|
Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia
|
|
Praca w Wieluniu i okolicach - Praca biurowa w Wieluniu i okolicach
red - 2011-04-02, 22:46 Temat postu: Praca biurowa w Wieluniu i okolicach Mam pytanie do forumowiczów - gdzie może znaleźć pracę biurową młoda, wykształcona (wyższe) osoba, posiadająca kilkuletnie doświadczenie (a więc nie świeżo po studiach) osoba? Dyspozycyjna, nie mająca zbyt wygórowanych wymagań finansowych, sumienna, uczciwa, pracowita.
Bo jak lokalny rynek pracy dalej będzie tak wyglądał to staniemy się miastem aptek i emerytów...
To takie moje małe przemyślenia nt pracy w Wieluniu. Ale jak ktoś chce się podłaczyć w temacie to zapraszam.
wln4life - 2011-04-02, 23:45
na wln i chyba w polszy jest po prostu przesyt ludzi po administracji, marketingu itd. i każdy chce pracy w biurze, niestety na wln jest ich tylu że znajomości zapełniają prawie całą pule...
Nevermind - 2011-04-03, 01:50
W Wieluniu nie ma pracy dla osob z wyksztalceniem wyzszym Wystarczy popatrzec na oferty w PUPie - zawodowe, zawodowe, zawodowe..
Administrator - 2011-04-03, 06:15
Poszukałbym pracy w placówkach bankowych. Zupełnie inne standardy niż w prywatnych firmach (zarówno tych większych jak i mniejszych).
rafalekjan - 2011-04-03, 09:30
Nevermind napisał/a: | W Wieluniu nie ma pracy dla osob z wyksztalceniem wyzszym Wystarczy popatrzec na oferty w PUPie - zawodowe, zawodowe, zawodowe.. |
Bo każdy wie, że osoby z wykształceniem wyższym tam pracy nie znajdą. Trzeba iść bezpośrednio do kadr.
red - 2011-04-03, 09:35
wln4life napisał/a: | na wln i chyba w polszy jest po prostu przesyt ludzi po administracji, marketingu itd. i każdy chce pracy w biurze, niestety na wln jest ich tylu że znajomości zapełniają prawie całą pule... |
No niestety smutna konkluzja lokalnego (ale nie tylko) stanu rzeczy...
Administrator napisał/a: | Poszukałbym pracy w placówkach bankowych. Zupełnie inne standardy niż w prywatnych firmach (zarówno tych większych jak i mniejszych). |
Tylko że placówki bankowe szukają osób raczej po finansach i bankowości. A jak ktoś skończy np administrację albo organizację to już gorzej.
Na pomoc PUPu w znalezieniu pracy bym nie liczył. Odnoszę wrażenie, że jedyną zasługą PUPu w zmniejszaniu bezrobocia jest zatrudnianie własnych pracowników. A do pośrednictwa pracy lepszy byłby chyba dobry portal internetowy z ofertami.
Administrator - 2011-04-03, 09:46
Bez przesady, znam ludzi w Łodzi którzy pracują w placówkach po meteorologii czy w ogóle bez studiów
red - 2011-04-03, 10:03
Administrator napisał/a: | Bez przesady, znam ludzi w Łodzi którzy pracują w placówkach po meteorologii czy w ogóle bez studiów |
Tyle, że pewnie oni tez kogoś znają
miko 005 - 2011-04-03, 10:20
red napisał/a: | gdzie może znaleźć pracę biurową młoda, wykształcona (wyższe) osoba, posiadająca kilkuletnie doświadczenie (a więc nie świeżo po studiach) osoba? Dyspozycyjna, nie mająca zbyt wygórowanych wymagań finansowych, sumienna, uczciwa, pracowita. |
Pewnie ma szansę jako ... sprzątaczka w biurze. Ma doświadczenie, więc wie co to faks, komputer, czy inne urządzenie biurowe, jest szansa że tego nie zepsuje przy sprzątaniu.
Pozwoliłem sobie na małą dygresję, w połączeniu z wydawałoby się ironią. Ale daleki jestem od tego, i nie jest ani mnie, ani chyba każdemu do śmiechu.
Chciałem tylko po raz kolejny zresztą, zaznaczyć problem ze zbyt dużą liczbą osób z wyższym wykształceniem, w stosunku do zapotrzebowania. A jest to niestety efekt propagandy, która w czasach gdy budowaliśmy w naszym kraju "dziką" demokrację głosiła; tylko dyplom otworzy Ci bramy do dostatku i szczęścia. Teraz zbieramy tego owoce.
majk-el - 2011-04-03, 10:38
Patrząc na oferty zamieszczone na pracuj.pl można odnieść wrażenie, iż w Wieluniu trudno zrobić karierę poza sprzedażą. Co ciekawe większość tych ofert jest dla osób z wykształceniem wyższym więc okazuje się, że dyplom może się przydać.
