Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia

Komputery / Internet / Linki / Nowe technologie - Acta Wieluń milczy?

rafał1972 - 2012-01-23, 12:38
Temat postu: Acta Wieluń milczy?
W środę Tusk ma podpisać ACTA, na Internecie huczy, ludzie się burzą.
Powstaje globalna siła, która ma ( albo będzie miała) w rękach narzędzie do kontroli Internetu, cenzura była za komuny i może niedługo powrócić do Polski za sprawą Tuska.

W Wieluniu po podpisaniu ACTA przybędzie około 40% przestępców ( 13500 tyś), głównie ludzi młodych. Wystarczy żeby ich złapać każdemu grzywna np. 5000 zł zawiasy to daje kwotę do wyszarpnięcia około 60mln. złotych. Czyli jest, na co się szarpnąć.

I tu pytanie do nich, co zamierzacie zrobić, czekać? Podpisać petycję, czy wyjść na ulicę, 25 czyli za dwa dni?

hajen - 2012-01-23, 13:03

Śmieszne jest to, że człowiekowi w dzisiejszych czasach potrzebny do życia jest tylko Internet. Ceny ropy, żywności, fatalna służba zdrowia, zabieranie ulg, przedłużanie wieku emerytalnego - to tylko kilka porażek naszego rządu, ale mimo to ludzie są zadowoleni. Nagle pojawiło się widmo "cenzury" Internetu i jakie pospolite ruszenie :roll: - tragedia.

ACTA już istnieje od paru lat. Przez to w państwach członkowskich tych krajów, które podpisały są już filtrowane treści i do niektórych nie ma dostępu. Oczywiście jestem przeciw, tylko że dziwi fakt, jak wiele musi się stać, żeby gorycz zaczęła dochodzić do limitu pojemności czary.

wln4life - 2012-01-23, 13:03

:roll: ACTA to nie tylko internet, boicie się że sobie torencika nie ściągniecie stąd takie poruszenie
Gregg Sparrow - 2012-01-23, 13:09

Ja już podpisałem petycję i namawiam do tego swoich znajomych.
Tak ma to działać... (to dla tych co nie wiedza co nam kochany rząd za naszymi plecami chciał wysmażyć) :evil: :evil: :evil:


Gregg Sparrow - 2012-01-23, 13:10

wln4life, W takim razie nie wiesz co ci grozi... Już za samym swoim avatarem łamiesz przepisy ACTA
wln4life - 2012-01-23, 13:27

tu się mylisz bo prawo autorskie na te piwko dawno minęło, etykieta pochodzi z czasów międzywojnia :roll:
miko 005 - 2012-01-23, 13:33

Jakoś całym tym "zamachem" na internetową wolność, nie jestem aż tak zbytnio podniecony :P Może to wynika z tego, że z racji wieku, a co za tym idzie i w kwestii technicznej, nie jestem już w stanie niczego więcej nielegalnie "wyrwać" z sieci :twisted:

Wydaje mi się, że większy zamęt sieją ci, którzy z internetu, niekoniecznie całkiem legalnie, czerpią różne zyski. Ale to tylko tak mi się wydaje ;)
Druga sprawa, to też moje zdanie, że ta cała technika a co za tym idzie również dostęp do wiedzy, nie tylko naukowej, stał się powszechny. Być może za powszechny, co pewnie bardzo utrudnia realizowanie swoich planów tym tam na szczytach ;) Bo nie ma niczego gorszego od zbyt dobrze orientującego się ludu, prostego ludu oczywiście :twisted:

Gregg Sparrow - 2012-01-23, 13:42

wln4life napisał/a:
tu się mylisz bo prawo autorskie na te piwko dawno minęło, etykieta pochodzi z czasów międzywojnia :roll:

Co nie zmienia faktu że nie masz do niej (etykiety) praw autorskich a umieszczając ją tutaj rozpowszechniasz ją (każdy może sobie ją skopiować).

rafał1972 - 2012-01-23, 14:53

ACTA to nie tylko torencik,
Co kolwiek byśmy nie pisali to internet jest ostatnim przyczółkiem wolności. Jedynie tu możemy wyrażać nasze opinie.
Jeżeli takie nestle ( już jestem bandyta) wypuści kaszki z szkłem to błyskawicznie obiega to świat.
Korporacje upatrują w tym zagrożenie i próbuja temu zaradzić. Znalazłu sposób, prawa autorskie. To przykrywka, zapytajcie artystów ile mają kasy z tego tytułu a ile nim. ZAIkx ( o cho...a znowu przestępstwo).
Nie da się wszystkich obywateli okraść z wolności i praw, trzeba to robić małymi kroczkami, powoli i najlepiej jak by tego TVN ( i znowu) nie podała. Akcyza na paliwo po procenciku, składki po procenciku, kruz a co tam głupie chłopy niech mają, wiek emerytalny kobiet to nie mój problem. I tak dalej.
Jaja się zaczną jak np. firma prawnicza z USA pozwie sieć osiedlową w Wieluniu bo jej 300 klientów zciągalo przez ro setki utworów.

rafał1972 - 2012-01-23, 15:02

wln4life napisał/a:
tu się mylisz bo prawo autorskie na te piwko dawno minęło, etykieta pochodzi z czasów międzywojnia :roll:


Nie ma co się spierać o słowa, tu o to nie chodzi. Gwarantuje jak znajdzie się dobry prawnik i odnajdzie rodzinę lub spadkobierców browaru to może być pozew. Ale musi im się to opłacać. Za kilka tysięcy to nikt nie ruszy palcem. Więc spoko

Jednak nienormalne jest to, że takie coś jest potencjalnie możliwe, i człowiek będzie się oglądał na prawo i lewo czy aby coś nie powiedział.

Pamiętacie sprawę kr...na z USA, który opatentował w USA góralskie stroje tradycyjne.

Chudyy - 2012-01-23, 15:17

Widzę, że dużo osób w ogóle się tym nie interesuje i nie ma pojęcia o co w tym tak naprawdę chodzi. Wystarczy, że nie którzy usłyszą, że jest to ustawa, która zapobiega piractwu i już jest ok. Prawda jest taka, że najbardziej zagrożeni są twórcy jak i najzwyklejsi użytkownicy internetu. Dlaczego? Ponieważ dużo ludzi na YouTube robi tzw. Gameplay'e, recenzje, videoblogi, korzystając przy tym gier, teledysków, urywków niektórych filmów, dzięki ACTA nie będą mogli tego robić, ponieważ będzie to łamaniem praw autorskich. Co więcej już nie będzie tak jak do tej pory, że tylko policja będzie szukać takiego "łamacza". Sama wytwórnia nakłada kary na danego człowieka, co przy okazji pokazuje, że dostawca internetu jest zobowiązany do przekazania wytwórni, danych osobowych takiego delikwenta. Czyli, np. wln4life ma avatara z etykietą piwa i znajdzie się ktoś kto ma prawa autorskie tej etykiety, to on nakłada na Ciebie karę. Otrzymuje Twoje dane osobowe od Twojego dostawcy internetu i już nie masz jak się bronić.
Co więcej, dostawcy będą musieli filtrować strony, ponieważ nie będą mieli pewności, czy użytkownicy przestrzegają prawa ACTA. Dzięki temu będą musieli trochę się wyposażyć w sprzęt. Mali dostawcy internetu mogą paść i znowu pojawi się monopol na internet. Kto wie, czy przy tym nie podskoczy cena internetu.


Najważniejsze jest to, ze ogromna ilość użytkowników internetu nie będzie świadoma tego, że łamie prawo i posypią się ogromne kary. Także nie piszcie pierdół, ze sobie torencika nie ściągniemy, bo to już samo w sobie jest zabronione. Chodzi o inne większe błędy ACTA.



Edytowałem, mam nadzieję, że będzie się lepiej czytać :)

hajen - 2012-01-23, 15:24



Tak a propos, to nie Anonymous :>

yabos - 2012-01-23, 15:28

Chudyy napisał/a:
Także nie piszcie pierdół, ze sobie torencika nie ściągniemy, bo to już samo w sobie jest zabronione.

Że co? Że niby ściąganie torrentów jest zabronione?



Btw. Chudyy i rafał1972 zwróćcie większą uwagę na składnię i interpunkcję bo momentami czytanie Waszych postów boli;)

ilin - 2012-01-23, 15:44

Co do torrenta.
Ściąganie nie jest na dzien dzisiejszy zabronione ale..

Jak ciągniemy z torrenta to jednocześnie udostępniamy to co sciągnęliśmy ,a to już jest karalne.

Jak myślicie dlaczego zamknęli Megaupload ?

Chudyy - 2012-01-23, 15:53

yabos napisał/a:

Że co? Że niby ściąganie torrentów jest zabronione?


Za bardzo się zapędziłem. Udostępnianie pirackich plików jest zabronione. Przepraszam za pomyłkę.


Yabos, zdaję sobie sprawę, że ze składnią u mnie nie jest dobrze, dlatego unikam pisania długich postów na forum :)

yabos - 2012-01-23, 16:08

ilin napisał/a:

Jak ciągniemy z torrenta to jednocześnie udostępniamy to co sciągnęliśmy ,a to już jest karalne.

Następna głupota. Wyobraź sobie, że na torrentach są nie tylko pirackie rzeczy, których udostępnianie nie jest karalne.

ilin napisał/a:
Jak myślicie dlaczego zamknęli Megaupload ?

Z tym to już mam trochę większy problem bo pomimo usuwania przez moderatorów części pirackich plików to jednak ciągle na ich serwerach było mnóstwo nielegalnych rzeczy. Ale co z tymi użytkownikami którzy trzymali tam swoje prywatne dane? Z chwilą zamknięcia megaupload wszystko przepadło.

Gregg Sparrow - 2012-01-23, 18:17

No i (słowo wymoderowano) w krzaczorach (wiem że to nie dział pręgierz ale nóż w kieszeni mi się otwiera i chętnie bym sobie bluznął). Te tępaki z rządu Tuskoszenki szykują nam niezły pasztet.
http://wiadomosci.onet.pl...,wiadomosc.html

Chudyy - 2012-01-23, 18:20

Gregg Sparrow napisał/a:
No i (słowo wymoderowano) w krzaczorach (wiem że to nie dział pręgierz ale nóż w kieszeni mi się otwiera i chętnie bym sobie bluznął). Te tępaki z rządu Tuskoszenki szykują nam niezły pasztet.
http://wiadomosci.onet.pl...,wiadomosc.html


Oni nie mają pojęcia co podpisują, bo po co im to wiedzieć. Ważne, żeby się podporządkować Unii Europejskiej i pokazać jacy to są lojalni.
Szkoda słów, są głąbami i tyle.

papierek - 2012-01-23, 18:34

Właśnie wyczytałem coś ciekawego na cdaction.pl

"Najważniejsze – pomimo protestów, rząd zdecydował, że Polska wyraża gotowość do podpisania ACTA. Dokument zostanie przez nasz kraj podpisany zgodnie z planem, a więc 26 stycznia w Tokio przez polskiego ambasadora. Zwrócono jednak uwagę, że umowa nie wejdzie w życie dopóki nie zostanie ratyfikowana przez Sejm i Senat, co odbędzie się za około rok."

Czyli może jednak nie taki diabeł straszny jak go malują?

Ferbik - 2012-01-23, 18:40

Durnota w postaci nieuków w rządzie! Jak to już ktoś mądrze napisał: paru nieuków będzie decydować za ponad 30 milionów Polaków? Jakbyście nie wiedzieli: petycje są tak samo ważne jak sejm czy senat. Potrzebne jest tylko 100 tys. podpisów.
ilin - 2012-01-23, 19:22

yabos napisał/a:
Jak ciągniemy z torrenta to jednocześnie udostępniamy to co sciągnęliśmy ,a to już jest karalne.


Następna głupota. Wyobraź sobie, że na torrentach są nie tylko pirackie rzeczy, których udostępnianie nie jest karalne.


To mi wytlumacz jak sprawdzisz czy rzecz jaką ciągniesz jest legalna ?


Pewnie masz nawet nielegalne rzeczy (choćby moj avatar bo pochodzi z filmu) w cache przeglądarki tylko nawet o tym nie wiesz :)

yabos - 2012-01-23, 20:04

ilin napisał/a:
yabos napisał/a:
Jak ciągniemy z torrenta to jednocześnie udostępniamy to co sciągnęliśmy ,a to już jest karalne.


Następna głupota. Wyobraź sobie, że na torrentach są nie tylko pirackie rzeczy, których udostępnianie nie jest karalne.


To mi wytlumacz jak sprawdzisz czy rzecz jaką ciągniesz jest legalna ?

Sprawdzając na jakiej licencji udostępniane jest oprogramowanie/film/muzyka które ściągam. Bo takiego OpenOffice można ściągnąć z torrentów i cyba mi nie powiesz, że ściąganie i udostępnianie tego jest nielegalne?


ilin napisał/a:
Pewnie masz nawet nielegalne rzeczy (choćby moj avatar bo pochodzi z filmu) w cache przeglądarki tylko nawet o tym nie wiesz :)

Nie znam się, więc nie wiem czy mam rację, ale wydaje mi się, że tutaj odpowiedzialna jest osoba udostępniająca nielegalną treść (w tym przypadku avatar) a nie ten kto go ogląda.

cogito - 2012-01-23, 20:13

papierek napisał/a:
Właśnie wyczytałem coś ciekawego na cdaction.pl

"Najważniejsze – pomimo protestów, rząd zdecydował, że Polska wyraża gotowość do podpisania ACTA. Dokument zostanie przez nasz kraj podpisany zgodnie z planem, a więc 26 stycznia w Tokio przez polskiego ambasadora. Zwrócono jednak uwagę, że umowa nie wejdzie w życie dopóki nie zostanie ratyfikowana przez Sejm i Senat, co odbędzie się za około rok."

Czyli może jednak nie taki diabeł straszny jak go malują?

Będzie tak, jak z konkordatem.

ilin - 2012-01-23, 20:28

yabos napisał/a:
Sprawdzając na jakiej licencji udostępniane jest oprogramowanie/film/muzyka które ściągam. Bo takiego OpenOffice można ściągnąć z torrentów i cyba mi nie powiesz, że ściąganie i udostępnianie tego jest nielegalne?


Powiedzmy ze ściągasz Libreoffice z torrenta zapakowane w rar.

Po ściągnięciu okazuje się ,że w tym archiwum siedzi najnowszy M$ Office albo jakiś film.

Przez okres ściągania również ten plik w jakiejś części udostępniałeś wiec łamałeś prawo.


Mówię o skrajnych przypadkach.

Pewnie że można z torrenta ściągać np obraz płyty linuxa i to jest legalne.

Sęk w tym ,że nie zawsze wiemy co ściągamy.
Już mi się zdarzyło kiedyś ściągnąć zamiast bajki dla dzieci pornusa.
Dobrze ,że wcześniej sprawdziłem.

Shymool - 2012-01-24, 07:59

Sprawa ACTA to poważny błąd Premiera ale "ojców sukcesu" jest więcej, i to po prawie wszystkich stronach politycznego kotła :!:
Jeżeli niektórych nie porazi źródło artykułu, to polecam ;)
Kto za, kto przeciw w europarlamencie.

Ferbik - 2012-01-24, 08:17

Co prawda, to prawda: najpierw kibole, potem lekarze, farmaceuci, teraz internauci i artyści. 2012 to chyba faktycznie koniec świata. Na razie Palikot ma największe szanse w przyszłych wyborach.
rafał1972 - 2012-01-24, 09:47

Proponuję lekturę książki, która przez autora jest dopuszczona do kopiowania i publikowania, a dotyczy tego, kto tak naprawdę zarabia na prawach autorskich i kto ma taką siłę, aby powstały światowe rezolucje, prawa, umowy międzypaństwowe ścigające tzw. piratów.

Wolna kultura

yabos - 2012-01-24, 12:24

ilin napisał/a:
yabos napisał/a:
Sprawdzając na jakiej licencji udostępniane jest oprogramowanie/film/muzyka które ściągam. Bo takiego OpenOffice można ściągnąć z torrentów i cyba mi nie powiesz, że ściąganie i udostępnianie tego jest nielegalne?


Powiedzmy ze ściągasz Libreoffice z torrenta zapakowane w rar.

Po ściągnięciu okazuje się ,że w tym archiwum siedzi najnowszy M$ Office albo jakiś film.

Przez okres ściągania również ten plik w jakiejś części udostępniałeś wiec łamałeś prawo.


Mówię o skrajnych przypadkach.

Pewnie że można z torrenta ściągać np obraz płyty linuxa i to jest legalne.

Sęk w tym ,że nie zawsze wiemy co ściągamy.
Już mi się zdarzyło kiedyś ściągnąć zamiast bajki dla dzieci pornusa.
Dobrze ,że wcześniej sprawdziłem.

Pod niemal każdym torrentem masz komentarze, oceny itp. więc jak ktoś chce to może ściągać tylko legalne dane. Powiem szczerze, ściągałem swego czasu dość dużo rzeczy z torrentów (nie tylko te legalne) i nigdy nie udało mi się ściągnąć tego mitycznego pornusa zamiast tego co chciałem. Moi znajomi mają tak samo. A większość programów do ściągania z torrentów można tak ustawić, że tylko ściągasz a nie udostępniasz (a to już chyba jest legalne), więc takie tłumaczenie nie bardzo do mnie trafia. Poza tym w takim przypadku wina była by chyba po stronie wrzucającego źle opisany plik do sieci a nie po stronie ściągającego. Ale mogę się mylić, w końcu nie jestem Zbigniew Hołdys i nie znam się na wszystkim.


Jedno mnie tylko trochę irytuje. Reformy w służbie zdrowia- spokój. Wysokie ceny paliw- spokój (nie liczyć oszołomów blokujących stacje benzynowe i kilkuset innych osób). A wystarczy ludziom pomieszać w internecie i już pospolite ruszenie. Aż strach pomyśleć co by było jakby zamiast za megaupload czy inne filesonic zabrali się za strony porno :twisted:

ilin - 2012-01-24, 12:36

Cytat:
Pod niemal każdym torrentem masz komentarze, oceny itp. więc jak ktoś chce to może ściągać tylko legalne dane


Taaak ?

To znaczy że trzeba korzystać z (wątpię czy legalnych) forów z torrentami.
Na których aby się zarejestrować trzeba przeważnie zapłacić.
A jeśli korzystam z wyszukiwarki ?


Jak zrobią nalot to malo ich będzie interesować czy dany torrent był dobrze opisany czy nie.
Ważne ,ze mają kozła ofiarnego.


Co więcej.
Ostatnio pojawiły sie firmy ,które wynajdują potencjalnych piratów i grożąc im konsekwencjami prawnymi wymuszają bądź próbują wymusić haracze.
Tak to trzeba po imieniu nazwać.

yabos - 2012-01-24, 12:52

ilin napisał/a:
Cytat:
Pod niemal każdym torrentem masz komentarze, oceny itp. więc jak ktoś chce to może ściągać tylko legalne dane


Taaak ?

To znaczy że trzeba korzystać z (wątpię czy legalnych) forów z torrentami.
Na których aby się zarejestrować trzeba przeważnie zapłacić.
A jeśli korzystam z wyszukiwarki ?

A co zmienia to, że korzystasz z wyszukiwarki? Ja się nigdy na żadne forum nie rejestrowałem a jakoś sobie radziłem. Mam wrażenie, że używamy innego internetu.

Ja nie chcę na siłę bronić torrentów bo wiem, że większość rzeczy tam udostępnianych to piraty. Chcę tylko pokazać, że torrenty (i ogólnie sieci p2p) to tylko narzędzie.

ilin, popierasz ACTA czy jesteś przeciw?

hajen - 2012-01-24, 13:00

yabos - megaupload zamknięto z uwagi na odsetek pirackich plików i nielegalnego oprogramowania. Nikt nie pytał o użytkowników, którzy mieli tam wykupione konta w celu archiwizacji własnych, autorskich plików/programów/utworów. Po prostu wylali dziecko z kąpielą.

To samo może stać się z torrentami i innymi źródłami danych. Dziwi fakt, że pobieranie i udostępnianie źródeł jest nielegalne z założenia. Nikt nie udowodnił, że osoby wymieniające się danymi nie mają oryginalnych kopii, które być może uległy w znaczny sposób zniszczeniu, co nie pozwala na ich odtworzenie.

Ale wszelkie niuanse są zbyt zawiłe, by nasz jaśnie oświecony rząd spróbował podjąć temat. Najbardziej szokującym faktem jest próba ukrycia międzynarodowej umowy ACTA przed społeczeństwem.

ilin - 2012-01-24, 13:01

Radzić to sobie każdy umie :)

Przykład
tutaj

Legalne czy nielegalne ?

Osobiście jestem zdecydowanie przeciw ACTA.
Nasz rząd jak zawsze próbuje być bardziej święty od papieża i lizać tyłek zachodnim (autocenzura)

Ferbik - 2012-01-24, 13:26

A co powiecie na to: http://ewidentnyoszust.no...dzila-acta-w-ue ??
hajen - 2012-01-24, 13:30

Ta, tzw. przekręty i wałki... Co powiecie na to?

http://www.wykop.pl/ramka...-w-internecie/#

Brak kompetencji platformersów poraża...

yampress - 2012-01-24, 13:32

Ciekawe czy wszyscy beda tak wychwalac tUSKÓW jak oni im internet zablokują. Płemier jest git i wie co robi :lol:
Ferbik - 2012-01-24, 13:46

hajen, nie tylko platformy. Podejrzewam, że każdy inny będący przy władzy posiadałby podobną (nie)wiedzę. A że PO przy władzy teraz, to zrzucasz winę na rząd. Fakt, że to wstyd... ale społeczeństwo po akcji z ACTĄ już chyba straciło resztkę zaufania (mówię o internautach) do obecnego rządu.
yabos - 2012-01-24, 13:53

ilin napisał/a:
Radzić to sobie każdy umie :)

Przykład
tutaj

Legalne czy nielegalne ?

