|
Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia
|
|
Aktualności / Wydarzenia - IV Europejskie Święto Bursztynu
Mrówek - 2010-06-24, 09:58 Temat postu: IV Europejskie Święto Bursztynu Wyścigi rydwanów, walki rycerzy na kopie oraz słowiańskie wesele – to wszystko czeka uczestników bursztynowej zabawy w tym roku. Czwarta edycja Europejskiego Święta Bursztynu odbędzie się w Wieluniu i Konopnicy w dniach 14-15 sierpnia 2010. Jak zwykle w tych dniach nie zabraknie wielu atrakcji. Dzieci będą mogły poszukać bursztynu a dorośli skosztować kuchni naszych przodków. Niesamowicie atrakcyjnie zapowiada się pokaz Fire Show. Podczas wesela słowiańskiego będzie przygrywał zespól folkowy.
http://www.turystyka.wielun.pl
glizda - 2010-06-24, 11:07
Fajnie, że jeden dzień będzie w Wieluniu na pewno się wybiorę
daughter - 2010-06-24, 11:17
w Konopnicy w zeszłym roku było rewelacyjnie-naprawdę było co oglądać..i można sie było dobrze zabawić,więc polecam tez Konopnicę
[ Dodano: 2010-07-09, 22:32 ]
Wreszcie kilka fotek z Europejskiego Święta Bursztynu 2009 w Konopnicy
Mrówek - 2010-07-19, 15:54
Ramowy program IV Europejskiego Święta Bursztynu
14 sierpnia 2010 r. (sobota) – Konopnica (brzeg Warty vis a vis grodziska)
Godz. 16.30
-Orszak weselników
-Legenda Zamczyska
-Forsowanie Warty – inscenizacja
-Słowiańskie zaślubiny
-Uczta weselna
-pojedynki rycerskie
-starcia na kopie
-zabawy plebejskie dla publiczności
-poszukiwanie bursztynu na brzegu Warty przez dzieci
-Biesiada z humorem
15 sierpnia 2010 r. (niedziela) – Wieluń (plac Kazimierza Wielkiego 2, przed starostwem)
Godz. 17 Celtic Music Fest
Wystąpią:
-Beltaine
-Donegal
-Duan
-gwiazda wieczoru: Carrantuohill.
-pokaz i nauka tańca irlandzkiego w wykonaniu zespołu Comhlan
Atrakcje dodatkowe:
rekonstrukcja wozu rzymskiego
zabawy dla dzieci dawniej i dziś
rodzinne biesiadowanie na łonie przyrody
konkursy dla uczestników festiwalu
www.turystyka.wielun.pl
Program wydaje się być interesujący. Zespół Donegal i Comhlan powinien być nam już znany z wcześniejszych imprez. Pierwszy z nich był na 68 rocznicy wybuchu II Wojny Światowej a drugi z nich na II Święcie Bursztynu. Carrantuohill był na pierwszej edycji bursztynu
Eagle - 2010-08-15, 21:29
To wspaniałe, że są w Wieluniu ludzie, którzy potrafią znaleźć miejsce dla ambitniejszych grup muzycznych. Wielkie podziękowania dla organizatorów za Celtic Music Fest i za to, że w Wieluniu podziwiać można było najwyższy szczyt Irlandii. Pozdrawiam.
Leveile Soleile - 2010-08-15, 22:30
Byłam dzisiaj i bardzo mi się podobało, zwłaszcza na koncercie Carrantuohill, choć nie słucham tego typu muzyki. Bardzo fajny klimat, pełna kulturka, w przyszłym roku też pewnie pójdę.
krytyczny - 2010-08-16, 10:32
Widzę, że to tzw. "święto bursztynu" władze zaczynają traktować jako zło konieczne- imprezę, którą trzeba odfajkować. I dobrze. Dość już sztucznych świąt i marnotrawienia publicznych pieniędzy na wynagrodzenia dla trzeciorzędnych muzyków. Frekwencja jakaś była, ale w nudne niedzielne popołudnie nawet Fidel Castro znalazłby słuchaczy. Ciekawe, czy organizacja tego tzw. święta jest obowiązkiem władz miasta? Czy wyrzucenie kilkudziesięciu tysięcy złotych w błoto jest jakimś nakazem dla burmistrza? I te stragany z tandetą...
marcin-gorski - 2010-08-16, 10:45
"nakazem dla burmistrza" ?? a ja myślałem, że to organizował powiat z Antczakiem na czele??
miko 005 - 2010-08-16, 10:46
Święto Bursztynu w Konopnicy, dzień pierwszy.
Pogoda dopisała, frekwencja miejscowych jak i przyjezdnych też była zadowalająca . Artystycznie też było nie najgorzej. Początek, to dalsza część inscenizacji z dziejów podgrodzia konopnickiego, zaślubiny Konopieja z Wartmiłą i biesiada weselna, w której uczestniczyli wszyscy.
