Halina Topór - 2011-09-07, 00:07 Temat postu: Halina Topór Lista PSL okręg nr 11 Witam, Moi drodzy postanowiłam kandydować do sejmu w tegorocznych wyborach. Chciałabym przedstawić swoją osobę. Nazywam się Halina Topór mam 50 lat. Urodziłam się w Wieluniu i darzę to miasto jaki i jego mieszkańców wielkim sentymentem. Mieszkam w Gaszynie. Sama nie posiadam gospodarstwa rolnego ale od najmłodszych lat pomagałam rodzicom w prowadzeniu gospodarstwa. Praca ta dawała mi wiele satysfakcji dlatego podjęłam studia na Akademii Rolniczej w Krakowie. Po ukończeniu studiów w roku 1984 podjęłam pracę w Stacji Doświadczalnej Oceny Odmian w Masłowicach gdzie pracuję do chwili obecnej. Powierzchnia gospodarstwa zakładu doświadczalnego wynosi 205 ha. Mam męża, który jest prawdziwym góralem, bo pochodzi z Bukowiny Tatrzańskiej. Ale udało mi się go przekonać do porzucenia rodzinnych stron i razem jesteśmy już od 28 lat. Mamy dwójkę dorosłych dzieci, którzy co prawda nie poszli w moje ślady, bo córka skończyła psychologię i mieszka w Warszawie a syn kończy Politechnikę we Wrocławiu Chętnie odpowiem na wasze pytania na forum lub na Facebooku. Gregg Sparrow - 2011-09-07, 08:52 Proszę o przedstawienie Pani poglądów w zakresie: 1. Finansowania służby zdrowia (jak wiemy każdy płaci ubezpieczenie zdrowotne a dostęp do lekarzy specjalistów jest ta,k że jak ktoś ma kasę to się dostanie) Czy ma Pani jakies pomysły na rozwiązanie sytuacji? 2. Sposób ubezpieczenia rolników. Jak wiemy składka na KRUS jest kilkakrotnie mniejsza niż dla osób w ZUSie. Czy ma Pani pomysł co do tych składek? 3. Jakie są Pani poglądy w sprawie in vitro oraz aborcji? Prosiłbym o uzasadnienie. 4. Czy jest Pani za PRAWDZIWYM I RZETELNYM rozdziałem Kościoła Katolickiego od państwa o czym jak wiemy mówi konstytucja a co nijak ma się do rzeczywistości? Prosiłbym żeby odpowiedziała Pani na forum. Pozdrawiam miko 005 - 2011-09-07, 16:07 Gregg Sparrow, pytania bardzo rzeczowe to fakt, ale zadajesz je osobie startującej do sejmu, a nie na urząd prezydenta RP 
Jaka by tu odpowiedź nie padła, to pozostanie i tak bez echa w perspektywie ewentualnego dostania się tej kandydatki do ław poselskich. PSL ma zdolności do zawiązywania koalicji i na tym rola tej partii w parlamencie się kończy. Pytasz o służbę zdrowia, o KRUS, in vitro, kościół. Czy coś się zmieniło pod tym względem przez te mijające cztery lata? A przecież PSL było przedstawicielem ekipy rządzącej! No właśnie, było. PSL, jest partią z bogatą historią chłopską i bez względu na to jakim dysponuje programem, to dziedzictwo tej spuścizny historycznej pozwala jej, PSL-owi ciągle uzyskiwać minimum progu wyborczego. Dlatego zadawanie tego typu pytań do przyszłego znowu pewnie koalicjanta, z kimkolwiek , dla mnie osobiście nie ma sensu. Ale ... posłuchać i poczytać nie zawadzi 
Mnie bardziej interesuje to, co pani Halina chciałaby ewentualnie uczynić dla ziemi wieluńskiej, gdyby dostała się do sejmu. Sam nie będę wymieniał tego co by się u nas przydało, bo doskonale wiem iż pani Halina Topór nie jest Dżinem z lampy Alladyna i życzeń nie spełnia  Zatem, wolę przeczytać od samej zainteresowanej, na co Ją stać tam w wielkim świecie ... zagmatwania, obłudy i kłamstwa, jakim jest ten gmach na Wiejskiej 
alef - 2011-09-07, 16:58 Szanowna Pani dodaj swoje nazwisko panienskie, męża znam i szanuję a dodanie nazwiska panieńskiego może tylko pomóc. Pozdrawiam i życzę sukcesów w wyborach i pracy parlamentarnej. Halina Topór - 2011-09-07, 22:24 Może odpowiem na najprostsze pytanie, Moje nazwisko panieńskie Gronowska prawda, że ładne 
