Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia

Pręgierz - uważaj jak parkujesz

kaowiec - 2011-04-11, 15:03
Temat postu: uważaj jak parkujesz
http://www.radiozw.com.pl/parkowanie.php

może ktoś odnajdzie swój pojazd ? Mam nadzieję,że mnie to ominie - chociaż też święty nie jestem ;)

Ferbik - 2011-04-11, 15:06

Dlaczego zasłania się numery rejestracyjne?
Administrator - 2011-04-11, 15:09

Bo u nas zawsze nad interpretuje się przepisy, chyba że pojawiła się nowa ustawa o ochronie danych z tablic rejestracyjnych.
wln4life - 2011-04-11, 15:16

ciekawe czy bez zamazania rzw przesłało do odpowiednich służb... zapewne nie; próbują robić coś na silę jak zwykle (pomysł z policyjnych.pl gdzie jest zdjęcie miesiąca za złe parkowania bez zamazywania "blach"...)
Tomal - 2011-04-11, 19:35

Myślę, że odkrywanie numerów niewiele by dało. Powinni w źle zaparkowanym samochodzie zakładać blokadę na koła, której zdjęcie mogłoby kosztować parę ładnych stówek....(btw jak się nie mylę i nic się nie pozmieniało, to jeżeli samochód jest zaparkowany w miejscu gdzie jest to zabronione i samochód taki nie powoduje bezpośredniego zagrożenia dla ruchu to policja ma prawo założyć blokadę na koła). Wtedy dopiero przepisy ruchu drogowego dotyczące parkowania zaczęły by być stosowane przez co niektórych.
Ferbik - 2011-04-11, 20:25

Ja jestem za karnymi kutasami za ch.owe parkowanie. Poskrobałby taki jeden ćwok z drugim, to zrozumiałby, że następnym razem warto jednak pomyśleć :)
Jako, że trochę robię w reklamie to wiem doskonale (ze względu na odpowiedni rodzaj folii samoprzylepnej), że zwykłemu śmiertelnikowi podczas skrobania uda się wymyśleć pewnie z 1000 określeń na autora przyklejenia takiej naklejki :D

Tomal - 2011-04-11, 20:37

Ferbik napisał/a:
Ja jestem za karnymi kutasami za ch.owe parkowanie.

Dokładnie, jeden na maskę a drugi na czoło kierowcy :D

Syn Mariana - 2011-04-11, 21:40

Mam sąsiada który na gminie swoja kia sportage parkuje na trawniku mimo, że ma miejsce na parkingu- wieśniak jeden 8)
Mafes - 2011-04-12, 15:42

Niedawno Stodolnianej przez dwa - trzy dni stała astra zaparkowana w sposób uniemożliwiający przejazd, gdy po drugiej stronie stało zaparkowane (zgodnie z przepisami) auto - doszedłem wtedy do wniosku, że wobec niektórych jesteśmy chyba nazbyt uprzejmi... Mam stare, brzydkie i nadgryzione zębem czasu auto którego nie będę się bał zarysować, gdy policja nie zechce zainteresować się takowym przypadkiem. Bo cholera, ile można? Przecież prawo jazdy to nie paragon, nie dostaje się go przy byle okazji. Jeśli ktoś nie potrafi żyć w zgodzie ze społeczeństwem, to po co mu auto? By denerwować przy każdej okazji siebie i innych?

Mam zastrzeżenia do dwóch zdjęć - białe Polo na trawniku (Stodolniana) - wiem, że mieszkańcy bloku 8 często tam parkują nie blokując przejazdu ani przejścia, a czerwone Megane przed Nadodrzańską - zdjęcie robione późnym popołudniem, należy do znanego w Wieluniu realizatora dźwięku, który wtedy nagłaśniał jakąś imprezę w szkole. Auto postawione na czas potrzebny do rozładowania sprzętu - raptem parę minut, więc utrudnienia specjalnego nie było. Za to kiedyś podobnie była zaparkowana Camry, obklejona naklejkami Siatkarza, chyba przez 3 bądź 4 dni.

Chyba pójdę też zrobić kilka zdjęć na Wojska Polskiego od Gastronomika do skrzyżowania z Sieradzką - czasem to, co wyczyniają parkujący tam "kierofcy" przysparza bólu głowy.

