|
Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia
|
|
Humor - The biggest hole in the world
DeMarco - 2006-09-19, 19:45 Temat postu: The biggest hole in the world Fajna dziuuuuuuura:
http://www.sreedhara.com/...d-great-photos/
Ferbik - 2006-09-19, 19:47
Fajna no fajna dziurka
Malinka - 2006-09-19, 22:25
WOW
Jak taka dziura powstała?? Ciekawe czy ingerencja człowieka przyczyniła sie do jej powstania czy sama się wytworzyła???????
Wkońcu Rosja jest jak Ozorków miasto- państwo cudów
DeMarco - 2006-09-20, 09:49
Najprawdopodobniej wytworzył to człowiek, gdyż jest to kopalnia diamentów
Ferbik - 2006-09-20, 09:52
Ja myślę jednak, że największa dziura to Rów Mariański o głębokości 10 911 m
A tutaj podobna dziurka:
http://mapy.pomocnik.com/bingham-canyon-mine/
Archdevil - 2006-09-21, 16:00
A ja się zastanawiam ile musi taka ciężarówka jechać, żeby z tej dziury wyjechać
miko 005 - 2006-09-22, 10:55
A ja chciałem tylko zobaczyć rzeczoną dziurę i… załapałem Trojana jak byk.
Dobrze że program antywirusowy zadziałał poprawnie i wszystko skończyło się dobrze. Nie mniej dla bezpieczeństwa musiałem przeskanować wszystkie partycje.
Mam w związku z tym przypadkiem, pytanie do ludzi bardziej oblatanych w kompach, necie itp;
- Co było przyczyną ukrytego wira w tym linku, bo przecież inni też go otwierali i skoro nic na ten temat nie piszą, czyli u nich było wszystko OK.?
Oczywiście wykluczam celowe działanie kogokolwiek na tym forum w kwestii zainfekowanych linków.
Za jakiekolwiek wyjaśnienia, dziękuję.
Ferbik - 2006-09-22, 10:57
miko 005, też mam antywira i dobre zabezpieczenia, jednak to nie wina strony, lecz masz trojana pewnie, który sie uaktywnia wchodząc na niektóre strony. Sam wywołuje jakies akcje.
Co do dziury: to nie kopalnia diamentów, tylko wycieczka ze Szkocji tamtędy przejeżdżała i ktoś im powiedział, że w tamtym miejscu ktoś zgubił jednego pensa
Marta - 2006-09-22, 15:37
Hehe, niezłe.
Ale ja na tą pętlę nigdy w życiu bym nie wjechała tą ciężarówką - przecież to wygląda tak, jakby w każdej chwili mogło runąć..
cogito - 2006-09-22, 20:36
Już nie pamiętam w jakich latach to było. Zupełnie niedaleko Wielunia - w Działoszynie - budowano cementownię Warta II. Wówczas na własne oczy widziałem, jak kierowcy wywrotek jezdzili po wąskich drogach łączących wyrobiska, a z obu stron była przepaść.
Szczególnie po deszczu była to bardzo ryzykowna jazda.
A jednak kierowcy jeżdzili. Do takich ekstremalnych warunków można się przyzwyczaić.
|
|