|
Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia
|
|
Różności - Pochłaniacz kuchenny
miko 005 - 2010-07-10, 17:27 Temat postu: Pochłaniacz kuchenny Dylemat
Czy pochłaniacz kuchenny (nie mylić z wyciągiem ), spełnia swoje zadanie jak na warunki kuchenne w ... blokowiskach
Pytanie ma swoje uzasadnienie, bo nie można podłączyć urządzenia do szybu wentylacyjnego (takie kuchnie niestety ).
Pochłaniacze mają szereg wkładów, jakich ewentualnie Wy używacie
No i ewentualnie jaki pochłaniacz polecacie (marka), z tym że w grę nie wchodzą urządzenia pod zabudowę
Dzięki
Ferbik - 2010-07-10, 21:29
miko 005 napisał/a: | Czy pochłaniacz kuchenny (nie mylić z wyciągiem ), spełnia swoje zadanie jak na warunki kuchenne w ... blokowiskach |
Jak najbardziej, lecz oczywiście kwestią jest to, jaki zakupisz. Na osiedlu, którym mieszkasz rodzice parę ładnych lat temu zakupili Amicę - nie podłączając jej do wentylacyjnego komina, faktycznie działa. Osobiście mam w domu okap podłączony do wyciągu i jeśli masz taką możliwość, to zdecydowanie polecam to drugie rozwiązanie. Dlaczego? Ponieważ nie dość, że usuwa praktycznie cały zapach nad kuchenką (pochłaniacz tylko część), to jeszcze dodatkowo niweluje tą temperaturę, której połchaniacz nie wciągnie. Rura aluminiowa wcale tak nie szpeci, jeśli jest umiejętnie położona. W moim przypadku leci sobie nad szafkami kuchennymi, więc jej zbytnio nie widać.
Marta - 2010-07-10, 21:54
Eeee to masz fajnie Ferbik, bo jak my założyliśmy pochłaniacz to:
1- nie pochłaniało prawie wcale zapachu
2- gdy nie był włączony nasz pochłaniacz, a sąsiadki owszem to czuliśmy jej zapaszki i wiadomo było co sąsiadka robi na obiad. Okropność!
Także my jak szybko założyliśmy tak szybko zrezygnowaliśmy, zresztą sama p.Płuciennik powiedziała, że bloki nie są przystosowane do montowania pochłaniaczy i oni za to, że leci czyjś zapach do domu sąsiada, nie ponoszą odpowiedzialności i jest to indywidualna sprawa każdego, kto założył sobie owe urządzenie.
Jednym słowem - Miko daruj sobie
miko 005 - 2010-07-10, 22:32
Jeden głos za, i jeden przeciw Jak stałem w punkcie wyjścia tak stoję dalej
Ale mam jeszcze jedną sugestię. Zdajecie sobie zapewne sprawę (ci co muszą borykać się z kuchnią o powierzchni pięciu metrów kwadratowych), że po jakimś czasie na meblach kuchennych i innych powierzchniach osadza się warstwa tłustej mazi Oczywiście cotygodniowe solidne mycie wszystkiego daje nam gwarancję czystości, ale ... .
I taki pochłaniacz miałby nie tyle chronić nas przed zapachami, co przed właśnie takową mazią na wszystkim .
Filtry aluminiowe bądź metalowe, mają za zadanie "wyłapać" tłuszcz, a węglowe gwarantują pochłonięcie niewielkiej ilości (ale zawsze) zapachu i wilgoci. Z tym, że o ile te pierwsze się myje, tak te węglowe już tylko wymienia, po niewielkim okresie użytkowania.
Zatem co sądzicie o takich "atutach"
Ferbik, u nas już nie ma gdzie za bardzo palca wsadzić a gdzie jeszcze rura . Oczywiście można by, ale w naszym przypadku trzeba by było wymyślić jakąś obudowę tejże rureczki a to już dodatkowy koszt i to wcale nie taki mały. Z drugiej strony nie jest tak całkowicie wykluczony wariant rury do wyciągu, ale może kiedyś, w przyszłości .
|
|