Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia

Filozofia/Religia/Etyka - 21.12.2012. Koniec świata - mity i fakty

michal_saper - 2012-09-11, 20:30
Temat postu: 21.12.2012. Koniec świata - mity i fakty
Analizując tzw. przepowiednie dotyczące z udziałem daty 21.12.2012 można zauważyć, że wszystkie one opierają się przede wszystkim dogmat kalendarza majów, oraz cykliczny proces przebiegunowania ziemskiego.

Kalendarz majów:

Majowie jak każdy wie posługiwali się innym kalendarzem niżeli nasz Gregoriański. Każdy też zdaje sobie sprawę, że byli wyśmienitymi matematykami i badaczami nieba. Ich mentalność opierała się na cykliźmie danych procesów, dla nich podstawowym porządkiem były gwiazdy. Tam gdzie się mówi o powyższej dacie tam się powtarza, że na tym dniu kończy się kalendarz majów i nastąpi koniec świata. To stwierdzenie, wynikające tylko z uwagi, że ich kalendarz się kończy tego dnia jest największą bujdą XXI wieku. A oto dlaczego.

Po fachowe informacje odsyłam do internetu czy książek. Majowie nie zakończyli kalendarza na dniu 21.12.2012 tylko z końcem ery. Tego dnia właśnie kończy się obecna era. Zakończyli prawidłowo bo i po co mieli to ciągnąć w nieskończoność. W astrologi występuję 9 cykli. 22.12.2012 roku rozpocznie się cykl 5 zwiastujący oczyszczenie, przemianę głębszą swiadomość i duchowość.

Cytat:

"Każda Era liczy ok. 2000 lat. Pełny obieg trwa 26 000 lat (dokładnie 25 770 lat). Nasi uczeni ten okres nazywają "rokiem platońskim", Aztekowie "słońcem", a Majowie "światem". Obecnie zbliżamy się do końca "świata" według kalendarza Majów, co nie oznacza wcale końca ludzkości, lecz koniec kolejnego, liczącego 26 000 lat cyklu ewolucyjnego, którego początkiem były narodziny planety Wenus. "

Planeta Nibiru:

Wiele uwagi poświęciłem zagadnieniu przebiegunowania, oraz przyczynie tego zjawiska. Pierwsze pytanie jakie się pojawia, to za sprawą czego w końcu miało by to przebiegunowanie nastąpić ? Jakiś czas temu, zaczęły pojawiać się doniesienia o planecie X tzw. Nibiru, która swoim rozmiarem i innymi cechami miała bezpośrednio zagrażać Ziemi. Należy pamiętać, że jeżeli owa planeta istnieje, i miała by zagrażać nam w tym jeszcze roku, skutki jej oddziałowania musieli byśmy już odczuwać. Podawane były informacje, że jakoby 21 grudnia 2012 roku za jej sprawa, nasza planeta zrobi "fikołka" Już musiało by to następować, a skutki tego musiały by być już odczuwalne przez wszystkich. W naszym kraju zrobiło by się bardzo gorąco lub bardzo zimno - w zależności w którą stronę planeta by zaczęła się przekręcać. Są też doniesienia, że nadleci znad arktyki i dlatego jej jeszcze nie widać, niektórzy podają że już nad arktyką ją widać. Skoro jej średnica jest większa od naszej ziemskiej to w chwili obecnej, by zdążyła zrobić nam krzywdę musiała by być nie aż tak daleko od ziemi a to związane jest z tym, że w odniesieniu do jej rozmiaru powinna być widoczna na całej półkuli południowej, a chociażby w Australii. Nie twierdzę jednocześnie, że coś takiego jak Nibiru nie istnieje. Fakty i logika nie pozwalają mi stwierdzić, że w tym roku ta planeta nam zagrozi.

Nadaktywność słońca:

Nie tylko od Nibiru oczekiwane jest przebiegunowanie, sprawcą tego ma być też słońce. Owszem ten argument mnie przekonuje, ale dlaczego w odniesieniu po raz kolejny do 21 grudnia 2012 roku kiedy to jak ustaliliśmy nastąpi koniec ery ? Zarówno nikt nie określił prędkości ew. planety X jak i pełnego krążenia wokół słońca - o ile oczywiście planeta istnieje. Tak zarówno w przypadku Nibiru jak i w przypadku naszej gwiazdy nie da się precyzyjnie określić kiedy dane zjawisko będzie mieć miejsce. Zaburzenia magnetyzmu powinny odbijać się na ludziach i urządzeniach na masową skale. Słońce w ostatniej dekadzie płata nam figle, ale poza niektórymi incydentami, brak jest podstaw do oskarżania słońca o proces przebiegunowania 21.12.2012. Niektórzy wiążą aktywność wulkaniczną z nadaktywnością słońca, jest gorzej... nadaktywność wulkaniczna wynika z faktu pękania naszej ziemskiej skorupy.