HeaVen - 2011-04-12, 18:14

Ferbik napisał/a:
Ja jestem za karnymi kutasami

Robisz takie u siebie? :D

Ferbik - 2011-04-12, 18:17

Nie mam czasu na takie drobnostki :) Ale na allegro w dobrej cenie kupisz :)
SysiO - 2011-04-13, 16:15

Jedyna słuszna metoda ;p Tylko co zrobic jeśli kutasa wykleja supermocną taśmą?
boozy1 - 2011-04-15, 09:17

A im wolno stać na chodniku czy nie. Zdięcie zrobione wczoraj po południu.
Gregg Sparrow - 2011-04-15, 10:06

boozy1 napisał/a:
A im wolno stać na chodniku czy nie. Zdięcie zrobione wczoraj po południu.

A im wolno. Mają uprawnienia takie same jak Policja.

boozy1 - 2011-04-15, 11:03

Może i wolno w trakcie wykonywania "czynności ", ale w aucie i obok nikogo nie było. Bileciku za szybą też nie było. Stałem na parkingu ok pół godziny i pan wychodził ze sklepu, a ja w tym miejscu dostałem 100zł i jakieś punkty. Zdięcie zachowam do następnej przypadkowej kontroli.
Gregg Sparrow - 2011-04-15, 11:38

boozy1 napisał/a:
Zdięcie zachowam do następnej przypadkowej kontroli.

HAHAHA zdjęcie zachowasz??? I co pokażesz że im wolno to tobie też??? To dostaniesz kolejny mandat, a jeżeli będą widełki to dostaniesz z górnej granicy jak będziesz cwaniakował :D

boozy1 - 2011-04-15, 15:54

Pewnie , że będę cwaniakował, a co. Podobno to wolny kraj, ale tylko "podobno". Zawsze można dyskutować. im dłużej tym lepiej. Wtedy ktoś inny zdąży zwiać. I tak mandat w kieszeni to co mi zależy
Ferbik - 2011-04-15, 18:24

Dzisiaj jadąc ścieżką rowerową przez Rudę zatrzymał się przede mną na ścieżce (i w dodatku na zatoczce przystanku autobusowego) pseudokierowca. Zatrzymałem się, poczekałem aż wysiądzie z auta i grzecznie zwróciłem uwagę, że stanął na ścieżce rowerowej i dodatkowo na przystanku autobusowym. Powiedział, że tu nie ma wyznaczonej ścieżki rowerowej, bo jest cały chodnik wyłożony czerwoną kostką, próbowałem mu tłumaczyć, że ścieżka dlatego jest od strony jezdni, żeby ktoś wyjeżdżający z posesji nie potrącił jadącego prawidłowo rowerzysty. Sprzeczał się ze mną, zaproponowałem, że zadzwonię na policję i oni ten problem rozwiążą, bo zaczynał mnie irytować. Jak usłyszał słowo "policja" to zadziałało na niego jak płachta na byka, zaczął mnie straszyć, czy na pewno chcę zadzwonić na policję, czy jestem pewien, żebym go policją nie straszył bo coś tam, zaczął mi walić na "ty", więc mu przypomniałem, że na "ty" nie jesteśmy. Na koniec powiedział, że jest architektem i on się na tym zna! Ha ha ha! Wyśmiałem go i pojechałem. Typowy burak. Szkoda, że nie zrobiłem mu zdjęcia. Po chwili spotkałem radiowóz policyjny, gdzie wyjaśniłem zaistniałą sytuację (oczywiście kmiotek z buraczento (czerwone seicento) już się zmył), policjanci bezwzględnie przyznali mi rację nadmieniając, że nie mam się na drugi raz co zastanawiać, tylko zgłaszać taki fakt na policję.
Administrator - 2011-04-15, 21:32

Dyskusja z takimi osobami nie ma sensu - próbowałem 4 razy i nigdy nie przyniosło żadnego skutku, jedynie nasłuchałem się obelg. Na chamstwo najwyraźniej trzeba odpowiadać tym samym.
Ferbik - 2011-04-15, 21:57

Na chamstwo należy odpowiadać jak najbardziej legalnymi środkami, a taki burak to może straszyć, ale dzieci w piaskownicy. Przecież przez takiego buraka prawidłowo jadący rowerzysta może się nie zmieścić na ścieżce rowerowej przez źle zaparkowane auto i w najlepszym wypadku urwie się komuś lusterko. Nie piszę nawet o tym, kiedy próbując wymanewrować przed źle zaparkowanym autem rowerzysta może wywrócić się na auto... kurczę aż się boję pomyśleć.
SysiO - 2011-04-16, 08:53

