Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia

Polityka pozaregionalna - CBA - zatrzymano posłankę PO

Dementi - 2007-10-02, 10:46
Temat postu: CBA - zatrzymano posłankę PO
CBA zatrzymało posłankę PO

Cytat:
Burmistrz Helu Mirosław W. i posłanka na Sejm Beata Sawicka z Platformy Obywatelskiej zostali zatrzymani przez CBA. Do zatrzymana doszło "na gorącym uczynku", chodzi o "przestępstwo korupcyjne".

Zatrzymanie nastąpiło wczoraj, ok. godz. 19.20 wieczorem.

Rzecznik marszałka Sejmu Witold Lisicki poinformował, że o zatrzymaniu powiadomiony został marszałek Ludwik Dorn.

Ze względu na potrzebę zapewnienia prawidłowego toku czynności procesowych - chodzi o przeszukanie mieszkania zatrzymanej, marszałek Dorn nie nakazał natychmiastowego zwolnienia posłanki. Została ona zwolniona po około 5 godzinach od momentu zatrzymania.

Platforma Obywatelska wyda oficjalne oświadczenie w sprawie zatrzymania posłanki Beaty Sawickiej. - Musimy wiedzieć, co się stało - dodał.

Według informacji TVN24, chodzi o zatrzymanie podczas przyjmowania ogromnej łapówki. Pieniądze miały być wynagrodzeniem za "ustawienie" przetargu o bardzo dużej wartości.

Zgodnie z konstytucją, posła chroni immunitet i parlamentarzysta "nie może być zatrzymany lub aresztowany bez zgody Sejmu z wyjątkiem ujęcia go na gorącym uczynku przestępstwa i jeżeli jego zatrzymanie jest niezbędne do zapewnienia prawidłowego toku postępowania". Konstytucja stanowi, że "o zatrzymaniu niezwłocznie powiadamia się marszałka Sejmu, który może nakazać natychmiastowe zwolnienie zatrzymanego".

Beata Sawicka, w październikowych wyborach kandyduje do Senatu z Legnicy. W Sejmie posłanka reprezentuje Dolny Śląsk.
Rzeczpospolita.pl

Jak widać to powołanie CBA było bardzo doskonałym pomysłem! Służby państwowe wreszcie działają tak jak powinny tj. zero taryfy ulgowej dla polityków.

red - 2007-10-02, 17:34

O ile wiem to PO już wykluczyło posłankę ze swojej partii. I tak byc powino. Zaczekajmy jeszcze na wyniki śledztwa oraz na werdykt sądu chociaż to może troche potrwac.
A swoja droga to nie potrzeba było powoływac specjalnego biura w postaci CBA żeby ścigac korupcję. Do tego wystarczyły poprzednie rozwiązania, sądy , policja i prokuratury.

Dementi - 2007-10-02, 18:13

red napisał/a:
A swoja droga to nie potrzeba było powoływac specjalnego biura w postaci CBA żeby ścigac korupcję. Do tego wystarczyły poprzednie rozwiązania, sądy , policja i prokuratury.
Jeden dodatkowy organ nie zaszkodzi. Jakbyś nie wiedział to w USA też się powołuje specjalne grupy nastawione na zwalczanie określonej działalności przestępczej. Najsłynniejszy taki przykład to "Nietykalni" powołani do zwalczania przestępczej działalności Al'a Capone.
red - 2007-10-02, 19:02

Dementi napisał/a:
Jeden dodatkowy organ nie zaszkodzi. Jakbyś nie wiedział to w USA też się powołuje specjalne grupy nastawione na zwalczanie określonej działalności przestępczej. Najsłynniejszy taki przykład to "Nietykalni" powołani do zwalczania przestępczej działalności Al'a Capone

Jakbyś nie wiedział to "Nietykalni" była to jednostka specjalna Biura prohibicji powołana do walki z Capone. To tak jak była grupa w policji rozpracowująca mafie pruszkowską czy gang wołomiński. Nie od razu trzeba powoływać odzielny organ w postaci CBA żeby zwalczać korupcję ale faktem jest że nie zaszkodzi - pod warunkiem że nie stanie się policja polityczną. Zresztą jesli dobrze pamietam PO głosowało za utworzeniem CBA.

Administrator - 2007-10-02, 21:25

Jak najbardziej popieram tego typu niepolityczne działania CBA. Szkoda tylko że jest to walka z objawami. Dopóki nie zlikwiduje się przyczyn to korupcja nigdy nie zniknie (koncesje, pozwolenia, przetargi niejawne).

Ludzie z natury są przekupni i każdy ma swoją cenę. Jeśli ktoś twierdzi inaczej to niech zada sobie pytanie czy nie przyjąłby łapówki w momencie gdyby życie jego dziecka, kogoś z rodziny było uzależnione od pieniędzy.

Ferbik - 2007-10-02, 21:32

Administrator napisał/a:
Ludzie z natury są przekupni i każdy ma swoją cenę. Jeśli ktoś twierdzi inaczej to niech zada sobie pytanie czy nie przyjąłby łapówki w momencie gdyby życie jego dziecka, kogoś z rodziny było uzależnione od pieniędzy.

Ano właśnie... tylko kwestia tego, czy państwo jest nam w stanie zapewnić takie warunki, żebyśmy nie musieli dawać łapówek. Niestety Polska to kraj korupcji i łapówkarstwa, ciężko będzie to wyplenić. Gospodarka musiałaby naprawdę pójść przykładem Irlandii, żeby coś się w tym kierunku zmieniło.
Co do tego konkretnego przypadku, nie mamy pewności czy nie była to prowokacja polityczna. Wiem, wiem... zachowuję się jak PiSior, wszędzie doszukując się spisku i układu. Tak tylko sobie kontempluję :)

Ferbik - 2007-10-02, 22:07

No i okazało się, że to prowokacja PiS... szkoda, że nie sprawdzą sami na sobie, czy są skorzy na łapówki, tylko stosują osłabienie czynnika ludzkiego, jakim jest słabość do pieniędzy w tym biednym (nie tylko w gotówkę) kraju.
Krzysztof - 2007-10-03, 07:34

Ferbik napisał/a:
No i okazało się, że to prowokacja PiS... szkoda, że nie sprawdzą sami na sobie, czy są skorzy na łapówki, tylko stosują osłabienie czynnika ludzkiego, jakim jest słabość do pieniędzy w tym biednym (nie tylko w gotówkę) kraju.