Nie mniej jednak warto obserwować rozwój wydarzeń, dla mnie jedynym wiarygodnym proroctwem jest Apokalipsa św. Jana.

michal_saper - 2012-11-04, 18:19

Z pewnością wielu z Was spostrzegło w TV "reklamę" która trwa ok 2-3 sekund i ukazuje naszą planetę która eksploduje (czy jakkolwiek to nazwać) Jest pokazana data 21.12.2012. W internecie zawrzało na ten temat. Na wielu forach internetowych porusza się kwestie tej wstawki. Ale jak ktoś na jakimś forum zauważył, po co komuś bulić za to skoro ta "reklama" tak właściwie niczego nie reklamuje ??? Ja mam jednak przypuszczenie, że ta wstawka to jakby prolog do właściwej reklamy która ukaże się np. za miesiąc. Wydaje mi się, że jej autorowi chodziło o wzbudzenie dużego zainteresowania, a za jakiś czas dorobi do niej ciąg dalszy gdzie będzie namawiał do skorzystania z promocji która trwać będzie do 21 grudnia. Takie przypadki już w TV widziałem. Była niby reklama nic nie sugerująca, a za kilka dni dorobili do tej reklamy ciąg dalszy. A co Wy o tym myślicie ???
zwyczajna - 2012-11-04, 19:01

Od kilku dni widzę,że przed reklamą przez kilka sekund pojawia sie data 21.12.2012 ...
Na lekcji religii dzieciaki w pewnej szkole, miały się zastanowić, co chciałyby jeszcze zrobić przed datą 21.12.2012.
My dorośli, możemy się z tego śmiać, ale moje dzieci, bardzo to przeżywają, zwyczajnie się boją, że to będzie koniec. Wczoraj po reklamach obie ryczały. Jestem wściekła i ktoś powinien za to oberwać...

Gregg Sparrow - 2012-11-04, 19:09

Założę się że to będzie raklama Media Marketu dotycząca bezVatu albo wielkiej świątecznej wyprzedaży :D
michal_saper - 2012-11-04, 22:19

Gregg Sparrow napisał/a:
Założę się że to będzie raklama Media Marketu dotycząca bezVatu albo wielkiej świątecznej wyprzedaży :D


Lub tego by zdążyć kupić przed końcem świata :D A jakieś mam przeczucie, że to nie MM

miko 005 - 2012-11-05, 09:36

edzia i odziu napisał/a:
My dorośli, możemy się z tego śmiać, ale moje dzieci, bardzo to przeżywają, zwyczajnie się boją, że to będzie koniec. Wczoraj po reklamach obie ryczały.

edzia i odziu, jeśli już to widziałem w telewizji, to zawsze o późnej porze. Wiesz jakie pytanie nasuwa mi się teraz? ;)
edzia i odziu napisał/a:
Na lekcji religii dzieciaki w pewnej szkole, miały się zastanowić, co chciałyby jeszcze zrobić przed datą 21.12.2012.

Przecież jak wiesz w jakiej szkole to powiedz to otwarcie. Takie zachowanie na lekcjach trzeba piętnować, nie zrobimy tego jak tylko będziemy wiedzieć, że to w ... pewnej szkole się działo.
A jak nie masz ochoty powiedzieć w jakiej to było szkole, albo historyjka wyssana z palucha, to daj sobie spokój z takimi wpisami.

Wyginęły dinozaury, z cywilizacją Majów też stało się coś niewytłumaczalnego, dlaczego nasz czas miałby trwać wiecznie ;) Wcześniej czy później doczekamy się w końcu jakiegoś kataklizmu. Nie mniej mówienie o konkretnej dacie jest dla mnie czymś nie do zaakceptowania (chyba że się mylę :razz: ).

A co do tych sekundowych wstawek w telewizji (jak na razie widziałem to w TVP i POLSACIE), bez wątpienia chwyt marketingowy. Fakt, że trochę głupi ale jak na razie spełniający swoje zadanie. Przykuł uwagę widzów :D Tylko co by się nie okazało, że finał będzie denny. Reklamy oczywiście :P

Skorupa - 2012-11-05, 09:53

michal_saper napisał/a:
A co Wy o tym myślicie ???