Jeśli to pytanie było do mnie to powiem szczerze, że nie mam zielonego pojęcia bo nie mam pojęcia co to jest ta "Mandriva Xtreme" i chyba nie chcę mieć. Ale chyba większość osób ściągająca takie rzeczy ma (a przynajmniej powinna mieć) wiedzę o tym czy jest to legalne czy nie.
hajen napisał/a:
yabos - megaupload zamknięto z uwagi na odsetek pirackich plików i nielegalnego oprogramowania. Nikt nie pytał o użytkowników, którzy mieli tam wykupione konta w celu archiwizacji własnych, autorskich plików/programów/utworów. Po prostu wylali dziecko z kąpielą.

I to właśnie mi się nie podoba. Całkowite olanie uczciwych użytkowników megaupload i podobnych.

hajen - 2012-01-24, 13:56

Ferbik napisał/a:
hajen, nie tylko platformy. Podejrzewam, że każdy inny będący przy władzy posiadałby podobną (nie)wiedzę. A że PO przy władzy teraz, to zrzucasz winę na rząd. Fakt, że to wstyd... ale społeczeństwo po akcji z ACTĄ już chyba straciło resztkę zaufania (mówię o internautach) do obecnego rządu.


Życie jest brutalne, "trafiło" na platformę. Nie możemy zakładać, że inne rządy miałyby ten sam problem. Na razie taka sytuacja zdarzyła się tylko PO.

Największym problemem tego rządu jest postawa serwilistyczna, nazywana przez zwolenników PO jako "szacunek na świecie".

Shymool - 2012-01-24, 14:08

Mam wrażenie, że nie przeczytaliście mego linku we wcześniejszej wypowiedzi :cry: Wynika z niego, że w Parlamencie Europejskim nie tylko PO było za przyjęciem ACTA. PiS i PSL również. Tylko Lewica i UP przeciw. (Wszyscy są wymienieni z nazwisk). Teraz PiS i PSL udają, że są obrońcami ludu a tylko Platforma jest "be". Problem z ACTA nie leży w Polsce, ale nie ukrywam, że Polska ma z tym problem :)
ilin - 2012-01-24, 14:56

Cytat:
Ale chyba większość osób ściągająca takie rzeczy ma (a przynajmniej powinna mieć) wiedzę o tym czy jest to legalne czy nie.


Sęk w tym ,że owa większość nie ma zielonego pojęcia czy to jest legalne czy nie.

Da chociażby aplikacje całkowicie darmowe ale pobrać je można tylko ze strony domowej.
Ściągnięcie ich z innej strony lub podzielenie jest już naruszeniem licencji a co za tym idzie przestepstwem.

Inna sprawa choćby pobranie niektórych dlli windowsowych nie mając licencji na windows jest rownież przestępstwem.


Ściagnięcie czegoś w dobrej wierze ,że robi się to legalnie moze okazać się brzemienne w skutkach.

ourson - 2012-01-24, 15:07

Shymool napisał/a:
Mam wrażenie, że nie przeczytaliście mego linku we wcześniejszej wypowiedzi Wynika z niego, że w Parlamencie Europejskim nie tylko PO było za przyjęciem ACTA. PiS i PSL również. Tylko Lewica i UP przeciw. (Wszyscy są wymienieni z nazwisk). Teraz PiS i PSL udają, że są obrońcami ludu a tylko Platforma jest "be". Problem z ACTA nie leży w Polsce, ale nie ukrywam, że Polska ma z tym problem


Ja większą pretensję mam o to, że zdecydowano wczoraj o podpisaniu ACTA. Tłumaczenie min. Boni, że w czwartek podpiszemy, a potem to mamy jeszcze czas na konsultacje jest śmieszne. Jaką siłę przy ewentualnej renegocjacji będzie miał polski rząd jeśli teraz to podpisze?

Oczywiście popełniono błąd wcześniej, ale po co brnąć w to dalej?

Gregg Sparrow - 2012-01-24, 15:34

Długie ale warto przeczytać:

Krzysztof Gonciarz napisał/a:


ACTA w Polsce – co to naprawdę oznacza?

W Internecie dużo się o ACTA pisze i mówi, ale bardzo trudno jest oddzielić czyste spekulacje od informacji opartych na faktach i rzeczowych analiz. O pomoc w przygotowaniu tego tekstu poprosiłem znajomego prawnika i osobę żywo zainteresowaną przetasowaniami w ochronie praw autorskich, Adama Szymona Tułeckiego.

Skąd wiemy o ACTA?
Świat dowiedział się o projekcie nowego traktatu w 2008 roku za pośrednictwem Wikileaks. Ujawniony został wtedy zapis tajnych negocjacji międzyrządowych (toczących się między rządami USA, Japonii, Australii,Kanady, Meksyku, Maroka, Nowej Zelandii, Korei Południowej, Singapuru, Szwajcarii oraz Unii Europejskiej) nad nową umową mającą regulować standardy ochrony przed obrotem towarami podrobionymi.

ACTA powstawała w tajemnicy przed opinią publiczną, we współpracy z amerykańską branżą rozrywkową
Negocjacje i treść wszelkich ustaleń trzymano w ścisłej tajemnicy przed opinią publiczną. Co symptomatyczne, jedynymi podmiotami pozarządowymi, które miały dostęp do stołu negocjacyjnego byli przedstawiciele lobby przemysłu rozrywkowego USA. Negocjacje toczyły się więc z zupełnym pominięciem opinii publicznej. Takie niedemokratyczne postępowanie powinno budzić zasadniczy sprzeciw i niepokój.

Po co stworzono ACTA?
Celem ACTA jest wprowadzenie minimalnego poziomu ochrony dla praw własności intelektualnej we wszystkich państwach-sygnatariuszach. Dotychczas międy poszczególnymi państwami występowały pewne różnice co do roszczeń przysługujących uprawnionemu z tytułu naruszenia jego praw własności intelektualnej. Teraz każdy, którego prawa zostały naruszone – przynajmniej w teorii – będzie mógł dochodzić naruszeń na podobnych zasadach we wszystkich państwach które przystąpiły do ACTA. Pomimo, że zawarte w nazwie traktatu słowo Counterfeit sugerowałoby zamiar skupienia się negocjujących na zagadnieniach związanych ze zwalczaniem porabiania znaków towarowych (np. na odzieży), traktat ostatecznie obejmuje swoim zakresem inne prawa własności intelektualnej – w szczególności prawo autorskie.

To szczytna idea, jednak ten nowy standard w niektórych aspektach wyraźnie zwiększa uprawnienia posiadacza praw własności intelektualnej. Spowodowane jest to wpływem, jaki na kształt traktatu wywarły Stany Zjednoczone, które chciały wzmocnić pozycję swojego przemysłu rozrywkowego, stanowiącego zasadniczą część ich gospodarki, co uczyniły m.in. stosując w traktacie rozwiązania znane swojemu systemowi prawnemu (dotychczas odrzucane np. na terenie UE).

Obserwując proces negocjacyjny (na tyle, na ile było to oczywiście możliwe) nie sposób było uciec od wrażenia, że początkowy zamysł obejmował znacznie dalej idące zmiany. W początkowych wersjach traktatu, które wyciekły do mediów, znajdowały się m.in. zapisy zobowiązujące sygnatariuszy do wprowadzania mechanizmów odcinania od złączy internetowych użytkowników naruszających prawa autorskie. Miało się to odbywać zgodnie z zasadą “three strikes and you’re out”, obowiązującej już np. we Francji. Rosnąca presja opinii publicznej sprawiła, że część tych zapisów usunięto z ostatecznej wersji umowy (w tym zobowiązanie do wprowadzenia “three strikes and you’re out”).

Część przedstawicieli rządów, które negocjowały ACTA, twierdzi że w związku z traktatem nie wprowadza żadnych istotnych zmian do ich wewnętrznej legislacji. Tak jest m.in w UE czy w Polsce (o tym, że zmiany te jednak występują – w dalszej części artykułu).
Po co więc podpisywać umowę, która miałaby nic nie zmieniać?

Jak wskazuje część ekspertów, ACTA służyć ma skonsolidowaniu standardu ochrony praw własności intelektualnej w państwach “rozwiniętych”, po to, ażeby następnie eksportować ów standard za pomocą presji politycznej i ekonomicznej do pozostałych krajów, w tym tych “rozwijających się”.

Objawem takiej presji w wykonaniu rządu USA jest m.in. Special 301 Report (tworzony przez Office of the United States Trade Representative (USTR), zawierający listę krajów, w których zdaniem rządu USA ochrona praw własności intelektualnej jest zbyt słaba), czy wpływ jaki USA wywarło na wprowadzone właśnie w Hiszpanii tzw. Ley Sinde.

Co ciekawe, pomimo tego, że USA było jednym z inicjatorów podjęcia negocjacji nad traktatem, jednocześnie w sposób zdecydowany wpływając na jego kształt i zabiegając o tajność negocjacji, zamierzają traktować ACTA jedynie jako memoranum of understanding, nie zaś jako wiążący je traktat międzynarodowy.

Czym się różni ACTA od SOPA?

Zasadnicza różnica między tymi dwoma aktami polega na tym, że SOPA jest regulacją wewnętrzną Stanów Zjednoczonych, natomiast ACTA jest traktatem międzynarodowym. Nie znaczy to jednak, że SOPA nie dotyczy krajów takich jak Polska!

SOPA

Głównym celem SOPA jest umożliwienie w ramach amerykańskiego systemu prawnego możliwości dla posiadaczy praw własności intelektualnej dochodzenia swoich praw wobec podmiotów je naruszających w Internecie, także za pomocą stron umiejscowionych poza granicami USA.

Twój dostawca usług internetowych może odłączyć Ci dostęp do Internetu. Z Twojej strony mogą zniknać reklamy, a użytkownicy mogą zostać odcięci od Twojego systemu płatności.

Dzięki SOPA, możliwe jest wywieranie pośredniego wpływu na zagraniczne podmioty poprzez podmioty znajdujące się w USA. Na przykład: RIAA byłąby w stanie wywrzeć presję na PayPalu bądź dostawcach usług serwerowych, żeby ci przestali obsługiwać polską stronę oferującą nielegalną treść. Innym przykładem jest kontakt z dostawcą usług reklamowych (np. Google AdSense), by ten zerwał umowę z wskazanym podmiotem.

ACTA
ACTA służy unifikacji standardu ochrony praw własności intelektualnej w wielu różnych jurysdykcjach. Podczas gdy SOPA dotyczy działań podejmowanych w ramach amerykańskiego systemu prawnego, ACTA reguluje kwestie dochodzenia roszczeń wewnątrz poszczególnych państw, które do niej przystąpiły, rzecz jasna także przez podmioty zagraniczne. Taka możliwość istniała także i wcześniej, jednak teraz będzie to prostsze.

Oba akty działają niezależnie od siebie: jeden podmiot mógłby być więc jednocześnie pozywany na zasadach przewidzianych ACTA w swoim kraju pochodzenia oraz odcięty od Internetu w imię SOPA/PIPA na podstawie działań w USA.

Jakie są zagrożenia dla innowacji w sieci?
Jak wskazują liczne raporty organizacji pozarządowych oraz grup ekspertów, ACTA może wprowadzać rozwiązania groźne zarówno dla podmiotów prowadzących działalność gospodarczą w internecie, jak i dla jego użytkowników.

Monitorowanie użytkowników
Przede wszystkim, ACTA może zdaniem wielu organizacji pozarządowych wymusić na dostawcach usług internetowych oraz podmiotach świadczących usługi w internecie stałe monitorowanie działań swoich klientów. Obowiązek taki był dotychczas konsekwentnie odrzucany przez prawo na terenie Unii Europejskiej, w tym przez orzecznictwo Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości.

Twój blog będzie przeszukiwany pod kątem nielegalnych treści.
Takie działania są nie tylko niebywale kosztowne, co utrudni operowanie na rynku nowym lub mniejszym podmiotom, ale także – jak twierdzi większość ekspertów – zgoła niemożliwe. Takie rozwiązanie szkodzi innowacyjności, zwiększając w sposób znaczny koszty prowadzenia działalności gospodarczej w Internecie. Takie działania ingerują również w sposób bardzo istotny w prywatność użytkowników.

ACTA może też rozszerzyć zakres, w którym dostawca usług musi udostępniać dane osobe swoich użytkowników na żądanie podmiotów, których prawa własności intelektualnej są łamane.

Jeśli wykorzystasz w filmiku na YouTube muzykę dużej wytwórni, YouTube może być zobowiązany ujawnić Twoje dane osobowe przed tą wytwórnią.


Procedura usuwania nielegalnych treści
ACTA nie zawiera żadnej wzmianki dla stosowanego obecnie powszechnie systemu ochrony interesów dostawców usług w internecie tzw. “notice and takedown”.

ACTA wymusi bardziej rygorystyczne podejście do treści tworzonej przez użytkowników
System ten obowiązuje także i w Polsce na podstawie ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną. Stanowi racjonalne wyważenie interesów – dostawca usług nie odpowiada za nielegalne treści udostępniane przez jego użytkowników, jeśli nie był tego udostępnienia świadomy, oraz jeśli usunął po zgłoszeniu problemu. Brak umieszczenia takiego zapisu w ACTA, przy jednoczesnej ogólnikowości jego postanowień może prowadzić do odejścia od tego, ugruntowanego już, modelu prawnego.

Blokowanie legalnych treści
Jak wskazuje Fundacja Panoptykon przyjęcie ACTA może prowadzić do blokowania legalnych treści obecnych w sieci, co w efekcie prowadziłoby do ograniczenia wolności słowa.

Innowacyjne przedsięwzięcia, nie tylko zresztą w ramach środowiska cyfrowego, mogą zostać zarzucone w obawie przed niewspółmiernie wysokimi kosztami naruszenia własności intelektualne. ACTA wprowadza nie stosowane dotychczas na terenie UE sposoby wyliczenia sum pieniężnych zasądzanych za naruszenie w postępowaniach cywilnych, które uznawane są za nieracjonalne i przesadnie dotkliwe. Surowe środki karne groziłyby zaś nawet w przypadkach błahych lub wręcz dotychczas dozwolonych przez prawo.


Użytkownicy w strachu przez złamaniem prawa mogą przestać tworzyć pomysłowe treści, spowalniając tym samym nasz rozwój kulturowy.

W ogólnikowych postanowieniach ACTA brak jest wystarczających zabezpieczeń uzasadnionych interesów innych podmiotów niż uprawnieni z tytułu praw własności intelektualnej. Celowo niedookreślone zapisy traktatu powodują niepewność co do sytuacji prawnej zarówno dostawców usług w ramach sieci, jak i jej użytkowników.

Zdaniem ekspertów, ACTA może być groźna nie tylko w ramach sieci Internet. Z zasadniczymi trudnościami spotkać się mogą chociażby producenci leków generycznych (posiadających zamienniki u różnych producentów).

Poważne wątpliwości budzą też postanowienia ACTA dotyczące postępowania celnego, które przewidują co do zasady m.in. możliwość przeprowadzania na granicach przeszukiania bagażu podręcznego w poszukiwaniu przedmiotów nruszających prawa własności intelektualnej (poszczególne kraje mogą takie przeszukania wyłączyć, ale tylko na mocy wyraźnych postanowień w prawa).

Niejasna przyszłość
Wskazuje się również na istotne niebezpieczeństwo wynikające z możliwości wprowadzania zmian do treści porozumienia ACTA już po jego wejściu w życie, poprzez decyzje ogólnikowo uregulowane w porozumieniu Komitetu do spraw ACTA. Dokonywanie takich zmian, które mogłyby przecież zasadniczo wpłynąć na sytuację prawną wielu podmiotów, następowałoby z pominięciem demokratycznych procedur i bez udziału opinii publicznej.


Źródła analiz dotyczących treści ACTA:

ACTA booklet sformułowany w języku polskim przez Fundację Panoptykon.
Apel Fundacji Panoptykon do Kancelarii PRemiera RP w sprawie ACTA.
Informacje dot. ACTA zebrane przez francuską organizację La Quadrature du Net.
Informacje dot. ACTA opublikowane w portalu Electronic Frontier Foundation.
Opinia dot. zgodności ACTA z europejskim systemem ochrony praw człowieka, sformułowana przez wiodących naukowców z tej dziedziny.



Co dalej z ACTA?

Jak wszyscy już chyba wiedzą, 26 styczna w Tokio polski rząd podpisze porozumienie ACTA. Nie oznacza to jednak, że umowa ta automatycznie wejdzie w życie. Do tego potrzebna jest jej akceptacja przez Parlament Europejski na poziomie wspólnotowym, oraz ratyfikacja przez Prezydenta RP – po tym, jak zgoda na nią zostanie udzielona przez parlament.

Zanim ACTA wejdzie w życie czekają nas co najmniej dwa ważne głosowania, na których efekt może wpłynąć także opinia publiczna.

Jeszcze nie jest za późno.

Postanowienia ACTA powinny zacząć obowiązywać w 30 dni po jej ratyfikacji przez 6 z podmiotów do niej przystępujących, lub na terytorium państwa które ratyfikowało ją później, w 30 dni po takiej ratyfikacji. Nawet jednak wtedy nie będzie ona miała bezpośredniego przełożenia na sytuację jednostek, do tego potrzebne będzie wprowadzenie ewentualnych zmian do wewnętrznych systemów prawnych państw członkowskich w ramach normalnych procedur ustawodawczych.


Krzysztof Gonciarz

yampress - 2012-01-24, 16:15









Ciekawe co wyprawi Polish Vodka Team

Dziękujemy Płemierze tUSK.
Co mnie śmieszy stary dziadek ministerem administracji i cyfryzacji. Paranoja. Takie rzeczy ino w po.

ilin - 2012-01-24, 18:38

http://wiadomosci.wp.pl/t...ml?ticaid=1dcc3

:)

yampress - 2012-01-24, 20:22


program uzywany przez anonymous do ataku Ddos.

Rozsyłali linki do użytkowników z tym programem i wielu userów nieświadomie go uruchamiało...


Cytat:
"Chcesz mieć większą kontrolę, nie szanujesz ludzkiej prywatności. (...). Pozwoliłeś kryminalistom chodzić po twoim kraju. Zasłużyłeś na karę" - tymi słowami hakerzy z grupy Anonymous zwrócili się do Donalda Tuska. Anonimowi poinformowali ponadto, że "są potężniejsi od polskiego rządu".

W swoim oświadczeniu hakerzy oznajmili też, że wykradli polskiemu rządowi tajne dane i polecili Tuskowi „zachować ostrożność”. Dodali przy tym, że lider PO „narobił niezłego bałaganu w swoim kraju”. Anonimowi wezwali odbiorców przygotowanego przez siebie filmu do przeprowadzenia "rewolucji", choć nie sprecyzowali do czego miałaby ona dążyć.

"Wyjdźcie na ulice i pokażcie swoją prawdziwą siłę. Zjednoczeni" - zaapelowali hakerzy.

http://www.youtube.com/wa...&v=USLTxKCY15k#! :evil:


Pierdonek mówi, że się nie ugnie. No ale poczekamy zobaczymy.

Mateusz - 2012-01-24, 21:37

Gimnazjaliści z Wielunia już się organizują na marsz w Wieluniu a wy co Panowie?

Robimy jakiś marsz po Wieluniu? Czy jak te ciapciaki będziemy użalać się na forum i nawet palcem nie kiwniemy(poza pisaniem po klawiaturze komputera)

Gregg Sparrow - 2012-01-25, 09:13

Ciekawy artykuł w sprawie piractwa i Acta
http://technowinki.onet.p...48,artykul.html
Oraz link do petycji jaka została wysłana do Ryżego:
http://epoznan.pl/news-ne...la_Internetu%22

tumasz - 2012-01-25, 09:25

Wy się tu napinacie, marsze i pochody chcecie organizować - a tu trzeba wierzyć panu Premierowi - powiedział przecież że : ,, ACTA trzeba koniecznie ratyfikować ponieważ nie niosą za sobą żadnych skutków...."

I co niedowiarki ? Nic się nie stanie ! Więcej wiary !

Osobiście jednak mi sie najbardziej podoba ten tekst : "... – Jeśli długotrwałe ataki hakerów zakłócą życie publiczne i na masową skalę nie będą mogły działać instytucje rządowe, trzeba będzie zastanowić się nad koniecznością wprowadzenia stanu wyjątkowego – powiedział w RMF FM szef podległego prezydentowi Biura Bezpieczeństwa Narodowego Stanisław Koziej.

Ustawa o stanie wyjątkowym, której gorącym zwolennikiem był Bronisław Komorowski, przewiduje taką ewentualność..."