Ferbik, ale to nie ma znaczenia, czy to była prowokacja, czy nie. Jeżeli wzięła, i są na to niezbite dowody, to powinna za to odpowiedzieć. A dodatkowo powinna dostać dożywotni zakaz pełnienia jakichkolwiek funkcji publicznych.

Co do tego, że powinni zająć się również sobą, to poczekajmy. Zmieni się "front" to i druga strona będzie też za takie czyny odpowiadać.

Dementi - 2007-10-03, 07:49

Ferbik napisał/a:
No i okazało się, że to prowokacja PiS... szkoda, że nie sprawdzą sami na sobie, czy są skorzy na łapówki, tylko stosują osłabienie czynnika ludzkiego, jakim jest słabość do pieniędzy w tym biednym (nie tylko w gotówkę) kraju.
Jeśli ktoś wie, że ma słabość do pieniędzy to nie powinien zajmować odpowiedzialnego stanowiska! To podobnie jak ktoś kto lubi nadużywać alkoholu i ma do niego słabość nie powinien starać się o pracę kierowcy! To podobnie jak ktoś nazbyt nerwowy nie powinien starać się o pozwolenie na broń! To dlatego nie każdy może pracować w banku i tak dalej... Albo jesteś nieprzekupny, albo nie pchaj się tam gdzie ktoś może wręczyć ci pieniądze. Wy lewicowcy zawsze macie przesadnie rozregulowaną tolerancję i to niekiedy na sprawy dla których żadnej tolerancji być nie powinno, a łapówka taką sprawą jest. Jak założysz sobie kiedyś firmę i przegrasz jakiś przetarg, bo ktoś inny wręczy łapówkę to wtedy zrozumiesz co mam na myśli. Poza tym łapówka to jest okradanie nasz wszystkich! Zresztą ta sprawa drogi Ferbiku wyglądała tak:

Cytat:
Pomysł wyszedł od samej posłanki Sawickiej. To ona była inspiratorką przedsięwzięcia. Od wiosny się chwaliła, że może wpłynąć na burmistrza Helu, którego znała jeszcze z czasów działalności w Unii Wolności. W środowisku przedsiębiorców rozgłaszała, że jest w stanie pomóc w załatwieniu atrakcyjnych gruntów nad morzem. Dawała przy tym do zrozumienia, że będzie konieczna łapówka.

Gdy dotarło to do CBA, rozpoczęły się przygotowania do operacji wręczenia kontrolowanej łapówki.
Rzeczpospolita.pl

Ferbik - 2007-10-03, 07:52

Dementi napisał/a:
Dawała przy tym do zrozumienia, że będzie konieczna łapówka.

Dawać do zrozumienia nie jest jednoznacznym z mówieniem o łapówce. Bo ktoś może odebrać zwykłe zdanie (jak na przykład Kaczyński w Łodzi, gdzie właścicielka firmy użalała się na mydlenie ludziom oczu w związku z robotami drogowymi) jako prowokację i akcję polityczną, a tak naprawdę wcale tak nie musi być.

Dementi - 2007-10-03, 08:33

Ferbik napisał/a:
Dementi napisał/a:
Dawała przy tym do zrozumienia, że będzie konieczna łapówka.

Dawać do zrozumienia nie jest jednoznacznym z mówieniem o łapówce. Bo ktoś może odebrać zwykłe zdanie (jak na przykład Kaczyński w Łodzi, gdzie właścicielka firmy użalała się na mydlenie ludziom oczu w związku z robotami drogowymi) jako prowokację i akcję polityczną, a tak naprawdę wcale tak nie musi być.
O tak, oczywiście Ferbik - macie rację! Jak np. ktoś chodzi sobie po okolicy i mówi, że potrzebuje kilku ludzi, aby iść i spuścić Ci manto to możesz być całkowicie spokojny, bo naturalnie "tak naprawdę wcale tak nie musi być"(!). Gość daje tylko do zrozumienia, że chce dokonać na Ciebie napadu, ale rzecz jasna nie jest to "jednoznaczne z mówieniem" o napadzie!. Prawda była. Powiem Ci, że cieszyłbyś się gdyby policja zrobiła prowokację i złapała takiego kogoś. :wink: :smile:
Ferbik - 2007-10-03, 08:42

Dementi, najlepiej przytocz słowa posłanki, bo jak dotychczas to wygląda mi na kolejną prowokację ze strony PiSu. I jeden może zrozumieć jakieś słowa jako dawanie do zrozumienia, drugi jako mówienie o konkretach, trzeci o braku konkretów.
Dementi - 2007-10-03, 09:02

Ferbik napisał/a:
Dementi, najlepiej przytocz słowa posłanki, bo jak dotychczas to wygląda mi na kolejną prowokację ze strony PiSu.
Dlaczego przez cały czas myślisz, że CBA = PiS? To są służby państwowe, które nie działają na niczyje zlecenie, a działają w interesie nas wszystkich.

Nie zastanawia Cię to dlaczego dopiero teraz niektórzy zaczynają twierdzić, że służby działają na zlecenie jakieś partii? Wcześniej oczywiście, że służby nie mogły działać na niczyje zlecenie, bo zleceniem było to, aby nie działały w ogóle. Wiele spraw zamieciono pod dywan - słynne już słowa guru polskiej lewicy Oleksego: "przekręty szły"!! Kiedy wreszcie służby zaczynają pracować tak jak należy, kiedy stają się zdrowym organizmem - ktoś mówi, że działają na zlecenie! Zrozum to, że służby nie działają na niczyje zlecenie, tylko w końcu zaczęły pracować tak jak należy i to jest zasługa PiS! Jeśli złapany zostanie jakiś gangster to służby też działają na zlecenie? Nie chce mi się w ogóle komentować takich stwierdzeń, bo tą są bzdury, które powstały specjalnie po to, aby pewnej części społeczeństwa zamydlić oczy. Do tej pory żyliśmy w państwie nienormalnym i kiedy zobaczyliśmy normalne państwo to niektórym zaczęło się wydawać, że normalne państwo jest nienormalne, bo tak mocno do tego wcześniejszego nienormalnego przywykli. Jeśli siedzisz za długo w ciemności to gdy wyjdziesz na słońce zacznie cię ono razić i będziesz chciał znów wrócić do ciemności. :wink:

Tomek - 2007-10-03, 09:56

Cytat:
Dlaczego przez cały czas myślisz, że CBA = PiS? To są służby państwowe, które nie działają na niczyje zlecenie, a działają w interesie nas wszystkich.

