|
Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia
|
|
Rozrywka / Kultura / Sztuka / Edukacja - Naleśnikarnia
Ferbik - 2010-09-29, 10:30 Temat postu: Naleśnikarnia Niedawno otworzyło się coś zupełnie innego niż pizzeria Mianowicie naleśnikarnia. Jeszcze nie byłem, ale poniższe menu wygląda zachęcająco.
Może ktoś już był i podzieli się swoją opinią?
jenusia - 2010-09-29, 10:33
Ja nie byłam i niestety prędko nie pójdę:( jedyne co mogę powiedzieć to dość tanio w porównaniu z innymi naleśnikarniami w jakich byłam
Rybak - 2010-09-29, 10:36
Byłem, jadłem..................pychotka
Polecam serdecznie wszystkim, którzy mają dość pizzy
Marta - 2010-09-29, 12:53
Ooo, lekki powiew świeżości w mieście Trzeba pójść i się przekonać czy warto
Nevermind - 2010-09-29, 14:07
A gdzie to dokladnie jest?
Ferbik - 2010-09-29, 14:58
Przecież jest mapka na ulotce
miko 005 - 2010-09-30, 09:09
Nevermind napisał/a: | A gdzie to dokladnie jest? |
Ferbik napisał/a: | Przecież jest mapka na ulotce |
Ferbik, wszystko OK. tylko gdzie jest ul. Prusa? bo z tego szkicu to trudno wywnioskować, tym bardziej jak ktoś o takiej ulicy usłyszał po raz pierwszy (piszę ogólnie ).
Poniżej nieodpłatna pomoc dla owej naleśnikarni ( no chyba że jeden naleśnik gratis )
Ferbik - 2010-09-30, 09:35
miko 005 napisał/a: | Ferbik, wszystko OK. tylko gdzie jest ul. Prusa? |
Prusa to ta ulica na przeciwko TPSA, wejście do naleśnikarni jest od Sieradzkiej, za nową apteką Burchacińskich. Czepiasz się miko jak zwykle
miko 005 - 2010-09-30, 10:04
Ferbik napisał/a: | Czepiasz się miko jak zwykle |
Wcale się nie czepiam Co z tego, że na mapce poglądowej (tej na ulotce) mamy dwie krechy Ulica Sieradzka ma jakieś 3 km. licząc do przejazdu kolejowego. Teraz jak ktoś pierwszy raz słyszy o ul. Prusa (a takich jest pewnie sporo), to co mogą im mówić te owe dwie kreski na tej "mapce" Pewnie, że da się odnaleźć tę ulicę, w końcu 3 km. to nie maraton, ale ...
Tak trudno było odrobinę rozszerzyć mapkę do jakiegoś konkretnego punktu odniesienia, chociażby zaznaczając ulice Kaliską i Traugutta. Myślę, że wtedy nikt by nie zadawał pytań typu;
Nevermind napisał/a: | A gdzie to dokladnie jest? |
No ale to ja się czepiam
PS Faktycznie z tych dwóch kresek można dowiedzieć się że;
Ferbik napisał/a: | Prusa to ta ulica na przeciwko TPSA, wejście do naleśnikarni jest od Sieradzkiej, za nową apteką Burchacińskich. |
Ty robiłeś tą ulotkę?
Ferbik - 2010-09-30, 10:07
miko 005 napisał/a: | Tak trudno było odrobinę rozszerzyć mapkę do jakiegoś konkretnego punktu odniesienia, |
Następnym razem przyjdziesz mi pomóc zrobić ulotkę, mapki miało nie być ze względu na brak miejsca, ale zamieściłem dla ludzi, dla których istotną informacją jest łączenie Sieradzkiej z Prusa. Przykro mi, że takie społeczeństwo mamy i to miejscowe, które nie zna nazw ulic w naszym mieście... Temat nie dotyczy ulotki, a samej naleśnikarni, miejsce zostało już szczegółowo opisane więc proszę powrócić.
Leveile Soleile - 2010-09-30, 10:11
Byłam tam, ale tylko zajrzałam, bo akurat byłam po kolacji Naleśnikarnia jest w miejscu, gdzie niegdyś była apteka.