miko 005 zgadzam się z Tobą problemy dotyczące służby zdrowia ciągną się już od lat. Moim zdaniem powinny być koszyki świadczeń lekarskich: -podstawowy (powinien obejmować głównie zabiegi ratujące życie. Te każdy pacjent powinien mieć od ręki a nie czekać miesiącami na kolejkę. Natomiast na pozostałe zabiegi czekać terminowo do 6 miesięcy w zależności od stanu pacjenta - rozszerzony pakiet o jakiś procent w stosunku do podstawowego ale oczywiście rozsądny %. Zdaję sobie sprawę że to bardzo trudny temat wzbudzający wiele kontrowersji. Ale tak naprawdę czy jeżeli konieczny jest dla nas albo naszych bliskich zabieg nie szukamy wszystkich możliwych sposobów aby go przeprowadzić? Czyli składki rolników KRUZ są niższe, od ZUS może tak. Ale dochody rolników są dużo niższe. Rolnik prowadzi fabrykę ' pod chmurką" i proszę mi wierzyć, że tak jak on nikt nie jest narażany na czynniki zewnętrzne (grad, nawałnice, powodzie, susza) Nikt nie zwróci mu tego co zainwestował (nawozy, nasiona, paliwo). A jeżeli jest już urodzaj to jest problem ze sprzedażą. Bardzo często jest to cena poniżej kosztów. Dlaczego tak mało młodych chce przejmować gospodarstwa i pracować na roli? Jestem praktykującą katoliczką i jestem przeciwnikiem aborcji. Dlatego trzeba prowadzić uświadamianie już od szkoły podstawowej, ale nie tak jak to jest obecnie, bo dla wielu młodych ten sposób jest po prostu śmieszny a konsekwencję już nie ale wówczas jest za późno. Natomiast co do in vitro trudno mi jednoznacznie odpowiedzieć. Sama jestem matką i wiem czym dla kobiety jest macierzyństwo i w tym wypadku jestem za. Ale przeraża mnie to że embriony mogą być używane do innych celów wówczas nie A dla Wielunia najważniejszą priorytetową sprawą są obwodnice północna i południowa. Jestem tego w pełni świadoma gdyż wracam z pracy z Masłowic do Gaszyna o godz. 15:00 i stoję we wszystkich możliwych korkach. Ale nie korki są największą moją obawą ale bezpieczeństwo ludzi. Z Wieluniem związana jestem od urodzenia i uważam, że to piękne miasto zasługuje na szczególne miejsce zarówno w historii Polski jak również na promocję w całej Polsce. Kiedy ktoś zapytam mnie skąd jestem z dumą zawsze odpowiem, że z Ziemi Wieluńskiej. miko 005 pytasz jak w takim wielkim świecie dać sobie radę? pamiętaj co mówi przysłowie "gdzie diabeł nie może tam babę pośle"
hajen - 2011-09-08, 08:28 Ja prosiłbym o podejście do odpowiadania w inny sposób. Zdania typu: "każdy pacjent powinien mieć od ręki a nie czekać miesiącami na kolejkę" to tylko wymagania funkcjonalne/niefunkcjonalne. My oczekujemy jasnego planu realizacji. Co zrobić mówiąc po polsku. Np.: - zinformatyzować większość procesów w szpitalach, by zlikwidować biurokrację - w ramach informatyzacji zredukować etaty osób niepotrzebnych do zajmowania się dokumentacją - ustabilizować system kaskadowy (tak teraz sobie wymyśliłem nazwę), by pacjenci przechodzili przez etapy: lekarz pierwszego kontaktu  specjalista szpital, a nie że ludzie zdrowi zapychają kolejki do specjalistów
To tylko przykłady. Ja oczekuję od rządzących konkretnych PLANÓW. Same chęci, poglądy nic nie zmienią. Co do Wielunia, to nieufnie patrzę na sprawę obwodnicy wieluńskiej. Temat przeciągany od wielu lat, traktowany jak kiełbasa wyborcza przez wszystkie możliwe opcje. Mateusz - 2011-09-08, 11:23
A czego oczekiwałeś po politykach głównego nurtu. Każdy chce dobrze, problem tkwi w planie/realizacji albo jego braku. W Polsce to jest taki ewenement na skalę Europy że istnieje taka partia jak PSL, która powiązana jest ściśle z ARiMR oraz KRUS. Gdyby nie te instytucje dające możliwość ciepłych posad, to elektorat PSL przejąłby już dawno PiS. marcin-gorski - 2011-09-08, 12:12
tak, szczególnie z takim podejściem jakie prezentuje ich czołowy polityk - Hofman: "Chłopy wyjechały ze wsi i im odbiło". Już widzę tych "chłopów" skreślających krzyżyk na listach PISu. ilin - 2011-09-08, 13:43
To elektorat grzeje te stołki ? Coś chyba pokręciłeś.
