miko 005 - 2012-01-02, 17:49 Temat postu: Recepta z pieczątką Wiele szumu jest wokół wystawianych recept, a na nich pieczątka o treści "Refundacja do decyzji NFZ". Moje pytanie jest nader proste; - Czym muszę się wykazać w gabinecie lekarskim, aby osoba wykonująca zawód lekarza, mogła wystawić receptę bez tej durnej uwagi? ourson - 2012-01-02, 17:51 Lekarze którzy przystąpili do protestu postawią tą pieczątkę bez względu na okazane dokumenty. Wychodzą bowiem z założenia, że nie jest ich rolą kontrola ubezpieczenia i prawa do refundacji danego pacjenta. Ferbik - 2012-01-02, 21:43 ... co z reguły mogą wykorzystać aptekarze i wysmarować cenę bez ulgi. Mylę się? ourson - 2012-01-02, 22:59 Ferbik, nie wydaje mi się, żeby marża leku z refundacją i bez refundacji jakoś znacząco się różniły... ale mogę się mylić... Acree - 2012-01-03, 00:59 No to sie mylisz bo to potrafi byc roznica rzedu kilkuset zlotych. Gość 556677 - 2012-01-03, 01:24
Czegoś nie rozumiem... Przecież idąc do jakiejkolwiek przychodni, czy innego ZOZ-u który ma podpisany kontrakt z NFZ, pani rejestratorka, czy pielęgniarka już na wejściu prosi o dokument ubezpieczenia.... i 'namiętnie' stuka w klawiaturkę komputera. Wg nowej ustawy jeśli lekarz wypisze lek refundowany osobie nieubezpieczonej będzie płacił karę, stąd tyle hałasu i cały ten protest. Podejrzewam, że właśnie ta ustawa komplikuje trochę środowisku lekarskiemu "prywatną lewiznę po godzinach"........ ourson - 2012-01-03, 08:44
Cena leku dla pacjenta tak. Ale marża apteki? [edit] doczytałem i upewniłem się że system jest chory  jakiegoś niejasnego powodu całość jest niezmiernie skomplikowana... choć jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze (albo kobietę  ) Pytanie tylko czyje pieniądze - bo jakoś wątpię aby chodziło o pieniądze pacjenta...
miko 005 - 2012-01-03, 10:49 A gdyby tak masowe pozwy pacjentów, którzy przecież przychodzą do lekarza, a potem do apteki, jako osoby ubezpieczone a tym samym posiadające prawo do leków refundowanych.
Jedna z teorii spiskowych przeciwko lekarzom Ale nie twierdzę, że pozbawiona sensu 
agatob - 2012-01-09, 10:08 Ja musiałam przedstwić dokument potwierdzający to, że jestem ubezpieczona. Dostałam receptę bez tej "pieknej" pieczątki. Myślę, że dużo zależy od lekarza i jego podejścia do zawodu jaki wykonuje. majk-el - 2012-01-09, 10:59 W przychodniach nie powinno być kłopotu gdyż pacjenci są zobowiązani aby mieć ze sobą dokumenty potwierdzające ubezpieczenie (książeczka ubezpieczeniowa, rmua, itd.) natomiast większy problem jest na ostrym dyżurze gdy przychodzi pacjent i mówi, że nie wziął ze sobą dokumentu a wymaga pomocy lekarskiej i recepty. Przypuszczam, iż lekarze zamiast wystawić takiemu lek ze zniżką będą szukali zamienników nie refundowanych. Moim zdaniem lekarz powinien leczyć a nie sprawdzać czy ktoś jest ubezpieczony czy też nie jest. Od tego powinna być inna osoba ale to już temat na inną dyskusję. waldex - 2012-01-09, 17:11 http://wyborcza.pl/1,7524...dozywotnia.html Czemu taki opór środowiska lekarskiego? agatob - 2012-01-12, 14:16 Zamieszania wokół recept i leków ciąg dalszy - szkoda że cierpią na tym