Widzę że generałowi Koziejowi się przypomniało jak fajnie było 13 grudnia ...

yampress - 2012-01-25, 10:05

Dodam iż mamy do czynienia ze zmasowanym atakiem. Ataku dokonały 2 grupy. Pierwsza podająca się jako Anonimowi zrobiła Ddos na kilka serwerów, przez co wyłączyła działanie kilku serwisów www rządowych i chwali się, że ukradli jakieś tam dane. Druga grupa to polskie podziemie, która włamała się i podmieniła strone główna. Też sie chwalą , że jakieś dane ukradli. Kto następny??

Uważacie, że "najlepszy płemier" ugnie się pod naciskiem ludu? On ma lud w D. Lud mu potrzebny aby go wybrać, aby mógł dalej robić przekręty. Nic tyko dodać znany cytat " ludzie ludziom zgotowali ten los..." . Kto go wybrał, bo ja na niego nie głosowałem. Ani Mru Mru kiedyś powiedział: "BAWTA SIĘ!" :twisted:

Ferbik - 2012-01-25, 10:17

yampress napisał/a:
Uważacie, że "najlepszy płemier" ugnie się pod naciskiem ludu?

Nie ugnie się. Po ostatnich akcjach rządowi PO mówię STANOWCZE NIE!!!

yampress - 2012-01-25, 10:29

Mateusz, I co po takim marszu myślisz, że coś się zmieni?
Wieksza siła uderzyła w Pierdonka, a on dalej twardo NIE. Całe 38 mln Polaków musiałoby wyjść na ulice z grabiami i widłami... Do tego 1 osoba z toczką pełną "brzydkiej zawartości" ;)


Anonymous wzywają do zaprzestania ataków na strony rządowe


Cytat:

Grupa Anonymous posługująca się kontem @AnonyOps na Twitterze https://twitter.com/AnonyOps wezwała do zaprzestania wszelkich form ataków na strony rządowe zdając sobie sprawę z utrudnień jakie tworzy to w komunikacji i dążeniu do konsensusu.


Poniżej przedstawiam pełne tłumaczenie wiadomości opublikowanej w serwisie pastebin:
Ataki na strony polskich władz MUSZĄ zostać zaprzestane

Mówiliśmy to już wcześniej i powiemy jeszcze raz. Ataki na strony zarówno Polskiego rządu jak i Unii Europejskiej nie pomagają w walce z ACTA. Jesteśmy w stałym kontakcie z polskimi organizacjami pozarządowymi które poinformowały nas o tym, że ataki niszczą ponad trzy lata ich trudnej współpracy z rządem w tworzeniu prawodawstwa odpowiednio odnoszącego się do internetu i chroniącego podstawowe wolności internautów oraz możliwości negocjacji wstrzymania podpisu Polski pod ACTA. Jeśli potrzebujecie kolejnych dowodów przeczytajcie słowa wygłoszone przez Polskiego premiera Donalda Tuska:

- Nie ustąpimy w żadnym wypadku wobec szantażu – oświadczył premier, odnosząc się do ataków na niektóre strony internetowe administracji państwowej. Szef rządu zapewnił, że jak na razie nie możemy mówić o zagrożeniach dla funkcjonowania państwa. – Nie wyobrażam sobie, aby polski rząd, polski parlament, polski premier ustępował przed kimś, kto mówi: „nie podpisuj, bo inaczej opublikujemy kompromitujące dane o twoich urzędnikach”. Tego typu metody uważam za niedopuszczalne – powiedział Tusk.

Poinformował, że sprawdzane są zabezpieczenia stron, które zostały lub mogą zostać zaatakowane. Dodał, że jak na razie nie możemy powiedzieć o zagrożeniu dla funkcjonowania państwa ze względu na ataki na strony internetowe. Według niego są one raczej dokuczliwe i skuteczne propagandowo. – Nie ma żadnego powodu, żeby wzniecać alarm – uspokajał premier.

Link do wiadomości źródłowej

Ataki DDOS zwróciły uwagę świata na toczącą się sprawę podpisania ACTA przez Polskę. Teraz tydiące Polaków wyszły na ulicę po to by manifestować swój przeciw. Nadszedł czas by pozwolić działać procesom politycznym i społecznym skierowanym przeciwko ACTA. Wszelkie ataki na strony polskiego rządu jak i Unii Europejskiej powinny zostać wstrzymane. Strony te służą przecież komunikacji krajowych i unijnych władz ze społeczeństwem. Jeśli lubisz DDOSować dla samego DDOSowania prosimy wybierz zamiast tego stronę swojej szkoły/uczelni.

Anonymous
AKTUALIZACJA:

Wszystko wskazuje na to, że dzięki powyższemu apelowi ataki ustały. Wciąż czekamy na kolejne potwierdzenia, jednak już teraz można powiedzieć, że dzięki pozytywnej odpowiedzi Anonymous na prośbę organizacji pozarządowych zbliżamy się do ponownego podjęcia rozmów w spokojniejszej atmosferze.

Informacja o współpracy między polskimi organizacjami pozarządowymi, a Anonymous znalazła już swoje miejsce na łamach CNN http://ireport.cnn.com/docs/DOC-736223

osnews.pl



chi - 2012-01-25, 12:22

Cytat:
Mateusz, I co po takim marszu myślisz, że coś się zmieni?


chłopak dobrze pisze, wszyscy siedzą przed kompami i piszą, piszą, piszą a to na pewno nic nie zmieni. jeśli ludzie wyjdą na ulice bardzo możliwe, że to również nic nie zmieni ale moim skromnym zdaniem społeczeństwo powinno w bardziej wyraźny sposób publicznie pokazywać swoje niezadowolenie. ale z drugiej strony Wieluń za mały na takie protesty, jeśli już to w większym mieście tak jak w Wawie chociaż tam też szału nie było...

Cytat:
zapisy zobowiązujące sygnatariuszy do wprowadzania mechanizmów odcinania od złączy internetowych użytkowników naruszających prawa autorskie. Miało się to odbywać zgodnie z zasadą “three strikes and you’re out”, obowiązującej już np. we Francji. Rosnąca presja opinii publicznej sprawiła, że część tych zapisów usunięto z ostatecznej wersji umowy (w tym zobowiązanie do wprowadzenia “three strikes and you’re out”).


we Francji jak coś im się nie podoba potrafią wyjść na ulicę i zrobić taką rozpierduchę, że rząd w końcu się ugina (chociaż wiadomo, że tam jest społeczeństwo bardziej zróżnicowane rasowo i religijnie i nie wygląda to tak jak u nas)

w Polsce niedługo paliwo zdrożeje do 6 pln i nic, wszyscy będą tylko jęczeli i stękali ale nikt nic z tym nie zrobi, tak samo z ACTA... bierność jest najgorsza. aż mi się stary kawałek przypomniał "tu nie będzie rewolucji, tu zaległy barykady, ideały buntowników są schowane do szuflady"

tumasz - 2012-01-25, 13:30

http://wyborcza.biz/bizne....html?pelna=tak
red - 2012-01-25, 14:56

Czy ta panika przed ACTA nie jest trochę na wyrost?

To jest komentarz jednego z internautów, zamieszczony pod artykułem z linku tumasza.
Cytat:
Tyle tego szumu wokół ACTA że dziś postanowiłem przejrzeć tę umowę. I co się okazuje? Ano wychodzi na to że to te wszystkie protesty to jakaś bezzasadna histeria, stek bzdur i wielki humbug podsycany nieznajomością istoty sprawy i pierdzeniem niektórych polityków ktorzy chcą zbić jakiś kapitał na tym że większość nie ma pojęcia o co chodzi i jest wprowadzana w błąd.

Artykuły ACTy które rzekomo miały odbierac nam wolność słowa w necie, prawo do procesu, które miały gwarantować zamykanie serwisów i udostępnianie danych osobowych osób podejrzanych o piractwo ad hoc bez żadnego wyroku sądu itd itp. - wszystko to już po pierwszym przejrzeniu okazuje się totalną bzdurą. Zapisy które wg mediów wzbudziły najwięcej kontrowersji zawarte w tej umowie można przełożyć na ludzki język na coś w rodzaju "Polska zobowiązuje się że dostarczy sądom i innym organom instrumenty do ścigania piractwa", albo "Polska zobowiązuje się stosować prawo które za łamanie prawa autorskiego przewiduje karę" albo "skonfiskowane podróbki można niszczyć". Co więcej, jest tam explicite napisane że jest to tylko umowa ramowa nie mająca żadnego wpływu na prawodawstwo i przepisy wykonawcze. Najbardziej 'krwiożerczy' artykuł który miał rzekomo umożliwiać nalot ABW, CBŚ, CIA i FBI na moje mieszkanie o 5 rano okazał się być zapisem że Polska zobowiązuje się posiadac prawo które umożliwi policji nalot na 'dziuplę' z trefnym towarem za zgodą odpowiednich organów (czytaj: sądu) bez powiadamiania drugiej strony - LOL no to chyba oczywiste że policja nie dzwoni do pasera przed nalotem z nakazem od sędziego. Pełne grozy paragrafy które miały umożliwić każdemu koncerowni dostęp do moich danych osobowych jesli tylko wskażą na mnie palcem i rzucą cień oskarżeń o piractwo okazały się zapisami w rodzaju "Polska zobowiązuje się posiadać prawo które za zgodą odpowiednich organów (sądu) umożliwia udostępnianie danych osobowych przez operatorów telekomunikacyjhnych osób podejrzanych o popełnienie przestępstwa". Tak jakby już teraz służby takich możliwości nie miały.

Slowem - czytając te zapisy znalazłem tam tylko i wyłącznie rzeczy które w Polskim prawie już istnieją i są stosowane! Parę miesiecy temu miałem wizytę Policji w domu w związku z zakupem poltora roku wczesniej pewnego softu na allegro który okazał się być lewym towarem (cena nie wzbudzała moich podejrzen bo byla niewiele niższa od rynkowej, klucz zadzialal itp.). Oczywiście w tej sprawie ja bylem poszkodowanym a scigany byl sprzedawca, ale mimo że nikt o zadnym ACTA wtedy nie slyszal - jakims "cudem" policja zdobyla od allegro dane moje, sprzedawcy i (z tego co mi mowili) takze innych osob ktore nabyly ten soft.

Także nie dajmy się zwariować . To co jest w tej umowie - wszystko to już od dawna w polskim prawie obowiązuje. Muszę przyznac że nie rozumiem tej histerii i wszystkich tych protestów, chyba robią to ludzie którzy
a) w ogóle nie przeczytali co tam jest napisane
b) nie zdaja sobie sprawy ze to co jest w ACTA - jest juz od dawna w polskim prawodastwie i jest stosowane w najlepsze.


yampress napisał/a:
Co mnie śmieszy stary dziadek ministerem administracji i cyfryzacji. Paranoja. Takie rzeczy ino w po.

Ten "stary dziadek" jest uznawany za jednego z najsprawniejszych polityków i doradców w tym kraju, więc nie czepiałbym się jego wieku.

hajen - 2012-01-25, 15:06

red napisał/a:
Czy ta panika przed ACTA nie jest trochę na wyrost?


Poza samą umową bardzo ciekawą opcją jest sposób jej wprowadzania - po cichu. ACTA podpisana na początku (przez USA) była ukrywana przed opinią publiczną, tak samo robiło się u nas. Ponad naszymi głowami. Nawet posłowie w Europarlamencie przyznali, że nie wiedzieli do końca za czym głosują (!). Sama próba ukrycia ustawy przed społeczeństwem i cicha ratyfikacja bez konsultacji społecznych powinna budzić poruszenie - tak też się stało.

ACTA jest tak sprytnie napisana, że posiada stwierdzenia niedokładnie określone, co pozwala organom ścigania wręcz na dowolną interpretację na własne potrzeby. Zresztą wystarczy przeczytać artykuł tumasza. To też kolejna opinia, kolejna z tych, którą podałeś :) .

red napisał/a:

yampress napisał/a:
Co mnie śmieszy stary dziadek ministerem administracji i cyfryzacji. Paranoja. Takie rzeczy ino w po.

Ten "stary dziadek" jest uznawany za jednego z najsprawniejszych polityków i doradców w tym kraju, więc nie czepiałbym się jego wieku.

Przez kogo jest uznawany? :D Przeze mnie jest uznawany, jako jeden z najsprawniejszych agentów sowieckich.

yampress - 2012-01-25, 15:35

Cytat:
yampress napisał/a:
Co mnie śmieszy stary dziadek ministerem administracji i cyfryzacji. Paranoja. Takie rzeczy ino w po.


Ten "stary dziadek" jest uznawany za jednego z najsprawniejszych polityków i doradców w tym kraju, więc nie czepiałbym się jego wieku.
_________________



Red to ma być polityk na takim miejscu? Czy to ma byc specjalista odnośnie branży teleinformatycznej/multimedialnej???
Nie zatrudniajmy ludzi do jakiejś pracy jeśli jej dobrze nie umieją, bo więcej złego tam narobią inż dobrego.

red - 2012-01-25, 16:56

hajen napisał/a:
Przez kogo jest uznawany? :D Przeze mnie jest uznawany, jako jeden z najsprawniejszych agentów sowieckich.
No tak. Pewnie jak całe PO.
yampress napisał/a:
Red to ma być polityk na takim miejscu? Czy to ma byc specjalista odnośnie branży teleinformatycznej/multimedialnej???
Nie zatrudniajmy ludzi do jakiejś pracy jeśli jej dobrze nie umieją, bo więcej złego tam narobią inż dobrego.
Tak to niestety wygląda, że ministrami zostają politycy a niekoniecznie fachowcy. Nie przekreślałbym Boniego z uwagi na wiek. Ale to nie temat o Bonim.

W dalszym ciągu wydaje mi się, że ten hałas wokół ACTA jest troszkę wyolbrzymiony. Większość protestujących pewnie nawet nie wie o co w tym dokumencie chodzi...

hajen - 2012-01-25, 17:12

red napisał/a:
hajen napisał/a:
Przez kogo jest uznawany? :D Przeze mnie jest uznawany, jako jeden z najsprawniejszych agentów sowieckich.
No tak. Pewnie jak całe PO.

PO co ta ironia? Przecież to fakt.

yampress - 2012-01-25, 19:20

Z socjologicznego punktu widzenia Pierdonek nie ulegnie terrorystom = h4kierom = punkom cyberprzestrzeni czy jak tam oni sie zwą. Władza nie może ulegnąć byle komu z byle powodu, gdyż sytuacja sie powtórzć może z czym innym. Takie zachowanie władzy obniży jej pozycje m. in w oczach przywódców innych państw, pokaże jaka jest słaba, podatna na wpływy, manipulacje i nie tylko ... Dlatego nie liczcie na cokolwiek, na to że coś sie zmieni.



Hakerzy zaatakowali Ewę Kopacz. Podmienili jej zdjęcie. Marszałek Sejmu może się mocno zdziwić, gdy wejdzie na Facebooka. Hakerzy przejęli kontrolę nad profilem Ewy Kopacz i podmienili jej fotografię.

hajen - 2012-01-25, 19:47

To tyle w temacie profesjonalizmu Boniego:

Cytat:
Przedstawiciele rządu informowali, że „wszystkie kraje europejskie” podpisały ACTA. Portal Niezależna.pl ustalił, że że jest to nieprawda, a Polska będzie pierwszym sygnatariuszem paktu.

Na antenie RMF FM minister administracji i cyfryzacji Michał Boni zapewniał, że Polska nie może się wycofać z podpisania ACTA i podkreślał, że porozumienie podpisały już „wszystkie kraje europejskie”.

- Ja myślę, że jest trochę za późno. Ten proces przecież trwa tak naprawdę od 2006 roku, Polska w nim uczestniczy od 2008 roku i on ma też bardzo duże pozytywne znaczenie, jeśli chodzi o walkę przeciwko podróbkom, szczególnie z państwami trzecimi, to jest także ochrona polskiego biznesu. Nie możemy tego nie podpisać – powiedział Boni.

Innego zdania jest europoseł Christian Engström, członek Partii Piratów. Eurodeputowany zwraca uwagę, że żaden z 27 krajów członkowskich UE nie podpisał jeszcze porozumienia ACTA. Oznacza to, że Polska będzie pierwszym krajem, który podpisze pakt.

Engström zauważa, że co prawda Rada Unii Europejskiej podjęła decyzję, o chęci podpisania przez UE porozumienie, oczywiste jest jednak, że nie jest to równoznaczne z podpisaniem ACTA.

Na antenie RMF FM Michał Boni twierdził, że Polska będzie chciała dodać do umowy ws. ACTA klauzulę, która będzie dotyczyła interpretacji poszczególnych zapisów porozumienia.

- Myślę, że będziemy bardzo czuli na wszystkie argumenty, które będą się tutaj dzisiaj pojawiały. Myślę, że powinniśmy dobudować do tej umowy klauzulę, która będzie pokazywała, jak my interpretujemy te punkty, które należą do polskiej kompetencji. Ten dokument w 10 proc. daje kompetencje Polsce i polskiemu rządowi. To dotyczy obszaru spraw karnych i na pewno nie będziemy tu niczego w polskim prawie zmieniali – tłumaczył Boni.

Także w tym przypadku europoseł Christian Engström zarzuca ministrowi administracji i cyfryzacji kłamstwo. Szwedzki polityk z Partii Piratów tłumaczy, że nie ma możliwości dodania jakiejkolwiek klauzuli do porozumienia ACTA. Ustalenia w tej kwestii zostały już zakończone i kraje członkowskie UE mogą jedynie powiedzieć „tak” lub „nie” dla ACTA.


Źródło: http://niezalezna.pl/22371-rzad-klamal-ws-acta

rafał1972 - 2012-01-25, 20:39

Mateusz napisz coś więcej, chętnie przyjdę, może nawet z dzieciakami.
Manifestacja to jedyna rzecz w demokracji, którą można wyrazić swoją opinię na konkretny temat. Wybory nam tego nie dają.

Lepszy spacer na świeżym powietrzu niż gnicie przed kompem. :lol:

Ferbik - 2012-01-25, 20:54

Co się dziwić...
gazeta.pl napisał/a:
"Dzisiaj rano dowiedziałem się, że głosowałem za ACTA. Serio. I nie mam zamiaru się tego wypierać. Czy wiedziałem, za czym głosuję? Nie. Czy zawsze wiem, za czym głosuję? Rzadko. Czy inni posłowie i europosłowie wiedzą więcej? Nie" - napisał na swoim blogu europoseł Marek Migalski .

Na tę chwilę nasuwa mi się jedynie zdanie: na następne wybory na mnie nie liczcie matoły. Niezależnie od ugrupowania.

ilin - 2012-01-25, 20:57

Oj nie czyta się postów :)

Już do tego wczoraj linkowałem. :)

Gregg Sparrow - 2012-01-25, 20:59

Jakiś tępy ten "europoseł"... jeszcze ma czelność potwierdzać że nie wiedział za czym głosował! Jak nie wiedział to dlaczego się nie wstrzymał??? Co za matołek!!!
Ferbik - 2012-01-25, 21:00

Nie czytam linków. Niejednokrotnie zwracaliśmy uwagę, żeby nie wrzucać samych linków, tylko treści z nich oraz jakiś swój komentarz.
Gregg Sparrow - 2012-01-25, 21:11



Manifestacja z Krakowa ~15 tysięcy ludzi

I jeszcze to:
Rząd usunął tysiące wpisów krytycznych do ACTA


I jeszcze tak dla wyjaśnienia o co w tym zamachu na wolność chodzi. Wytłumaczone w jasny i klarowny sposób:

Mrówek - 2012-01-25, 23:35

Szwedzki europoseł: polski rząd kłamie w sprawie ACTA
"Gazeta Polska Codziennie"


Polski rząd kłamie w sprawie ACTA - mówi "Gazecie Polskiej Codziennie" szwedzki europarlamentarzysta Christian Engstroem. Mimo zapewnień ministra Michała Boniego, jeszcze żaden rząd europejski nie podpisał tego porozumienia. Jeśli w Tokio podpisze je Wideo

W rozmowie z "Codzienną" Christian Engstroem, szwedzki europoseł z Partii Piratów mówi wprost: - Żaden kraj UE na razie nie podpisał ACTA. Jeśli minister Boni tak twierdzi, kłamie. Wszystkie kraje, które uczestniczyły w negocjacjach mają czas na podpis do 31 marca 2013 roku. Podpisać jednak nie muszą. Wystarczy powiedzieć "nie" - dodaje.

Istotnie, jeszcze w środę na antenie RMF FM Boni mówił: - Nie możemy tego nie podpisać. Wszystkie kraje europejskie to podpisały, myślę, że jest trochę za późno, ten proces przecież trwa tak naprawdę od 2006 roku, Polska w nim uczestniczy od 2008 roku - przekonywał. Stwierdził też, że Polska powinna "dobudować do tej umowy klauzulę, która będzie pokazywała, jak my interpretujemy te punkty".

Innego zdania jest Engstroem: - Na pewno polski rząd nie może ratyfikować ACTA doczepiając do umowy jakieś interpretacje jej zapisów - mówi. - Negocjacje już się dawno zakończyły i Polska zgodziła się na to, co znajduje się obecnie w umowie. I co zobowiązuje w przypadku ratyfikacji wszystkie kraje sygnatariusze w ten sam sposób, bez wyjątku - dodaje.