KubaWinter - 2011-09-08, 17:10
Pomijając kwestię aborcji, żeby nie rozpoczynać tu OT, chciałbym się dowiedzieć, czy nie sądzi Pani, że "jako praktykująca katoliczka" i być może posłanka będzie Pani narzucać swój katolicki światopogląd wszystkim, w tym osobom niewierzącym? Czym innym jest wiara we własne poglądy i przekonania, a czym innym wdrażanie prawa, które im sprzyja. Poseł ma reprezentować ma pracować dla całego narodu, a potem także dla swojej lokalnej społeczności. Zauważę tu również, że nie odniosła się Pani do:
Jako "praktykująca katoliczka" powinna być Pani absolutnie przeciw. A do czego, według Pani, wykorzystuje się embriony?
Nie sądzi Pani, że jest to faworyzowanie pewnej grupy społecznej? W miastach ludzie również mają niskie zarobki, dużą konkurencję na rynku pracy i całą litanię zła, tego imperialistycznego świata. ilin - 2011-09-08, 17:18
W miastach ludzie jak mają niskie zarobki to nie płacą podatku (kwota wolna,odpisy,ulgi itd.) Na wsi rolnik musi płacić podatek czy ma dochód czy stratę. A wiesz ile wynosi przeciętna emerytura z KRUSu ? KubaWinter - 2011-09-08, 17:38
A ile wynosi przeciętna emerytura z ZUSu? Jest to ewidentne faworyzowanie pewnej grupy społecznej, an którą muszą się składać inni. Z resztą, co ja się będę rozwodził. Sam Rzecznik Praw Obywatelskich ma podobne zdanie: http://www.rpo.gov.pl/pliki/1194864080.pdf Czytając te wszystkie posty o Polskiej wsi i mając z nią styczność od zawsze (przez znajomych, a nie rodzinę), to ciągle odnoszę wrażenie pewnego dualizmu pomiędzy tym, co widziałem, a tym co "powinienem" widzieć. Ale to taka moja dygresja... ilin - 2011-09-08, 17:48
Jest co najmniej 2 jak nie trzy razy wyższa.
