Rybak - 2011-04-15, 18:32 Temat postu: Burmistrza sposób na rozładowanie korków w mieście. Panie Burmistrzu, zorganizowanie wyścigu kolarskiego ulicami Wielunia, a co za tym idzie całkowity paraliż miasta w godzinach południowych i popołudniowych to zaiste wspaniały pomysł. Takie imprezy odbywające się w niedzielę nie zakorkowały by całkowicie naszego miasta, a i zapewniły by większą publiczność i ogólne zainteresowanie. Jednak zrobiono to w piątek. Najgorszy dzień jeśli chodzi o ruch samochodowy w mieście. Myślę, że nie tylko jak rzucałem mięsem i podrobami siedząc w aucie nie mogąc nawet zobaczyć owych kolarzy, gdyż korek był tak olbrzymie długi. Ma Pan u mnie jako wyborcy minusa jak stąd do Chin i nazad. Uprzejmie proszę o organizowanie kolejnych imprez w czasie wolnym dla ludu pracującego, aby mógł nacieszyć oczy owym wydarzeniem i aby nie powodowały one u niego niepotrzebnej frustracji, i niechęci. Pozdrawiam poddenerwowany wyborca. Ferbik - 2011-04-15, 18:51
Dorzucić jeszcze totalnie zakorkowaną Kaliską, bo skręt z niej był możliwy tylko w św. Barbary. A wjechać ze św. Barbary na ul. Kopernika to dopiero wyczyn! Pomysł strasznie chybiony niestety... ja sam udając się trochę poza centrum wolałem iść pieszo, niż jechać autem - zdecydowanie szybciej, jednak obwieszony klamotami wyglądałem jak choinka... A NAJGORSZE Z TEGO WSZYSTKIEGO BYŁO TO, ŻE WSZYSCY BYLI ZDEZORIENTOWANI CO SIĘ DZIEJE! NIGDZIE ŻADNYCH INFORMACJI, KTÓRE SWOBODNIE NAPŁYNĘŁYBY DO LUDZI! Za to przed kościołem NMP piękna wystawa przeciwko aborcji... żenada. SysiO - 2011-04-16, 09:01 już o 11 35 jak jechałem ze szkoły to do rudy dojechać ... i ogólnie pozdrawiam tych którzy jechali w 10 m odstępie i jak było zielone to zamiast przyśpieszyć żeby ktoś tez mógł skorzystać to jechali jak flaki z olejem.... szczególnie pana z czerwonej Sieny rejestracji nie zapamiętałem niestety wln4life - 2011-04-16, 09:46 ja chciałbym pozdrowić wszystkich rowerzystów nie mylić z kolarzami, centrum powinno być zawsze zamknięte 
Mafes - 2011-04-16, 11:37 Obstawiałem ten wyścig i nasłuchałem się wiele nt burmistrza i jego sposobu na spędzenie piątkowego popołudnia...cóż, delikatnie rzecz ujmując, aby wpaść na taki pomysł trzeba być blisko spokrewnionym ze stokrotką, żaden normalny człowiek nie wybrałby takiego dnia. Panowie z państwowej straży pożarnej mieli ćwiczenia w szkole podstawowej nr 4, próbny alarm. Jadąc przez Krakowskie Przedmieście, dojechali tam w jakieś 15 minut (!) ok godziny 11:30. Pogratulować wyobraźni panie burmistrzu. vanilia1000 - 2011-04-16, 15:47 wln4life, popieram  siedząc na ogródkach nie słuchałoby się ryczących samochodów jeżdżących (nie wiem w jakim celu) trzy razy na około rynku.