Uważam, iż Wieluń nie ma żadnej ciekawej oferty dla osoby, którą opisał red w pierwszym poście dlatego polecam szukanie pracy w większych miastach (Wrocław, Łódź, Katowice) - szczególnie absolwentom gdyż z doświadczenia wiem, iż bezpośrednio po studiach łatwiej zostać.
red - 2011-04-03, 10:55
No to konkluzje są raczej mało optymistyczne...
emes - 2011-04-03, 12:37
Praca biurowa w Wieluniu jest, proszę, np. tutaj http://wielton.pl/?pid=8 , połowa z tych stanowisk to praca biurowa, niestety wymagane są bardzo specyficzne umiejętności i doświadczenie, wymaganiom tym mało kto w naszym rejonie jest w stanie sprostać, rozbraja mnie fakt, że większość ludzi uważa prace biurową za niewymagające przekładanie papierków i sortowanie ich w segregatorach, niestety, ale trzeba się wykazać pewnym pakietem umiejętności ( w większości technicznych w tym wypadku ), na dzień dzisiejszy mamy w kraju nadmiar ludzi po wszelkiej maści zarządzaniach, administracjach, marketingach, psychologiach i różnych innych socjologiach, którzy tak naprawdę nie reprezentują sobą niczego co nowoczesny pracodawca wymaga...
Oddzielna sprawa to administracja państwowa - abstrahując od wymagań ( które oczywiście też jakieś są np. administracja budowlana, ochrona środowiska, drogi itp. ) w większości taka posada związana jest ze znajomościami odpowiednich osób lub silnym związkiem z miłościwie panującą opcją polityczną.
Administrator - 2011-04-03, 13:27
miko 005 napisał/a: |
Chciałem tylko po raz kolejny zresztą, zaznaczyć problem ze zbyt dużą liczbą osób z wyższym wykształceniem, w stosunku do zapotrzebowania. A jest to niestety efekt propagandy, która w czasach gdy budowaliśmy w naszym kraju "dziką" demokrację głosiła; tylko dyplom otworzy Ci bramy do dostatku i szczęścia. Teraz zbieramy tego owoce. |
Coś w tym jest. Ostatnio coraz częściej zauważam, że ludzie wykonujący niby banalne czynności potrafią sporo zarabiać. W czwartek byłem na myjni samochodowej, gdzie jeżdżę z samochodami już od około 5 lat. Jednego z pracowników znam dzięki temu na tyle dobrze, że mogę go zapytać właściwie o wszystko (chłopak na poziomie około 28-30 lat, pracuje tam od 8 lat). Ostatnio kilka dni myjka była zamknięta więc zapytałem co się stało, uzyskałem odpowiedź że zmienił się właściciel. Więc poszedłem za ciosem i pytam czy zmiana na lepsze czy gorsze. A on że lepiej, dostaje teraz 18zł na godzinę brutto. Po umyciu samochodu podliczyłem sobie ile miesięcznie może zarobić. Pracują od poniedziałku do soboty. Daje to ok 2500 netto na rękę miesięcznie. Do tego nieopodatkowane "napiwki" które zdarzają się naprawdę często bo chłopaki przykładają się do roboty (felgi myte dokładnie pędzelkami itp). Powiedzmy bardzo ostrożnie że dostają od co czwartego klienta 3 zł (czyli 3 zł na godzinę) to razem z pensją spokojnie wychodzi ponad 3000zł w miesiącu.
Podobną kwotę jaką zarabia żona w centrali Bre Banku (mbank, Multi Bank). Jedyna przewaga to socjal - prywatne ub. zdrowotne, dopłaty do wakacji, prywatny telefon w ofercie korporacyjnej itp.
Wiesław - 2011-04-03, 19:01
W E.C.H. ANIA na Traugutta potrzebują z wyższym wykształceniem do biura, z tego co słyszałem to handlowców i dyrektora.
Dominika - 2011-04-03, 21:40
A mnie irytuje to, że wydłużyli wiek emerytalny. Posady zajmowane są przez naszych rodziców, którzy spokojnie mogliby iść na emeryturę (o wysokości emerytury nie wypowiadam się, bo to już inna para kaloszy).
