|
Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia
|
|
Praca / Edukacja - Historia zamiast wf - lekarze biją na alarm
Jaro - 2006-06-22, 09:32 Temat postu: Historia zamiast wf - lekarze biją na alarm "Rzeczpospolita": Minister edukacji Roman Giertych chce zmniejszyć liczbę godzin wychowania fizycznego i w to miejsce wprowadzić dodatkową historię. Lekarze biją na alarm - pisze Sylwia Szparkowska.
- Ze sprawnością młodzieży już dziś jest fatalnie. Potrzeba dodatkowych obowiązkowych zajęć wychowania fizycznego w szkołach. A oprócz tego trzeba pilnie popularyzować sport - komentuje profesor Andrzej Zieliński, krajowy konsultant ds. epidemiologii.
Dziś uczniowie mają cztery godziny wf. tygodniowo, minister chce im zostawić trzy. - Lekarze długo walczyli, by tych zajęć przybyło, rok temu były tylko trzy godziny. Tak naprawdę powinno być przynajmniej pięć - mówi Krzysztof Kuszewski, specjalista od zdrowia publicznego.
Epidemiolodzy alarmują, że aż 8 procent dzieci w szkołach jest otyłych. - Wśród młodzieży jest mnóstwo alergii, fatalnie powykrzywiane kręgosłupy, coraz częściej chorują na cukrzycę - mówi Maria Stolz-Stein, lekarka, która wiele lat oceniała zdrowie poborowych. Przyczyny? - Zamiast się ruszać, młodzi ludzie grają w gry komputerowe, podgryzają czipsy, popijają coca-colą i obrastają tłuszczem. Odbieranie im tej odrobiny ruchu, którą mają w szkole, to jakieś nieporozumienie - oburza się Maria Stolz-Stein.
Lekarze przyznają, że coraz większe problemy młodzieży ze zdrowiem to problem krajów rozwiniętych. - Ale w Europie i w USA lekarze starają poradzić sobie z tym, właśnie wprowadzając dodatkowe zajęcia fizyczne - dodaje Krzysztof Kuszewski.
Nie no, Giertych oszalał, i w dodatku nie ma o oświacie zielonego pojęcia...
Co on jeszcze robi na stołku ministerialnym - możliwe tylko w Polsce...
Karzełek - 2006-06-22, 12:25
No jego do końca już go poje****. Ten człowiek jest groźny. Pewnie niedługo nam historia i religia w szkołach zostanie. Już nawet pomijając te choroby i otyłość, ale niech dziciaki się uczą czerpać przyjemność z uprawiania sportu...
dj arq - 2006-09-07, 15:13
Taaa, już widzę jak grubasy chudną od 45min dodatkowego wf-u, śmiechu warte... Dodatkowa historia tez potrzebna jak przysłowiowej piźdz.e uszy
Proszę używać mniej impertynenckich porównań!
Dominika - 2006-09-12, 20:48
dj arq napisał/a: | Taaa, już widzę jak grubasy chudną od 45min dodatkowego wf-u, śmiechu warte... |
Czy to jest kwestia chudniecia grubasow? Ruch! W liceum mozna zauwazyc jak np cwicza dziewczyny. Pol klasy zalatwia sobie lewe zwolnienia (na wszystko: na bolaca glowe, bolacy brzuch, bolaca...) byle tylko nie biegac, nie ruszac sie no i zeby makijaz sie nie rozmazal. Mnie zawsze brakowalo godzin w-f. Uczeszczalam na dodatkowe zajecia sportowe, a po nich byly godziny spedzone na boisku. "Teraz nie ma czasu", a prawdziwy powod to lenistwo.
Giertychowi gratulujemy pomyslu, a Polsce Giertycha!
dj arq - 2006-09-13, 23:07
Dominika napisał/a: | Czy to jest kwestia chudniecia grubasow? |
Tak przynajmniej argumentują to ci co podniesli larum. A co do dodatkowej historii - zawsze mnie wcur...ło na historii że cały czas było o Polsce jak to my dostawali w dupę. To ma nastrajać patiotycznie? I daty, daty jeszcze raz daty... co to trening mózgu? Z nudów pisałem śmieszne wierszyki które czytałem nauczycielowi jak miałem juz dośc; tak mnie polubił że aż mi mierny postawił zawsze na koniec. Niecierpię historii. Tej szkolnej oczywiście.
|
|