Nie zastanawia Cię to dlaczego dopiero teraz niektórzy zaczynają twierdzić, że służby działają na zlecenie jakieś partii?


Odpowiedź jest prosta - bo ich szefem jest Mariusz Kamiński, polityk, nie mający absolutnie żadnych doświadczeń w szefowaniu takimi organizacjami, ba, w ogóle nie mający żadnych doświadczeń w kierowaniu (tak, wiem, że zrzekł się mandatu, ale jakie ma to znaczenie, kiedy podlega bezpośrednio pod premiera?). Nie wierzę, że nie pamiętasz jak wiele osób krytykowało pomysł, aby był on szefem CBA. Poza tym CBA krytykuje się za wyjątkową nieudolność w przeprowadzanych akcjach, a przypominam, że władowano już w nie przez rok działalności koło stu polskich baniek.

Dementi - 2007-10-03, 12:08

Tomek napisał/a:
Odpowiedź jest prosta - bo ich szefem jest Mariusz Kamiński, polityk, nie mający absolutnie żadnych doświadczeń w szefowaniu takimi organizacjami, ba, w ogóle nie mający żadnych doświadczeń w kierowaniu (tak, wiem, że zrzekł się mandatu, ale jakie ma to znaczenie, kiedy podlega bezpośrednio pod premiera?). Nie wierzę, że nie pamiętasz jak wiele osób krytykowało pomysł, aby był on szefem CBA. Poza tym CBA krytykuje się za wyjątkową nieudolność w przeprowadzanych akcjach, a przypominam, że władowano już w nie przez rok działalności koło stu polskich baniek.
Znów rację macie Tomku! Jak Kaczyński mówi o układzie to bzdury gada takie, że chyba na głowę upadł, ale jak wy idący za postępem, nieomylni i zawsze mający rację zwolennicy POczciwej partii mówicie o układzie to oczywiście układ ten jest! Ba, układ ten musi być, bo wy tak powiedzieliście, a jesteście nieomylni w swoich POglądach i moc jest z wami! Gdy PO zarzucała nepotyzm Samoobronie, a potem okazało się, że ten nepotyzm jest także w ich szeregach to natychmiast przestali o sprawie mówić - taka niestety, ale jest Platforma. Idą zgarbieni od ciężaru belki tkwiącej w ich oku, ale jeszcze mają siłę wytykać drzazgi innym. :P
Tomek - 2007-10-03, 13:31

Cytat:
Jak Kaczyński mówi o układzie to bzdury gada takie, że chyba na głowę upadł, ale jak wy idący za postępem, nieomylni i zawsze mający rację zwolennicy POczciwej partii mówicie o układzie to oczywiście układ ten jest!


Gdzie napisałem, że nie ma "układów"? Umiesz to wskazać, czy zwyczajnie kłamiesz/manipulujesz?! To, że pojmuję układy zupełnie inaczej niż Kaczyński (który zgrubsza za układ uważa wszystko co ma inne zdanie niż on sam) nie oznacza, że nie wierzę w ich istnienie w ogóle. Rozczarowałeś mnie poziomem dedukcji, uciekasz się do taniej demagogii.

Dementi - 2007-10-03, 15:19

Tomek napisał/a:
Gdzie napisałem, że nie ma "układów"?
:oops: Mea culpa! Pardon! Rzeczywiście nie stwierdziłeś nigdzie w swoim poście, że nie ma układów, jednak ogólnie Platforma i znaczna część jej zwolenników twierdzi, że Kaczyński walczy z układem którego nie ma - stąd moje słowa stricte te: "Jak Kaczyński mówi o układzie to bzdury gada takie, że chyba na głowę upadł"... Zwracam honor jeśli twierdzisz, że jakiś układ był.

Wracając do tematu rozmowy to na moje pytanie (w skrócie): Dlaczego przez cały czas myślisz, że CBA = PiS? - odpowiedziałeś: Odpowiedź jest prosta - bo ich szefem jest Mariusz Kamiński, polityk (...) - tym samym stwierdzając, że jest jakiś układ!! Przecież jeśli twierdzisz, że partia polityczna steruje służbami państwowymi (pal sześć, że niemając dowodów) poprzez M. Kamińskiego to faktycznie stwierdzasz, że jest jakiś układ i to układ stworzony przez PiS. To są bardzo poważne zarzuty i chciałbym abyś nieco rozjaśnił mi tą kwestię, chyba że (i zapewne) jest tak jak pisałem wcześniej tzn. "ale jak wy idący za postępem, nieomylni i zawsze mający rację zwolennicy POczciwej partii mówicie o układzie to oczywiście układ ten jest! Ba, układ ten musi być, bo wy tak powiedzieliście, a jesteście nieomylni w swoich POglądach i moc jest z wami"! Więc jak to jest z tym układem stworzonym przez PiS? :grin:

Administrator - 2007-10-03, 15:29

Dementi czy mógłbyś mi wyjaśnić co to jest "układ" wg Kaczyńskiego ?
Posługuje się ty pojęciem od dawna ale nigdy ni było żadnych konkretów.