Taka wypowiedź świadczy o zupełnym dyletanctwie na temat problemów wsi. Dla KRUSu nie składka jest problemem a przepisy o tym kto może być w nim ubezpieczony. Znam wielu wielkich przedsiębiorców którzy są W KRUSie wraz z rodzinami. KubaWinter - 2011-09-08, 18:09
A więc znalazłem się w tej samej drużynie, co RPO. Fajnie. ilin - 2011-09-08, 18:11 RPO jest tak samo jak każda inna instytucja podatny na lobbing. Przykład chociażby sprawa ze szczepionkami na grypę ptasią. Mateusz - 2011-09-08, 18:13
Są zarówno rolnicy którzy klepią biedę i też tacy którzy mają po 200ha i płacą archaiczny KRUS czy podatek liczony na podstawie ceny zboża. Ci 2dzy moim zdaniem powinni być traktowani inaczej. ilin - 2011-09-08, 18:18
Całkowicie się zgadzam. Dodam jeszcze trzecią grupę ,która kupiła ziemię tylko po to aby móc być w KRUSie ubezpieczonym. Często uprawią ją zupełnie ktoś inny. KubaWinter - 2011-09-08, 18:20 I jaka tu z Tobą dyskusja? Jak ktoś ma inne zdanie to dyletant albo jest w jakichś układach... ourson - 2011-09-08, 18:45 dyskusja nt KRUS jest bardzo ciekawa, ale to wątek kandydatki do Sejmu RP i prosiłbym o zachowanie układu: pytania do kandydatki i odpowiedzi z jej strony. Jeśli dyskusja w jakimś kierunku będzie się rozwijała bardziej to będę wydzielał dodatkowe wątki. ilin - 2011-09-08, 18:51
Nie ale uważam że trzeba się z grubsza orientować w sytuacji a nie powtarzać co ktoś gdzieś napisał czy powiedział. To tak jakby zsumować twój zarobek i Guzowatego podzielić przez dwa i kazać Ci płacić podatek od tej sumy. Też było by sprawiedliwie biorąc twój tok rozumowania. P.S. Na tym kończę na temat KRUSu. (zostałem wywołany do tablicy więc odpowiedziałem) Niech teraz kandydatka napisze co o tym sądzi. majk-el - 2011-09-08, 22:57
Prosiłbym o wyjaśnienie jakie działania jako parlamentarzysta zamierza Pani wykonać aby Wieluń posiadał w przyszłości obwodnice ? Halina Topór - 2011-09-09, 01:22 Moi drodzy hajen pyta o konkrety. Niestety nie będę udawała, że znam się na wszystkim bo tak nie jest. Umiem się do tego przyznać, że sprawę informatyzacji służby zdrowia pozostawiła bym specjalistą. Ale nie wiem czy jest to dobre wyjście z kilku powodów. Pierwszym czynnikiem na nie, są osoby starsze które nie posiadają dostępu do Internetu albo nie potrafią z niego korzystać. Druga sprawa to koszty które naprawdę są wysokie przy wdrażaniu takich systemów a moim zdaniem warto wydać je na inny cel np. wyposażanie szpitali a na to przyjdzie czas. Kolejną kwestią jest zabezpieczenie informacji o pacjentach przed hakerami. Niestety ale nie jest to tak proste jak by mogło się wydawać. Sprawa obwodnicy jest naprawdę istotna. Wiemy o tym wszyscy, jest to ważna sprawa dla poprawienia bezpieczeństwa na Wieluńskich drogach. Wydaję mi się, że potrzebne jest działanie lokalnej społeczności jak i obecnych włodarzy miasta. Jak wszystkim wiadomo znaczna część działek jest już wykupiona pod inwestycję. Wydane są wszystkie pozwolenia więc na dzień dzisiejszy należy walczyć o zabezpieczenie środków na wykonanie tej inwestycji. Majk-el tu niestety ale potrzeba zawziętości w dążeniu do celu. Samej będzie mi bardzo trudno ale z pomocą lokalnej społeczności możemy z wzmożoną siłą walczyć o swoje. Drogi Mateuszu nie wiem czy zauważyłeś ale Polskie Stronnictwo Ludowe w swoich szeregach ma ludzi na co dzień zajmujących się rolnictwem, sadownictwem, ogrodnictwem. Wydaje mi się, że ARiMR powinna być kierowana przez ludzi którzy się na tym znają. Tak jak urząd RPO piastuje prawnik co chyba jest zrozumiałe. KubaWinter zostałam zapytana o swoją