Jaro - 2006-02-21, 00:16 Temat postu: Z dziejów dawnego Wielunia Wieluń miasto o długiej i bogatej historii. Niegdyś stolica ziemi, miejsce do którego przybywali władcy, możni świeccy i hierarchowie kościelni. Tutaj podczas zjazdów państwowych i kościelnych zapadały decyzje dotyczące Królestwa Polskiego, a nierzadko spraw, którymi żyła cała ówczesna Europa. Wieluń w XVI w. uchodził za jedno z najpiękniejszych polskich miast. W XVII w. zniszczony podczas wojen szwedzkich mocno (słowo wymoderowano). Już nigdy nie miał wrócić do dawnej świetności. W okresie zaborów miasto znalazło się najpierw pod panowaniem pruskim, a następnie rosyjskim. Na karty wielkiej historii Wieluń powrócił 1 września 1939 r., kiedy to niemieckie lotnictwo zbombardowało bezbronne miasto rozpoczynając w ten sposób II wojnę światową. W latach 1939-1945 Wieluń został zniszczony w ok. 70%, bezpowrotnie przepadło wiele zabytków świadczących o świetności miasta w dawnych wiekach. Wieluń zasługuje na to by przypomnieć jego bogatą historię. Wszyscy, którzy interesują się przeszłością miasta znajdą na tej stronie podstawowe informacje o jego dziejach do XVI wieku, ale pojawiać się będą także wzmianki dotyczące okresu późniejszego. Z racji na znaczenie tego wydarzenia, zdecydowano zamieścić tekst o zniszczeniu miasta w dniu 1 września 1939 r., mimo, że nie mieści się on w przyjętych ramach czasowych, to nie ma wątpliwości, że powinien sie tu znaleźć. Zamieszczone tu zostały także fragmenty źródeł przybliżających ważniejsze wydarzenia, jakie miały miejsce w mieście oraz teksty opisujące dawny Wieluń. Nie może zabraknąć informacji o herbie miasta i ziemi, oraz o wybitnych osobistościach związanych z miastem. Ci, którzy zechcą pogłębić swą wiedzę znajdą bibliografię prac poświęconych miastu. Zamieszczone tu ilustracje może choć w części zdołają oddać urok, zarówno dawnego, jak i współczesnego Wielunia. W miarę możliwości strona ta będzie rozbudowywana. Zapraszamy do odwiedzenia naszej strony. Źródło: http://historiawielunia.uni.lodz.pl/ Polecam odwiedzić tę stronę, tym wszystkim, którzy chcą wiedzieć o Wieluniu coś więcej niż już wiedzą. 
tONic - 2006-02-21, 07:27 zaraz Ferbik napisze, ze autor tej strony wiedza o Wieluniu nie grzeszyl i jego znajomy musial owego autora poprawiac - i slusznie jak sie mylil, to poprawic trzeba... moze w chwili obecnej faktycznie wszystkie dane na stronie sa sprawdzone i prawdziwe.... lektura zawsze sie przyda
Ferbik - 2006-02-21, 11:06 tONic, ale ty czepialski jestes tONic Po prostu były błędy - każdemu się mogą zdarzyć
tONic - 2006-02-21, 12:46 od razu czepialski przypominam tylko pewien fakt, ktory moim zdaniem jest istatny.... i tyle... sam mwole korzystac ze zrodel sprawdzonych i nie zawierajacych bledow (a przynajmniej miec nadzieje, ze bledow nie zawieraja)
Mama - 2006-02-21, 15:13 Na stronie są nadal drobne błędy. Błędy pochodzą m.in. z różnych "sprawdzonych" źródeł. Taki błąd powstaje np. w ten sposób, że autor danego opracowania nie dotarł do aktualnych badań, przeoczył źródło lub oparł się na starszych opracowaniach. Takie same błędy są w opracowaniach publikowanych w książkach. Nie chodzi o to aby je piętnować ale aby szukać prawdziwych rozwiązań np. przez dyskusję. Na stronie zacytowanej przez Jaro jest także od paru dni specjalistyczne forum na temat historii Wielunia. saint - 2006-02-22, 12:52 Ciekawa strona, wiele przydatnych informacji tam znalazłem. Silvo - 2006-07-14, 14:22 Czy nie uważacie że mamy bardzo śliczne miasto. Zwłaszcza zmieniło się przed przyjazdem prezydenta Kwaśniewskiego do Wielunia. Odmalowane kamienice, mamy śliczną fontanne, ładnie oświetlone ulice itp. A jak już powstanie pomnik papieża i Wieczna miłość to bedzie dopiero. Pięknie w parku się zrobi dzięki pomnikowi Wieczna miłość, amfiteatrowi przylegającemu do niego i paru innym rzeczom np. nasz uklad sloneczny. Coś ślicznego! Żeby tylko nasi miejscowi wandale nie zniszczyli tego piękna! Mama - 2006-08-22, 21:36 Jak wynika z liczby odpowiedzi: nie uważamy. Ferbik - 2006-08-22, 21:37 Mama, ale Ty sceptycznie jestes nastawiony do naszego miasta Fakt, że jak zrobią jedną porządną rzecz to przy okazji spieprzą 10, no ale zawsze 10 pozytywnych trochę przykrywa 100 negatywnych 
Mama - 2006-08-22, 21:51 Podaj te 10
ourson - 2006-08-23, 00:52
czy cos sie zmienilo w kwestii lokalizacj tego pomnika? wydawalo mi sie ze ma stana w parku kolo sarostwa albo na "plantach"? Marta - 2006-08-23, 10:53
Tam właśnie stanie. Jest tam nawet tablica informacyjna.