Dementi - 2007-10-03, 15:33

Administrator napisał/a:
Dementi czy mógłbyś mi wyjaśnić co to jest "układ" wg Kaczyńskiego ?
Posługuje się ty pojęciem od dawna ale nigdy ni było żadnych konkretów.
Ja nie za bardzo... :oops: ale jest ktoś kto może - prof. Andrzej Zybertowicz. :wink: Mam nadzieję, że to przeczytasz, a jest warto! :P
Tomek - 2007-10-03, 15:46

Nie napisałem również że CBA = PiS, to nadinterpretacja z Twojej strony. Uważam jednak, że CBA nie jest przejrzystą instytucją, ponieważ:
CBA jest kierowane przez wiernego człowieka PiS, nie mającego doświadczenia w kierowaniu czymkolwiek, nie wspominając już o kontaktach (w sensie doświadczeń) ze służbami. Ta instytucja jest zbyt uzależniona od partii rządzącej, aby budziła moje zaufanie. Jestem nawet ZA podniesieniem jej uprawnień, ale jestem przede wszystkim za całkowitym odpolitycznieniem tej instytucji. W przypadku kiedy jedna osoba ma taką władzę (i jeszcze może być w każdym momencie odwołana przez premiera), to sorry, ale nie wierzę, że "w niej jest czyste dobro", a to ma być jedyny gwarant tej uczciwości. To idealna sytuacja do powstania korupcji.

siwy_ - 2007-10-03, 16:02

Tomek napisał/a:
Jestem nawet ZA podniesieniem jej uprawnień, ale jestem przede wszystkim za całkowitym odpolitycznieniem tej instytucji.
też tak sądzę, nie powinna podlegać premierowi
Dementi - 2007-10-03, 16:11

Tomek napisał/a:
Nie napisałem również że CBA = PiS, to nadinterpretacja z Twojej strony. Uważam jednak, że CBA nie jest przejrzystą instytucją, ponieważ:
CBA jest kierowane przez wiernego człowieka PiS, nie mającego doświadczenia w kierowaniu czymkolwiek, nie wspominając już o kontaktach (w sensie doświadczeń) ze służbami. Ta instytucja jest zbyt uzależniona od partii rządzącej, aby budziła moje zaufanie. Jestem nawet ZA podniesieniem jej uprawnień, ale jestem przede wszystkim za całkowitym odpolitycznieniem tej instytucji. W przypadku kiedy jedna osoba ma taką władzę (i jeszcze może być w każdym momencie odwołana przez premiera), to sorry, ale nie wierzę, że "w niej jest czyste dobro", a to ma być jedyny gwarant tej uczciwości. To idealna sytuacja do powstania korupcji.
O doświadczeniu napisałeś... Na chwilę obecną M.Kamiński to doświadczenie zapewne już ma! Zresztą ludzie muszą kiedyś zdobyć doświadczenie, bowiem jak się ciągle sadza kogoś z doświadczeniem na stanowisku to w końcu tego doświadczenia braknie, bo przecież ileż tak można? Poza tym to M.Kamiński jest człowiekiem przede wszystkim uczciwym (jak to mawiają najwyższej próby), niesłychanie elokwentnym i tak dalej. Myślę, że jest na właściwym miejscu. Oczywiście wyciągając wnioski z tzw. sprawy Kaczmarka mogę być w błędzie - czego wykluczyć nie mogę, jednak jest to mało prawdopodobne. To, że zwycięska partia obsadza stanowiska swoimi ludźmi jest w pełni normalne i tak być powinno, ponieważ wtedy w pewnym stopniu wyborca ma wpływ na to kto będzie sprawował daną funkcję. Inne rozwiązania mogą prowadzić do pewnych patologii i nadużyć. Nie wiem, ale kogo byś chciał widzieć jako decydującego o takim stanowisku jeśli nie wybranego w demokratycznych wyborach premiera? Wskaż lepsze rozwiązanie, które nie prowadziłoby do nadużyć etc.
ourson - 2007-10-03, 17:46

Tomek napisał/a:
Jestem nawet ZA podniesieniem jej uprawnień, ale jestem przede wszystkim za całkowitym odpolitycznieniem tej instytucji.


A ja jestem za jej całkowitą likwidacją wraz z likwidacją korupcjogennego prawa. To naprawdę skuteczniejsze niż państwo policyjne.

Administrator - 2007-10-03, 21:37

Coraz ciekawsze pomysły mają...

Cytat:
CBA uzyska bezpośredni dostęp do informacji, jakie ZUS gromadzi o 25 milionach Polaków. Premier złamał konstytucję - uważa prof. Marek Safjan b. prezes Trybunału Konstytucyjnego
Dzięki rozporządzeniu premiera Jarosława Kaczyńskiego CBA uzyska pełny dostęp do zgromadzonych w ZUS danych osobowych: przebiegu pracy Polaków, ich zarobków, zwolnień lekarskich.

Baza ZUS to największy w Polsce zbiór danych o osobach prywatnych i firmach. CBA jako jedyna ze służb ma dostać swobodny dostęp do bazy.

Co więcej według informatorów Gazety Wyborczej ZUS nie będzie miał kontroli nad tym, po jakie dane sięga CBA.

Dotychczas CBA (jak policja, ABW i inne służby), chcąc uzyskać od ZUS dane, musiało zwracać się do ZUS, wskazując dokładnie, o kogo chodzi, i podając sygnaturę sprawy.

Gazeta Wyborcza ujawni w czwartek dokumenty, które opisują, w jaki sposób CBA będzie przeglądać dane Polaków.


Proponuję każdemu kto zarabia powyżej średniej krajowej zaocznie przyznać 2 lata odsiadki.

Tomek - 2007-10-03, 21:48

Cytat:
Poza tym to M.Kamiński jest człowiekiem przede wszystkim uczciwym


No właśnie, to mnie przeraża. Wasza wiara w uczciwych ludzi. Pracuje od paru lat z paroma setkami ludzi i nauczyłem się już, że "wiara w ich uczciwość" prowadzi wyłącznie do problemów. Dlateo niezbędne są dobre procedury i kontrola.
Możemy przyjąć, oczywiście, że zwycięska partia "bierze wszystko" (JKM). Możemy przyjąć, że w Jarku "jest czyste dobro". Możemy przyjąć na wiarę masę innych rzeczy. Ale ja mam dość takiego naiwnego myślenia. Im większe uprawnienia, tym większa kontrola niezależnych od partii rządzącej instytucji. Kaczyński jednak zrobił wszystko by konkursy zlikwidować i wyłącznie sam decydować o wszystkim. Dopuszczenie do tego to objaw tej samej sklerozy jaka ludzi popycha do głosowania na LiD.

red - 2007-10-03, 21:49

Dementi napisał/a:
Na chwilę obecną M.Kamiński to doświadczenie zapewne już ma!