Pokaz sprawnościowy wojów i na koniec walki rycerskie. A to wszystko w otoczeniu różnego rodzaju straganów z jadłem i piciem, oraz pamiątkami na tę okoliczność.
Namiot, jak i parasole ustawione na całym terenie pozwoliły strudzonym gościom schronić się przed promieniami słonecznymi.
Spotkało się też tam czterech, a może pięciu? forumowiczów, więc odbył się mini spot
Ogólnie pierwszy dzień Święta Bursztynu 2010 można uznać za bardzo udany, chyba pod każdym względem.
Mini relacja fotograficzna z Konopnicy poniżej
Święto Bursztynu w Wieluniu, dzień drugi.
Rano zapowiadało się, że pogoda może pokrzyżować organizatorom plany, ale skończyło się na całkiem niezłej aurze
O ile w Konopnicy, oprawa artystyczna była na średnim poziomie, to Wieluń wynagrodził to w stu procentach. Było naprawdę fajnie, celtycka muzyka, tańce, klimat naprawdę bursztynowy.
Niestety, jeśli Konopnica przegrała pod względem artystycznym, to nadrobiła z kolej frekwencyjnie. Wieluń, ok. 25 tysięczne miasteczko, a na tego typu imprezie zjawia się może jeden procent, no może w porywach półtora, to trochę nawet wstyd, nieprawdaż Sporo ludzi było z poza Wielunia, gdyby jeszcze oni nie przyjechali, to pewnie owe zespoły grałyby sobie same dla siebie (w ramach płatnego treningu np. ).
Rozmawiałem chwilę z panem Antczakiem, też nie ukrywał rozczarowania z faktu, że tak mało mieszkańców grodu przyszło się zabawić. Bo ci co byli bawili się naprawdę świetnie. I nie ma chyba sensu rozpisywać się nad całością, bo ci co byli widzieli, a ci co nie byli, niech po prostu żałują.
Chociaż, może nie ma co krytykować tych, którzy nie przyszli na te obchody bursztynowego święta. Przecież jak się chodzi po kilka razy w miesiącu do teatru, opery, czy kina, to co sobie zawracać głowę takimi drobnościami kulturalnymi jak Święto Bursztynu, które obchodzimy raz w roku.
To oczywiście ironia skierowana do społeczeństwa wieluńskiego, które dekuje się w domach, a potem narzeka że w tym mieście to nudy i nic się nie dzieje.
krytyczny, pieniądze to nie wszystko , tandeta ... , cóż każdy ma do tego inne podejście Można nie organizować zupełnie niczego, park niech zarośnie knieją, skasujmy wszystko, bo przecież to kosztuje Zabijmy domowe drzwi gwoździami i cieszmy się z życia
glizda - 2010-08-16, 10:56
W tym roku zaliczyłam obydwa dni Święta Bursztynu
W Konopnicy było więcej atrakcji dla dzieci ale i tak mi się podobało. Pogoda była super i sporo ludzi.
W Wieluniu bardzo mi się koncerty podobały. Muzyka rewelacja, aż nogi same się ruszały niestety bardzo mało ludzi było to fakt myślałam że więcej dopisze. Wczoraj bawiłam się do końca
daughter - 2010-08-16, 10:59
No ja tez sobie tupałam nóżką prawie tak jak Glizda
miko 005 - 2010-08-16, 11:01
A trzeba jeszcze dodać, że w tym roku dzieci w FIGLORAJU, zarówno w Konopnicy jak i w Wieluniu bawiły się za darmo Oczywiście te, których rodzice zabrali .
daughter - 2010-08-16, 11:08
Łoj...mnie mama zabrała
JAREK.M - 2010-08-16, 11:19
Muzyka i owszem SUPER
alef - 2010-08-16, 12:38
Zjawisko umiera, w tym roku totalna kicha, nawet obecność lokalnych notabli (za trzy miesiące wybory - trzeba się pokazać) nie dodała splendoru imprezie. Ogólnie impreza bez wyrazu - totalny kisiel - bez smaku i tzw. "pieprzu". Jakieś przebierańce snujące się po Wieluniu bardziej przeszkadzały spacerowiczom niż dodawały ognia obchodom. Dmuchane wesołe miasteczko to może sprawdzi się w Sieńcu (proszę mieszkańców Sieńca aby się nie obrazili) ale w Wieluniu to już przysłowiowy "jeleń na rykowisku". Jeśli nasz następny burmistrz ma taki projekt zarządzania gminą Wieluń to ja " wymiękam", na mój głos niech nie liczy, nie ta epoka i nie ten kierunek!!
Inne swoje odczucia dopiszę później.
