Ferbik - 2006-07-17, 12:42 Temat postu: Zdrada Kobiety uważają, że to faceci są skłonniejsi do zdrady, że jesteśmy świniami obleśnymi. A z kim tak naprawdę zdradzamy? Kto prowokuje sytuacje do zdrady? Zawsze jedna strona będzie się bronić i oczerniać tą drugą. Po co być z kimś jeśli jest się niewiernym? Jeśli się kogoś kocha, to nie powinno się interesować innymi osobnikami płci przeciwnej, nieprawdaż? No chyba, że to nie jest miłość tylko chora zabawa. Co sądzicie na temat zdrady? Ja jestem wierny i jak kocham to nie zdradzam. Mnie zdradzają. Łukasz - 2006-07-17, 20:44 Jeśli kobieta zdradza to znaczy, że czegoś jej brakuje. Jeśli mężczyzna zdradza to znaczy, że coś mu nie wystarcza. Jeśli kobieta czuje się niekochana - zdradzi. Jeśli mężczyzna czuje się uwiązany i nazbyt kontrolowany szuka możliwości ucieczki. Osobiście uważam, że wszystko opiera się na wzajemnym zaufaniu. Jelśi którakolwiek ze stron czuje się w związku ograniczana to szuka upustu emocji poza związkiem. Trzeba po prostu dużo ze sobą rozmawiać. Jaro - 2006-07-18, 08:44
1.Zdradzamy, gdy coś w związku się zaczyna wypalać. 2. Nie ma chyba znaczenia, kto pierwszy ów prowokację zaczyna, wydaje mi się że to ta osoba, która w swoim związku coś zatraciła... 3. Tu jestem zdania, że mimo wszystko można coś próbować naprawiać, jeśli się tą drugą osobę mimo wszystko kocha. Zdrada nie zawsze znaczy to, że przestało się tą drugą osobę kochać i darzyć uczuciem... 4. Tu się nie zgodzę z Tobą, zainteresowanie kimś innym wynika z tego, iż nie mamy tego co byśmy chcieli i szukamy nowych ciekawszych wrażeń, niejednokrotnie zamienia się to właśnie w zdradę.
Ot, i cała istota prawdy, od rozmów trzeba zaczynać... |