Druga rzecz to niestety, ale często stanowiska obsadzane są przez osoby, które nie mają kierunkowego wykształcenia.
stanmarc - 2011-04-04, 07:35
Po pierwsze trudno w Wieluniu o taką pracę a po wtóre, po siedmiu latach pracy biurowej w Wieluniu stwierdzam, że nie warto nawet takowej szukać chyba, że kogoś zadowala wegetacja. Jeśli ktoś ma namiar na jakąś dobrą pracę fizyczną poza granicami naszego pięknego kraju to chętnie wyjadę.
red - 2011-04-04, 15:24
Niestety smutna konkluzja...
Vertigo22 - 2011-04-05, 10:29
W naszym mieście rośnie liczba osób kończących studia tj administracja i pokrewne . Wszyscy szukają pracy w biurze itp. Przeglądając oferty pracy a liczba nadesłanych zgłoszeń to jest jakaś masakra . Już nawet po liceum , chcą mieć pracę ,, za biurkiem '' . Zgadzam się że liczą się znajomości , ale nie tylko liczy się doświadczenie . Bywałem na kilku rekrutacjach i nawet osoby po studiach nie znają podstaw nawet . Natomiast osoba z 10 letnim( realnym ) doświadczeniem powinna czuć się już pewniej , na pewno znajdzie pracę w swojej branży . )
Phoenix - 2011-04-05, 13:38
Studia skończyć to ok, ale żeby znaleźć prace to nie wiem.. ludzie są jacyś chorzy. Najlepiej żeby miał 22 lata wyższe i 5 letnie doświadczenie no to nie wiem.. coś tu nie gra.. ;/ Albo że ludzie od razu po studiach są powiedzmy szczerze gorzej traktowane, bo zatrudniający uważa że nie mają doświadczenia.. przecież każdy musi gdzieś pracować więc nie rozumiem takiego podejścia.. No ale wieluń.. Tu praca tylko po zawodówce
Acree - 2011-04-05, 13:46
Tylko co ma np powiedziec osoba, która moze wykonywać tylko pracą z tych "za biurkiem"
ze względu na stan zdrowia, stopień niepełnosprawności itp.
Ja np z chęcią bym poszła nawet na linie montażową do Neotechu, ale mi nie wolno.
A w Pupie oferty dla niepełnosprawnych to śmiech na sali.
Vertigo22 - 2011-04-05, 14:49
Niestety tak bywa .... Wieluńska rzeczywistość . Nawiązując do wypowiedzi Phoneix'a to doświadczenie może ktoś ma 5 letnie mając 22 lata , ale nie w tej branży co szuka . Osoby studiujące zaocznie , szukają i znajdują pracę np w sklepie . Bo nie mają szans na coś więcej .
miko 005 - 2011-04-05, 18:14
Phoenix napisał/a: | No ale wieluń.. Tu praca tylko po zawodówce |
A na jakiej zasadzie twierdzisz, że w Wieluniu prace fizyczne muszą wykonywać tylko osoby po wykształceniu zawodowym? Uważasz, że kostki na chodniku nie może układać inżynier? Owszem może i będzie to robił, jak tylko głód dobierze mu się do tyłka.
Osoba Phoenix`a, jest dobitnym przykładem na to, że tak jak wcześniej pisałem, pokutuje wśród młodego społeczeństwa przekonanie, iż ci po ... "zawodowym", to niższy poziom.
Phoenix napisał/a: | ... przecież każdy musi gdzieś pracować więc nie rozumiem takiego podejścia.. |
Nie te czasy Kto Ci takich głupot do głowy nawkładał Dzisiaj każdy jest kowalem swojego losu. Potencjalny student powinien zdawać sobie z tego sprawę, że machając tylko dyplomem, nie zapełni żołądków; swojego i przyszłej rodziny.
Dominika - 2011-04-05, 18:26
Phoenix napisał/a: | Najlepiej żeby miał 22 lata wyższe i 5 letnie doświadczenie no to nie wiem.. |
Jest jeszcze opcja praktyk i staży w trakcie trwania studiów. Kończąc studia masz dyplom i doświadczenie.
Choć, sama kończąc studia miałam ponad 2,5 letnie doświadczenie (głównie zdobyte na praktykach w różnych organizacjach) ostatnio pracy szukałam 2,5 miesiąca. Dziesiątki rozmów rekrutacyjnych, po 2-3 etapy ... W pewnym momencie zaczęłam się zastanawiać po co te "praktyki"...