Mrówek - 2010-08-16, 12:41
A ja jestem zadowolony z imprezy. A dmuchańce w Wieluniu były w dobrym miejscu postawione. Nie zakłócały klimatu tylko były odsunięte od nich. Zaskoczył mnie kataryniarz, który był dla mnie nowością.
majk-el - 2010-08-16, 13:39
Byłem w Konopnicy w sobotę około godziny 19. Gdy skończyły się występy "rycerzy" na koniach to pozostawało jedynie picie piwa więc zabraliśmy się z powrotem. Nie wiem jak było na wcześniejszych godzinach ale generalnie impreza raczej dla dzieci (dmuchanych zabawek bez liku). Program imprezy nie zawierał harmonogramu więc jechaliśmy w ciemno bo nie wiadomo było co kiedy się rozpocznie i zakończy. Wśród ludzi jeździły samochody, latały konie dlatego miałem wrażenie że ktoś zapomniał o organizacji i bezpieczeństwie (widziałem sytuacje jak chłopczyk prawie wpadł pod powóz z końmi). A i nagłośnienie fatalne. Na plus postawiłbym sam pomysł organizowania tego typu imprez jednak z wykonaniem jest gorzej.
Silvo - 2010-08-16, 20:17
Pierwsze święto w Wieluniu było najlepsze, najwięcej atrakcji. Teraz skromnie, ale zawsze to coś, przynajmniej jest gdzie wyjść
Sylwester - 2010-08-16, 20:41
marcin-gorski napisał/a: | "nakazem dla burmistrza" ?? a ja myślałem, że to organizował powiat z Antczakiem na czele?? |
Oj tak, woj Antczak biegał a raczej słaniał się od straganu do straganu i przymilał się swoim potencjalnym wyborcom
miko 005 napisał/a: | Rozmawiałem chwilę z panem Antczakiem, też nie ukrywał rozczarowania z faktu, że tak mało mieszkańców grodu przyszło się zabawić. |
Cóż też bym był rozczarowany gdyby mój najlepszy bo jedyny projekt odnosił się z nikłym zainteresowaniem społeczeństwa wieluńskiego przy takiej reklamie.
miko 005 napisał/a: | kytyczny, pieniądze to nie wszystko , tandeta ... , cóż każdy ma do tego inne podejście Można nie organizować zupełnie niczego, park niech zarośnie knieją, skasujmy wszystko, bo przecież to kosztuje Zabijmy domowe drzwi gwoździami i cieszmy się z życia |
Widze, że wata cukrowa i kiełbasa z grila za jedyne 7 zł to szczyt rozrywki dla tych wymagających bo w Konopnicy niestety tyle było.
Zabawić? Z roku na rok (i to opinia wielu ludzi) coraz większa tandeta z coraz mniejszymi pieniędzmi. Pochód weselników - że co proszę? Zebrano garstkę uczniów z wieluńskich szkół którym w zamian za przybycie dano dzień bez pytania w szkole, nie widziałem tam chyba nikogo z klas o profilu humanistycznym których to wydarzenie powinno zainteresować. Dla mnie pochód weselników jednak powinien wyglądać nieco inaczej... Ktoś w ogóle zauważył to coś?
Poprawiono 1 błąd ort.
mgd8 - 2010-08-16, 22:02
Kilka zdjęć z Konopnicy
Mrówek - 2010-08-16, 22:15
jak się nazywała i skąd była grupa fireshow z soboty?
glizda - 2010-08-17, 08:59
Jak tak sobie czytam posty niektórych w tym temacie to moge stwierdzić że narzekanie to już chyba taka nasza polska mentalność.
Nie ma imprez w Wieluniu - źle, są - też źle bo nie tak zorganizowane jak byśmy chcieli.
Ale trzeba zauważyć że może budżet na to nie pozwolił?
Ja byłam zadowolona, nie siedziałam przynajmniej w domu, coś się działo i to dla mnie jest ważne. Jak komuś się nie podoba to niech zamknie się w czterech ścianach i siedzi cicho a nie tylko narzeka
Szczególnie w niedzielę mi się podobało koncerty były super i jakoś mi nie przeszkadzali "przebierańcy" wręcz przeciwnie, na niektórych warto było oko zawiesić
tumasz - 2010-08-17, 09:28
glizda napisał/a: | ... i jakoś mi nie przeszkadzali "przebierańcy" wręcz przeciwnie, na niektórych warto było oko zawiesić ... |
glizda - 2010-08-17, 09:34
Ooooo tumasz, to ten pan co mi ciągle oczko puszczał przez całą niedzielę
Eagle - 2010-08-17, 11:11
Do narzekających na święto Bursztynu.
Trudno było się spodziewać, choćby nawet przyjechali "The Dubliners", albo "Peatbog Faeries", żeby na ten rodzaj muzyki przyszło pół powiatu wieluńskiego. Było kameralnie, klimatycznie, nastrojowo i o to chodziło.
Miłośnicy komerchy z pewnością nie raz będą jeszcze mieli możliwość posłuchać sobie w Wieluniu "majteczki w kropeczki" i inne złote przeboje. Na taką imprezę chyba jednak te "pierwszorzędne" grupy muzyczne zupełnie nie pasowały.
P.S. Krytyczny proponuję Ci, żebyś sobie trochę poczytał o Fidelu Castro.
daughter - 2010-08-19, 11:58
Było suuuper nawet Doter na scenie była
|
|