|
Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia
|
|
Sport / Moda / Kuchnia / Uroda / Zdrowie - Jerzy Dudek zakuty w kajdanki!
glizda - 2007-02-19, 11:50 Temat postu: Jerzy Dudek zakuty w kajdanki! Bramkarz reprezentacji Polski Jerzy Dudek był jednym z uczestników awantury w jaką wdali się piłkarze Liverpoolu na zgrupowaniu w Portugalii. Polak został na krótko zakuty w kajdanki, ale nie jest o nic oskarżony.
Do incydentu doszło w piątek nad ranem w jednym z barów karaoke w Vale Do Lobo w prowincji Algarve. Według angielskiej prasy, która w niedzielnych wydaniach szeroko komentuje incydent, część piłkarzy Liverpoolu wdała się w awanturę z miejscowymi gośćmi baru.
Według dziennikarzy prowodyrami byli Dudek, Robbie Fowler i Jermaine Pennant. Bezskutecznie próbowali ich uspokajać Steven Gerrard i Peter Crouch, a gdy sytuacja stała się groźna, obsługa baru wezwała policję. Stróże prawa szybko opanowali sytuację, jednak na krótko musieli skuć kajdankami polskiego bramkarza. Później policjanci eskortowali piłkarzy do hotelu. Straty w barze nie były duże i ograniczały się do rozbitych szklanek, za co klub z Liverpoolu już zapłacił.
- Były problemy pomiędzy częścią piłkarzy i innymi gośćmi baru. Policja uspokoiła sytuację i rozdzieliła obie grupy. Nie było bójek, nikt nie został aresztowany, ale jeden z piłkarzy musiał zostać wyprowadzony - powiedział cytowany w internetowym wydaniu "Sunday Mirror" kapitan Marcelo Person z portugalskiej policji.
Władze Liverpoolu w wydanym oświadczeniu poinformowały, że sprawa zostanie wyjaśniona, a winni ukarani. Według mediów Dudkowi, Fowlerowi i Pennantowi grozi grzywna w wysokości dwutygodniowych zarobków.
Podczas feralnej nocy doszło do jeszcze jednego nieprzyjemnego incydentu. W barze karaoke Craig Bellamy agresywnie namawiał do śpiewania Johna Arne Riise. Doszło do kłótni, która po powrocie do hotelu przerodziła się w bójkę. Zwaśnionych piłkarzy musiał rozdzielać trener Rafael Benitez.
Piłkarze Liverpoolu poszli do baru po ostatnim treningu na zgrupowaniu. Pozwolił im na to trener Benitez. W Portugalii Liverpool przygotowywał się do środowego meczu Ligi Mistrzów z Barceloną.
Źródło informacji: PAP/INTERIA.PL
majk-el - 2007-02-20, 07:37
Dudek nie wielbłąd, napić się musi
Wyjaśnienie całego zajścia przez Jurka znajdziecie na jego oficjalnej stronie: www.jerzydudek.eu
karcia - 2007-02-20, 16:00
No co tam zdarza się. heh Dudek przeniósł do Portugalii nasz polski klimat znany z klubowych zadym. Chciał sobie trochę poszaleć z kumplami. Dużo mężczyzn w stanie upojenia alkoholowego ma ochotę wdać się z kims w bójkę. Taka już natura chyba.
Ferbik - 2007-02-20, 16:16
karcia, czytałaś również wypowiedź Dudka, którą zamieścił na swojej oficjalnej stronie? Adres w poście majk-ela.
karcia - 2007-02-20, 16:34
Teraz przeczytałam. Przyznaje wcześniej to pominęłam.
A jednak tak grzecznie też się do końca nie bawili. No, ale niestety plotka poszła w świat...
|
|