TazmaN - 2011-04-05, 19:17
To może ja coś dodam od siebie:)
Ponad pół roku temu szukałem pracy w Wieluniu i znalazłem po mniej więcej tygodniu. Miałem 3-4 oferty. Wykształcenie wyższe techniczne (mgr inż., AGH), doświadczenie zawodowe - niecałe pół roku.
Nie wiem czy miałem szczęście czy w Wieluniu po prostu brak inżynierów.
red - 2011-04-06, 10:19
miko 005, tu nie chodzi o to, że ktoś z wyższym wykształceniem ma opory żeby układać kostkę brukową. Tylko nie po to kończył studia (czasami lekkie, łatwe i przyjemne a czasami trudne, kosztowne i wymagające wielu wyrzeczeń), żeby teraz robić coś, co mógłby robić po szkole podstawowej. Wiem że każdy jest kowalem swojego losu, ale problemem jet brak ofert w Wieluniu dla osób wykształconych. Coraz częściej rozumiem ludzi którzy wyjechali z rodzinnego miasta za chlebem bo szczytem ich marzeń nie była praca ekspedientki z tytułem mgr ekonomii...
TazmaN napisał/a: | Nie wiem czy miałem szczęście czy w Wieluniu po prostu brak inżynierów. |
Na pewno i jedno i drugie, bo rzeczywiście jest ogólnie większy popyt na ludzi z wykształceniem technicznym.
miko 005 - 2011-04-06, 12:17
red napisał/a: | miko 005, tu nie chodzi o to, że ktoś z wyższym wykształceniem ma opory żeby układać kostkę brukową. Tylko nie po to kończył studia (czasami lekkie, łatwe i przyjemne a czasami trudne, kosztowne i wymagające wielu wyrzeczeń), żeby teraz robić coś, co mógłby robić po szkole podstawowej. |
No tak, ale za chwilę tych po podstawówce, czy zawodówce zabraknie. Pani mgr ekonomii będzie musiała usiąść za kasą w supermarkecie, a pan inżynier złapać się za łopatę, albo miotłę.
Też nie jestem zwolennikiem, aby ktoś z dyplomami szkół wyższych zaginał fizycznie. Ale problem jest i on nie wziął się z kosmosu, prawda? Na zachodzie nie ma podziału na; robola i zmęczonego pracą intelektualną. Tam wszyscy są ludźmi, być może dla nas Polaków to ...
W Anglii mam młodego znajomego, który z etatu, coś na kształt naszego woźnego, całkiem nieźle sobie żyje. Mam tu na myśli sprawy socjalne i bytowe. Sprawdźmy jak ze swojej pensji radzi sobie polska sprzątaczka? No i jeszcze oczywiście naszej sprzątaczce trzeba dodać na kark, ironiczne spojrzenia i komentarze ludzi, wokół których ta pani sprząta.
W Polsce od jakiegoś czasu, wiadomo jakiego nie szanuje się ludzi od ciężkiej i brudnej roboty. Jakby się uczył to by miał, więc ludzie się uczą i co z tego mają?
red napisał/a: | Wiem że każdy jest kowalem swojego losu, ale problemem jet brak ofert w Wieluniu dla osób wykształconych. |
red, posłużę się Twoim "sztandarowym" powiedzeniem To nie komuna, gdzie każdemu się coś należało bo ... np. skończył studia. To już inne czasy, to już inny kraj
red - 2011-04-06, 14:46
miko 005, ja nie wiem jak jest na zachodzie. Nigdy tam nie pracowałem i nie przebywałem dłużej niż kilka dni.
Natomiast jeśli o mnie chodzi, to ja nigdy nie traktowałem kogoś gorzej tylko dlatego, że jest - jak to mówisz - "robolem". Tak samo jak nie dobierałem obie znajomych pod kątem wykształcenia czy wykonywanego zawodu.
Staram się raczej pokazać głębszy problem - braku w Wieluniu ofert pracy dla ludzi z wyższym wykształceniem, a co za tym idzie stopniową emigrację tego typu ludzi z miasta.
I nigdy nie twierdziłem, że jak ktoś ma MGR przed nazwiskiem, to z urzędu coś mu się należy.
To nie jest miasto dla młodych ludzi... (parafrazując tytuł filmu)
esc - 2011-04-06, 16:22
no i właśnie, że dlatego że jest tak ciezko to szukam pracy we Wroclawiu.. chcoiaz nie ukrywam ze najlepiej byloby znalezc ja wlasnie na miejscu..
|
|