Szwedzki europarlamentarzysta zwraca też uwagę, że umowa musi zostać podpisana przez Unię Europejską i wszystkie kraje członkowskie oddzielnie. Ostatnie słowo ma jednak Parlament Europejski. - Nie rozumiem dlaczego się Polsce tak śpieszy. Oczywiście, aby PE mógł zablokować ACTA, potrzeba dużej mobilizacji obywateli UE - mówi w rozmowie z "GPC".

Przeciwko kontrowersyjnemu porozumieniu protestują nie tylko internauci. W wielu polskich miastach odbyły się manifestacje. W Kielcach doszło do zamieszek. Demonstranci wnosili antyrządowe okrzyki, spalili flagę Unii Europejskiej i zablokowali centrum miasta. Interweniowała policja. W Krakowie na ulice wszyło ponad 15 tysięcy osób. Wieczorem wielotysięczny tłum pomimo braku zgody urzędu miasta manifestował pod domem Donalda Tuska w Sopocie.

Info: Wp.pl

Jeżeli wszystko dobrze rozumiem to:
Od 2008 roku rozmawiają o ACTA
1,5 tygodnia przed podpisaniem tworzy się wojna o internet
26.01 - podpisanie
i jeżeli dobrze rozumiem to co mówią to dopiero teraz ma być o tym rozmawiane w sejmie, tworzone aneksy do umowy i rozmowy w UE ??
Kto inteligentny tworzy prawo tak ważne dla kraju i robi to w takiej kolejności?? Po przeczytaniu tego tekstu przypomina mi to taką sytuację. Od dłuższego czasu ktoś rozmawia o wojnie, parę dni przed wystrzeleniem bomby proszą i błagają, żeby jednak dać sobie spokój, wystrzał a po tym rozmyślenia i dyskusje czy na pewno dobrze zrobili, że to wystrzelili....

---
Im dłużej poznaje ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta....
Ludzie ludziom...

ilin - 2012-01-26, 07:23

Pan każe sługa musi

onet napisał/a:
Ambasador Polski w Japonii Jadwiga Rodowicz podpisała w czwartek w siedzibie MSZ Japonii umowę ACTA o zapobieganiu handlu podróbkami. Jak poinformował PAP radca prasowy ambasady RP w Tokio Radosław Tyszkiewicz, dokument podpisali też ambasadorowie pozostałych państw UE z wyjątkiem Cypru, Estonii, Słowacji, Niemiec i Holandii. Dwa ostatnie państwa opóźniły moment podpisania z powodów proceduralnych i uczynią to w terminie późniejszym


http://wiadomosci.onet.pl...,wiadomosc.html

Maciej - 2012-01-26, 09:19





Pierwszy taki "polityczny" temat na wielun.biz gdzie panuje taka zgodność , coś czuję że będzie się działo :D

yampress - 2012-01-26, 10:40

STAŁO SIĘ NIEUNIKNIONE

Cytat:

ACTA została dziś podpisana przez Polskę i prawie całą Unię Europejską. Swojego podpisu pod umową nie złożyły Cypr, Estonia, Słowacja, Niemcy i Holandia. Co dalej?


Na początku tygodnia Boni zapowiadał, że po podpisaniu nastąpią konsultacje, które powinny odbyć się przed podpisaniem tego dokumentu (w końcu za to właśnie przepraszał). Czeka nas teraz proces ratyfikacji w PE oraz ratyfikacji przez wszystkie kraje, które podpisały ten dokument. Kilka ważnych rzeczy:

Premier twierdził, że ACTA musi zostać podpisana dziś i musimy to zrobić bo jak nie to będziemy jedyni. Niestety zostaliśmy wprowadzeni w błąd, praktyka pokazała, że podpisać nie musieliśmy (odrzucać z resztą też nie: trzecim wyjściem, którego się domagano było skierowanie ACTA do Trybunału Sprawiedliwości UE w celu sprawdzenia zgodności tego dokumentu z prawem europejskim), a w dokumencie deadline dotyczący podpisania lub nie ustalony jest na 31 marca 2013. ACTA nie została dziś podpisana przez: Cypr, Estonię, Słowację, Niemcy i Holandię. Ostatnie dwa kraje powołały się na względy proceduralne i jak twierdzą jedynie opóźniły podpisanie. Wydaje się, że można było zrobić wszystko, a wiemy, że nie zrobiono nic.

Kalendarz działań zostanie najprawdopodobniej rozpisany w okolicach przyszłego tygodnia. Cała dyskusja w naszym kraju odbywać będzie się niestety już po czasie, choć ACTA wciąż może zostać zablokowane na kolejnych dwóch etapach. Zachęcam do odwiedzania strony acta.wikidot.com, gdzie w najbliższym czasie powinny pojawiać się najświeższe informacje dotyczące dalszych losów tej umowy oraz posta na moim blogu w którym rozważam jak powinny wyglądać teraz rozmowy grupy Dialog z rządem.

osnews.pl

Krótko:

ACTA została dziś podpisana przez Polskę i prawie całą Unię Europejską. Swojego podpisu pod umową nie złożyły Cypr, Estonia, Słowacja, Niemcy i Holandia.
Premier twierdził, że ACTA musi zostać podpisana dziś i musimy to zrobić bo jak nie to będziemy jedyni.

:twisted:

Phoenix - 2012-01-26, 11:08

Brak słów...
Chudyy - 2012-01-26, 12:03

Jest jeszcze nadzieja, że Parlament Europejski nie ratyfikuje ACTA...
yampress - 2012-01-26, 12:10

Podziękujcie władzy, która wybraliście

I wspomnienie... :D

Wałęsa -> gość którym manipulowano, był marionetką..
Czy z aktualną władzą też tak jest? 8)

tumasz - 2012-01-26, 13:06

LInk : http://www.joemonster.org..._ACTA_to_idioci

Niesiołowski: przeciwnicy ACTA to idioci
polskieradio.pl
26.01.2012
- ACTA jest bardzo dobre - powiedział Stefan Niesiołowski w Radiu Zet i zapewnił, że jak tylko będzie nad umową głosowanie w Sejmie, podniesie rękę za.

yampress - 2012-01-26, 13:22

"“Główną motywacją mojej aktywności politycznej była potrzeba władzy i żądza popularności. Ta druga była nawet silniejsza od pierwszej, bo chyba jestem bardziej próżny, niż spragniony władzy. Nawet na pewno…"
Donek Tusek


http://tuskwatch.pl/index.php/najlepsze-cytaty
http://www.tuskwatch.pl/w.../fim_photos.php

red - 2012-01-26, 14:22

tumasz napisał/a:

Niesiołowski: przeciwnicy ACTA to idioci

Tytuł artykułu nie odzwierciedla jego treści. Nie jestem fanem Niesiołowskiego, ale powiedział wyraźnie, że idiotami są osoby, które demonstrowały w sprawie ACTA z symbolami polski podziemnej. Nie określił tak wszystkich przeciwników ACTA, więc nie nadinterpretujmy tej wypowiedzi.

Jeździcie po Tusku i PO a zobaczcie sobie jacy europarlamentarzyści głosowali w PE za ACTA. Solidarna Polska teraz gada że ACTA jest złe, a Ziobro i Cymański głosowali ZA. Tyle że teraz jest okazja żeby się opozycja mogła podczepić pod protesty. Podobnie było ze sprawą kiboli - posłowie PIS byli gotowi ręczyć za stadionowych bandytów, byleby tylko być w opozycji do PO...

Morgoth - 2012-01-26, 14:35

Lewackie oblicze JKM zdemaskowane :D Wobec problemu ACTA całe to neoliberalne p.ierdololo poszło z dymem.

Cytat:
Korwin-Mikke socjalista!
W obliczu zamachu własności prywatnej na wolność jaką jest próba wprowadzenia ACTA w Polsce masy internautów protestują na ulicach. W obliczu takiego zrywu ludzi nieświadomych politycznie do akcji wkroczyli faszyści i Kongres Nowej Prawicy, którzy pędzą swoich zwolenników na protesty.

Aktywiści Kongresu Nowej Prawicy spamują fora internetowe oraz facebooka próbując z protestów przeciwko władzy korporacjii zrobić walkę narodu z „komuną”. A czym jest komuna? Komuną dla KNP jest każda siła występująca przeciw wolnemu rynkowi. Ale jak można w imię wolnego rynku wystąpić przeciwko własności prywatnej?

Postanowiłem zapytać u źródła. Nie było to trudne. Lider Kongresu Nowej Prawicy przyszedł na protest przeciwko ACTA. Chciał dojść do mikrofonu jednak jako polityk nie został dopuszczony do głosu. Kiedy niepocieszony krążył wśród tłumu spotkał mnie.

- Dzień dobry – powiedziałem, a JKM uścisnął mi dłoń – proszę mi wytłumaczyć jak można godzić atak na własność prywatną z wolnym rynkiem.

Odpowiedź JKM była zaskakująca.

- Yyyy Eeeee Yyy Eee, jaka własość prywatna?

- Własność prywatna – kontynuowałem – bo czym jest własność prywatna jak nie koncepcją wedle której ktoś musi stracić żeby zyskał ktoś. I czym jest ACTA jak nie atakiem własności prywatnej na wolność ponieważ nie da się wolności połączyć z koncepcją własności prywatnej.

W tym momencie znikąd pojawił się brodaty krasnal, który zabrał Korwina i oddał w szpony dziennikarzy. Na szczęście Internet nie został jeszcze całkiem nam odebrany więc mogłem z łatwością usłyszeć pełną odpowiedź na moje pytania.

„Problem polega na tym, że własność została ochroniona zanadto. To nie jest tak, że jak ktoś coś wymyśli to trzeba to chronić przez 100 lat, 1000 lat itd. Po jakimś czasie powinno stać się to domeną PUBLICZNĄ i w tym momencie yyyyy i w tym momencie yyyyyy pojawia się pytanie kiedy to się kończy.”

W swoim wywodzie dodał jeszcze, że jak coś publikuje to chce mieć na to siedmioletnią ochronę. Wniosek? Nadal nic nie wiadomo. Z jednej strony Korwin-Mikke jak to w końcu ma wyglądać. Na jakiej podstawie neoliberałowie chcą wywnioskować kiedy ochrona własności postępuje zanadto, a kiedy nie zanadto. Tak czy inaczej popierają kolektywizowanie własności intelektualnej „po jakimś czasie” czyli po siedmiu latach? Co za lewaki! Zamiast chronić własności do upadłego chcą chronić tylko przez siedem lat.

A co z lekami i nasionami? Co z kamienicami? Co z zakładami? Czy w innych przypadkach własność nie jest chroniona „zanadto”? W tej kwestii korwiniści i ich wódz milczą i jeszcze długo będą milczeć.

Tak czy inaczej okazuje się, że gdy kapitał uderza w darmowe filmy porno burzą się wszyscy. DOSŁOWNIE WSZYSCY.

Źródło: http://cia.media.pl/korwin_mikke_socjalista

hajen - 2012-01-26, 15:00

red napisał/a:
Jeździcie po Tusku i PO a zobaczcie sobie jacy europarlamentarzyści głosowali w PE za ACTA. Solidarna Polska teraz gada że ACTA jest złe, a Ziobro i Cymański głosowali ZA. Tyle że teraz jest okazja żeby się opozycja mogła podczepić pod protesty. Podobnie było ze sprawą kiboli - posłowie PIS byli gotowi ręczyć za stadionowych bandytów, byleby tylko być w opozycji do PO...


Tylko że te partie nadrobiły zaległości. Doczytały, douczyły się i teraz są przeciw. ACTA przeszła w UE 20 głosami, a wielu posłów będzie teraz głosować przeciw - nic nie jest przesądzone. PiS zmienił zdanie w obliczu buntu ludzi - czy to źle? Można to nazwać populizmem, ale z drugiej strony - wysłuchali swoich obywateli i zastanowili się nad zachowaniem.

Tusk i PO idą w zaparte, cały czas. Kłamią, oszukują, działają na szkodę Polski. Tylko nie wiem czy celowo, czy z głupoty. Są zaprogramowani, jak automaty. Ich strony internetowe padły pod naporem ataków "hakerów" (ddos...), a oni na to, że był to efekt wzmożonej ilości wyświetleń strony. Jak widać, są ZAPROGRAMOWANI na kłamanie. Wyłączyli myślenie, tylko negują wszystko, co psuje ich wizerunek.

A Niesiołowski to mniej niż zero.

ilin - 2012-01-26, 15:10

Wierzycie ,ze tego nie ratyfikują ?

Ja nie .

Trochę przycichnie potem media będą zmiękczać społeczenstwo.
Na koniec będzie ,że podpisane umowy miedzynarodowe należy ratyfikować i jednogłośnie zagłosują za.

Po pewnym czasie będziemy mieć wizyty smutnych panów.
Parę pokazowych nalotów.
W końcu codzienność.

Już liczyłem ,ze zjednoczą się pisuary,kibole,mohery,palikotowcy,katole,homosie i inni i obalą ten polskojęzyczny (z akcentem na r ) rząd. :)

Phoenix - 2012-01-26, 15:19

Było tyle podpisów... tyle manifestacji.. tyle sondaży.. Prawie wszyscy byli przeciwni i i tak podpisali. Dla mnie w Polsce to upadek demokracji. Rząd już sobie nic nie robi ze swoich obywateli. Pozostaje tylko skończyć studia i wyjechać jak najdalej. To co się dzieje w tym kraju to ludzkie pojęcie przechodzi ;/
Ferbik - 2012-01-26, 15:41

Czekamy zatem na odwołanie rządu.
red - 2012-01-26, 15:51

hajen napisał/a:
Tylko że te partie nadrobiły zaległości. Doczytały, douczyły się i teraz są przeciw. ACTA przeszła w UE 20 głosami, a wielu posłów będzie teraz głosować przeciw - nic nie jest przesądzone. PiS zmienił zdanie w obliczu buntu ludzi - czy to źle? Można to nazwać populizmem, ale z drugiej strony - wysłuchali swoich obywateli i zastanowili się nad zachowaniem.
PIS zmienił zdanie bo tak mu wygodniej. Jeszcze niedawno Kaczyński mówił, że internauci piją piwko i oglądają porno w necie, a teraz jest ich wielkim przyjacielem. Podobnie było z kibolami. To jest zakłamany człowiek, a ty wkoło gadasz że Tusk jest fe. A nie widzisz że cała polityka to kraina kłamstwa. Będąc w opozycji można krytykować wszystko. Wcześniejsze emerytury, podwyżki podatków, ceny paliw itp. Bo przecież i tak nic to nie kosztuje. A ludzie kupują te teksty.
hajen napisał/a:
A Niesiołowski to mniej niż zero.
A kim ty chłopcze jesteś żeby krytykować Niesiołowskiego? Poczytaj sobie najpierw jego życiorys a potem się wypowiadaj. W przeciwieństwie do Kaczora Niesiołowski wie co to internowanie. Ale oczywiście dla ciebie jest to pewnie ruski agent. Inną rzeczą jest ton jego niektórych wypowiedzi i ostry, wręcz napastliwy język. Ale pewnie gdyby był z PISu to byłbyś jego fanem...
Ferbik napisał/a:
Czekamy zatem na odwołanie rządu.
A kto go odwoła?
Phoenix napisał/a:
Pozostaje tylko skończyć studia i wyjechać jak najdalej. To co się dzieje w tym kraju to ludzkie pojęcie przechodzi ;/
Jedź do Niemiec. Tylko po co ci tam potrzebne studia? Ale zaraz zaraz - oni też mają podpisać ACTA. Więc może kierunek wschodni? :D
ilin - 2012-01-26, 15:56

red napisał/a:
Poczytaj sobie najpierw jego życiorys a potem się wypowiadaj. W przeciwieństwie do Kaczora Niesiołowski wie co to internowanie


Wie też co to kapowanie. :)
Nie wspominam już o opluwaniu wszystkich co uważajuą inaczej niz on.
Kiedyś się zadławi tymi spazmatycznymi wybuchami.

Ferbik - 2012-01-26, 16:01

red, może się mylę, ale wystarczy 500 tys. podpisów.
red - 2012-01-26, 16:13

Ferbik napisał/a:
red, może się mylę, ale wystarczy 500 tys. głosów.
Przypadki odwołania rządu określa konstytucja. Jest to głównie brak wotum zaufania lub uchwalenie wotum nieufności dla rządu. Natomiast to o czym mówisz to inicjatywa obywatelska ws referendum. 500 tys obywateli ma prawo wystąpić o referendum, ale po pierwsze to sejm decyduje ostatecznie czy to referendum się odbędzie, a po drugie na pewno nie mogłoby ono dotyczyć odwołania rządu.
ilin napisał/a:
Wie też co to kapowanie.
Pewnie gdyby był w PISie to byłby dla ciebie bohaterem narodowym. Ale skoro jest z PO to agent, kapuś i kłamca...
ilin napisał/a:
Nie wspominam już o opluwaniu wszystkich co uważajuą inaczej niz on.
Kiedyś się zadławi tymi spazmatycznymi wybuchami.
Też uważam że często przesadza. Ale taki jego styl. Nigdy nie był moim idolem. Ale napisałem tylko żeby nie przypisywać mu słów, których nie powiedział.
hajen - 2012-01-26, 16:18

red, Ty specjalnie udajesz ignoranta, czy zwyczajnie nie znasz historii polskiej sceny politycznej? Bo Twoje komentarze wskazują na braki wiedzy. Poczytaj trochę o historii, znajdź więcej punktów widzenia niż JEDEN SŁUSZNY, obejrzyj parę dokumentów historycznych i wtedy możesz sobie wyrabiać poglądy. Przepraszam, Ty nie potrzebujesz wyrabiania poglądów.
red - 2012-01-26, 16:22

hajen napisał/a:
red, Ty specjalnie udajesz ignoranta, czy zwyczajnie nie znasz historii polskiej sceny politycznej? Bo Twoje komentarze wskazują na braki wiedzy. Poczytaj trochę o historii, znajdź więcej punktów widzenia niż JEDEN SŁUSZNY, obejrzyj parę dokumentów historycznych i wtedy możesz sobie wyrabiać poglądy. Przepraszam, Ty nie potrzebujesz wyrabiania poglądów.
I vice versa :D
hajen napisał/a:
Bo Twoje komentarze wskazują na braki wiedzy.
Które komentarze?
cogito - 2012-01-26, 18:01

Cytat:
Europejski Trybunał Sprawiedliwości orzekł, że nie można zmusić dostawców internetu do zainstalowania systemu zapobiegającego nielegalnemu pobieraniu plików. Stanowiłoby to bowiem naruszenie Karty Praw Podstawowych UE - poinformował portal EuropeanVoice.

Orzeczenie TS dotyczy bezpośrednio wprowadzenia regulacji ACTA. Według ekspertów European Telecommunications Network Operators Association (ETNO) zapisy wprowadzone przez ACTA "mogą prowadzić do narzucenia operatorom konieczności wprowadzenia rozwiązań filtrowania treści". Orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości praktycznie uniemożliwia wprowadzenie takiego mechanizmu w krajach, które przyjęły Kartę Praw Podstawowych.

Eksperci EuroISPA zauważyli także iż "Trybunał stwierdził nadrzędności ochrony konsumenta wynikającej z Karty Praw Podstawowych UE".

Nie dotyczy to Polski, bo:
Cytat:
Obywatele polscy nie podlegają ochronie z tytułu Karty Praw Podstawowych. 4 października 2007 rząd Jarosława Kaczyńskiego zdecydował, iż Polska przyjmie tzw. protokół brytyjski (protokół ten przyjęły także Czechy) ograniczający stosowanie Karty Praw Podstawowych. Rząd Donalda Tuska podtrzymał tę decyzję.

Źródło.

ilin - 2012-01-26, 18:19

red napisał/a:
Pewnie gdyby był w PISie to byłby dla ciebie bohaterem narodowym. Ale skoro jest z PO to agent, kapuś i kłamca.


Dlaczego tak łatwo szufladkujesz ludzi ?

Czy choć raz coś o PISie napisałem.
A może nie czytałeś wątku stanie wojennym w którym biorę stronę "komuny"

Nie ma znaczenia dla mnie w jakiej jest partii Niesiolowski.
Czy jest w ZCHNie czy PO mam o nim swoje zdanie od lat.

red - 2012-01-26, 18:23

ilin napisał/a:
Dlaczego tak łatwo szufladkujesz ludzi ?
OK przepraszam. Moje stwierdzenie bardziej pasowałoby do hajena niż do ciebie.
Łukasz - 2012-01-26, 18:47

Zachęcam do zbierania podpisów pod wnioskiem o referendum w sprawie ACTA.

http://referendumacta.pl/

Jeden dzień w pracy i 50 podpisów zebranych... :-) Byłem na manifestacji we Wrocławiu. Prawdziwy zryw społeczny przez neta. Szkoda, że w Wieluniu nic nie organizujecie.

red - 2012-01-26, 19:12

Kolejny głos w sprawie ACTA.
Żeby nie było że to kłamliwa prorządowa GW - artykuł jest z Rzeczpospolitej.
Cytat:

ACTA nie taka straszna


Celem ACTA jest walka z piractwem na szeroką skalę, nie zaś z nastolatkami pobierającymi z sieci piosenkę ulubionego zespołu – dowodzi adwokat, partner w Kancelarii Krüger & Partnerzy Adwokaci i Radcy Prawni

Projekt nowego traktatu dotyczącego ochrony własności intelektualnej (Anti-Counterfiting Trade Agreement – ACTA) wzbudził wiele kontrowersji, wręcz paniki, tak ze względu na proponowane zapisy traktatu, jak i tryb jego uzgodnienia i uchwalenia.