No tak. To może niech mnie zrobią prezesem Orlenu na dwa lata. Przecież przez ten okres zdobęde doświadczenie :D
Dementi napisał/a:
Poza tym to M.Kamiński jest człowiekiem przede wszystkim uczciwym (jak to mawiają najwyższej próby), niesłychanie elokwentnym i tak dalej.

Znasz go osobiście że tak twierdzisz? Czy tez tak mawiają inni politycy PISu? Ja tez jestem uczciwy i nikt mi z tego powodu nie dał posady szefa CBA... Zresztą Kaczmarek tez był nieskazitelny.
A może jego zaleta jest absolutne oddanie Kaczyńskim? Jak mówią - mierny, bierny ale wierny...

Dementi napisał/a:
Nie wiem, ale kogo byś chciał widzieć jako decydującego o takim stanowisku jeśli nie wybranego w demokratycznych wyborach premiera? Wskaż lepsze rozwiązanie, które nie prowadziłoby do nadużyć etc.

Wiesz - Hitler tez został wybrany w demokratycznych wyborach...

ourson napisał/a:
Tomek napisał/a:
Jestem nawet ZA podniesieniem jej uprawnień, ale jestem przede wszystkim za całkowitym odpolitycznieniem tej instytucji.


A ja jestem za jej całkowitą likwidacją wraz z likwidacją korupcjogennego prawa. To naprawdę skuteczniejsze niż państwo policyjne.

Tu sie zgodzę - zamiast szukać tysięcy uczciwych urzędników (co do ich uczciwości nigdy nie można być pewnym) lepiej stworzyć proste i przejrzyste prawo, w którym pewne sprawy będą regulowane wprost a nie zależne od czyjegoś "widzimisie"...

Ferbik - 2007-10-03, 21:58

Dementi napisał/a:
Nie wiem, ale kogo byś chciał widzieć jako decydującego o takim stanowisku jeśli nie wybranego w demokratycznych wyborach premiera?

Przecież premiera wybrał sejm większością głosów (PiS). Naród go nie wybrał. Mylisz totalitaryzm z demokracją.
W totalnym zakłamaniu zresztą, na niekorzyść Marcinkiewicza.
Lechu przecież zaklinał się, że jak zostanie prezydentem to jego brat nie będzie premierem. Gdzie tu konsekwencja? Kłamstwo, obłuda, oszustwo, chęć władzy absolutnej. Dobrze, że nie urodziło się ich więcej (chociaż uważam, że o jednego za dużo), bo wszyscy byliby ministrami.

glizda - 2007-10-04, 07:12

Administrator napisał/a:
CBA uzyska bezpośredni dostęp do informacji, jakie ZUS gromadzi o 25 milionach Polaków. Premier złamał konstytucję - uważa prof. Marek Safjan b. prezes Trybunału Konstytucyjnego


Nie wspominając już o ochronie danych osobowych.... :roll:

Zygmunt Stary - 2007-10-04, 13:45

No cóż, niektórym portki się trzęsą...
... i szkają dobrych wujków...
A topic znakomicie ilustruje problem...

Tomek - 2007-10-04, 14:20

Btw.
Szef ABW - prokurator, długoletni zastępca dyrektora biura ds. przestępczości zorganizowanej (prowadził najpoważniejsze śledztwa).

Szef CBŚ - naczelnik CBŚ z Bielska Białej, zgodnie z trdycją zresztą, gdyż jego poprzednicy to też ludzie doświadczeni w prowadzeniu lokalnych jednostek biura.

Szef CBA - członek PiS (wcześniej AWS).

Dementi - 2007-10-04, 15:38

Ferbik napisał/a:
Przecież premiera wybrał sejm większością głosów (PiS). Naród go nie wybrał. Mylisz totalitaryzm z demokracją.
W totalnym zakłamaniu zresztą, na niekorzyść Marcinkiewicza.
Lechu przecież zaklinał się, że jak zostanie prezydentem to jego brat nie będzie premierem. Gdzie tu konsekwencja? Kłamstwo, obłuda, oszustwo, chęć władzy absolutnej. Dobrze, że nie urodziło się ich więcej (chociaż uważam, że o jednego za dużo), bo wszyscy byliby ministrami.
Chyba oczywiste, że premierem zazwyczaj zostaje szef zwycięskiej partii? Poza tym to nikt nie odpowiedział na moje pytanie - "Nie wiem, ale kogo byś chciał widzieć jako decydującego o takim stanowisku jeśli nie wybranego w demokratycznych wyborach premiera?"

PS Red. Co ma k***a piernik do wiatraka? Nie odpowiedziałeś na moje pytanie, a jedynie jakoby odpowiadając sprytnie zmieniłeś temat rozmowy. Chłopie wskaż mi to lepsze rozwiązanie, albo przyznaj, że go nie ma!

red - 2007-10-04, 15:43

Dementi napisał/a:
Chyba oczywiste, że premierem zazwyczaj zostaje szef zwycięskiej partii?

Chyba Marcinkiewicz nie był szefem PIS :?:
A co z obietnica że jak Lechu będzie prezydentem to Jarek nie będzie premierem? Ale pewnie to nie było kłamstwo (tak jak to o koalicji z SO).
Dementi - nie mam juz siły dyskutować z Toba bo do Ciebie nie trafiają żadne argumenty. Wyciagasz zdania z kontekstu, stosujesz pokręcone argumentacje tylko po to, żeby udowodnić coś w co chyba tylko Ty tu wierzysz. Naprawde mam ciekawsze rzeczy do roboty niz mówienie a raczej pisanie do ściany...