ourson - 2006-08-23, 17:18
no to dobrze pamietam... ale co w takim razie z tym amfiteatrem? jest jakis inny amfiteatr w Wieluniu niz ten przy stadionie? Grzegorz Nowak (W) - 2006-09-26, 22:02 Mama zawsze sceptyczna....
inny amfiteatr niż ten przy stadionie... a jest tam coś, czy dalej te nędzne resztki? 
Jaro - 2006-09-27, 08:44
Pooglądaj sobie co tam teraz jest, oto Amfiteatr od środka . Mama - 2006-09-27, 12:17
 .
Mrówek - 2011-12-20, 23:53 http://www.wielun.org.il/...e-master-e.html - ciekawe zdjęcia strony wielunian mieszkających w Izraelu obowiązkowy - 2012-07-17, 08:07 Temat postu: Te dzieła sztuki wywieziono z Polski podczas II wojny świato srebrna figura Madonny Wieluńskiej z 1510 zaginionej w 1939 roku w artkule na WP.pl, link z madonną wieluńską http://kultura.wp.pl/gid,...l?T%5Bpage%5D=9 a tutaj cała galeria: http://kultura.wp.pl/gid,...l?T%5Bpage%5D=1 torrent2 - 2013-09-07, 04:41 Znalazłem ten film w sieci. Myślę, że wiele osób on zainteresuje. http://www.youtube.com/watch?v=tIfv3ov14t8 torrent2 - 2013-09-08, 04:46 Chciałbym nawrócić do tego filmu z 1962. Oglądałem go już ładne kilka razy. Wiadomo, że dostrzegłem wiele miejsc, które teraz zupełnie inaczej wyglądają. Np.: nie wiedziałem, że był mur z płotem przed kościołem św. Józefa. Nie wspomnę już o takiej banalnej sprawie, jak budka telefoniczna koło starego ZURiT-u. Kiedyś normalna sprawa, teraz człowiek w epoce komórek patrzy na to ze zdziwieniem. Ale co głównie mnie osobiście najbardziej zajęło: brak jakichkolwiek samochodów, na ulicach! Taki spokój! Nie tak, jak dzisiaj ta poruszająca się rzeka aut. Ponadto patrząc na ludzi z tamtych lat mam wrażenie, że oni faktycznie żyli sobie bardziej spokojniej, nigdzie się nie śpiesząc. Nie twierdzę, że żyło się im wtedy lepiej, ale na pewno niebyło tego ciągłego pośpiechu i ciągłego braku czasu. Ponadto czy ktoś może mi powiedzieć czy ten Pan z kwiatami to jakiś „burmistrz” tamtego czasu? A ten cmentarz, to ten na POW – Ewangelicki? Jeżeli tak, to czy tam jest pochowana jakaś wybitna osoba, o której już nikt nie pamięta? P.s. Ten film jest starszy ode mnie, tak więc proszę się nie zdumiewać, że pewne rzeczy są dla mnie osobliwe. Pat44 - 2013-09-08, 14:03 torrent2, Gdzieś ty to wykopał? Po prostu świetny! Prawdziwy skarb. Czy są jeszcze jakieś inne filmy z tego okresu? zwyczajna - 2013-09-08, 14:25 Moja mama poznała Państwo Wojewódka właścicieli "basenu"
Grzegorz Nowak (W) - 2013-09-09, 06:33 kapitalne! mur przed św. Józefem to ja pamiętam, ale reszta...! super! ourson - 2013-09-09, 10:19 i Pl. Jagielloński - pusty jakby  w sumie to prawie koniec miasta był - dalej tylko kilka domów w kierunku Widoradza...
