lukkasheek88 - 2014-10-13, 11:30 Temat postu: Alkohol Witam, w związku z tym że zostało mi z wesela 5 kartonów wódki Maximus (12 sztuk/karton), chciałbym je sprzedać. Sprzedaję je po 21 zł. W sklepie jest po 24-25 zł. Zainteresowanych proszę o kontakt: 516104233 akswoger - 2014-10-15, 09:05 ... miko 005 - 2014-10-15, 09:20 Przepraszam, czy to co tutaj się dzieje jest ... legalne? Tylko pytam 
MAR-COM - 2014-10-15, 10:54 chyba trzeba mieć koncesje na sprzedaż alkoholu red - 2014-10-15, 22:50
xawer - 2014-10-16, 15:10 Dziewczyna chciała tylko w normalny sposób sprzedać resztę wódki z wesela a tu już ją paragrafem straszą  Polska
ourson - 2014-10-16, 15:21 xawer, miko005 jest fanem zwiększania wpływów budżetowych więc chciałby żeby młode pary wykupiły odpowiednie zezwolenia i zasiliły kasę Gminy. A nie tak na bezczela próbują sprzedawać nielegalnie wódkę... Gość 556677 - 2014-10-17, 02:22
Jeśli zostało Ci tylko 28 półlitrówek to nie tragedia 
To tylko 9 wesołych wieczorów teścia z panem młodym, licząc "po słowiańsku" -0,75l na łeb 
ourson - 2014-10-17, 07:03 Gość 556677, może dlatego to panna młoda dała ogłoszenie:-) miko 005 - 2014-10-17, 09:58
ourson, to było niepotrzebne 
Być może miko 005 uratował właśnie tyłek chcącym się w ten sposób pozbyć nadwyżki alkoholu. Takie rzeczy robi się raczej "cichcem"  Nigdy nie wiadomo kto się zgłosi po niby odkup alkoholu
PS. Wódka nie kiełbasa, nie zepsuje się. A jak było weselisko, to jest duże prawdopodobieństwo, że będą też i chrzciny. Wtedy te kilkanaście buteleczek przyda się jak nigdy
entorek - 2015-02-21, 17:22 WIecie lepiej jak sprzedają niż mają upić się na śmierć
mrówka - 2015-04-30, 22:22
A niby dlaczego od razu na śmierć? To już nie można tak trochę, dla humoru? Tyle krzyku o parę flaszek. I zapytaj o zdanie pana młodego i ew. szwagrów jak oni zapatrują się na to "lepiej".
Dominika - 2015-05-07, 06:57 Kilka (tym wypadku trochę więcej) butelek w domu zawsze przydadzą się na jakieś okazje. Nie będzie przynajmniej problemu, kiedy przyjdą goście przy okazji (bez okazji)- nie trzeba będzie szukać nocnego. Ja bym zostawiła. 
Average - 2015-05-13, 11:21 Potrzebuję informacji... Otóż czasem jestem wielbicielem wina... Chciałbym się dowiedzieć, gdzie w okolicach można kupić słodkie lub półsłodkie wino. Oczywiście chodzi mi o trunki z "dolnej półki". Odkryłem nawet rewelacyjne bułgarskie wino o nazwie "Witosha", ale jest stanowczo za drogie- 20 zł. Oczywiście wino MUSI być z winogron, więc nie interesują mnie owocowe wynalazki i najważniejsze- powinno mieć ok. 16- 18% alkoholu, aby katowanie wątroby wiązało się z jakimś efektem w wyższych partiach ciała. Pytam jak najbardziej poważnie. Lubię czasem powłóczyć się po wertepach pociągając sobie prosto z butelki. Nic na to nie poradzę- taki już jestem, a znudziło mi się już tłumaczenie paniom w monopolowych, że wino jest napojem gronowym o zawartości alkoholu do 18% i moje chamskie podniebienie nie toleruje żadnych wytrawnych, czy półwytrawnych. Syla - 2015-05-23, 15:47
Zgadzam się z Dominiką 
|