Nevermind - 2010-10-14, 22:59
Bylem przed i hmm.. nie wiem czy to jednorazowy przypadek ale juz przed lokalem zalatywalo olejem i to dosc mocno. Ktos byl w srodku i moze powiedziec jak jest z klimatyzacja? Lubie nalesniki ale ide jesc a nie na jedzenie a zaraz potem pranie ciuchow
dawid - 2010-10-15, 06:51
Niestety, ale masz rację Nevermind. Ja byłem w naleśnikarni w dniu kiedy świeciło słońce i drzwi w lokalu były otwarte. Taka zadyma była w środku, że pomyślałem sobie, co będzie w lokalu w zimie? Chyba nie będzie widać pań z obsługi
Zero wentylacji. Poza tym jedzenie bardzo dobre.
Marta - 2010-10-15, 09:01
dawid napisał/a: | Taka zadyma była w środku, że pomyślałem sobie, co będzie w lokalu w zimie? |
No patrzcie, patrzcie.. A to nowość, że przy smażeniu nalesników jest siwo Wnioskuję, że z kuchnią to niewiele macie wspólnego, ewentualnie wiecie gdzie jest lodówka
rafalekjan - 2010-10-15, 09:09
Nie oceniaj innych po pojedynczych przypadkach
wln4life - 2010-10-15, 09:24
jak już off-topic pewnie poleci w krzaki to przypomniał mi się kawał:
Najlepszym przyjacielem mężczyzny jest pies
-A kobieta?
-Walczy z lodówką o dziewiąte miejsce.
dawid - 2010-10-15, 15:20
Marta napisał/a: | przy smażeniu nalesników jest siwo |
Może rzeczywiście źle to wyraziłem, strasznie "śmierdziało" i powietrze gryzło w oczy od smażenia. Z tego co zauważyłem nad smażącymi sie naleśnikami jest jakieś małe urządzenie przypominające okap, ale głowy nie dam. A jeżeli jest to okap, to widocznie bardzo mało wydajny
Syn Mariana - 2010-10-15, 16:10
Byłem raz. Spodziewałem się czegoś innego.
Pszczółka - 2010-10-15, 17:27
Syn Mariana napisał/a: | Byłem raz. Spodziewałem się czegoś innego. |
Mianowicie czego?
Przecież to naleśnikarnia a nie restauracja o rozszerzonym menu
Byłam tam z rodzinką i szczerze powiedziawszy to jedynie czego im brakuje to większego lokalu.
Ciasto naleśnikowe niczego sobie nawet mój syn-niejadek bardzo zachwalał naleśnika.
Syn Mariana - 2010-10-15, 22:23
Nie chcę być zrzędą ale jadłem naleśniki w różnych miejscach i były, lekko pisząc, bardziej wyszukane. Jadłem tu naleśniki z serem- porażka ser kwaśny a naleśnik zimny. Po meksykańsku już lepiej ale ciągle amatorszczyzna. Naleśnikarnia ma być czymś innym niż zwykłe naleśniki z patelni w domu. Swoją drogą moje są smaczniejsze
Jak dla mnie, bez polotu.
Dodam, że mój kumpel był tam pierwszy i ostatni raz.
To coś znaczy. Sorry.
groszek - 2010-10-15, 23:23
Jadłam tam tylko gofry, ale przyznam szczerze, że tez jakoś specjalnie nie przypadły mi do gustu. Zimne, twarde, z bita śmietaną z puszki...
Ale może naleśniki są lepsze, nie wiem.
scottie - 2010-10-31, 12:41
Czepiacie się. Jak chodzicie do pizzerii to "pachnie" fiołkami czy pizzą?? Tak samo jest w naleśnikarni. Cieszę się z tego że wreszcie powstało coś innego niż kolejna pizzeria. Nie zgadzam się z moimi przedmówcami odnośnie jakości podawanych potraw
yabos - 2010-10-31, 12:57
Pizza pachnie, olej na którym się smaży śmierdzi. No i wychodząc z pizzerii raczej ubrania tym zapachem nie są przesiąknięte. Same naleśniki złe nie są, ale w innych naleśnikarniach jadłem lepsze (nie mówiąc o domowych;)). Ale złe nie są i zgadzam się z tym, że dobrze że powstało coś innego niż pizzeria.
