|
Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia
|
|
Muzyka / Film / Kino / Książka - Płyta Pati Yang
Basia - 2006-04-29, 20:37 Temat postu: Płyta Pati Yang Płyta jest jakiś czas na polskim rynku, ale wokalistka raczej nieznana, mnie zapoznał płytą Pati Yang kolega z pracy i od razu zakochałam sie w tej muzyce Polecam posłuchac jej kawałków a to jeden z komentarzy o płycie:
Pati Yang to postać przedziwna. 7 lat temu pojawiła się znikąd, nagrała znakomity album "Jaszczurka", po czym znikła równie nagle. I aż do teraz po prostu jej nie było. Przynajmniej w Polsce. W tym czasie bowiem młoda kompozytorka i wokalistka (w chwili debiutu miała 18 lat) mieszkała w Londynie, współpracując z mistrzami elektronicznego świata. I nauczyła się naprawdę sporo. Jej nowa płyta "Silent Treatment" (Ciche dni) to poziom światowy. Jedna z najlepszych płyt trip-hopowych ostatnich lat (trip-hop to mroczne, transowe, senno-narkotyczne kompozycje, muzyczny odpowiednik filmów Jarmuscha). Album wciąga, czaruje, ożywia przedziwne, zdeformowane obrazy. Muzyka na późny wieczór w samotności; leniwie sączy się przez głośniki jak w zwolnionym tempie. Nowoczesne elektroniczne brzmienia kontrastują z fortepianowymi tłami i śpiewaniem nieco od niechcenia. Jednostajne rytmy bujają, by po chwili wprowadzić podskórnie nerwowość. W Polsce nie było takiej muzyki. Do tej pory nie bardzo mieliśmy kogoś, kto zmierzyłby się na polu trip-hopu z Brytyjczykami. Teraz mamy.
źródło: POLITYKA 38/2005
ciekawa jestem waszych komentarzy ja jestem wręcz zauroczona
Magduś - 2006-04-30, 15:52
Rzeczywiście, płyta "Silent Treatment" to prawdziwy balsam dla uszu.
Ale nic dziwnego, skoro razem z Pati pracował nad nią Steve Hilton, znany ze współpracy z takimi zespołami, jak np. Massive Attack.
Piosenki, które najbardziej przypadły mi do gustu to: "Soul for me", "All that is first" i "Pretty Fin"
Jest to muzyka ciepła i kojąca zmysły, doskonała na samotny wieczór z kubkiem herbaty w ręku
Jak dla mnie jedna z lepszych płyt trip-hopowych, które miałam okazję usłyszeć.
Trzeba się cieszyć, że na scenie muzycznej, wśród całej papki nastawionej na masową publiczność, można jeszcze spotkać takie perełki
caac - 2006-04-30, 19:34
Ja bardzo chętnie posłucham tej płytki. Słyszałem zapowiedź płyty i jeden z utworów, po którym od razu zapragnąłem ją mieć. Przyznaję się że ten post mi o niej przypomniał, a nasza koleżnaka Basia (dzięki ) już mi ją nagrywa
Polecam w tym samym klimacie:
Massive Attack
Portishead
Kid Locko
Kruder Dorfmeister
Tricky
jakby co to pytać cacka
Magduś - 2006-04-30, 21:18
Massive Attack zdecydowanie króluje
Portishead też fajny zespół, a reszty niestety nie kojarzę...
Od siebie mogę jeszcze dorzucić parę zespołów godnych polecenia
- Goldfrapp
- Lamb
- Neo
- The Lushlife Project
- De Coy
caac - 2006-05-01, 19:48
Jestem po przesłuchaniu płytki, znacznie mniej trip-hopowa niż się spodziewałem, ale przyjemnie sie słucha, warta polecenia...
Ryfka - 2006-08-11, 22:01
Udało mi się zdobyc tą płytę i naprawdę warto jej posłuchać. Szczególnie podoba mi się "All thats is thirst"-mój nr 1 na najbliższy tydzień zaraz potem "1986", "Reverse the day" i "Soul for me". Piękna muzyka, baśniowe klimaty...i juz domyślam się dlaczego te gatunek muzyki nazywa się trip-hop, "trip" oznacza chyba także przeżycie, a przeżycia są zapewnione przy słuchaniu tej muzyki.
|
|