Dementi - 2007-10-04, 16:07

Na chwilę obecną nie macie co krytykować to odgrzewacie jakieś stare i lekko już zzieleniałe kotlety! To, że JK powiedział iż jak wygra Lech to on nie będzie premierem wynikało z tego, że ludzie światli zaczęli straszyć społeczeństwo rządami bliźniaków, którzy będą mieli niczym nieograniczoną władzę, a to miało być wielkim zagrożeniem i tak dalej.

Platfusy chciały sobie tym kiepskim trickiem zwiększyć szansę na wygraną herr Tuska. Wypowiedź J.Kaczyńskiego wynikła właśnie z tego i dotrzymywał danego słowa przez rok czasu. To tak na marginesie. Zresztą wszędzie jest tak, że premierem zostaje (zazwyczaj) szef partii, która odnosi zwycięstwo w wyborach! Wątpię w ich wygraną, ale gdyby najbliższe wybory wygrało PO to pewnie nie miałbyś nic przeciwko temu, aby premierem został Thusk i pewnie też pozwoliłbyś mu obsadzić stanowisko CBA! Ja przeciw temu bym nie protestował. Człowieku - dobrze wiesz, że mam rację, ale nie wiedzieć dlaczego upierasz się, że nie...

red - 2007-10-04, 16:26

Dementi, twoje zyciowe prawdy stają się juz dla mnie nudne. Nie sadziłem że przekonam Cie do zmiany swojego stanowiska odnośnie glosowania na PIS ale tez oczekiwałem jakiejś rzeczowej dyskusji a z Twojej strony jej nie widzę.
Dementi napisał/a:
To, że JK powiedział iż jak wygra Lech to on nie będzie premierem wynikało z tego, że ludzie światli zaczęli straszyć społeczeństwo rządami bliźniaków, którzy będą mieli niczym nieograniczoną władzę, a to miało być wielkim zagrożeniem i tak dalej.

Czyli była to zwykła gra pod publiczke - nic więcej. Można było to przyznac od razu.

Dementi napisał/a:
Platfusy chciały sobie tym kiepskim trickiem zwiększyć szansę na wygraną herr Tuska.

Staraj się troszke tonować swoje wypowiedzi. Bo to co piszesz naprawde jest tak przesycone jadem że aż szkoda na to patrzeć.

Dementi napisał/a:
Człowieku - dobrze wiesz, że mam rację, ale nie wiedzieć dlaczego upierasz się, że nie...

Nie dociera do Ciebie że ktoś może mieć inne poglądy niż Ty. Za to właśnie nie lubie PISu- nie za cele ale za srodki jakimi je realizuje.
Z mojej strony EOT

Tomek - 2007-10-04, 16:29

No tak, gdybym powiedział, że "nikogo nie zabiję", a zabiłbym rok później, to oznacza, że dotrzymałem słowa ... przez rok :D Piękna demagogia, rodem z czasów leninowskich.

[ Dodano: 2007-10-04, 17:31 ]
propo "Thuska", proponuję zacząć mówić o Kaczyńskim, jako tow. Kaczyński, ewentualnie Kaczynienko, tak jak dziadek Tuska był w Wehrmachcie, tak ojciec Kaczyńskiego był zatwardziałym komunistą. To tylko tak dla uporządkownia dyskusji.

Dementi - 2007-10-04, 17:12

Tomek napisał/a:
No tak, gdybym powiedział, że "nikogo nie zabiję", a zabiłbym rok później, to oznacza, że dotrzymałem słowa ... przez rok :D Piękna demagogia, rodem z czasów leninowskich.

[ Dodano: 2007-10-04, 17:31 ]
propo "Thuska", proponuję zacząć mówić o Kaczyńskim, jako tow. Kaczyński, ewentualnie Kaczynienko, tak jak dziadek Tuska był w Wehrmachcie, tak ojciec Kaczyńskiego był zatwardziałym komunistą. To tylko tak dla uporządkownia dyskusji.
A co może nie oznaczało by to, że dotrzymałeś słowa przez ten rok? Dalej Tomek majaczysz!
Jeśli ktoś powie, że nie będzie w ogóle pił alkoholu, a się go napije po roku to oznacza to, że przez rok dotrzymywał obietnicy! Bez obrazy, ale dalej zalecam innym zbytnie niewpatrywanie się w to co napiszesz, bowiem sofizmaty prawisz, którymi zaraziłeś się pewnie od samej góry...

A tak w ogóle to chyba nie wiesz dobrze co oznacza słowo demagogia!! Otóż demagogia to są w wielkim skrócie nierealne obietnice! Gdzie w moim poście była jakaś obietnica? Wybacz, ale ciężko się z Tobą prowadzi polemikę skoro używasz słów których znaczenia nie rozumiesz...

RED

Pod publikę to zagrała wtedy Platforma, a wypowiedź Kaczyńskiego była jedynie następstwem tej taniej zagrywki populistycznej mającej zapewnić wzrost poparcia dla herr Tuska. Oczywiście, że o tym, iż to zaczęło się od Platformy każdy już zapomniał, a okłada się jedynie Kaczyńskiego...

Nie wiem dlaczego bardzo często pogląd na sprawę mylicie z prawdziwością tego poglądu? Owszem można mieć różne poglądy i niekiedy nie da się rozstrzygnąć kto ma rację, jednak czasem bywa też tak, że da się to rozstrzygnąć! W przypadku o który się spieramy właśnie tak jest - premierem zostaje szef zwycięskiej partii w wyborach i to do niego należy decyzja kto i jakie będzie zajmował stanowisko - wyborcy mają wtedy pewien wpływ na to jaka osoba na nim usiądzie... Jeśli twierdzisz, że powinno być inaczej to przedstaw ten pogląd, a nie odskakuj od tematu rozmowy, bo póki co to czynisz najróżniejsze manewry unikające, aby tylko wyszło, że nie jesteś w błędzie.