wieluniaczek - 2013-09-09, 16:22 Pl. Jagieloński w tamtym czasie służył jako targowisko.Praktycznie wszystko z tego filmu pamiętam nawet stary basen u p.Wojewódki chodź to już przez mgłę, ech ożyły wspomnienia ,
torrent2 - 2013-09-09, 17:08
Nie wiem? Znalazłem go przypadkiem. Mrówek - 2013-09-09, 17:23 Na facebooku Wieluńskiego Domu Kultury jest sporo starych filmików https://www.facebook.com/...53788791&type=2 Pat44 - 2013-09-09, 22:18 Budka z piwem naprzeciw budynku milicji (dziś RZW), przy składzie węgla. Myślałem, że już nie zobaczę tego kiosku...Tylu ludzi pytałem o zdjęcia dawnego targowiska... Sprzedawali tam też oranżadę w proszku... torrent2 - 2013-09-10, 14:03 Zlitujcie się nad takimi „ młodymi sierotami” jak ja, i wytłumaczcie w końcu: kto to jest p. Wojewódka, jaki basen, budka z piwem? zwyczajna - 2013-09-10, 16:12 Pan Wojewódka był właścicielem ogromnego wtedy basenu. Jak opowiadała mi moja mama, zajmował prawie cały targ był dużo większy niż teraz, przez jego środek szedł most. Jako chodnik były poukładane blachy, które były diabelnie gorące od słońca. Było pełno figurek na których wieszano ubrania.
pinio3 - 2013-09-10, 16:20
Nie wiesz co to budka z piwem -to takie ustrojstwo podobne do dzisiejszych kiosków Ruchu,
przy którym można było wypić piwko bez obawy o mandat za spożywanie w miejscu publicznym.Wtedy ścigały "chłopów "co najwyżej żony lub matki. Na basen chodziło się do Wojewódki w miejscu obecnego.Był jeszcze staw obok ze ściętym drzewem,na którym się pływało.Wstęp free. Jedyny mankament to ,to że pływalnia obłożona była marmurowymi płytami z nagrobków cmentarza żydowskiego na Kijaku. Pat44 - 2013-09-10, 21:18 torrent2, W miejscu dzisiejszego budynku sądu był skład węgla, a obok budka z piwem i artykułami spożywczymi. Stałe miejsce woźniców, którzy rozwozili węgiel i jednocześnie kiosk z niezłym zaopatrzeniem. Ulubiony przystanek dla dzieciaków wracających ze szkoły nr 1. Następny kiosk był na Waryńskiego (dziś POW), naprzeciw bramy do budowlanki. Ferbik - 2013-09-10, 21:21 Ja kojarzę, że w miejscu dzisiejszego sądu było właśnie targowisko ze straganami. A potem, jak budowano sąd, to okazało się, że jest tam byłe cmentarzysko. Zgadza się? Pat44 - 2013-09-10, 21:49 Przed wojną był tam stary cmentarz ewangelicki. Po wojnie skład węgla, potem targowisko miejskie i wreszcie powstała ta perełka architektury.... torrent2 - 2013-09-11, 04:15 No to widzę, że mamy autentyczny „Sąd ostateczny”!