opinię na temat aborcji i właśnie w takiej formie udzieliłam odpowiedzi. Podkreślam jeszcze raz, że taka jest moja opinia wydaję mi się, że rozsądna i rzetelna polityka polega właśnie na rozmawianiu, dyskutowaniu a co najważniejsze wyciąganiu wspólnych wniosków. Sam chyba przyznasz, że prawo powinno wychodzić poza wyznania religijne? Bo czy jeżeli ktoś jest niewierzący to znaczy, że bezprawnie może kraść i zabijać? Jeśli idzie o in vitro moja wypowiedź była jasna i chyba zrozumiała. Jestem kobietą i wiem jakim szczęściem jest macierzyństwo. Jest to chyba najpiękniejsza rzecz w życiu kobiety. Co do embrionów chodziło mi o badania preimplantacyjne. Mówicie, że rolnicy mają tak dobrze? Przypomnę tylko ten i poprzedni rok. W ubiegłym roku powodzie a później susze. W tym roku długa zima, nawałnice, odpady deszczu w trakcie żniw. Problemem są ludzie którzy ubezpieczają się w KRUSie a nie powinni. Nie wiem czy zawodzą tu przepisy czy może zwykła ludzka uczciwość. KubaWinter jesteś jeszcze młodym człowiekiem ale pamiętaj jedno wszędzie dobrze gdzie nas nie ma. Uwierz mi na słowo, że nie można uogólniać wszystkich rolników. Jedni w wyniku zjawisk atmosferycznych zmuszeni są do zaciągania kredytów bo nikt nie chce ubezpieczać upraw albo ich po prostu na to nie stać. Ferbik - 2011-09-09, 06:38
Jakie to są koszty w porównaniu z kwitnącą w najlepsze biurokracją i utrzymywaniem na siłę stołków? Hakerzy? Może Pani podać przykłady, gdzie tak się włamują? Do systemów ZUSowskich, skarbowych? red - 2011-09-09, 08:08
Nie przesadzaj. Wg twojego toku rozumowania każdy nierolnik to milioner na miarę Guzowatego. A chyba jednak tak nie jest. Prawda o PSL (ale nie tylko o PSL - gwoli sprawiedliwości), jest taka, że stołki państwowe traktowane są jak łupy wojenne. Ten kto wygra rozdaje karty. A potem przychodzi taki znany lokalny poseł PSL i jedynym jego argumentem w rozmowie jest stwierdzenie "nasi ludzie muszą mieć wyższe diety (czy tam pensje)"
ilin - 2011-09-09, 08:28
Oczywiście że użyłem przesady ale chciałem podkreślić ,że nie wszystko można mierzyć jedną miarką. Halina Topór - 2011-09-09, 08:35 Ferbik, znam z autopsji ten temat bo mój syn studiuję na PWR, http://osnews.pl/edukacja...e-wroclawskiej/ Oczywiście, zgadzam się z wami że taki system byłby bardzo przydatny i pożądany ale wydaję mi się, że są ważniejsze wydatki w służbie zdrowia a na to przyjdzie czas. Pamiętajmy, że początkowo przez okres przejściowy będą musiały być prowadzone dwie administrację zarówno obecna jak i elektroniczna co powodowało by potrzebę zatrudnienia dodatkowych osób. Ferbik nigdy nie wiadomo w jakim celu i gdzie zaatakują hakerzy kilka ciekawych włamań http://www.wprost.pl/ar/2...omorke-Ronneya/ http://tech.wp.pl/kat,100...1cfe1&_ticrsn=3 http://www.mmwarszawa.pl/...w?category=news Tak więc nigdy nie wiadomo kiedy zaatakują ZUS, US czy służbę zdrowia KubaWinter - 2011-09-09, 09:07
Obawiam się, że kompletnie nie zrozumiała Pani tego, co napisałem w tamtym poście. Może jeszcze raz... Napisała Pani, że jej stanowisko podyktowane jest wyznaniem. W związku z tym, ja zadałem pytanie, jak zamierza Pani pracować - zgodnie ze swoim wyznaniem, czy dla całego narodu. I pomijam tu kwestię aborcji, morderstw i kradzieży - pytam ogólnie.
Tutaj jak wyżej. Jest Pani tą "praktykującą katoliczką" czy nie? W sprawie aborcji Pani jest, a przy zapłodnieniu pozaustrojowym już nie. Czyżby jakiś relatywizm? Bo oczywiście wie Pani, że Kościół Katolicki jest przeciwny zapłodnieniu in vitro. Nadal nie odniosła się Pani do pytania Gregga z jego pierwszego postu.