Świstek - 2010-11-01, 13:31
yabos napisał/a: | No i wychodząc z pizzerii raczej ubrania tym zapachem nie są przesiąknięte. |
Po wizycie w pizzeri ubrania dość intensywnie śmierdzą (wg mnie nie jest to przyjemny zapach, raczej smród właśnie) i od razu wiadomo, gdzie kto jadł
yabos - 2010-11-01, 16:05
To chyba chodzimy do innych lokali
Olaa - 2011-01-28, 14:30
Z tego co wiem panie otworzyły naleśnikarnie we wrześniu, może na początku nie miały aż takiego dużego doświadczenia stąd wasze negatywne komentarze Ja byłam w zeszłym tygodniu i dla mnie było pysznie i miło Na pewno jeszcze tam zajrzę
Mafes - 2011-01-28, 23:19
Zapytam się Olu - czy problem z dymem i zapachem oleju został już rozwiązany? Jeśli tak, chyba nawet się tam wybiorę ;)
Leveile Soleile - 2011-01-28, 23:30
Mafes napisał/a: | Zapytam się Olu - czy problem z dymem i zapachem oleju został już rozwiązany? Jeśli tak, chyba nawet się tam wybiorę |
Też mam ochotę się tam wybrać, ciekawa jestem które naleśniki są najlepsze Rzecz gustu, ale może jakies są wyjątkowo dobre?
Shymool - 2011-01-29, 01:09
Leveile Soleile, jak się będziesz wybierała to daj cynk. Ponoć w miłym towarzystwie naleśniki lepiej smakują
Olaa - 2011-01-29, 09:26
Mafes napisał/a: | Zapytam się Olu - czy problem z dymem i zapachem oleju został już rozwiązany? Jeśli tak, chyba nawet się tam wybiorę |
Byłam wczoraj, ubrania nie śmierdzą w ogóle i nie ma ani dymu ani nie czuć oleju Ja osobiście wolę naleśniki na słodko, no ale to rzecz gustu Bardzo smakują mi te z bitą śmietaną i owocami, ale niestety są za słodkie a co przy tym idzie tuczące Te z serem równie dobre Polecam
vanilia1000 - 2011-01-29, 11:03
ja jadłam naleśniki z szynką i serem i muszę przyzna jedna porcja mnie ... nasyciała tak więc jeśli ktoś mieszka blisko i nie ma czasu gotowa obiadu to na wynos bardzo polecam. na razie nie jadłam nic na miejscu ale pewnie się wybiorę;)
Leveile Soleile - 2011-01-29, 11:18
Shymool napisał/a: | Leveile Soleile, jak się będziesz wybierała to daj cynk. Ponoć w miłym towarzystwie naleśniki lepiej smakują |
Ok, dam znać.
Co do naleśników, to chętnie spróbowałabym jakiegoś bardziej na ostro, bo na słodko zazwyczaj się je w domu, więc dla odmiany spróbuję czegoś innego.
Wielki Szu - 2012-02-02, 19:30
Dzisiaj też byłem z rodziną w tej Naleśnikarni, lokal trochę mały i troszkę ciasno tam jest, obsługująca ruda Pani obserwuje jak ktoś je, co jest lekko peszące...i denerwujące...
Naleśniki bardzo dobre, ale nie chcąc się czepiać...tylko wyrażając moje dygresje na temat Rudej Pani z obsługi którą dzisiaj zastałem, była dość chłodna i sztywna...ogólnie niesympatyczna...przez nią nie poczuliśmy się tam komfortowo...na pewno przy milszej Pani byśmy tam jeszcze wrócili...a tak to na jednej kolacji pass.
A i jeszcze muzyki tam żadnej nie ma...jakieś radyjko grało tam na zapleczu...ledwie było je słychać...trochę wieje nudą.
JA NIE POLECAM.
WGS - 2012-02-06, 14:07
Według mnie naleśniki bardzo sympatyczne. Szczególnie te "ala obiadowe". Od razu przypomina mi się naleśnikarnia na Długiej w Gdańsku - z tą różnicą, że tam naleśniki są naprawdę ogromne i pełno w nich wszystkiego.
truskawka84 - 2012-02-15, 18:54
Naleśniki jak to naleśniki rzadko kiedy są nie smaczne. Pomysł myślę że trafiony ale ... lokal do bani-mały, ciasny, ciemny, zero takiego specyficznego klimatu czy jak kto woli atmosfery. Byłam tam raz i raczej ostatni chyba że poprawią lub zmienią wnętrze .
a tak w ogóle najlepsze naleśniki to robi moja babcia
Licus - 2012-03-31, 19:45
Witam
Ja byłam tam 1 raz i cieszę się, że w Wieluniu jest w końcu coś innego, naleśniki nie są złe ale mogłyby być bardziej wilgotne Ale myślę, że z czasem gdy nabiorą wprawy i poczytają te wszystkie uwagi będzie dobrze
|
|