Obawy przeciwników przystąpienia Polski do ACTA są przesadzone, a większość proponowanych w traktacie rozwiązań od dawna funkcjonuje w polskim systemie prawnym. Nie znajdują też podstaw niektóre głosy przedstawicieli środowisk twórczych, że ACTA będzie remedium na problem braku poszanowania własności intelektualnej i piractwo, przede wszystkim internetowe, w zakresie utworów muzycznych i produkcji filmowych.

Reszta tutaj - http://www.rp.pl/artykul/...dzi-w-ACTA.html

ilin - 2012-01-26, 19:40

Jeszcze inny aspekt
Dlaczego zamknięto MegaUpload.
Za długie by wklejać
http://pclab.pl/news48558.html

Oraz rzecz o której nawet nie wiemy
Cytat:
Zieloni i komuniści w Parlamencie Europejskim uważają, że skierowana przeciwko podróbkom i piractwu ACTA może ograniczyć dostęp biedniejszych krajów do leków zastępczych, chcą by komisja Parlamentu Europejskiego ds. rozwoju zarekomendowała odrzucenie porozumienia.
Chodzi o międzynarodowy traktat o ściganiu piractwa (ACTA), do którego 26 stycznia ma przystąpić UE. Zdaniem obrońców swobód w internecie może prowadzić to do cenzury w imię walki z piractwem. Umowa wzbudza też pewne wątpliwości w Parlamencie Europejskim, bez którego zgody nie wejdzie w życie. We wtorek debatowali nad nią europosłowie komisji ds. rozwoju, która interesuje się aspektem tzw. leków generycznych w ACTA, które mogą być traktowane jako podróbki.

Chodzi o to, żeby przyjęcia ACTA nie ograniczyło mieszkańcom biedniejszych krajów dostępu do leków zastępczych - powiedział PAP po debacie europoseł Filip Kaczmarek (PO). Dodał, że debata w komisji ds. rozwoju nie była tak gorąca jak w Polsce, ale że duże wątpliwości mają Zieloni i komuniści w PE, którzy obstają przy negatywnej opinii tej komisji. Jednak - jak zauważył Kaczmarek - sprawozdawca konserwatysta Jan Zahradil nie jest skłonny rekomendować komisji ds. handlu zagranicznego (wiodącej w tych konsultacjach) odrzucenia porozumienia.
Wcześniej we wtorek rzecznik Komisji Europejskiej ds. handlu John Clancy podkreślał w komentarzu dla PAP, że obawy aktywistów w sieci są bezpodstawne, a sugerowanie, że międzynarodowa umowa o przeciwdziałaniu piractwu ACTA ogranicza swobodę w internecie, jest kłamstwem.

W porozumieniu nie chodzi o sprawdzanie prywatnych laptopów albo iPod-ów na granicach (np. na lotniskach - PAP). ACTA nie odetnie dostępu do internetu ani nie będzie cenzurować stron internetowych w przeciwieństwie do propozycji dyskutowanych w USA - napisał Clancy.

Chodzi o amerykańskie ustawy o zapobieganiu piractwu w sieci (SOPA) oraz ustawę o ochronie własności intelektualnej (PIPA), z którymi umowa ACTA - jak podkreśla KE - jest zupełnie niezwiązana.

Rzecznik zaprzeczył, jakoby społeczność internetowa nie była konsultowana w trakcie negocjacji porozumienia, KE organizowała bowiem konferencje z udziałem zainteresowanych organizacji oraz informowała je o kolejnych rundach negocjacji. Clancy wymienił Pirate Party, ActUp, Oxfam, MSF, Quadrature du Net oraz Declaration de Berne


http://wiadomosci.dzienni...astepczych.html

red - 2012-01-26, 20:46

Szkoda że w praktyce protest przeciwko ACTA wygląda często tak jak w Poznaniu:
Cytat:
Z Placu Wolności demonstrujący - głównie młodzi ludzie - przeszli za namową grupy szalikowców pod poznańskie biuro PO. Obrzucili je kamieniami, wybijając szyby i próbowali do niego wtargnąć. Powstrzymała ich policja, używając m.in armatki wodnej. Demonstranci zablokowali też pobliskie skrzyżowanie na ul. Bukowskiej. Nie ma informacji, by ktoś ucierpiał.
Oczywiście dla niektórych była to pewnie prowokacja. Ja mam nadzieję że tak to nie będzie wyglądać...
cogito - 2012-01-26, 20:50

Pierwsza ofiara ACTA.
Student pierwszą ofiarą międzynarodowych porozumień antypirackich
Cytat:
Nazywa się Richard O'Dwyer, jest 23-letnim brytyjskim studentem i z powodu domniemanego naruszenia praw autorskich w internecie zostanie pierwszą ofiarą międzynarodowych porozumień antypirackich.

Zwracam uwagę na słowo "domniemanych naruszeń praw autorskich". Takie właśnie zapisy widnieją w ACTA. W ten sposób można każdemu zrobić kipisz w domu w poszukiwaniu dowodów.
Cytat:
Czym zawinił student?
Richard mieszkał w akademiku w Sheffield, gdzie uczęszczał do miejscowego uniwersytetu. W wolnych chwilach prowadził stronę internetową TVShack, gdzie społeczność zamieszczała linki do różnych źródeł, gdzie nielegalnie można było obejrzeć/ściągnąć materiały filmowe. Strona nie hostowała żadnych plików, umożliwiała jedynie wymianę linków... tak jak setki milionów innych stron w internecie, gdzie funkcjonują fora lub chociażby system komentarzy do artykułów. Czym więc wyróżniał się serwis Richarda? Tym, że osiągnął sukces - w ostatnich dniach działalności odnotowywał ok. 300 tys. wejść miesięcznie. To naprawdę sporo, jak na amatorski serwis.
Co grozi studentowi?
W świetle brytyjskiego prawa student nie popełniał żadnego wykroczenia. Nie udostępniał nielegalnych plików, nie trzymał ich na własnych serwerach, co więcej - sam z nich nie korzystał. Niestety, według prawa amerykańskiego, stał się groźnym przestępcą i USA wystąpiły o jego ekstradycję. Sąd w Wielkiej Brytanii stwierdził, że nie ma prawa odmówić, w związku z czym w najbliższym czasie Richard uda się na wycieczkę do Stanów. Może zostać tam dłużej, niż przeciętny turysta - za "piracką" działalność grozi mu 10 lat więzienia. 23-latek zdaje sobie sprawę, że jego proces będzie pokazowy - amerykańskie władze będą chciały wysłać sygnał do cyberprzestępców poza granicami kraju, że to koniec pobłażania - w związku z tym obawia się najwyższego wymiaru kary.

ilin - 2012-01-26, 21:16

red napisał/a:
Ja mam nadzieję że tak to nie będzie wyglądać...


Oczywiście całkowita zgoda.
Chciałbym tylko przypomnieć ,że w czasach "komunizmu" protestujący robotnicy tez chodzili pod gmachy KC PZPR i to nie koniecznie z kwiatami.

Tak aby zrównoważyć :)

red - 2012-01-26, 21:17

Staram się pokazać inny punkt widzenia - od razu zastrzegam, że nie mam wyrobionej do końca opinii nt ACTA, ale nie ulegam owczemu pędowi jakim dla mnie są paniczne protesty na ulicach.
Cytat:

"Lęk przed ACTA to wypadkowa mitów i braku informacji"

Czwartek, 26 stycznia (16:25)
W wielu krajach toczy się dyskusja na temat ACTA, natomiast wymiar, jaki sprzeciw wobec tej umowy osiągnął w Polsce, jest niewiarygodny - mówi w rozmowie z użytkownikami CZATerii prawnik korporacyjny INTERIA.PL oraz członek Grupy Prawnej przy Związku Pracodawców Branży Internetowej IAB Polska Bartosz Kurzawa.

Jak wyjaśnia Kurzawa, lęk przed ACTA to wypadkowa mitów i zupełnego braku informacji na temat poczynań rządu w tym zakresie.

ACTA jest podpisana, ale aby zaczęła obowiązywać, musi ją ratyfikować parlament, zatem każdy internauta ma możliwość rozmowy z posłami, pisania petycji - jednym słowem - wpływu na decyzję parlamentu w tej sprawie.

Na pytanie, jakie bezpośrednie skutki dla zwykłych użytkowników internetu może mieć ACTA, Bartosz Kurzawa odpowiada: żadne.

Dopiero docelowo, po wejściu porozumienia w życie, zapisy kierunkowe ACTA będą analizowane pod kątem wprowadzenia zmian do prawa polskiego i UE, i dopiero wtedy można będzie określić, jaki to będzie miało wpływ na statystycznego użytkownika. Dokument jest bardzo ogólnie sformułowany, a w założeniu ma zobowiązać Państwa - strony do wypracowania, jeżeli uznają to za niezbędne, konkretnych przepisów prawa.

Wbrew pozorom, jak mówił gość CZATerii, wiele instytucji prawnych opisanych w ACTA już obowiązuje w polskim prawie. Chodzi o prawo autorskie, USUDE, prawo telekomunikacyjne. Dlatego na dzień dzisiejszy należy zadać sobie pytanie nie o ACTA, a o konieczność zmian w prawie autorskim i prawach pokrewnych związanych z cyfryzacją życia i komunikacji.

Kurzawa podkreślił także, że ACTA nie ma wpływu na wolność słowa jako taką. Jednak na gruncie prawa UE zawiera szereg zapisów, które potencjalnie są niebezpieczne dla prywatności w internecie.

...

Całość tutaj - http://fakty.interia.pl/r...ormacji,1751769

hajen - 2012-01-26, 21:46

cogito napisał/a:
Czym zawinił student?
Richard mieszkał w akademiku w Sheffield, gdzie uczęszczał do miejscowego uniwersytetu. W wolnych chwilach prowadził stronę internetową TVShack, gdzie społeczność zamieszczała linki do różnych źródeł, gdzie nielegalnie można było obejrzeć/ściągnąć materiały filmowe. Strona nie hostowała żadnych plików, umożliwiała jedynie wymianę linków... tak jak setki milionów innych stron w internecie, gdzie funkcjonują fora lub chociażby system komentarzy do artykułów. Czym więc wyróżniał się serwis Richarda? Tym, że osiągnął sukces - w ostatnich dniach działalności odnotowywał ok. 300 tys. wejść miesięcznie. To naprawdę sporo, jak na amatorski serwis.
Co grozi studentowi?
W świetle brytyjskiego prawa student nie popełniał żadnego wykroczenia. Nie udostępniał nielegalnych plików, nie trzymał ich na własnych serwerach, co więcej - sam z nich nie korzystał. Niestety, według prawa amerykańskiego, stał się groźnym przestępcą i USA wystąpiły o jego ekstradycję. Sąd w Wielkiej Brytanii stwierdził, że nie ma prawa odmówić, w związku z czym w najbliższym czasie Richard uda się na wycieczkę do Stanów. Może zostać tam dłużej, niż przeciętny turysta - za "piracką" działalność grozi mu 10 lat więzienia. 23-latek zdaje sobie sprawę, że jego proces będzie pokazowy - amerykańskie władze będą chciały wysłać sygnał do cyberprzestępców poza granicami kraju, że to koniec pobłażania - w związku z tym obawia się najwyższego wymiaru kary.


Bez kitu, czas kupić broń :neutral:

red - 2012-01-26, 21:50

hajen napisał/a:
Bez kitu, czas kupić broń
Do kogo będziesz strzelać?
ilin - 2012-01-26, 21:52

Mistrzostwo Świata w odwracaniu kota ogonem.

Cytat:
Prof. Roman Kuźniar, prezydencki doradca ds. międzynarodowych, który był gościem TVP Info, stwierdził, że za masowymi demonstracjami przeciw ACTA stoją "nieczyste interesy". - Jestem przekonany, że protesty to była manipulacja - dodał.

Prezydencki doradca dodał, że nie rozumie, dlaczego w Polsce młodzi ludzie protestują przeciwko ACTA, skoro ta umowa wcale nie zagraża ich swobodom, ale "bezkarnemu korzystaniu z cudzej własności intelektualnej".

- Ludzi teraz łatwo wyprowadzić na ulice, ale za tym stoją nieczyste interesy - stwierdził porównując obecną sytuację do wydarzeń sprzed trzech lat, kiedy światowe media informowały o pandemii grypy A/H1N1. - Pamiętam, jak próbowano napuścić polską opinię publiczną na rząd, kiedy ten nie chciał wydać gigantycznych pieniędzy na zakup szczepionek przeciw grypie - przypominał. Dodał też, że nie ma wątpliwości, że "protesty w sprawie ACTA to była manipulacja".


- Wolałbym, żeby polska młodzież protestowała przeciwko temu, że polski rząd nie przystępują do umowy zakazującej min przeciwpiechotnych - stwierdził. Zaznaczył również, że dziwi go to, że tylu młodych ludzi wyszło na ulicę, bo gdyby tylko przeczytali umowę to tak by się nie stało.


To własnie tej umowie zarzuca sie ,że powstała w wyniku nacisków koncernów filmowych itp.

http://wiadomosci.onet.pl...,wiadomosc.html

red - 2012-01-26, 21:58

Właśnie chciałbym usłyszeć jakieś konkretne i rzetelne informacje nt ACTA i tego czym może to grozić. Ale jak widzę wpisy dzieci na NK żeby protestować przeciwko ACTA bo jak nie to zamkną NK i facebooka to nie wiem czy śmiać się czy płakać. A sytuację na ulicach można w dużej mierze określić właśnie owczym pędem - połowa jak nie więcej protestujących nawet nie czytała fragmentu ACTA tylko powtarza, że internet ma być wolny... A dla dużej grupy to możliwość publicznego pokrzyczenia w słusznej w ich mniemaniu sprawie. Do tego podłączają się niewielkie zapewne grupki pseudokibiców i burda gotowa :?
Ferbik - 2012-01-26, 22:05

ilin, racja. Może w końcu lud naprawdę się wk..rwi i pokaże, że nie jest tylko od wybierania nierobów?
hajen - 2012-01-26, 22:11

Jak to do kogo? Do każdego kto po mnie przyjdzie. Patrząc na niektóre wyroki, to krócej siedzi się za zabójstwo niż za piracenie.
Mrówek - 2012-01-26, 23:08

Sądzę, że lepszy efekt będzie niż nasze gadanie jeżeli się zbierzemy w sobie i pozbieramy podpisy pod tym, aby przeprowadzono referendum z pytaniem "Czy jest Pani/Pan za ratyfikacją przez Polskę umowy Anti-Counterfeiting Trade Agreement (ACTA)?
Odpowiedzi: "Tak" lub "Nie"."

więcej info http://www.referendumacta.pl/

Gregg Sparrow - 2012-01-27, 08:11

USA traktuje nas jak swój kolejny stan. Ciekawe kiedy zaczną się ataki amerykańskich prawników korporacji na polskich internautów. Piękny los nam rząd uszykował!!! :evil:






Zobaczcie jak polski rząda dał dupy amerykańcom!!! :evil:
Oni nie mają wcale zamiaru u siebie ratyfikować ACTA!!! Więc nie będą ścigać swoich obywateli. Za to amerykańskie korporacje dostały narzędzie do ścigania wszystkich poza granicami swego kraju. I tak oto polski rząd dał się wyr...ć w dupe bez wazeliny przez kałboi.

http://www.internetblacko...wac-acta,0.html


...

ilin - 2012-01-27, 16:47

Cytat:
Do dosyć zaskakującego wyznania doszło ze strony Ministra Administracji i Cyfryzacji. Michał Boni w wywiadzie dla Moniki Olejnik był uprzejmy stwierdzić: Ja u siebie w domu poprzez świat internetu kontaktuję się z różnymi rzeczywistościami, także muzyczną, którą sobie ściągam, i filmową [...]. Kontynuując wypowiedział się o zasadzie „dozwolonego użytku”: Oczywiście kiedy to się dzieje na skalę komercyjną, ktoś tym handluje to trzeba go ścigać, natomiast jeśli to się dzieje indywidualnie to oczywiście nie powinno być żadnego poczucia zagrożenia.


:)
http://www.dobreprogramy.pl/

Maciej - 2012-01-27, 18:54



hehh uśmiałem się do łez , ciekawe ile w tym prawdy ??

yampress - 2012-01-27, 19:52

Ferbik. Lud naprawde jest już wqfiony co widać po protestach. Młodzież = GŁÓWNA SIŁA WYBORCZA PO strajkuje i obrzuca PLATFUSÓW błotem. Pierdonek to zaczyna dostrzegać powoli, że traci poparcie, zaczyna sobie uświadamiać co zrobił. Wytworzyły się poważne sytuacje gdzie powoli zaczyna widać niekompetencje tego rzadu (leki, acta, paliwo) niedugo wyjdą na ulice służby mundurowe, a później kto wie co będzie.
Ferbik - 2012-01-27, 20:29

maaciej76, chyba wszystko na temat :D
red - 2012-01-27, 20:44

A co ma rząd do ceny paliwa? Od dawna zapowiadano podwyżkę akcyzy na paliwo od stycznia i w związku z tym wyższą cenę.
Łukasz - 2012-01-27, 20:46

Drukujcie i zbierajcie podpisy pod wnioskiem o referendum w sprawie ACTA!
Podpisane listy można wysłać do jednego z punktów odbioru.
Info: http://referendumacta.pl/

W pracy zebrałem ponad 70 podpisów. Wystarczyło przejść po kilku działach. Ludzie chętnie podpisują, rozumieją o co chodzi i cieszą sie, że ktoś zdecydował sie na taki gest. Dlatego nie szukajcie wymówek.
Ja zrobiłem, Wy też możecie!

yampress - 2012-01-27, 20:48

Acta będzie obejmowało np części do samochodów. Trzeba będzie używać drogich oryginałów a nie zamienników.. Obudzili się z gębą nad nocnikiem.
Łukasz - 2012-01-27, 21:57

Adresy mailowe do posłów i posłanek z naszego okręgu. Wysyłajcie protesty.

Andrzej.Biernat@sejm.pl; Artur.Dunin@sejm.pl; Agnieszka.Hanajczyk@sejm.pl;
Mieczyslaw.Luczak@sejm.pl; Marek.Matuszewski@sejm.pl;
Cezary.Olejniczak@sejm.pl; Michal.Pacholski@sejm.pl; Piotr.Polak@sejm.pl;
Grzegorz.Schreiber@sejm.pl; Cezary.Tomczyk@sejm.pl; Tadeusz.Wozniak@sejm.pl

hajen - 2012-01-27, 22:56

red napisał/a:
A co ma rząd do ceny paliwa? Od dawna zapowiadano podwyżkę akcyzy na paliwo od stycznia i w związku z tym wyższą cenę.


:granat:

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Gregg Sparrow - 2012-01-28, 07:45

hajen, chyba pierwszy raz się z tobą zgadzam :D
Dla mnie ten rząd siętotalnie skompromitował i jest do wywalenia.

Phoenix - 2012-01-28, 11:56

Warto wspomnieć o takich rzeczach że np: masz avatar z internetu - od teraz to już przestępstwo. Zrobiłeś zdjęcie np wieży w pizie, statuy wolności albo wieży Eiffela to bardzo prawdopodobne że ktoś oskarży cie o plagiat. A ci co robią makro to też kicha bo np zbliżenie muchy też może być podciągnięte pod plagiat.. teoretycznie każda mucha jednakowa.. Właśnie dlatego nie chce ACTA. Ale pogadać sobie można.. Czas zmienić avatara :(
cogito - 2012-01-28, 12:16

Nie mogę w to uwierzyć, że był taki telefon. Chociaż, biorąc pod uwagę, że inicjatywa ACTA wyszła z USA, wszystko jest możliwe.
Ambasada USA dopytuje się, jak głosują posłowie ws. ACTA. "Skandal"

narodowiec - 2012-01-28, 17:19

Niestety ACTA już działa. Człowiek z tego forum, pod przykrywką administratora blokuje internautom możliwość ustawienia podpisu i zmiany awatara... :sad: :sad:
yampress - 2012-01-28, 18:16

narodowiec, E nie. Nie pisałem na forum półtora roku i jakies 2 miesiące temu zacząłem pisać i chciałem zmienić wygląd profilu i się nie dało. Mają jakieś problemy.
narodowiec - 2012-01-28, 18:37

Ahaaa chyba, że problem.... Ale muszą być z nich niezdary, że nie potrafią go zlikwidować od ponad roku czasu. Nieprawdaż?
yampress - 2012-01-28, 18:46

Przez ten czas tu nie zaglądałem, więc nie wiem co się działo. Może to jakieś chwilowe aktualne problemy.
cogito - 2012-01-28, 21:42

I znów, kosztem Polski, zrobiło się śmiesznie w Europie
Cytat:
Umowa ACTA, którą rząd Donalda Tuska z nami jakby konsultował i nie skonsultował, mimo publicznych protestów została przez Polskę podpisana. Jej przeforsowanie w Radzie UE i przyspieszenie procedowania na drodze do ratyfikacji przez Parlament Europejski było jednym z priorytetów polskiej prezydencji.