Spooky - 2011-04-16, 17:00 wln4life, vanilia1000, popieram Wczoraj przeszedłem się po centrum, gdy był tam wyłączony ruch i panowała bardzo miła dla ucha cisza, zupełnie jak na Piotrkowskiej w Łodzi czy w okolicach Rynku we Wrocławiu 
Świstek - 2011-04-16, 18:28
Wiesz, idąc tym tropem może należałoby zlikwidować ogródki - wtedy również mieszkańcy centrum mieliby spokój, zawsze narzekają na piwoszy
Spooky - 2011-04-16, 18:49 Ogródki to powinno się przenieść na Kaliską, która w sezonie letnim byłaby zamykana dla ruchu kołowego i powstawałby deptak. Zresztą już kilka lat temu był taki pomysł magistratu, z którego ostatecznie zrezygnowano. Wtedy byłoby miejsce na placu, aby organizować tam koncerty, happeningi i inne imprezy plenerowe Tylko nie wiem czy nie oddalamy się lekko od głównego tematu tego wątku 
miko 005 - 2011-04-17, 15:40 Każdy wyścig kolarski odbywa się na zasadach kilku, kilkunastu etapów. Trudno by było wszystkie rozgrywać tylko w dni wolne od pracy, taki np; XXVI OGÓLNOPOLSKI WYŚCIG KOLARSKI „SZLAKIEM BURSZTYNOWYM HELLENA TOUR 2011” trwałby ok. 4 tygodni  A taki Tour de France pewnie cały sezon letni
Też miałem kłopoty z poruszaniem się samochodem przez miasto, a musiałem w piątek załatwić pewną pilną sprawę. W takim momencie też pod nosem coś tam mamrotałem sobie na temat tego wydarzenia Ale świat nie kręci się tylko wokół każdego z nas indywidualnie, są dni kiedy musimy uznać wyższość pewnych imprez nad naszym nadętym ego. Zaparkowałem na rogatkach miasta i ... udałem się pieszo, przeżyłem  
Żródło - R E G U L A M I N XXVI OGÓLNOPOLSKIEGO WYŚCIGU KOLARSKIEGO „SZLAKIEM BURSZTYNOWYM HELLENA TOUR 2011” No tak, władze miasta i gminy Wieluń powinny stanowczo zaprotestować przeciwko przeprowadzeniu drugiego etapu tegoż wyścigu, przez tereny wieluńskie. Powód, uczulone na kłopoty komunikacyjne społeczeństwo Przepraszam ale nie mogłem się oprzeć
dawid - 2011-04-17, 17:51
Miko, mam w d...pie wszystkie imprezy, które nie pozwalają mi, normalnemu obywatelowi funkcjonować normalnie w naszym mieście. Burmistrz sie pręży, bo to przecież wyścig Bursztynowym Szlakiem, ale nie myśli o normalych ludziach. Tak, jestem uczulony na takie sprawy, ponieważ dużo się poruszam samochodem po naszym mieście i to co miało miejsce w ostatni piątek, to było chore.
A skąd wiesz?
Mogę zapanować, pod warunkiem niespodziewanych wydarzeń czy sytuacji, ale nie w momencie, kiedy jest to zaplanowane i z góry ma się w du...pie obywateli swojego miasta. Może niech burmistrz zajmie się budową obwodnicy Wielunia, a nie odgrzewanym jak stary kotlet Szlakiem Bursztynowym i swoja autopromocją?! Grzegorz Nowak (W) - 2011-04-17, 21:37 nie przeginacie pały? ja rozumiem, że trzeba cztery litery dowieźć na czwarte piętro do stołowego, a samochód zastąpił nogi, ale nie przesadzajcie - dojście w Wieluniu do czegokolwiek w centrum zajmuje ok max 10 min... korki to ja polecam w Łodzi, Wrocławiu czy w Warszawie.. a do czepiania się znajdźcie konkretniejszy temat - jak np. brak lepszej reklamy w/w imprezy( a co za tym idzie i informacji o utrudnieniach na drodze) Rybak - 2011-04-18, 06:02
Nie każdy ma tyle wolnego czasu żeby iść na nogach np. ze Starych Sadów na ulicę Traugutta. To wcale nie zajmuje 10 min. Można mnożyć podobne przykłady i nic nie zmieni faktu, że całkowity paraliż miasta z powodu wyścigu kolarskiego w najbardziej zatłoczony dzień tygodnia to lekko mówiąc durny pomysł.
Ciekawi mnie jaki byłby ton Twojej wypowiedzi gdyby to nie były ćwiczenia tylko prawdziwa akcja. Gdyby komuś coś się stało, były jakieś ofiary czy duże straty materialne. Co byś wtedy napisał o genialnym sposobie korkowania miasta w piątek. Wyścig trwał kilka dni co wynika z plakatu informacyjnego. Można było zamienić wieluński odcinek z innym albo w ostateczności poprowadzić trasę wyścigu poza ścisłym centrum miasta. Czy ścigający się kolarz przynosi większą chwałę i promocję miastu przejeżdżając przed ratuszem, czy ta chwała będzie dużo mniejsza gdyby przejeżdżał np. koło nieczynnej cukrowni ?? miko 005 - 2011-04-18, 09:14
Gdyby coś takiego miało miejsce, to gwarantuję Ci, że wtedy peleton zostałby zatrzymany na rzecz akcji kryzysowej.