pacjenci. http://fakty.interia.pl/r...pt,1745491,7858 Syn Mariana - 2012-01-12, 22:30 No a ja się temu wcale nie dziwię agatob - 2012-01-16, 15:04 O 13.00 rozpoczął się protest aptekarzy przeciwko nowej ustawie refundacyjnej. Według jej zapisów, to farmaceuci mają być karani za wydanie leków refundowanych osobie, której się nie należą. Aptekarze z Wielunia również protestują, choć nie wszyscy. Apteki, które włączyły się do protestu będą zamykane codziennie pomiędzy 13.00 a 14.00 do momentu zmiany niekorzystnych dla farmaceutów zapisów w ustawie refundacyjnej. Mówi Piotr Goździk z apteki „Rajska”w Wieluniu: - Apteka nie może ponosić odpowiedzialności za błędnie wystawione recepty. Uważamy, że takie stanowisko jest krzywdzące dla całego środowiska aptekarskiego, stąd nasz protest. Do protestu przyłączyła się większość wieluńskich aptek za wyjątkiem sieciowych, czyli „Kwiatów polskich” i PZF Cefarm, które jak sprawdzaliśmy, na razie nie otrzymały takich decyzji od zarządów, a także apteki „Nova” przy ulicy Targowej. Pozostali farmaceuci zapewniają, że w przypadku zagrożenia życia będą wydawać leki pacjentom: - Oczywiście w przypadku kiedy na recepcie będzie lek ratujący życie, nie będziemy robić pacjentowi trudności, zrealizujemy receptę. Swój protest łagodzą natomiast lekarze. Od dziś nie wystawiają już recept z zapisem „Refundacja do decyzji NFZ”. Jednak nadal na znak sprzeciwu wobec nowej ustawy będą wypisywać na receptach międzynarodowe nazwy leków. http://radiozw.com.pl/ind...age=news&id=387 Ferbik - 2012-01-16, 15:11 Fajnie, że solidaryzują się na znak protestu, tylko w tym czasie i tak najbardziej ucierpi klient. waldex - 2012-01-17, 00:31
Nie bardziej niż przez nową listę leków refundowanych... Ferbik - 2012-01-17, 08:08 No niestety. Najgorsze jest to, że Kopaczowa się wyślizgała zwalając całą winę na Arłukowicza. miko 005 - 2012-01-17, 12:24 No niestety, najgorsze jest to, że jeden z kilku rodzaj "białej śmierci", po raz kolejny udowadnia narodowi i obywatelowi, że jest państwem w państwie 
Mogą się mylić, popełniać błędy w sztuce, kantować skutecznie fiskusa, i oczywiście mieć kieszenie bez dna. Ale w dalszym ciągu są w miarę bezkarni. Celowo napisałem w miarę, bo raz na ileś tam przypadków da się skutecznie zarzucić sidła na biały kitel
majk-el - 2012-01-17, 22:52
miko 005 - wybacz ale od Ciebie spodziewałbym się bardziej merytorycznych postów a tutaj wrzucasz wszystkich do jednego wora. miko 005 - 2012-01-18, 11:20 majk-el, jeśli wierzysz w to, że lekarze protestują w obronie dobra pacjenta, to Twoja sprawa. Co do jednego worka, oczywiście że są też ci dobrzy, ale w mniejszości. A jak mówi stara wojskowa zasada; za przewinienia chociażby jednego cierpią wszyscy 
Ale obiektywnie musisz przyznać, że ukarać lekarza jest cholernie ciężko. PS. przepraszam lekarzy, którzy uważają że są dobrzy w tym co robią, którzy są uczciwi wobec państwa i pacjenta. W końcu przepraszam lekarzy, którzy walczą o moje dobro. majk-el - 2012-01-18, 17:26 miko 005 - chodzi mi tylko o to, że generalizowanie jest zbyt dużym uproszczeniem tematu. A lekarze nie walczą z pacjentami tylko z kimś kto napisał złą ustawę. |