A coś więcej na temat tego pana Wojewódka? Tzn.; on był jakimś przedsiębiorcą, czy jakąś „szychą” partyjną, że miał taki basen? A gdzie mieszkał? Teoretycznie te małe dzieci to dzisiaj powinny być dorosłe. Czy one mieszkają w Wieluniu? zwyczajna - 2013-09-11, 06:18 Z tego co ja wiem, w czasie jakiegoś remontu, synek Państwa Wojewódka, wpadł do beczki ze smołą. Nie wiem czy od razu, czy po dłuższym czasie(muszę mamuśki zapytać) sprzedali wszystko i wyjechali, więc nie sądzę by mieszkali w Wieluniu. Mrówek - 2013-09-11, 09:52 Pełniejsza historia o basenie W 1937 stawy rybne przy ul. Św. Barbary należące do Piotra i Heleny Wojewódków, zasilane wodą źródlaną, przebudowano na kąpielisko według projektu opracowanego przez inż. Stefana Łukawskiego. Brzegi umocniono faszyną, dno wysypano piaskiem, obok urządzono przebieralnię, bufet i werandę. W okresie zimowym kąpielisko stawało się lodowiskiem. W latach II wojny światowej (V-VI 1940 r.) Niemcy dokonali gruntowej przebudowy kąpieliska na basen o wymiarach 50 x 100 m ze skocznią; korzystać z niego mogli wyłącznie Niemcy i volksdeutsche. Jego otwarcie miało miejsce w lipcu 1940 r. Posiadał zróżnicowaną głębokość zanurzenia. Po II wojnie światowej basen stanowił prywatną własność rodziny Wojewódków. W 1951 r. uspołeczniony. Pod koniec lat 60. popadł w ruinę i zamieniono go na staw rybny. W 1972 r. basen i otaczający go teren wykupiły władze miejskie. W latach 1973-1974 z inicjatywy dyrekcji ZUGiL dokonano gruntownej przebudowy dotychczasowych stawów rybnych na zespół basenów kąpielowych: brodzika dla dzieci, basenu szkolnego o głębokości zanurzenia od 0,60 do 1,60 m oraz pełnowymiarowego basenu sportowego z trampoliną i widownią, pawilonu socjalno-gospodarczego z kabinami natryskowymi i przebieralniami. Jego otwarcie nastąpiło 22 VII 1974 r. Obok basenu urządzono kort tenisowy. T. Olejnik - Leksykon Miasta Wielunia Ferbik - 2013-09-11, 10:27 Mrówek, a gdzie wzmianka o tym, że Niemcy podczas wojny wyłożyli dno basenu płytami nagrobkowymi z cmentarza na Kijaku? Mrówek - 2013-09-11, 10:49 W haśle o basenie jest tylko taka informacja jaką podałem, ale w haśle o cmentarzu żydowskim - kirkucie jest wzmianka - "Całkowicie zniszony przez Niemców, pomniki nagrobne (macewy) użyto do budowy dróg oraz basenu kąpielowego przy ul. św. Barbary, został po wojnie zalesiony" torrent2 - 2014-01-18, 16:30 Wyzwolenie Wielunia – z pamiętnika Janiny Marciniak z Grabdowskich http://adamus.fm.interia.pl/18sty/index.html Bardzo ciekawe zapisy wyzwolenia Wielunia. Ponadto zdjęcia miejsc i ludzi z tamtych lat. torrent2 - 2014-06-07, 04:57 Będąc w odwiedzinach u chorego w szpitalu, osoba odwiedzana przypadkiem spotkała znajomego ze swoich dawnych czasów. W trakcie rozmowy o ich dawnych wspólnych latach, rozmowa przeszła do okresu czasów wojny. W trakcie naszej wspólnej rozmowy, ten Pan zaczął opowiadać o zdarzeniu, o którym podobno mało kto wie, a on sam podobno widział. Otóż: W chwili odwrotu Niemców, w Krzeczowie miało ciekawe zdarzenie. Niemcy wycofując się przechodzili przez most w Krzeczowie, a z nimi przejeżdżała także kolumna niemieckich czołgów. Most został zaminowany i miał zostać wysadzony po przejściu wszystkich Niemców. Grupie Polaków (nie wiem dokładnie gdzie) udało się przejąć niemiecki czołg. Z tym czołgiem dołączyli do całej kolumny niemieckich czołgów. W chwili przejechania przez most, „odwrócili” lufę i zaczęli walić do nich. Cała kolumna i piechota rozpierzchła się, jedni zaczęli uciekać w kierunku Osjakowa, inni w kierunku Toporowa, a przy tym bardzo dużo Niemców potopiło się w Warcie. Dzięki temu most nie został wysadzony. Tym Polakom, z tym czołgiem na pewno udało dojechać się do Wielunia. Stanęli gdzieś w okolicach kina (tylko teraz nie wiem, czy obecnego czy kina odra). Dalszego losu tym śmiałków ten Pan już nie zna. Czy ktoś z forumowiczów słyszał o takim wydarzeniu? Czy może to ktoś potwierdzić? A może ktoś wie coś więcej w tym temacie? Ponadto w trakcie potyczki pancernej w Gaszynie, obok obecnej remizy rozwalonych zostało 5 czołgów. 3 po jednej stronie drogi, 2 po drugiej. Po jakimś czasie, grupa młodych chłopaków wyciągnęła pocisk z jednego z tych czołgów. Próbowali go rozbroić, ale niestety doszło do wybuchu, zabijając jednego, drugiemu urwało rękę i bodajże jeden lub dwóch zostali ciężko rani. Te wydarzenia z Gaszyna opowiadała osoba odwiedzana w szpitalu. |