No tak bo w Wieluniu to same państwo, a w innych miejscowościach to tylko ... ludzie 
Poza tym jakbyś prześledził historię tego wyścigu, to wiedziałbyś (inni też), że rok temu w ogóle nie było go na naszych ulicach. A w 2009 roku 26 kwietnia w ... niedzielę (dzień wolny od pracy) w Wieluniu było zakończenie całego wyścigu. Zatem kwestia piątku, czy dnia roboczego jest kwestią równego traktowania wszystkich miast i miasteczek. Grzegorz Nowak (W), no właśnie
Rybak - 2011-04-18, 09:37
Zatrzymanie peletonu niewiele by zmieniło no chyba, że nagle zniknęły by wszystkie auta z ulicy. Straż nie mogła dojechać ponieważ ul. Krakowskie Przedmieście i Piłsudskiego stała. Auta praktycznie nie jechały bo takie były korki. Ale ktoś kto nie stal w tych korkach i tego nie widział zawsze wie najlepiej
Myślę, że możemy sobie tu dyskutować i argumentować jeszcze ze dwa tygodnie, a jakie jest teraz poparcie dla Burmistrza wśród wyborców to chyba tylko przeprowadzenie badań by pokazało, wątpię by burmistrz chciał oglądać wyniki tych badań.
miko 005 - 2011-04-18, 09:43
I na tym EOT
Chudyy - 2011-04-30, 16:58 Tak narzekacie na te korki, nic się chyba nikomu nie stanie jak raz na jakiś czas miasto bedzie zakorkowane, przez to, ze jest organizowana impreza w centrum. Przecież zawsze można wsiąść na rower. OgioN - 2011-04-30, 20:05 Chudyy ty nie wiesz co piszesz. Korki są w Wieluniu coraz większe. A wczoraj, kiedy ciężarówka miała kolizję na ul. Częstochowskiej to naprawdę było ciężko przejechać. Ludzie na CB klęli jak diabli. Ale ja się nie dziwię, skoro przez Wieluń 40 minut jechał. Spooky - 2011-04-30, 21:45 Coraz więcej ludzi ma samochody, coraz częściej używają ich nawet jeśli trzeba przejechać krótki odcinek. Zatem to co zrobić żeby nie było korków? Przecież dróg w mieście się nie poszerzy, bo nie ma jak. Chyba jedynie zrobić wzorem Londynu płatny wjazd do centrum i promować komunikację miejską. Bo na obwodnicę to w najbliższym czasie bym nie liczył. Mrówek - 2011-04-30, 22:37 Proponuję, żeby zastanowić się czasami czy na pewno jest nam potrzebny samochód jadąc do centrum albo w inne niedalekie miejsce. Wczoraj potrzebowałem dostać się ze Starych Sadów w okolice Stadionu około godziny 12.30 wyjechałem. Na rowerze zajęło mi to prawie 12 minut (wg licznika), normalnie udaje mi się w ok. 9-10. Gdybym wybrał opcję samochodową z pewnością wysłuchałbym w radiu wszystkich najnowszych hitów muzycznych jakie są ;D Samochody ciągnęły się już od gimnazjum jedynki do statoila z małą przerwą na Kopernika. Osobiście nie odczułem negatywnych skutków imprezy. Pewnie dlatego, że poruszałem się po Wieluniu (jak zazwyczaj) na rowerze. Ciekawy jestem jaki procent jest samochodów z rejestracją EWI w czasie korków, które są w naszym mieście. Jaką część stanowiliśmy w czasie korków które były w trakcie trwania tej imprezy? Chudyy - 2011-05-02, 00:44
Może faktycznie korki są większe, coraz rzadziej bywam w Wieluniu i tego tak nie zauważam, ale od dawna poruszam się w mieście rowerem i nie narzekam. Rozumiem osoby, które muszą jeździć samochodem ale kurczę jak nie ma konieczności to dlaczego tego samochodu nie można zastąpić rowerem. Tak jak piszę Mrówek z jednego końca miasta na drugi jest się w stanie przejechać w 15 min, nawet samochodem trudno jest osiągnąć taki czas. Mrówek, jeżeli chodzi o ten procent samochodów wieluńskich w korkach to jest on bardzo duży, często zwaram uwagę na rejestracje, i z tego co zauważyłem, samochody spoza nadzego miasta jeżdżą głownie "Ósemką" i przy wlotach do miasta, ale nie jest ich tak dużo jak samochodow wieluńskich. Jednak w ścisłym centrum, rzadko zauważam samochody na obcych "blachach". |