PS Sprawa z Marcinkiewiczem jest właśnie taką sprawą na którą można mieć różne poglądy, ale już w sprawie tego, czy to premier powinien obsadzać stanowiska raczej nie można mieć różnych poglądów, a jeśli je masz to jeszcze raz proszę - wskaż nam wszystkim to lepsze rozwiązanie!!!!!

red - 2007-10-04, 17:21

Proponuję nie karmic trolla :D
Dementi - 2007-10-04, 17:37

red napisał/a:
Proponuję nie karmic trolla :D
Skoro nie umiecie przedstawić sensownych argumentów to obrzucacie jedynie człowieka błotem - sugerując mu, że jest oślepiony, ma klapki na oczach, pochodzi z ciemnogrodu, jest trollem et cetera, przez to chcecie wykazać, że rację macie wy. Rozmawiajcie sobie dalej Red z Tomkiem na dotychczasowym poziomie... Niestety, ale po takiej trywialności ze strony moda muszę się pożegnać z tym forum. Prawcie sobie dalej te wasze wysokopoziomowe rozmowy, ale już beze mnie!

Wszystkim tym, którzy poświęcili swój cenny czas na to, aby wysłuchać moje zdanie na pewne tematy szczerze dziękuję.

Pozdrawiam wszystkich - Ciebie Red też. :wink:

PS Każdemu kto pragnie się dowiedzieć co tak naprawdę w naszej Polsce się dzieje polecam do przeczytania tą książkę - W.Łysiak RZECZPOSPOLITA KŁAMCÓW - książka dostępna jest przez internet, więc nie trzeba płacić, choć warto jest sobie tą książkę kupić. Jeszcze raz pozdrawiam.

Tomek - 2007-10-04, 18:03

Dementi napisał/a:
Tomek napisał/a:
No tak, gdybym powiedział, że "nikogo nie zabiję", a zabiłbym rok później, to oznacza, że dotrzymałem słowa ... przez rok :D Piękna demagogia, rodem z czasów leninowskich.

[ Dodano: 2007-10-04, 17:31 ]
propo "Thuska", proponuję zacząć mówić o Kaczyńskim, jako tow. Kaczyński, ewentualnie Kaczynienko, tak jak dziadek Tuska był w Wehrmachcie, tak ojciec Kaczyńskiego był zatwardziałym komunistą. To tylko tak dla uporządkownia dyskusji.
A co może nie oznaczało by to, że dotrzymałeś słowa przez ten rok? Dalej Tomek majaczysz!
Jeśli ktoś powie, że nie będzie w ogóle pił alkoholu, a się go napije po roku to oznacza to, że przez rok dotrzymywał obietnicy! Bez obrazy, ale dalej zalecam innym zbytnie niewpatrywanie się w to co napiszesz, bowiem sofizmaty prawisz, którymi zaraziłeś się pewnie od samej góry...


Jeśli ktoś powie, że nie będzie pił a zacznie, obojętnie kiedy to ZŁAMAŁ obietnicę!. Nie relatywizuj proszę rzeczy oczywistych. Co innego, jeśli ktoś będzie obiecywał, że nie będzie pił przez rok (dodatkowy warunek). Wtedy, jeśli napije się po tym roku, to faktycznie dotrzymał słowa. Zrozum wreszcie, że tu jest istotna różnica. Kaczyński mógł powiedzieć, że nie zostanie premierem, kiedy brat będzie prezydentem, jeżeli dodatkowo ... (i tu wymienić parę warunków), ale tego nie zrobił!!! To są podstawy logiki, jeśli tego nie rozumiesz, to chyba faktycznie dyskusja z Tobą nie ma sensu, próbujesz relatywizować podstawowe aksjomaty!

Administrator - 2007-10-17, 15:01

Oto jak PIS udowodnił że można złamać każdego człowieka (wymagało to roku pracy) :

.....
-
Cytat:
Jestem tylko człowiekiem, którego zgubiła otwartość, ufność i wiara w dobre intencje drugiej osoby. Kiedyś ta wiara, ufność pozwoliła mi uzyskać mandat posła - oświadczyła posłanka.

Jak podkreśliła, "nie uchyla się wcale od odpowiedzialności za ten czyn", ale w jej ocenie była to "misternie zaplanowana prowokacja obliczona na prawie rok czasu". - A jej kulminacja niestety nastąpiła w ostatnich dniach, wtedy kiedy można uderzyć w moją osobę i w moje ugrupowanie, które reprezentowałam, czyli tuż przed wyborami - mówiła Sawicka.

Jak oceniła, "nie jest to zwykły zbieg okoliczności". Według niej, do tej pory całym swoim życiem potwierdzała "uczciwość, pracowitość i bezinteresowną pomoc" wszystkim ludziom, którzy tego potrzebowali. - Nigdy nie żądałam za to żadnego grosza - powiedziała Sawicka.

Mówiąc o akcji CBA opowiadała, że na kursie dla członków rad nadzorczych spotkała człowieka, który udawał przyjaźń. - Mówię o panu tzw. Tomaszu Piotrowskim - powiedziała posłanka.

Jak dodała, ten człowiek "udawał do niej uczucie, prosił o pomoc, był młodym przedsiębiorcą". - Nie chciał już więcej pracować w Wiedniu, chciał stworzyć swoje przedsiębiorstwo w Polsce i prosił mnie jako koleżankę z kursu o pomoc - mówiła Sawicka. Jak dodała, nie widziała w tym złych znamion.

Sawicka dodała, że była to "ukartowana gra", ale nie wie, "dlaczego ją akurat wytypowano, dlaczego chciano uderzyć w PO".

Jednocześnie posłanka zwróciła uwagę, że nie pokazano w materiałach przedstawionych przez CBA "miłych i czułych sms-ów do niej, listów, przesłanych kwiatów" od agenta. Jak mówiła, nie powiedziano również tego, że wymieniali upominki związane z imieninami albo z urodzinami.

- Przyznaję, że ten człowiek zafascynował mnie swoją przedsiębiorczością, swoją osobowością. Miał coś w sobie. Był inteligentny, błyskotliwy, uprzejmy, nader uprzejmy - mówiła Sawicka.

Jak dodała, zawsze "tak dziwnie się składało", że spotykał się z nią wtedy, kiedy były posiedzenia Sejmu. - Często odmawiałam spotkań, ale wtedy było to nagabywanie, może chociaż na 10 minut, na 15, na godzinę. I tak też się działo - relacjonowała posłanka.