(...)Pomyślną realizację rzeczonego priorytetu rząd Tuska obtrąbił, na swoich stronach internetowych, wielkim sukcesem polskiej prezydencji. I mógłby się nim chwalić, gdyby nie powszechna dostępność Internetu. Gdy internauci wystąpili przeciw podpisaniu ACTA, wspomniana autopochwała rządowa znikła. A sprawozdawca europarlamentu ds. ACTA, francuski europoseł Kader Arif oświadczył, że nie będzie uczestniczył „w tej maskaradzie”. I złożył dymisję, bo traktat negocjowano niejawnie, lekceważąc społeczeństwo obywatelskie, pomijając postulaty Parlamentu Europejskiego i skandalicznie naciskając na jego jak najszybszą ratyfikację. I znów, kosztem Polski, zrobiło się śmiesznie w Europie.

red - 2012-01-28, 21:55

Czy naprawdę wierzycie że ktoś będzie ścigany za wklejenie do internetu zdjęcia muchy?
Chciałbym się zapytać jak wielu z was przeczytało chociaż ten dokument przeciwko któremu protestuje?
A co do cen paliwa (chociaż to nie na temat) to czy ktoś uważa, że gdyby rządził Jarosław Polskę Zbaw albo lewica to cena byłaby niższa?

Phoenix - 2012-01-28, 22:11

Żebyś się nie zdziwił.
Gregg Sparrow - 2012-01-28, 22:15

red, a czy ty myślisz że Acta dotyczy tylko internetu??? A co z zamiennikami cześci samochodowych, zamiennikami leków, roślinami modyfikowanymi???
Łukasz - 2012-01-28, 22:45

A ja jestem ciekawy kiedy na tej liście pojawi się Wieluń?
http://referendumacta.pl/...dbioru-wnioskow

Potrzeba społeczników/aktywistów. Czy w całym mieście nie ma nikogo takiego?
Gdybym się nie przeniósł do Wrocławia pewnie bym to robił tak jak robię tam.

W pracy zebrałem ok. 70 podpisów. Przyjechałem do domu na weekend - kolejne 10, załatwiałem sprawę w urzędzie - zapytałem czy urzędnik się podpisze i podpisał. :-)
To takie proste. Wystarczy mieć listę zawsze przy sobie.

Według organizatorów mamy zebrane już 230 000 podpisów. To sporo, ale potrzebujemy 500 000.

cogito - 2012-01-29, 10:21

red napisał/a:
Czy naprawdę wierzycie że ktoś będzie ścigany za wklejenie do internetu zdjęcia muchy?
Chciałbym się zapytać jak wielu z was przeczytało chociaż ten dokument przeciwko któremu protestuje?

Wystarczy, że nie czytali tego politycy, w tym europosłowie, którzy za tym głosowali. Zwróć uwagę, kto jest inicjatorem tego dokumentu i w jakich okolicznościach powstawał.
Możesz nie wierzyć, ale zdjęcie muchy, o ile nie będzie Twojego autorstwa, też może być powodem do ścigania. Artyści są bardzo czuli na wszelkie naruszenia ich "wartości intelektualnej". Okazać się może, że autorem jest wielki fotograf, który włożył w zrobienie fotki cały swój wysiłek intelektualny, aby mieć takie, a nie inne ujęcie.
Zresztą ACTA dotyczy nie tylko "wielkich artystów", ale również wszelkiego rodzaju zamienników i podróbek. Wato więc zapoznać się z jej treścią. Pełna treść tutaj.
Jest jeszcze coś, na co chciałbym zwrócić uwagę, to niejasne sformułowania i np. wystarczy podejrzenie, aby wszcząć procedury (art.27).
Polecam przeczytać również to - E-rewolucja: wielki bunt Internetu

Phoenix - 2012-01-29, 10:46

Czyli rozumiem że jeśli np skopiuje sobie zdjęcie z facebooka na komputer to łamie prawo? Będę już oskarżony czy będą się pytać tej osoby czy ma coś przeciwko? Równie dobrze może to być np moja dziewczyna która się na to zgadza i co?
yampress - 2012-01-29, 17:27

To całe acta musi być jeszcze reaktyfikowane przez parlamenty wszystkich krajów. Który kraj podpisze acta będzie w nim obowiązywalo... Więc teraz jeszcze u nas musi przejść przez sejm aby acta weszło w Polsce. Więc tutaj nie podpiszą bo Pierdonek zaczyna się bać... Na jego minie widać strach :twisted: bo skończyły się przelewki. I dobrze. ;) Choć raz cały Naród pokazał Pierdonkowi gdzie jego miejsce.

"Ploletariusze" Ludziska wszystkich krajów łączcie się.

cogito - 2012-01-29, 18:28

yampress napisał/a:
Który kraj podpisze acta będzie w nim obowiązywalo... Więc teraz jeszcze u nas musi przejść przez sejm aby acta weszło w Polsce.

Cytat:
Bronisław Komorowski nie ma jednoznacznej opinii w sprawie podpisanej przez Polskę umowy ACTA. Podkreśla, że szczegółowo zapozna się z dokumentami, gdy tylko ruszy proces ratyfikacji.

Prezydent podkreśla jednak, że ochrona własności intelektualnej jest dziś szczególnie ważna i powinna być respektowana. - Jeśli chcemy, aby naszej pracy nikt nie brał sobie za darmo, to musimy cudzą pracę szanować i być gotowi za nią zapłacić - mówi Komorowski.

Źródło - Prezydent o ACTA: Każdy musi płacić
Po tej wypowiedzi nie mam najmniejszej wątpliwości, że polski rząd ACTA podpisze.
W jednym zgadzam się z panem prezydentem, a mianowicie z tym, że "Jeśli chcemy, aby naszej pracy nikt nie brał sobie za darmo, to musimy cudzą pracę szanować i być gotowi za nią zapłacić ". Tylko niech pan prezydent powie to pracodawcom, aby przestali wykorzystywać pracowników jak niewolników, płacac im minimalna płacę. Skoro jesteśmy w Unii i mamy ceny unijne, to niech i nasze zarobki będą takie same.

Łukasz - 2012-01-29, 21:13

"Nikt z tymi młodymi nimi nie rozmawiał, rozmawiano jedynie z twórcami. A rzecz dotyczy ich przestrzeni, bo internet stał się już podstawową przestrzenią młodych ludzi. Nie ma już świetlic. Przaśne puby zamieniły się na drogie puby. Młodym ludziom zostaje ławka w parku, ale tam są strażnicy. Internet stał się ich jedyną przestrzenią, w której czują się wolni. I nagle ktoś mówi, że będzie w tę przestrzeń ingerował. To budzi zrozumiały bunt - mówi Bendyk."

"Jeśli film nie jest ściągany, to jest to najlepszy znak, że jest kicha - dodaje. - Producenci nie rozumieją, że świat się zmienia, nie zmieniają taktyki. Ciągle sprzedają DVD z filmami za ceny nieosiągalne zwłaszcza dla młodzieży, która pracuje na umowach śmieciowych."


http://www.tokfm.pl/Tokfm..._kulturowi.html

yampress - 2012-01-29, 21:39

Cytat:

Nagły zwrot akcji w sprawie ACTA - premier Tusk zapowiedział, że jeśli pojawią się uzasadnione wątpliwości co do możliwego zagrożenia wolności przez traktat, rząd nie przedstawi go Sejmowi do ratyfikacji.
W czwartek polska ambasador w Japonii podpisała umowę ACTA mimo ogromnych kontrowersji, jakie w ostatnim tygodniu pojawiły się w większości polskich mediów. Porozumienia bronił minister kultury Bogdan Zdrojewski, dowodząc, że ani organizacje pozarządowe, ani prawnicy czy eksperci, o zwykłych internautach nie wspominając, na proponowanych regulacjach się nie znają. W pośpiechu zaczęto mówić o konieczności zorganizowania jednak konsultacji społecznych z prawdziwego zdarzenia, gdy okazało się, że zapytane wcześniej o opinię organizacje reprezentowały de facto tylko jedną stronę.
Czytaj więcej: ACTA: Zdrojewski przyznał, że nie było konsultacji (sic!)

Ze względu na protesty w wielu polskich miastach (polecamy nasz fotoreportaż z Poznania), zmiękczeniu zaczęło ulegać stanowisko polskiego rządu. Pojawiły się nawet pogłoski, że minister Boni lub Zdrojewski mogą pożegnać się ze stanowiskiem. Ten pierwszy miał zaoferować swoją dymisję, jednak Donald Tusk jej nie przyjął.

Premier polskiego rządu poinformował jeszcze wczoraj w Sejmie o kolejnej rewelacji. Zapowiedział, że jeśli pojawią się naprawdę uzasadnione opinie, że ACTA może stanowić zagrożenie dla wolności, to rząd może nie zdecydować się na przedłożenie umowy do ratyfikacji. Oznaczałoby to, że umowa nie weszłaby w Polsce w życie.

Każe to jednak zadać sobie pytanie, dlaczego dopiero teraz mówi się o pozyskaniu innych opinii? Dlaczego nie zrobiono tego, zanim umowa została podpisana? Na co liczył rząd, podpisując umowę? Czyżby rząd podpisał się pod czymś, co nie było wystarczająco dobrze sprawdzone? Jeśli tak, to kto w takiej sytuacji za to odpowie? Możliwe, że w Warszawie nie dostrzeżono wagi problemu, jaki przedstawia ACTA.


http://di.com.pl/

Łukasz - 2012-02-01, 07:51

Cześć,
Cenzura już działa albo ktoś z Poczty sabotuje nasze działania. :evil:
Obejrzyjcie ten link: http://youtu.be/ovmrNvQJTX4

Jeśli zbierasz podpisy, nie wysyłaj ich pocztą. Wyślij mi tutaj maila a ja powiem gdzie możesz je przynieść albo jak przyjade na weekend 11-12 to obiorę je osobiście.

Pozdrawiam

red - 2012-02-01, 23:41

Phoenix napisał/a:
Czyli rozumiem że jeśli np skopiuje sobie zdjęcie z facebooka na komputer to łamie prawo?
Myślę, że jak w przeglądarce wpiszesz "WWW" to spadkobiercy twórców alfabetu arabskiego oskarżą cie o łamanie praw autorskich... :D Ludzie na dajmy się zwariować!
cogito napisał/a:
W jednym zgadzam się z panem prezydentem, a mianowicie z tym, że "Jeśli chcemy, aby naszej pracy nikt nie brał sobie za darmo, to musimy cudzą pracę szanować i być gotowi za nią zapłacić ". Tylko niech pan prezydent powie to pracodawcom, aby przestali wykorzystywać pracowników jak niewolników, płacac im minimalna płacę. Skoro jesteśmy w Unii i mamy ceny unijne, to niech i nasze zarobki będą takie same.
Jeśli ci nie odpowiada to sam załóż firmę. Wtedy zobaczysz jak to jest fajnie. Umowa o prace ma dwie strony. Nikt nie zmusza nikogo do pracy. I zawsze można szukać lepszej pracy i lepszych zarobków.
Łukasz napisał/a:
"Nikt z tymi młodymi nimi nie rozmawiał, rozmawiano jedynie z twórcami. A rzecz dotyczy ich przestrzeni, bo internet stał się już podstawową przestrzenią młodych ludzi. Nie ma już świetlic. Przaśne puby zamieniły się na drogie puby. Młodym ludziom zostaje ławka w parku, ale tam są strażnicy. Internet stał się ich jedyną przestrzenią, w której czują się wolni. I nagle ktoś mówi, że będzie w tę przestrzeń ingerował. To budzi zrozumiały bunt - mówi Bendyk."

"Jeśli film nie jest ściągany, to jest to najlepszy znak, że jest kicha - dodaje. - Producenci nie rozumieją, że świat się zmienia, nie zmieniają taktyki. Ciągle sprzedają DVD z filmami za ceny nieosiągalne zwłaszcza dla młodzieży, która pracuje na umowach śmieciowych."

Co ty człowieku wypisujesz? Czyli że co? Jak nie stać mnie na bilet do kina, to mogę sobie bezkarnie ukraś film z sieci? To może idź do wypożyczalni płyt i zawiń sobie DVD z półki - przecież cie nie stać na wypożyczenie. To jest jak tłumaczenie złodzieja, że kradnie bo go nie stać. Jak jesteś głodny to też idziesz do sklepu ukraść jedzenie? To bym prędzej zrozumiał niż kradzież filmu. Film czy muzyka to nie jedzenie - jak nie obejrzysz to nie umrzesz. Tak samo tłumaczył to poseł Biedroń z Ruchu Palikota - że ludzie nie mają dostępu do kultury bo ich nie stać. Tyle że 80% utworów kradzionych z sieci to zwykła sieczka a nie wysoka kultura, więc chyba coś tu nie tak.
Prawda jest taka, że połowie ludzi którzy protestują przeciw ACTA chodzi o to, żeby sobie bezkarnie filmiki z sieci ściągać a nie o łamanie praw obywatelskich.
I niech nikt nie mówi, że ACTA to jakaś tajna umowa - podobno od ponad 2 lat jej treść jest oficjalnie dostępna w internecie. Tylko że nagle zrobiono wokół tego burzę.
Łukasz napisał/a:
Cenzura już działa albo ktoś z Poczty sabotuje nasze działania.
Pewnie Tusk z Bonim przechwytuje listy...
Gregg Sparrow - 2012-02-02, 08:18

red, ponawiam pytanie bo nie raczyłeś odpowiedzieć: Czy ty myślisz że Acta dotyczy tylko internetu??? A co z zamiennikami cześci samochodowych, zamiennikami leków, roślinami modyfikowanymi???

Jeszcze jedno jak kupię bułkę to mogę z nią zrobić co mi się tylko podoba. Sprzedać, dać komuś, spalić, wyrzucić a nawet upiec drugą i trzecią i piątą i dwudziestą o ile będę miał materiały i bedę potrafił to zrobić. A co jak kupię muzykę? Jak skopiuję to już kradnę? Jak ukradnę bułkę to ten ktoś komu ukradłem ma stratę bo juz nie ma tej bułki. A jak ściągnę program z sieci to co ukradnę? Przecież on nadal ma ten program.
Tak właśnie liczą sobie straty. Jak jest tysiąc pobrań mnożą wartość programu razy tysiąc i twierdzą że taka jest wartość skopiowanych danych. Tylko pojawia się pytanie czy te tysiąc osób kupiłoby program? Pewnie nie, bo okazałby się dla nich za drogi. A już totalnym przegięciem jest to jak niektóre firmy każą sobie płacić za aktualizację.
Podobnie jak kupię program i mam dwa komputery. Dlaczego nie wolno mi go zainstalować na dwóch kompach tylko musze kupić dwa programy? Przecież kupiłem program i on jest mój.
Takich pytań możnaby mnożyć. Wszystko sprowadza się do tego że korporacje wyciągają kasę a twórcy itak mają ochłapy tego co mogliby zarobić. MegaUpload został zamknięty pod przykrywką piractwa a faktycznie chodziło o to że chcieli wprowadzić innowacyjny program gdzie z pobranych danych twórcy otrzymywaliby 90% zysków. Byłoby to z pominięciem wytwórni fonograficznych i to one straciłyby na tym najwięcej.
To tyle jeżeli chodzi o internet.
Czy firma Brembo będzie mogła dalej produkować hamulce? Tylko do jakich aut będą montowane skoro to nic innego jak zamieniki?

red - 2012-02-02, 11:31

Gregg Sparrow napisał/a:
red, ponawiam pytanie bo nie raczyłeś odpowiedzieć: Czy ty myślisz że Acta dotyczy tylko internetu??? A co z zamiennikami cześci samochodowych, zamiennikami leków, roślinami modyfikowanymi???
Powiem tak - wiem, że ACTA to nie tylko internet ale i rzeczy o których piszesz. Ale najgłośniej jest właśnie o internecie.
Wyraźnie już kiedyś powiedziałem - nie jestem z automatu zwolennikiem ACTA. Natomiast jestem zawsze przeciwnikiem owczego pędu za jaki w dużej mierze uważam obecne protesty. Ludzie wyszli na ulice bo im się powiedziało, że nie będą mogli ściągać filmów i że będą inwigilowani w sieci. A tak naprawdę pewnie większość nie przeczytała nawet fragmentu ACTA! Fakt - dokument jest napisany bardzo ogólnie - to domena anglosaskiego systemu tworzenia prawa. W USA tak wygląda dużo przepisów. U nas jest inaczej - i to jest chociażby jeden z argumentów do dyskusji. Ale nie odrzucam dokumentu z automatu. Uważam że należy dyskutować - kto, jak, gdzie i kiedy - o tym niech decydują inni.
Widzisz- dla wielu ludzi kradzież takich rzeczy jak film czy muzyka to nie jest nic złego. Nawet to nie jest kradzież, bo tak naprawdę tylko się to powiela. Autor nic nie traci. Tylko że z drugiej strony - ktoś poświęcił swój czas i pieniądze na to, żeby stworzyć ten film/muzykę/książkę. A na takim ściąganiu z sieci nic nie zarobi. Czy byłoby wam fajnie, gdyby wam za waszą pracę nikt nie płacił? Wiem, że to nie są towary "namacalne". Ale je też ktoś "wyprodukował" i oczekuje przynajmniej zwrotu kosztów. A tak okrada się twórców pod pozorem twierdzeń, że produkt jest za drogi. Tak jakby film był bułką, bez której można umrzeć. I podpinanie tego pod ideologię - że biedne dzieci na wsi nie mają dostępu do kultury, więc powinni sobie ściągnąć z sieci za darmo kolejną część PIŁY czy innej sieczki.
Jeszcze raz na koniec - nie jestem zwolennikiem ACTA tylko zwolennikiem konkretnej, rzeczowej dyskusji, popartej argumentami. A nie lamentem dzieci, że im NK czy Facebooka zamkną...

cogito - 2012-02-02, 21:02

Ten komentarz chyba wyjaśnia wszystko.
Cytat:
~tyiuty: Anonymus Przyglądam się temu sporowi od samego początku i mimo że niby wszyscy znają ACTA nie mam pojęcia dlaczego wiąże się go tylko z Internetem. W mediach mówi się o ACTA jako o problemie Internetu ale jeżeli przeczyta się ten dokument uważne to widać że internet to tylko mała część jakiej on dotyczy. ACTA jest traktatem handlowym narzuconym przez USA, na warunkach USA. Nacisk jest wręcz fizycznie odczuwalny. Jak wiemy ACTA dotyczy przeciwdziałania rozpowszechniania podróbek nie tylko w Internecie ale przede wszystkim w świecie realnym. ACTA będą miały zastosowanie wszędzie tam gdzie zostanie naruszenia zasada rzekomej oryginalności. Narzuci to rozprowadzanie produktów opartych na konkretnych patentach. Do czego zmierzam?
Otóż ACTA zakładają na sygnotariuszy stosowanie wyrobów które są poparte patentami zarejestrowanymi w wielkich korporacjach zachodu (czytaj USA). A dlaczego bo nie mamy własnych które mogłyby konkurować z tamtymi. To od razu eliminuje konkurencje krajów rozwijających się takich jak Polska. Nie będziemy mogli niczego wyprodukować bez kupna licencji od korporacji zachodnich inaczej będziemy odpowiadać za podrabianie, czyli będziemy biedni ponieważ licencje są tak drogie że nie sprzedamy niczego taniej od nich. To będzie miało wpływ na wiele gałęzi przemysłu jak na przykład przemysł około-samochodowy. Nie znajdziemy tanich części zamiennych. To samo dotyczy przemysłu IT. Nie mamy żadnych patentów z tej dziedziny. Nawet przemysł rolniczy ucierpi ponieważ licencje na żywność modyfikowaną genetycznie mają tylko amerykanie. Jednym słowem spowolni to lub nawet zatrzyma wzrost gospodarczy. Dlatego takie kraje jak Chiny Rosja czy Indie nie podpisały tego dokumentu. Tam gospodarka idzie do przodu i będzie szła. To oni będą konkurencją dla zachodu. Jak ratyfikujemy ACTA stracimy również całkowitą kontrole nad wydobyciem gazu łupkowego ponieważ licencje na technologie wydobycia mają tylko amerykanie. Czyli nie zrobimy nic bez amerykanów nawet jak się na nich obrazimy. Jak dotkniemy tych złóż bez nich to za to odpowiemy. Jeżeli nie podpiszemy ACTA to możemy dyktować jakieś warunki bo ponoć mamy jedne z największych złóż na świecie. Biorąc pod uwagę krzywą wzrostu zapotrzebowania na jakieś 300 do 400 lat. ACTA jest dobre dla takich krajów jak USA ponieważ to oni mają wszystkie patenty a takie kraje jak nasz doprowadzi do pozycji "wyrobników" dla zapewnienia ich dobrobytu. Ratyfikowanie ACTA będzie jednym z największych przekrętów w dziejach polski. " kopiuj / wklej dalej -to nie moje słowa tylko innego użytkownika
Proszę wasz o kopiowanie i wklejanie tego na inne strony

Źródło.

red - 2012-02-02, 21:16

http://www.wprost.pl/ar/2...rzucaja/?I=1511
Moim zdaniem bardzo rozsądny komentarz nt obecnej sytuacji , głównie zamieszania wokół ACTA. Autorstwa Tomasza Lisa, opublikowany w ostatnim numerze WPROST.
Wrzucam sam link - zainteresowani doczytają.