(...) że to genialna zagrywka :-)

Mateusz - 2012-11-05, 23:40

michal_saper napisał/a:
Z pewnością wielu z Was spostrzegło w TV "reklamę" która trwa ok 2-3 sekund i ukazuje naszą planetę która eksploduje (czy jakkolwiek to nazwać) Jest pokazana data 21.12.2012. W internecie zawrzało na ten temat. Na wielu forach internetowych porusza się kwestie tej wstawki. Ale jak ktoś na jakimś forum zauważył, po co komuś bulić za to skoro ta "reklama" tak właściwie niczego nie reklamuje ??? Ja mam jednak przypuszczenie, że ta wstawka to jakby prolog do właściwej reklamy która ukaże się np. za miesiąc. Wydaje mi się, że jej autorowi chodziło o wzbudzenie dużego zainteresowania, a za jakiś czas dorobi do niej ciąg dalszy gdzie będzie namawiał do skorzystania z promocji która trwać będzie do 21 grudnia. Takie przypadki już w TV widziałem. Była niby reklama nic nie sugerująca, a za kilka dni dorobili do tej reklamy ciąg dalszy. A co Wy o tym myślicie ???


Mówiąc brzydko mam to w ..... ;)

Nie jest nam wiadome kiedy to się wszystko skończy, a ludzie którzy próbują ustalić koniec świata to szarlatani.

Zajmijmy się powazniejszymi rzeczami.

A po 3cie nie uzbierałem jeszcze na nowego SAABa, więc niech poczekają jeszcze z tym końcem świata :twisted:

mike - 2012-11-06, 09:11

Tak czy siak na piątek 21.XII biorę wolne i sobie popatrzę jak będzie na co :)
michal_saper - 2012-11-06, 09:53

Mi akurat wolne wypadnie 20 i 21 :D Ale szczerze mówiąc, to było by dobrze jakby coś w końcu "trafiło" tą planetę i zakończyło żywot wszystkich ludzi. Za dużo już zła na nim jest.
Mateusz - 2012-11-06, 21:35

michal_saper napisał/a:
Mi akurat wolne wypadnie 20 i 21 :D Ale szczerze mówiąc, to było by dobrze jakby coś w końcu "trafiło" tą planetę i zakończyło żywot wszystkich ludzi. Za dużo już zła na nim jest.


Zapisz się do jakiejś sekty. :twisted:

adamaszek - 2012-11-24, 12:14

Bajki..bajki..bajki..
michal_saper - 2012-12-20, 00:08

No to byle do piątku :D
kitor - 2012-12-20, 09:21

Oj tam, jak dobrze wiemy koniec świata jest świętem ruchomym :D Ktoś wie kiedy wypada w 2013 :?:
Maciej - 2012-12-20, 09:57

Już jutro , coś koło dziesiątej ??
glizda - 2012-12-20, 10:03

Mogłoby koło 6 rano już być, nie musiałabym do pracy wstawać :D
michal_saper - 2012-12-20, 13:20

kitor napisał/a:
Oj tam, jak dobrze wiemy koniec świata jest świętem ruchomym :D Ktoś wie kiedy wypada w 2013 :?:


W 2013 roku ewentualny koniec świata może być w związku z przelotem komety, która ma być widoczna gołym okiem nawet za dnia. Z tego co kojarzę, ma być widoczna od października. Nie było by może tyle zamieszania wokół jej przelotu gdyby nie fakt, że od dłuższego czasu rzesze ludzi oczekują na niebie Nibiru.

Mrówek - 2012-12-21, 00:02

Wszystkiego Najlepszego Z Okazji Końca Świata!
Nie Martw Się! Jutro Będzie Lepiej!

miko 005 - 2012-12-21, 13:52

Pewnie dla ok. 150 tys. ludzi, dzisiejszy dzień był faktycznie końcem świata, bo tyle mniej więcej osób umiera każdego dnia. Jutro taki koniec świata będzie pewnie dla następnej porcji 150 tys. osób. I tak w kółko, aż nadejdzie ten ... nasz koniec świata :razz:

Wczoraj w wieczornych wiadomościach, chyba Fakty w TVN, usłyszałem bardzo mądre zdanie na ten temat. Oczywiście wypowiedziała je osoba mądra życiowo, nie intelektualnie.
"Jak nadejdzie koniec świata, to my go nawet nie poczujemy"

Maciej - 2012-12-22, 18:52


Stefan - 2012-12-26, 10:12

Parafrazując hasło reklamowe pewnej sieci: "Świat ocalał, nasze forum też ..."

zamykam wątek :D


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group