Ferbik napisał/a:
Dzisiaj jadąc ścieżką rowerową przez Rudę zatrzymał się przede mną na ścieżce (i w dodatku na zatoczce przystanku autobusowego) pseudokierowca. Zatrzymałem się, poczekałem aż wysiądzie z auta i grzecznie zwróciłem uwagę, że stanął na ścieżce rowerowej i dodatkowo na przystanku autobusowym. Powiedział, że tu nie ma wyznaczonej ścieżki rowerowej, bo jest cały chodnik wyłożony czerwoną kostką, próbowałem mu tłumaczyć, że ścieżka dlatego jest od strony jezdni, żeby ktoś wyjeżdżający z posesji nie potrącił jadącego prawidłowo rowerzysty. Sprzeczał się ze mną, zaproponowałem, że zadzwonię na policję i oni ten problem rozwiążą, bo zaczynał mnie irytować. Jak usłyszał słowo "policja" to zadziałało na niego jak płachta na byka, zaczął mnie straszyć, czy na pewno chcę zadzwonić na policję, czy jestem pewien, żebym go policją nie straszył bo coś tam, zaczął mi walić na "ty", więc mu przypomniałem, że na "ty" nie jesteśmy. Na koniec powiedział, że jest architektem i on się na tym zna! Ha ha ha! Wyśmiałem go i pojechałem. Typowy burak. Szkoda, że nie zrobiłem mu zdjęcia. Po chwili spotkałem radiowóz policyjny, gdzie wyjaśniłem zaistniałą sytuację (oczywiście kmiotek z buraczento (czerwone seicento) już się zmył), policjanci bezwzględnie przyznali mi rację nadmieniając, że nie mam się na drugi raz co zastanawiać, tylko zgłaszać taki fakt na policję.


yyy karny (słowo wymoderowano) za bycie burakiem dla pana z srajczensto

Tomal - 2011-04-18, 21:23

Ferbik napisał/a:
Dzisiaj jadąc ścieżką rowerową przez Rudę zatrzymał się przede mną na ścieżce (i w dodatku na zatoczce przystanku autobusowego) pseudokierowca. Zatrzymałem się, poczekałem aż wysiądzie z auta i grzecznie zwróciłem uwagę, że stanął na ścieżce rowerowej i dodatkowo na przystanku autobusowym. Powiedział, że tu nie ma wyznaczonej ścieżki rowerowej, bo jest cały chodnik wyłożony czerwoną kostką, próbowałem mu tłumaczyć, że ścieżka dlatego jest od strony jezdni, żeby ktoś wyjeżdżający z posesji nie potrącił jadącego prawidłowo rowerzysty. Sprzeczał się ze mną, zaproponowałem, że zadzwonię na policję i oni ten problem rozwiążą, bo zaczynał mnie irytować. Jak usłyszał słowo "policja" to zadziałało na niego jak płachta na byka, zaczął mnie straszyć, czy na pewno chcę zadzwonić na policję, czy jestem pewien, żebym go policją nie straszył bo coś tam, zaczął mi walić na "ty", więc mu przypomniałem, że na "ty" nie jesteśmy. Na koniec powiedział, że jest architektem i on się na tym zna! Ha ha ha! Wyśmiałem go i pojechałem. Typowy burak. Szkoda, że nie zrobiłem mu zdjęcia. Po chwili spotkałem radiowóz policyjny, gdzie wyjaśniłem zaistniałą sytuację (oczywiście kmiotek z buraczento (czerwone seicento) już się zmył), policjanci bezwzględnie przyznali mi rację nadmieniając, że nie mam się na drugi raz co zastanawiać, tylko zgłaszać taki fakt na policję.


Postawę jak najbardziej pochwalam, szkoda tylko że ta Policja nie przyjechała, bo wyszło w sumie na to, że chamek z seicento wygrał bitwę i prawdopodobnie nic go ta sytuacja nie nauczyła :/ .

Ferbik - 2011-04-18, 21:31

Nie dzwoniłem na policję, oszczędziłem gościa, chociaż nie powinienem (jechałem jednak z dzieckiem i chciałem jemu oszczędzić niepotrzebnego stresu). Policja zjawiła się 200 metrów dalej przy potrąceniu jak mniemam rowerzysty na ścieżce rowerowej przez pojazd wyjeżdżający z posesji.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group