Jaro - 2012-02-02, 23:23

I jeszcze dwa komentarze jednego z internautów:

Cytat:

Piotr Dz
Prosba do osob robiacych banery protestujace. Piszcie nie tylko o protescie przeciw ACTA. Piszcie rowniez o zagrozeniu lekow generycznych i czesci samochodowych. O zagrozeniu roznych dziedzin gospodarki. Podporzadkowaniu sie gospodarce i koncernom USA. Tak to USA za tym stoi. Rzad i wszystkie media probuja wmowic wszystkim ze protestuja tylko piraci. Chca z nas zrobic kryminalistow i tym przekonac nieswiadoma czesc spoleczenstwa ze my jestesmy tymi zlymi a oni TYLKO probowali z tym walczyc. Biedny rzad poddawany szantazowi. A my niedobrzy protestujemy. W ten wlasnie sposob chce z nami walczyc rzad. I tak jest to tez podawane w innych mediach w calej UE.


Wazna sprawa! Nasze protesty musza byc do samego konca i tak skuteczne zeby przekonac inne kraje UE. Nawet jak my nie ratyfikujemy umowy a przegramy glosowanie w Parlamencie Europejskim to i tak umowa wejdzie w zycie w calej UE i bedziemy musieli ja stosowac i dostosowac swoje prawo. Tak ze nie wystarczy przekonac tylko naszym parlamentarzystow. Trzeba sie przylaczyc do reszty protestujacych w UE. 11 lutego jest planowany protest w w 17 krajach. Przylaczmy sie i pokazmy jeszcze raz sile. Komisarz UE ds. handlu Karel De Gucht juz sie boi ze przegra w glosowaniu. Przedwczoraj wysłał on list do członków Parlamentu Europejskiego, w którym przekonuje ich, aby nie brali pod uwagę fali protestów i krytyki.
http://acta.di.com.pl/new..._protestom.html

Źródło




http://www.wykop.pl/zbieramypodpisy/

yampress - 2012-02-03, 12:12

troche śmiechu
http://youtu.be/3nJ9YN3dyrA

Jaro - 2012-02-03, 23:05

No to doczekaliśmy się zawieszenia ratyfikacji umowy.
Lepiej późno niż wcale...


Cytat:
Sprawa ACTA: premier zawiesza, prezydent czeka, Rostowski zadowolony

Donald Tusk zapowiedział zawieszenie ratyfikacji umowy i głębszą analizę jej skutków. Bronisław Komorowski na razie czeka na stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich, bo jeśli będą jakiekolwiek przesłanki, że w związku z tą umową mogą być naruszone wolności obywatelskie, nie złoży podpisu pod jej ratyfikacją. Minister finansów Jacek Rostowski ocenił w programie "Piaskiem po oczach", że obawy ludzi ws. ACTA są przesadzone. - Myślę, że oni się mylą, że to zostało wyolbrzymione - dodał. Jednocześnie podkreślił, że jest zadowolony z decyzji premiera. - Lepiej się przyznać, że się błąd popełniło i go naprawić, a nie prężyć muskuły. To jest sprawa, która na pewno nie ucierpi na tym, że będzie się o nie dłużej mówiło - stwierdził.


- Podjąłem decyzję o zwieszeniu procesu ratyfikacji ACTA - powiedział na konferencji prasowej premier Donald Tusk. Przyznał, że konsultacje społeczne były niepełne i potrzebna jest głębsza analiza skutków umowy ACTA.

Minister finansów powiedział na antenie TVN24, że dzisiejsza decyzja premiera o zawieszeniu ratyfikacji umowy ACTA nie jest próbą odzyskania zaufania społeczeństwa. - Wybory będą za cztery lata, więc nie o to tu chodzi. Premier jakiś czas temu powiedział, że te sprawy będą szeroko konsultowane, potem okazało się, że rząd zajmował się czymś innym, powstał nowy gabinet, skutek tego taki, że te konsultacje, takie autentyczne, z najbardziej zainteresowanymi środowiskami, nie miały miejsca i premier chce, żeby na to był czas - powiedział minister finansów.

- Premier poprosił o bardzo dokładny opis konsultacji. Nic złego się nie stało, ACTA zostały parafowane. Wtedy nie mieliśmy dokładnych informacji - powiedział Rostowski.

- Lepiej się przyznać, że się błąd popełniło i go naprawić, a nie prężyć muskuły. To jest sprawa, która na pewno nie ucierpi na tym, że będzie się o nie dłużej mówiło. Ja jestem zadowolony - stwierdził Rostowski.

- Tam gdzie jest autentyczne uczucie dużej grupy ludzi, którzy czują się niezrozumieni, nagle wydaje im się, bo to też nie jest prawda, że z ACTA żadne prawdziwe zagrożenie nie płynie, ale jeżeli mają takie uczucie i będzie można przez dłuższy okres analizowania i wysłuchania z ich strony tego, czego się obawiają i jeżeli można tę grupę ludzi uspokoić, to nie jest żaden znak słabości - przyznał minister finansów.

Rostowski powiedział także, że według niego obawy ludzi są przesadzone. - Myślę, że oni się mylą, że to zostało wyolbrzymione - dodał.

Tusk: potrzebne są nowe przepisy


- Argumenty internautów dotyczące wstrzymania ratyfikacji ACTA są uzasadnione - powiedział dzisiaj na konferencji prasowej premier i dodał, że potrzebna jest w tej sprawie społeczna debata. - Potrzebne są nowe przepisy uwzględniające rzeczywistość, którą stworzył internet - stwierdził.

Szef rządu zapowiedział, że będzie analizowane prawo krajowe. - Zdaję sobie sprawę, że ta debata musi także zrewidować tradycyjne pojęcie ochrony praw własności w sytuacji, kiedy internet wywrócił tę rzeczywistość do góry nogami. W historii bywały już takie momenty, że trzeba było rewidować uświęcone tradycją i prawem prawa własności i dziś również musimy wspólnie z twórcami ustalić, że potrzebne są nowe przepisy - stwierdził premier.

- Będziemy w debacie spierać się nie raz, ale nie spadnie mi korona z głowy, gdy przyznam rację tym, którzy mówili, że doprowadzenie do podpisania ACTA nie było wystarczająco konsultowane - powiedział Tusk.

Premier zapowiedział na poniedziałek debatę na temat umowy ACTA, w której będą mogli uczestniczyć wszyscy. Zaprosił do niej instytucje i organizacje, które kwestionowały sens podpisania umowy. - Ta debata będzie debatą wspólną wszystkich zainteresowanych. Chcemy ją transmitować on-line i przez media. Traktujemy to jako początek głębszych i dużo poważniejszych konsultacji w szerszym zakresie – powiedział premier.

Prezydent czeka na stanowisko RPO


Tymczasem prezydent Bronisław Komorowski czeka na stanowisko rzecznika praw obywatelskich w sprawie ACTA, bo jeśli będą jakiekolwiek przesłanki, że w związku z tą umową mogą być naruszone wolności obywatelskie, nie złoży podpisu pod jej ratyfikacją - poinformowała Kancelaria Prezydenta.

Szefowa prezydenckiego biura prasowego Joanna Trzaska-Wieczorek, pytana o wypowiedź premiera, zaznaczyła, że prezydent już w środę wystosował list do rzecznika praw obywatelskich, w którym zwrócił się o zajęcie stanowiska czy ratyfikacja umowy ACTA wpłynie, czy też nie, na ograniczenie praw obywatelskich.

- Prezydent oczekuje na jednoznaczne stanowisko RPO, ponieważ jeśli będą jakiekolwiek przesłanki, że w związku z umową handlową ACTA mogą być naruszone wolności obywatelskie, prezydent nie złoży podpisu pod ratyfikacją tej umowy - powiedziała Trzaska-Wieczorek.

W czwartek prezydent rozmawiał na temat ACTA z ministrami: sprawiedliwości, administracji i cyfryzacji, kultury oraz rzecznikiem praw obywatelskich. Po spotkaniu powiedział w TVN24, że w tej chwili nie jest w stanie ocenić, czy umowa ACTA jest dopuszczalna i korzystna dla Polski. Jak podkreślił, widzi parę problemów, które wymagają wyjaśnienia.

Spór o ACTA

ACTA (Anti-counterfeiting trade agreement) to układ między Australią, Kanadą, Japonią, Koreą Południową, Meksykiem, Maroko, Nową Zelandią, Singapurem, Szwajcarią i USA, do którego ma dołączyć UE. Jego nazwę można przetłumaczyć jako "porozumienie przeciw obrotowi podróbkami", dotyczy jednak ochrony własności intelektualnej w ogóle, również w internecie. Zdaniem obrońców swobód w internecie może prowadzić to do blokowania różnych treści i cenzury w imię walki z piractwem.

Rada UE decyzję o podpisaniu go podjęła podczas polskiej prezydencji na posiedzeniu 15-16 grudnia 2011 r. z udziałem ministrów rolnictwa i rybołówstwa, pod przewodnictwem Marka Sawickiego. Kraje UE uzgodniły przystąpienie do porozumienia na szczeblu eksperckim; w takim przypadku jest przyjętą praktyką, że formalną decyzję podejmują bez dyskusji ministrowie na dowolnym posiedzeniu.

Po podpisaniu ACTA internauci zablokowali kilka stron internetowych administracji państwowej. Nie można było wejść m.in. na strony Sejmu, premiera, kancelarii premiera i ministerstwa kultury. O zorganizowaniu akcji informowała grupa internetowych hakerów Anonymous.

Tuż po podpisaniu ACTA Donald Tusk zapowiedział, że złoży wniosek do Sejmu o zgodę na ratyfikację umowy wtedy, kiedy wszystkie wątpliwości w tej sprawie zostaną rozwiane. Premier zobowiązał ministrów, aby w ciągu kilku tygodni przygotowali pakiet rozwiązań ustawowych, które dadzą użytkownikom internetu poczucie bezpieczeństwa w związku z przyjęciem ACTA. Nad takim pakietem ustaw mają pracować m.in. ministrowie spraw zagranicznych, kultury oraz administracji i cyfryzacji. Donald Tusk zapowiedział dalsze konsultacje dotyczące tej umowy.

Sprzeciw wobec zamiaru przystąpienia Polski do międzynarodowego porozumienia ACTA wyraziło około pół miliona polskich internautów. Na Facebooku założono kilkanaście stron wyrażających sprzeciw wobec podpisania umowy.

Protest szybko przeniósł się z sieci na ulice. Demonstracje przeciwników ACTA odbyły się w wielu polskich miastach.

Źródło: onet.pl

Ferbik - 2012-02-03, 23:38

"... bo mi PR spadało!"
cogito - 2012-02-04, 09:44

Jak to kiedyś Jan Kochanowski napisał "Polak przed i po szkodzie głupi". Miał rację. Tusk najpierw kazał dokument podpisać, a teraz głupiego udaje mówiąc, że to było działanie zbyt pochopne. Czyli wyszło tak, jak to Kochanowski przedstawił.
Dobrze, że ludzie wzięli sprawy w swoje ręce, bo politycy nieźle by nas urządzili. Sami są już dobrze urządzeni przez kolejne kadencje, więc oderwali się od rzeczywistości.
Będzie przełom ws. ACTA?
Cytat:
Ostatnie wypowiedzi polityków wskazują, że pod wpływem masowych protestów rząd oraz prezydent łagodzą stanowisko ws. ACTA podobnie, jak stało się w ubiegłym roku w przypadku nowelizacji ustawy medialnej, która również niosła zagrożenia dla swobody korzystania z internetu. W tamtym przypadku, rząd wycofał się z prawie wszystkich kontrowersyjnych zapisów (czytaj więcej na ten temat). Podobnie może być również z ACTA.

yampress - 2012-02-04, 10:12

ciekawe ile rzeczy tak przechodzi, ze nie wiedz co robia/podpisuja. Jesli reatyfikacja by przeszla w sejmie partia po i rzad jest skonczony. Ratuja siebie tylko. No coz wladza pokazala jaka jest slaba. Wyjda na ulice i inni ale czy juz z takim poparciem spoleczenstwa?
red - 2012-02-04, 11:48

yampress napisał/a:
No coz wladza pokazala jaka jest slaba. Wyjda na ulice i inni ale czy juz z takim poparciem spoleczenstwa?
No widzisz - najpierw narzekacie (przeciwnicy ACTA), że podpisuje się ten dokument. A jak rząd się wstrzymuje i chce przemyśleć ponownie sprawę, to się mówi że rząd jest słaby, bo się ugiął pod presją społeczną. A jakby się nie ugiął, to byście narzekali, że rząd ma ludzi w d... bo nie słucha protestów. Tak źle i tak niedobrze...
Dla mnie rząd nie powinien uginać się pod presją protestów, w dodatku protestów w których połowa lub więcej protestujących tak naprawdę nie zna treści dokumentu przeciwko któremu protestuje. Co nie znaczy, że nie może zastanowić się ponownie nad sprawą ACTA.

cogito - 2012-02-04, 13:11

red napisał/a:
No widzisz - najpierw narzekacie (przeciwnicy ACTA), że podpisuje się ten dokument. A jak rząd się wstrzymuje i chce przemyśleć ponownie sprawę, to się mówi że rząd jest słaby, bo się ugiął pod presją społeczną. A jakby się nie ugiął, to byście narzekali, że rząd ma ludzi w d... bo nie słucha protestów. Tak źle i tak niedobrze...

A możesz mi powiedzieć po co jest rząd? Dla wchodzenia w szemrane układy w "wielkimi tego świata", czy raczej działający w interesie WSZYSTKICH obywateli?
Jak zadbał o szarych obywateli widzimy na przykładzie Ustawy Refundacyjnej i nie tylko.

yampress - 2012-02-04, 13:28

red, ugiał sie tylko dlatego , że na następnych wborach nie miałby czego szukać. Zagranie taktyczne nie dla ludzi tylko dla istnienia partii! A presja społeczeństwa ciągle rosła. Poparcie spadało...

To co sprawa akta dzieje sie pare dni, że rząd o niej nic nie wie ? :shock: i potrzebuje czasu i wprowadza dodatkowy zament?
Takie zagranie na plus partii i rzadowi nie wyszło.

red - 2012-02-04, 13:35

Ja tylko mówię, że protestujący powinni się cieszyć, że część ich postulatów została wysłuchana i że rząd zapowiedział szerokie konsultacje społeczne ws ACTA. Więc protestujący powinni się zdecydować czy kompromis rządu jest wyrazem jego słabości bo ugiął się pod presją, czy raczej wrażliwości na głos ludzi. Bo jak na razie wygląda to tak, że jak się chce uderzyć psa (rząd) to kij się zawsze znajdzie... Jestem naprawdę bardzo ciekawy jakby wyglądała sytuacja z ACTA, gdyby u władzy był PIS. :roll:
Tak czy inaczej - pora na konsultacje społeczne ws ACTA i może wreszcie rozpocznie się rzeczowa dyskusja, poparta argumentami a nie emocjami :)

yampress - 2012-02-04, 13:39

Aby potwierdzić jak jest trzeba się będzie jeszcze przyjrzeć innym tematom.
Czy tak na głosy ludzkie uczulona jest po jak piszesz. czy tylko teraz jak czuje ciepło na tyłku i "koniec bycia u władzy" zaczyna wchodzić w grę.

red - 2012-02-04, 13:43

yampress napisał/a:
Czy tak na głosy ludzkie uczulona jest po jak piszesz. czy tylko teraz jak czuje ciepło na tyłku i "koniec bycia u władzy" zaczyna wchodzić w grę.
Pewnie coś w tym jest. Rząd ostatnio ma sporo "wpadek", sondaże spadają, więc trzeba coś robić.
yampress - 2012-02-04, 13:49

No podatek kopalniany i jednakowe ceny w każdej aptece zaczeły mi się podobać już... Tak jak nie zaczeły mi sie podobać wspomnienia Kaczyńskiego o katastrofie. W kołko to samo.
cogito - 2012-02-08, 21:02

Czytaliście o tym:
Cytat:
I jak tu ufać w dobrą wolę i szczerość polityków? Zapewnienia rządu, który twierdził, że dokładał wszelkich starań, aby negocjacje w sprawie ACTA były prowadzone w sposób jawny, okazały się zwyczajnym kłamstwem w świetle najnowszych dokumentów.

Na nic deklaracje ministra kultury i dziedzictwa narodowego Bogdana Zdrojewskiego, zapewniającego, że polski rząd jako jeden z pierwszych w Europie domagał się pełnej jawności prac nad porozumieniem. Dokumenty, które właśnie wypłynęły nie pozostawiają złudzeń.

Z instrukcji rządowej dla polskiej delegacji, pochodzącej z lipca 2009 r., jasno wynika, że polski rząd zakazał udostępniania projektu umowy "poza kręgi administracji publicznej". Jednocześnie w dokumencie jest jasno określone, że "uniemożliwia to przeprowadzenie konsultacji społecznych".

Ponadto politycy mieli pełną świadomość tego, że utajnienie treści negocjacji "może także spowodować niejasności w przypadku ewentualnego pojawienia się wniosku o ich udostępnienie w trybie ustawy o dostępie do informacji publicznej". Jak również wynika z relacji z negocjacji przeprowadzonych w Rabacie (Maroko), polska delegacja nie zgłosiła żadnych uwag, zatem zapewnienia, że rząd zabiegał o jawność prac nad porozumieniem, należy włożyć między bajki.

Rząd celowo utajnił negocjacje w sprawie ACTA. Są mocne dowody
No to się zaczęło.
Zmasowany atak hakerów na resort kultury. Za ACTA
Natomiast u zachodnich sąsiadów:
Niemcy przeciwko ACTA. Nie podpiszą

tom25 - 2012-02-11, 11:12

http://www.youtube.com/watch?v=8KNiuAQpD84
Zobaczcie komentarz w tym linku :lol: :lol:

cogito - 2012-02-11, 21:20

Ciąg dalszy ACTA. Jakoś dziwnie wygląda Polska na tle innych państw europejskich.
Na co zwracają uwagę przeciwnicy ACTA?
Cytat:
Treść umowy i brak konsultacji nad jej projektem wywołały protesty internautów i ataki na strony internetowe urzędów państwowych. Przeciwnicy ACTA wskazują m.in. na artykuł 27 p. 4, który - według nich - umożliwia wydanie na żądanie np. organizacji zarządzającej prawami autorskimi, w trybie administracyjnym, a nie sądowym, danych osoby, co do której zachodzi tylko domniemanie naruszenia praw autorskich. Krytykowane jest też to, że w świetle dokumentu posiadaczem prawa jest nie tylko twórca, ale również organizacja zarządzająca prawami.

"Chcemy dyskusji". Europa przeciwko ACTA
A jednak, czy jednak można?
Można zmienić zdanie? Bułgaria wycofa podpis pod ACTA

yampress - 2012-02-18, 14:36

Tusk wycofuje się z ACTA! Nie będzie cenzury Internetu!!! Polska wycofuje się z ratyfikacji umowy ACTA

Cytat:
Kontrowersyjna umowa, która w założeniu miała ujednolicić prawa autorskie w krajach członkowskich, ale jednocześnie zawierała co najmniej kilka niejednoznacznych zapisów, pozostawiających pole do interpretacji, zostanie odrzucona przez polski rząd. Oznacza to tyle, że strona polska oficjalnie nie zgadza się z zapisami wynegocjowanymi przez Komisję Europejską, ale proponuje dalsze i znacznie głębsze niż do tej pory konsultacje społeczne, aby wprowadzić niezbędne regulacje w tym zakresie.

- Wysłałem dziś list do wszystkich przywódców partii, które współpracują z Platformą i Polskim Stronnictwem Ludowym w ramach tzw. Europejskiej Partii Ludowej, są to premierzy, pani kanclerz, prezydenci niektórych państw i szefostwo Europejskiej Partii Ludowej, z propozycją odrzucenia ACTA w kształcie, który został wynegocjowany przez Komisję Europejską - poinformował na konferencji premier.

Tusk, swoją najnowszą decyzję w sprawie ACTA argumentuje tak:

- Dochodzimy coraz bardziej do wniosku, że podobnie jak nasz punkt widzenia i moje stanowisko sprzed miesięcy, tak i same ACTA nie odpowiadają rzeczywistości XXI wieku, że chronienie praw własności, wywiedzionej - jeśli chodzi o metody - z doświadczeń XX-wiecznych, nie przystaje do rzeczywistości, w której internet stał się przestrzenią, jeśli nie dominującą, to współistotną tej przestrzeni realnej.

Premier, uzasadniając swoje stanowisko, skupia się na Internecie, a więc na przestrzeni, która tak naprawdę nie zostałaby zmieniona przez postanowienia umowy. Nie wspomniał natomiast słowem o istocie problemu tj. o zbyt daleko idącej współpracy międzynarodowej oraz szeroko rozumianych tańszych zamiennikach. Fakt ten każe mi niestety wątpić w to, iż Tusk, podejmując swoja najnowszą decyzję, rzeczywiście posługiwał się wiedzą, a nie lecącymi na łeb sondażami. Nie zmienia to jednak słuszności wycofania się z wcześniejszego werdyktu. Należy bowiem zgodzić się ponad wszelką wątpliwość, że obecne prawo autorskie, tak polskie, jak i międzynarodowe, powinno ulec zmianie (żeby nie powiedzieć rewolucji) i dostosować się do realiów Internetu.

