|
Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia
|
|
Praca / Edukacja - Pracodawcy lekceważą sądy pracy
saint - 2006-02-24, 00:05 Temat postu: Pracodawcy lekceważą sądy pracy Nie dostajesz pensji na czas, należności na za nadgodziny, ekwiwalentów urlopowych? Jeśli myślisz, że odzyskasz pieniądze, skarżąc się do sądu pracy - niestety - jesteś w błędzie. Połowa orzeczeń nie jest wykonywana przez pracodawców.
Pracodawcy niewiele sobie robą z wyroków sądów pracy - wynika z kontroli prowadzonych przez Państwową Inspekcję Pracy. PIP przejrzała 7 tys. wyroków, które zapadły w latach 2003- 2005. Wnioski są smutne: połowa orzeczeń nie jest wykonywana. Najczęściej chodzi o wypłatę zaległego wynagrodzenia, pieniędzy za godziny nadliczbowe czy ekwiwalent urlopowy. Zdarzają się też przypadki, gdy pracodawca nie stosuje się do wyroku, który dotyczy wydania bądź sprostowania świadectwa pracy, czy też przywrócenia do pracy.
Skąd tak powszechne lekceważenie prawa? Główny inspektor pracy Anna Hintz uważa, że środki prawne, jakimi dysponują inspektorzy, są ograniczone i w konsekwencji część orzeczeń może być egzekwowana tylko przez komorników sądowych, a to nie zdarza się często. Jej zdaniem, należałoby rozważyć zaostrzenie kar za uchylanie się od wykonywania prawomocnych orzeczeń sądów pracy. Teraz pracodawca musi zapłacić co najwyżej grzywnę. Wyjątkiem jest odmowa przywrócenia do pracy za może on trafić na 2 lata do więzienia.
Anna Hintz uważa, że oprócz kary grzywny, za lekceważenie sądowych wyroków powinny być stosowane kary ograniczenia wolności lub więzienia do dwóch lat.
źródło http://mojefinanse.interia.pl
Jaro - 2006-02-24, 00:10
Lekceważą dlatego bo kary nakładane na nich są za niskie
Jeśli pracodawcy za wyzysk na pracownikach będą surowo karani to szybciutko się to zmieni - jestem o tym przekonany.
saint - 2006-02-24, 00:51
Też tak uważam J_a_r_o_, kary są po prostu śmieszne i stąd to lekceważenie pracowników jak i samych sądów.
Ferbik - 2006-02-24, 10:32
Dla mnie powinna być jedna, surowa kara tak jak jest to np. we Włoszech (w przypadku gdy zwolni się pracownika z winy pracodawcy), mianowicie jeśli pracodawca nie wywiązuje się ze stosunku pracy, robi matactwa, przekręty na niekorzyść pracownika a także wyzyskuje go - powinien dostać zakaz zatrudniania kogokolwiek przez 10 lat i spokój.
Bzyku - 2006-04-26, 12:06
tak tylko to trzeba pracodawcy udowodnić, a tutaj jest problem.!
Ja pracuję w dyskoncie spożywczym w Wieluniu i tak prawdę mówiąc siedzęw pracy codziennie 10-12 godz. a w ewidencji pracy mam 8h. Chcąc iść do Sądu Pracy to nie mam z czym bo teoretycznie wszystko jest OK.
stanmarc - 2006-05-28, 21:18
lukas23m napisał/a: | tak tylko to trzeba pracodawcy udowodnić, a tutaj jest problem.!
Ja pracuję w dyskoncie spożywczym w Wieluniu i tak prawdę mówiąc siedzęw pracy codziennie 10-12 godz. a w ewidencji pracy mam 8h. Chcąc iść do Sądu Pracy to nie mam z czym bo teoretycznie wszystko jest OK. |
W tym przypadku jedyny dowód to zeznania świadków na okoliczność pracy w godzinach nadliczbowych, czyli w praktyce innych pracowników. Musilibyście się zgrać i można by nieźle pojechać "ten" Dyskont - patrz przyład "Biedronki"
Bzyku - 2006-05-29, 17:41
stanmarc napisał/a: | W tym przypadku jedyny dowód to zeznania świadków na okoliczność pracy w godzinach nadliczbowych, czyli w praktyce innych pracowników. Musilibyście się zgrać i można by nieźle pojechać "ten" Dyskont - patrz przyład "Biedronki" |
powiem Ci, że tak prawdę mówiąc to nic nie zmieni bo kary w Polsce są tak niskie, że dla tak dużysz firm takich jak Biedronka to są niewielkie wydatki wliczone w koszta.
Gdyby w Polsce prawo było tak surowe jak we Włoszech (pisał o tym Ferbik kilka postów wcześniej) to może wtedy takie firmy zaczęłyby przestrzegać prawa.
Jaro - 2006-05-29, 22:58
lukas23m napisał/a: | Gdyby w Polsce prawo było tak surowe jak we Włoszech (pisał o tym Ferbik kilka postów wcześniej) to może wtedy takie firmy zaczęłyby przestrzegać prawa. |
Dokładnie to samo mam zdanie...
stanmarc - 2006-06-01, 12:27
powiem Ci, że tak prawdę mówiąc to nic nie zmieni bo kary w Polsce są tak niskie, że dla tak dużysz firm takich jak Biedronka to są niewielkie wydatki wliczone w koszta.
Gdyby w Polsce prawo było tak surowe jak we Włoszech (pisał o tym Ferbik kilka postów wcześniej) to może wtedy takie firmy zaczęłyby przestrzegać prawa. [/quote]
masz rację, ale ja miałem na myśli odszkodowanie za prace w godzinach nadliczbowy, a nie karę - nie tak dawno któryś z pracowników "Biedronki" dostał ponad 60 tyś. zł.
|
|