A który przedsiębiorca nie jest narażony na ryzyko podejmowanych inwestycji? Co mają zrobić ludzie pracujący w ekonomii, gdzie los ich inwestycji zależy nie od gradu czy suszy, a od plotek, przecieków, histerii i innych nieprzewidywalnych zachowań pozostałych inwestorów? Może im też załóżmy oddzielny zakład ubezpieczeń, w końcu tak ryzykują, a ich działań też nikt nie ubezpieczy.
Wspominałem już, że bardzo lubię takie merytoryczne argumenty? Czy jak podam swój wzrost i wadę wzroku, to łatwiej będzie Pani dyskutować?
Czyli czas na powrót do kałamarzy i mnisiej roboty. Zapomniała Pani dodać, że do Pentagonu też raz na kiedyś ktoś się włamuje... Nie będzie informatyzacji, bo włamali się do komórki jakiegoś piłkarza  Litości.
hajen - 2011-09-09, 10:16 Pani Halino, dziękuję za odpowiedź. Rozumiem, że można się nie znać na czymś i to na prawdę cenna cecha, by umieć się przyznać do niewiedzy. Jednakże osoba startująca do Sejmu musi mieć jakieś "obycie w temacie". Nie wymagam od Pani wiedzy specjalistycznej, tylko planu. Wszyscy wiemy, że informatyzacje obejmują ogromne kwoty (miliony złotych). Na prawdę żałuję, że nie mogę podać szczegółów, co do kwot, ponieważ jestem objęty klauzulą tajności, ale informatyzacja Służby Zdrowia Jej Królewskiej Mości Wielkiej Brytanii (wiem, długa nazwa  ) przyniosła znaczące oszczędności w czasie i pieniądzach. Co za tym idzie, informatyzacja jest konieczna w dzisiejszych przedsiębiorstwach, ponieważ doprowadza do ogromnych korzyści i oszczędności.
Jako kontrargument podała Pani brak dostępu do Internetu przez osoby starsze. Otóż informatyzacja nie likwiduje czegoś takiego jak Recepcja. Poza tym nie miałem na myśli jedynie interfejsu dla ludzi z zewnątrz (pacjentów) tylko usprawnienie procesów biznesowych wewnątrz firmy. Co za tym idzie - archiwizacja dokumentów, przepływ danych, zarządzanie zasobami oraz tworzenie raportów i statystyk pozwala zwiększyć efektywność pracy szpitali o kilkaset procent. Przykładem mogą być prywatne placówki ośrodków zdrowia - dobrze zarządzane, zinformatyzowane pozwalają na skorzystanie z bogatego pakietu zdrowotnego w niedużej cenie i w skończonym i niedługim czasie. Musimy zmienić swoją mentalność i przestać być chytrymi w tak ważnych sprawach. Rząd nie może zachowywać się zachowawczo ("by nic nie popsuć"). Dobrze, niech wydatki w budżecie wzrosną na trzy-cztery lata. OK, nie ma problemu. Trzeba wykorzystać rezerwy, zacisnąć pasa, wziąć pożyczkę - wszystko to, by doprowadzić do poprawy naszej sytuacji na przestrzeni kilku lat. Konserwatyzm i obawa przed zmianami, stagnacja - to najgorsze co nam teraz może się stać. Ale zostawmy temat informatyzacji służby zdrowia. Mam kolejne pytanie. Jak oceniłaby Pani aktualny stan gospodarki? Co dzieje się na giełdzie? Dlaczego wszystkie waluty wahają się w górę i w dół (wszystkie jednakowo i wszystkie względem złotówki)? Czy to kwestia ogólnonarodowego kryzysu? Czy to może efekt idiotycznej polityki naszego państwa, która nie pozwala na umocnienie się waluty? Mam nadzieję, że nie piszę zbyt zawile. A jeżeli Pani nie chce odpowiadać na to pytanie z uwagi na brak wiedzy (absolutnie nie chcę być niemiły), to poproszę, żeby Pani zaproponowała temat rozmowy, w której czuje się Pani specjalistą i jak może Pani wykorzystać ową wiedzę i umiejętności w ratowaniu naszego kraju. Pozdrawiam serdecznie - Marcin. |