Jak pewnie zauważyliście, w tytule pozwoliłem sobie na trochę ironii, bowiem ACTA w żaden sposób nie prowadziłaby do cenzury Internetu, a większość protestujących właśnie tego się obawiała. Nie dziękujmy więc ani Anonimowym (o ile rzeczywiście to byli "Oni"), którzy dopuścili się szantażu, ani politykom opozycji, którzy chcieli na tej sprawie wyłącznie zbić kapitał polityczny, ani też tym ludziom na ulicach, z których większość nie wiedziała przeciwko czemu protestuje, a do tego niewielki procent nie poznał znaczenia słowa kultura. Nie dziękujmy też rządowi za to, że zmienił zdanie. Przyjmijmy to po prostu do wiadomości i postarajmy się w przyszłości trochę kulturalniej i bardziej świadomie patrzeć władzy na ręce. Podziękujmy natomiast demokracji, która w dość dziwny sposób, ale jednak dopięła swego.

Co dalej z ACTA?

Na dzień dzisiejszy swoich podpisów pod ACTA nie złożyły: Cypr, Estonia, Holandia, Niemcy i Słowacja, natomiast ratyfikować umowy nie chcą dodatkowo Polska, Czechy i Łotwa. Polski premier obiecał, że będzie przekonywać pozostałe kraje należące do EPL do wycofania się z tej umowy i opracowania lepszego prawa międzynarodowego. Aby umowa weszła w życie, wszystkie kraje Unii Europejskiej muszą ją ratyfikować.



http://chip.pl

I sie uspokoiło. Nie można było tego od razu zrobić? Tylko dopiero pod naciskiem ogromnej masy ludzi. ;) Dobre i to. Możemy spać spokojnie :)

Phoenix - 2012-02-18, 15:31

I tak mu urządzimy Euro, jakiego nie zapomni..
Shymool - 2012-02-18, 15:39

Phoenix, Jemu czy sobie :?: Chyba nie ma się czym chwalić :roll:
Phoenix - 2012-02-18, 15:42

Jemu.. bo on będzie odpowiedzialny za to jak polscy kibice podziękują za ACTA przed całym światem..
red - 2012-02-18, 15:49

Phoenix napisał/a:
Jemu.. bo on będzie odpowiedzialny za to jak polscy kibice podziękują za ACTA przed całym światem..
Nie używaj określenia "kibice" dla tej bandy kiboli i chuliganów, którzy naparzają się na meczach i chodzą na imprezy sportowe tylko po to, aby wyładować agresję na innych.
Poza tym co mają kibice do ACTA?

Shymool - 2012-02-18, 15:57

Kibice to raczej będą kibicować, a "cały świat" zobaczy głupotę "ekstremy politycznej". Skoro Tusk się z ACTA wycofał i przeprosił, więc co chcą te gremia udowodnić :?: Że dały się wmanewrować w grę polityczną :?:
red - 2012-02-18, 16:19

Shymool napisał/a:
więc co chcą te gremia udowodnić
Oni nie chcą nic nikomu udowadniać, tylko pod pozorem walki o swobodę w internecie (zwaną też swobodnym i bezkarnym kradnięciem cudzej własności intelektualnej) chcą się trochę rozruszać, pobić z policją, spalić jakiś samochody (byle nie własne), zdemolować kilka ulic i podrzeć publicznie ryja. No i za własne życiowe niepowodzenia obarczyć rząd. Tylko o to chodzi.
Gregg Sparrow - 2012-02-18, 16:33

red, Powiedz mi dlaczego z uporem maniaka (dokładnie to samo robi rząd) wiążesz ACTA tylko i wyłącznie z piraceniem z neta???
yampress - 2012-02-18, 17:10

Ten rzad nadaje sie tylko do brania pieniedzy. Na każdym kroku widać niudolność i wpadki. Takich mamlasów i takiej sytuacji poltycznej nie było od początku lat 90!.

Cytat:

Tego wyniku premier raczej nie będzie chciał dopisać do zasług swojego rządu. Gabinet Donalda Tuska właśnie pobił rekord w liczbie otrzymywanych od Polaków skarg i zażaleń.
"Panie premierze, jak żyć?" - to nie jedyny problem, z jakim zwracają się do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów obywatele. Urzędników Donalda Tuska zasypywały również protesty dotyczące posyłania sześciolatków do szkół czy podnoszenia wieku emerytalnego.

Od października, czyli od wygranych przez PO wyborów, liczba skarg pod adresem rządu i administracji publicznej wzrosła lawinowo - zauważa "Newsweek", powołując się na dokument przygotowywany w kancelarii premiera. Odnotowano ich 80-procentowy wzrost w porównaniu do analogicznego okresu sprzed roku.

Tylko w 2010 roku swoje pretensje zgłaszało premierowi 16 tysięcy osób. W 2011 roku było ich już 20 tysięcy. Czy w tym padnie kolejny rekord?


http://dziennik.pl

Jak polskie społeczeństwo dało sie omamić tego nie rozumiem i to po raz kolejny, a teraz cierpi.
Skąd takie wszechpolskie niezadowolenie? Wszyscy powinni się cieszyć skoro jest tak dobrze :roll:

red - 2012-02-19, 23:08

Gregg Sparrow napisał/a:
red, Powiedz mi dlaczego z uporem maniaka (dokładnie to samo robi rząd) wiążesz ACTA tylko i wyłącznie z piraceniem z neta???
Nie, ja nie wiążę ACTA tylko i wyłącznie z netem. Powiem więcej - ja wiążę ACTA głównie z innymi rzeczami. Ale w moim odbiorze te protesty społeczne na ulicach bzz spowodowane kwestiami związanymi z internetem.
yampress napisał/a:
Jak polskie społeczeństwo dało sie omamić tego nie rozumiem i to po raz kolejny, a teraz cierpi.
Omamić czy nie - rzecz gustu. Wyniki wyborów były takie a nie inne. PO może się podobać lub nie, ale nawet jeśli nie, to należy wskazać rozsądną alternatywę. Dla mnie SP i PIS nie są alternatywą i nic na to nie poradzę.
hajen - 2012-02-20, 09:58

Jak mają się "przeprosiny i wycofanie" z ACTA do faktu podpisania tej umowy? Gadanina. Przypominam, że Tusk powiedział, że jeśli poddał by się presji, musiałby podać Rząd do dymisji - co z jego słownością? Aaa, do tego pan Niesiołowski, który nazywał protestujących przeciw ACTA idiotami. Czy jego premier przyznający rację idiotom sam się nim staje?

To się nazywa manipulacja - podpisać, przeprosić i nie zrywać umowy. On już nie ma nic do gadania. A Europa śmieje się z Tuska, który najpierw nakłania do podpisania, potem podpisuje jako pierwszy i jedyny, następnie krzyczy "nie podpisuj Europo!". Żal dupę ściska.

yampress - 2012-02-20, 10:21

hajen napisał/a:
Przypominam, że Tusk powiedział, że jeśli poddał by się presji, musiałby podać Rząd do dymisji - co z jego słownością?


Marketing socjologiczny. Przsecież od korytek się nie odsuną bo już mogą się tam nie dostać, a sondaże mówią (nie dokładnie ale jakieś ziarenko prawdy w tym jest) ;) , że spadają.

Cytat:

Rząd szuka pomysłu, jak wyjść z największego od lat impasu. Trwają poszukiwania pomysłu, który zatrzymałby sondażowe spadki. Atmosfera robi się nerwowa - pisze “Gazeta Wyborcza”. “Jeszcze nic nie zrobiliśmy, a syf już jest” - miał powiedzieć jeden z doradców premiera.
Nad rządem Donalda Tuska zbierają się czarne chmury. Nigdy jeszcze notowania PO, a także samego premiera nie były tak słabe. Tusk, któremu z powodu odporności na problemy nadano pseudonim “teflonowy”, miał ponoć zaproponować taką oto strategię: “Wygrywamy wybory, robimy cały syf i mamy trzy i pół roku na odrobienie strat”. Tak przedstawia to cytowany przez “GW” jeden z jego doradców, który dodaje jednak: “Jeszcze nic nie zrobiliśmy, a syf już jest”.
http://tuskwatch.pl
red - 2012-02-20, 10:43

hajen, jesteś typowym przykładem powiedzenia, że jak chce się psa uderzyć, to kij się zawsze znajdzie. Jak podpisał - to źle, bo nie słucha społeczeństwa. Jak zmienił zdanie - to też źle, bo ugiął się pod presją, co świadczy o słabości. Powiedz wprost - nie leży ci rząd Tuska i PO bez względu na to co robi. Nie przeszkadzają ci działania, ale osoby które je wykonują.
hajen napisał/a:
pan Niesiołowski, który nazywał protestujących przeciw ACTA idiotami.
Nie kłam - Niesiołowski powiedział, że osoby które pod symbolami Polski Walczącej protestują przeciwko ACTA są idiotami, a nie wszyscy przeciwnicy ACTA. Gdzieś tam coś usłyszałeś i bezmyślnie i bezkrytycznie przekazujesz dalej. Zresztą nie po raz pierwszy.
hajen - 2012-02-20, 10:52

red napisał/a:
hajen, jesteś typowym przykładem powiedzenia, że jak chce się psa uderzyć, to kij się zawsze znajdzie. Jak podpisał - to źle, bo nie słucha społeczeństwa. Jak zmienił zdanie - to też źle, bo ugiął się pod presją, co świadczy o słabości. Powiedz wprost - nie leży ci rząd Tuska i PO bez względu na to co robi. Nie przeszkadzają ci działania, ale osoby które je wykonują.

Powiedział red, na którego PiS działa niczym płachta na byka :lol: . Powiedz mi, co mi da jego fałszywa skrucha przed kamerami, skoro i tak podpisał umowę? Robienie z ludzi idiotów opanowane do perfekcji. Widać, że całkiem nieźle mu to wychodzi.

red napisał/a:
Nie kłam - Niesiołowski powiedział, że osoby które pod symbolami Polski Walczącej protestują przeciwko ACTA są idiotami, a nie wszyscy przeciwnicy ACTA. Gdzieś tam coś usłyszałeś i bezmyślnie i bezkrytycznie przekazujesz dalej. Zresztą nie po raz pierwszy.


Moje zdanie jest logicznie poprawne. Wystarczy je zrozumieć.

red - 2012-02-20, 19:58

hajen napisał/a:
Powiedział red, na którego PiS działa niczym płachta na byka
Nie PIS działa na mnie jak czerwona płachta na byka, ale ludzka głupota. A tej w PISie nie brakuje. Ostatni rozsądni ludzie opuścili to ugrupowanie wraz z powstaniem PJN i SP (głównie tej pierwszej).
hajen napisał/a:
Moje zdanie jest logicznie poprawne. Wystarczy je zrozumieć.
Tak. Jest poprawnym kłamstwem. Wystarczy się do tego przyznać.
Jaro - 2012-02-20, 23:28

hajen napisał/a:
Niesiołowski, który nazywał protestujących przeciw ACTA idiotami



Niesiołowski, nazywał idiotami i bezmyślnymi tych, którzy z symbolami Polski Podziemnej protestowali pod domem Tuska w Sopocie przeciw ACTA. Podkreślił, że z tymi symbolami ludzie ginęli na gestapo, w Oświęcimiu i w podziemiu.
I poniekąd ma w tym rację, bo ktoś, kto używa podczas protestów wobec ACTA symbolu Polski Podziemnej, mówiąc delikatnie nadużywa wartości historycznych...

Co do Tuska, to w całej tej sprawie, chylę mu czoła, że potrafi się przyznać do błędu i przeprosił wszystkich protestujących przeciwko ACTA za powyższe.

Ferbik - 2012-02-21, 08:16

Jaro napisał/a:
Co do Tuska, to w całej tej sprawie, chylę mu czoła, że potrafi się przyznać do błędu i przeprosił wszystkich protestujących przeciwko ACTA za powyższe.

Raczej nie miał innego wyjścia, bo boi się o kolejne wybory, ale u mnie przepadł z kretesem za matactwo.

yampress - 2012-02-22, 19:04

Red skoro tak twierdzisz że acta było takie ok to dlaczego

Cytat:
ACTA trafi do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości
Decyzję odnośnie skierowania ACTA do ETC podjęła Komisja Europejska. To zaskakujące, bo do tej pory unijna egzekutywa mocno popierała porozumienie i jego twórców. Przemysł rozrywkowy zdecydowanie nie chciał kierowania ACTA do Trybunału, więc jest już jasne, że Komisja nie będzie do upadłego broniła interesów przemysłu.
Pytanie o zgodność ACTA z prawem Unii Europejskiej zadawane jest nie od dziś. Również nie od dziś proponuje się, aby sprawę tę rozstrzygnął Europejski Trybunał Sprawiedliwości (ETC).

Komisja Europejska do tej pory unikała mówienia o Trybunale i chciała widzieć tylko jasne strony ACTA. Komisja burzyła rzekome mity o ACTA, a komisarz ds. handlu Karel de Gucht wysłał list do europosłów, w którym przekonywał, iż ACTA przyniesie jedynie korzyści. Teraz chyba coś się zmieniło...

Dziś Karel de Gucht powiedział dziennikarzom, że przedyskutował z innymi komisarzami kwestię ACTA i podjął decyzję o odesłaniu porozumienia do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. Komisarz chce, aby ETC ocenił zgodność ACTA m.in. z prawami podstawowymi, takimi jak prawo do nieskrępowanej wypowiedzi. MImo to de Gucht ciągle trzyma się stanowiska, że ACTA nie będzie wymagała zmian w unijnym prawie. Oświadczenie Karela de Guchta można znaleźć na stronie Komisji Europejskiej.

Stało się coś, czego nie życzył sobie przemysł rozrywkowy, mocno wspierający prace nad ACTA. W ubiegłym roku organizacje związane z tym przemysłem (m.in. IFPI) zaapelowały do Przewodniczącego Parlamentu Europejskiego (wówczas był to Jerzy Buzek) o podpisanie ACTA bez zasięgania opinii Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. Prośbę tę uzasadniono w ciekawy sposób.

- Obawiamy się, że procedura żądania opinii od ETS znacznie opóźni ostateczne przyjęcie i implementację ACTA i osłabi pozycję UE vis-à-vis jej międzynarodowych partnerów handlowych, jako lidera w proponowaniu i wspieraniu efektywnego globalnego egzekwowania praw własności intelektualnej - napisały organizacje przemysłu rozrywkowego w liście do przewodniczącego PE z dnia 20.04.2011.

Europejski Trybunał Sprawiedliwości będzie bronił praw internautów, jeśli zajdzie taka potrzeba. Dowodem tego były wydane ostatnio wyroki w sprawach SABAM vs. Scarlet oraz SABAM vs. Netlog. Trybunał dał jasno do zrozumienia, że nie jest możliwe nakładanie na operatorów i dostawców e-usług obowiązku filtrowania treści w celu ochrony praw autorskich.

Komisja Europejska do tej pory wyłącznie broniła ACTA, ale liczne protesty najwyraźniej dały jej do myślenia. Odesłanie ACTA do ETC trzeba uznać za krok bardzo rozsądny.

http://di.com.pl
8)

totalna inwigilacja była przewidziana.

Poza tym jesli coś nie jest dokładnie powiedziane to pozwala na naginanie "prawa" i dostosowywanie go do swoich potrzeb przez różnoroną interpretacje. Ma być powiedziane to i to można / tego, tego nie można. A tam tego nie było. Zrobiono tak aby wykorzystywać to "bezprawie" pod siebie.


Cytat:
ACTA tj. sekcja 5 art.27 pkt. 4 budził wielki przeciw, ponieważ otwierał drogę do gromadzenia danych na temat internautów z powodu tzw. „domniemanego naruszenia”. Czyli tłumacząc to na język polski, z każdego powodu – i to jeszcze z naruszeniem dobrych konstytucyjnych zwyczajów „domniemania niewinności” . To właśnie strach przed sieciową inwigilacją wyprowadził na ulice dziesiątek polskich miast tysiące miłośników ”googlowania”. Donald Tusk mimo swoich wcześniejszych butnych zapowiedzi ugiął się – i ogłosił wycofanie z ACTA



Z góry domniemywali, że jestem piratem skoro mam internet. A ja tylko ogladam teledyski na youtube. :D

red - 2012-02-22, 19:23

Nie zgadzam się, że ludzie na ulicę wyszli z obawy przed inwigilacją. Duża część wyszła z obawy przez ściganiem piractwa, natomiast większość to był owczy pęd. Takie mam zdanie.
Jak cie policjant spisze w nocy prewencyjnie to też uważasz, że to inwigilacja?

yampress - 2012-02-22, 19:34

Policjant zaczepia wyrywkowo! Ale jak mnie policjant obserwuje 24/h przez 7dni/tydzien , cały rok to już inwigilacja! Inwigilacja trwa cały czas i jest nałożona odgórnie przez państwo. Nie widze związku. Beznadziejny przykład podałeś. :twisted:
red - 2012-02-22, 20:02

Napisano o domniemaniu naruszenia, a nie o kontroli wszystkich i wszystkiego. Monitoring miejski też jest inwigilacją?
yampress - 2012-02-22, 20:15

domniemanie
Cytat:

uznanie istnienia niestwierdzonego faktu na podstawie innych ustalonych faktów, pozostających z nim w związku; presumpcja

;)

Wszystko było fajnie gdyby nie domniemano. Mi muszą udowodnić dopiero wine, a nie ja musze udowadniać swoją niewinoość. Dziurawe PL prawo.

OgioN - 2012-02-22, 20:17

red napisał/a:
Monitoring miejski też jest inwigilacją?

Pewnie nie jest, a nie może być?

red - 2012-02-22, 20:34

yampress, normalna zasada (głównie prawa karnego) jest taka, że domniemuje się niewinność. Ale w tym twoim zapisie jest domniemanie naruszenia - moim zdaniem nie oznacza to tego samego, co domniemanie winności. Podejrzewa się naruszenie prawa i w związku z powyższym prowadzi obserwację - chyba prosto to wyłożyłem
Ale to dyskusja typowo akademicka i moim zdaniem zupełnie bez sensu.
I po raz kolejny powtarzam - nigdy nie twierdziłem, że ACTA jest super i w ogóle, tylko że należy o tym dyskutować a nie bezkrytycznie wołać, że nam FB czy NK zamkną. Przedstawiałem inny punkt widzenia i zachęcałem to zgłębienia tematu. Polecam zapoznanie się z moimi postami w temacie ACTA a nie bycie w opozycje do mnie z samej zasady (jak PIS wobec PO i vice versa).

yampress - 2012-02-23, 10:55

Red prawo nie jest moją silną stroną ;) TY na forum masz mały trening ...

Kontynując
Rzecznik Praw Obywatelskich ostro przeciw ACTA

Cytat:
Prof. Irena Lipowicz – Rzecznik Praw Obywatelskich – wypowiedziała się na swojej stronie internetowej w sprawie umowy ACTA. Ostro potępia umowę, uważając ją za duże zagrożenie dla praw obywatelskich w Polsce.


Rzecznik w swoim wystąpieniu przedstawił zastrzeżenia, co do przebiegu procesu negocjacji i przyjmowania umowy ACTA. Zasygnalizował również swoje wątpliwości w odniesieniu do zachowania w trakcie tych procesów standardu demokratycznego, zwłaszcza jeśli wziąć pod uwagę obecną dążność w ramach Unii Europejskiej do zwiększania partycypacji obywateli w procesie decyzyjnym.

Oto kilka soczystych cytatów:

Kolejnym problemem w przypadku ACTA jest brak równowagi pomiędzy egzekwowaniem prawa własności intelektualnej a interesem społeczeństwa, wyrażonym w poszczególnych prawach jego obywateli. Analizując ten aspekt, trzeba wziąć pod uwagę kluczowe obszary, na które wpływ mogą mieć postanowienia umowy ACTA, takie jak: prawo do prywatności i ochrona danych osobowych, prawo do informacji, dostęp do dóbr kultury, wolność słowa, prawo do sądu oraz prawo własności. [...] mechanizmy przyjęte przez ACTA mogą mieć wpływ na ograniczenie praw jednostki w tych obszarach.

[...]ACTA jako instrumentu prawa międzynarodowego przyczyniłoby się do petryfikacji systemu ochrony praw własności intelektualnej. Spowodowałoby ograniczenia możliwości debaty nad rozwiązaniami, które pozwoliłyby na zrównoważenie interesów ekonomicznych dysponentów praw własności intelektualnej i istotnych interesów społeczeństwa, (np. zapewnienia jak najszerszego dostępu do dóbr kultury, swobody publikowania rezultatów działalności naukowej, a także pozyskiwania i rozpowszechniania informacji w ramach nowych mediów). Rozwiązania przyjęte w umowie ACTA mogą też stać się hamulcem wszechstronnego rozwoju inicjatyw gospodarczych w Internecie oraz procesu budowania społeczeństwa informacyjnego. Jest to tym ważniejsze, że obecnie szeroki dostęp do informacji i wiedzy jest traktowany jako kluczowy warunek funkcjonowania innowacyjnej i konkurencyjnej gospodarki.

Stanowisko w pełni dostępne jest w PDF-ie, który jest skanem (niestety bez OCR-u) listu do Prezydenta RP wysłanego przez panią rzecznik: http://www.rpo.gov.pl/pliki/13298263470.pdf
http://osnews.pl/

I tym patriotycznym akcentem. To były żarty wszystko :P
Na razie jest spokój w PL


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group