Przyznała, że chciała zaimponować temu człowiekowi i mówiła czasem rzeczy, które dzisiaj potwierdzają, że chciała być inną osobą niż jest. - To się źle dla mnie skończyło - oceniła.

Sawicka poinformowała, że - jako poseł - miała dostęp do publicznych informacji w sprawie projektu ministra zdrowia, dotyczącego racjonalizacji sieci szpitali. - Nie widziałam nic złego, w tym, żeby mówić, iż w przyszłości (...) ta prywatyzacja będzie, że sieć szpitali będzie ograniczona - dodała.

Posłanka zapewniła, że jej słowa - upublicznione przez CBA - zostały wyrwane z kontekstu. - Okazało się, że z uczciwego człowieka można w tym kraju zrobić po prostu przestępcę. Przepraszam moich kolegów i moje koleżanki z PO. Dziś wiem, że uderzenie jest skierowane m.in. wobec nich - oceniła Sawicka.

- Te wszystkie słowa zostały użyte przeciwko nim w sensie politycznym i po to, aby mnie zniszczyć jako człowieka - dodała. - Proszę dać mi szansę obrony, proszę mnie nie niszczyć - apelowała ze łzami w oczach. Sawicka przeprosiła też wszystkich ludzi, którzy jej zaufali.

- Zniszczono mnie i moją rodzinę takimi metodami, bolszewizmem - podkreśliła posłanka.

- Jeszcze raz apeluję do Kamińskiego: chcecie wygrać wybory zabijając ludzi! Mnie już nie ma, ja wam nie zagrażam, ale proszę pamiętać, że jeżeli kiedykolwiek będę miała ten zaszczyt i spotkam się z dziećmi posłanki Blidy, to powiem jakie jest uczucie zaszczutego człowieka, dlatego wybiera się najsłabszych, kobiety - mówiła Sawicka.

Jak dodała, chciała dobrze, ale stało się inaczej.

- Proszę o to, aby uszanować godność człowieka i nie odbierać mi jej. Tak być po prostu nie może, że takimi metodami niszczy się ludzi - podkreśliła.

- Czym sobie zasłużyłam, że poszłam na kurs, że się przyczepił do mnie agent, który pracował nade mną cały rok. Okazałam słabość, za którą wszystkich proszę o przebaczenie. Jestem tylko człowiekiem - powiedziała Sawicka.

Zakończyła swoje oświadczenie w Sejmie słowami, że się "słabo czuje". Już po konferencji posłankę sprzed Nowego Domu Poselskiego zabrało pogotowie.


Onet.pl

Tomek - 2007-10-17, 16:43

Metody ciekawe. Wygląda na to, że panienka w ogóle nie szukała łapówkodawców, tylko ją sami do tego zachęcili w wyjątkowo ohydny sposób.
I do tego jeszcze Kamiński, który na konferencji mówi, że "ludzie powinni wiedzieć na kogo głosować", mimo, że babka już kilkanaście dni do PO nie należy, nawet z ich listy zniknęła. Nawet się specjalnie nie chowają z tym, że wszystko robili po to, aby zdąrzyć w tydzień przed wyborami...

To zaczyna być przerażające. Cofam to co powiedziałem wcześniej o CBA, że jestem za podwyższeniem ich uprawnień. Jestem za całkowitą likwidacją tego eSBeckiego organu.

mareks - 2007-10-17, 18:14

Żadnych faktów tylko wiara w słowa niewinnej kobiety.Burmistrz Helu to współpracownik CBA.Tego posła z Częstochowy też uwiedli a jak kwiatki przeszukiwała prawie jak Bond.Wiedziała że jest na widelcu ale chęc kasy była większa niż rozsądek.
Administrator - 2007-10-17, 19:06

Mareks ona sama w tym wywiadzie przyznaje się do winy - tu chodzi tylko i wyłącznie o metody jakimi posługuje się PIS. Mając takie możliwości techniczne, personalne i finansowe jakie ma CBA + osoba który potrafi zagrać na uczuciach drugiego człowieka + długi okres aby zdobyć zaufanie , przywiązać ją do siebie, można z człowiekiem zrobić wszystko. To podziała zarówno na mnie jak i na Ciebie. Uważasz że rok czasu pracy nad człowiekiem to coś normalnego? W czasach stalinowskich mówiło się: dajcie nam człowieka, znajdzie się paragraf i te słowa pasują tu idealnie.
hajen - 2007-10-17, 19:55

Nie ma co plakac. Trzeba bylo nie brac kasy. Zostala niecnie wykorzystana, ale na wlasne zyczenie.
Ferbik - 2007-10-17, 19:59

O ile dobrze słyszałem dziś w TV, to burmistrz Helu przyjął łapówkę w wysokości 150zł :P He he he... śmiać się czy płakać?
Lesiu - 2007-10-17, 20:02

Ferbik napisał/a:
He he he... śmiać się czy płakać?

Jezeli to prawda, to lepiej płakać, że ktoś ryzykuje posadą za drobne ...

Tomek - 2007-10-17, 21:03

hajenleet napisał/a:
Nie ma co plakac. Trzeba bylo nie brac kasy. Zostala niecnie wykorzystana, ale na wlasne zyczenie.


nikt nad nią nie płacze. Problem leży w CBA, które działa czynnie w kampanii wyborczej, organizując konferencję w parę tygodni po zatrzymaniu posłanki!

Dominika - 2007-10-17, 21:10

Tomek napisał/a:
nikt nad nią nie płacze.

nad nią pewnie nikt z nas, ale ona sama- tak , jak to bylo widać dziś na konferencji.

dawid - 2007-10-17, 22:50

Tomek napisał/a:
Wygląda na to, że panienka w ogóle nie szukała łapówkodawców, tylko ją sami do tego zachęcili w wyjątkowo ohydny sposób


Jasne. Czy ty widzisz i wiesz co piszesz? Jeżeli sama nie chciała łapówki, to nie wierze, że przyjeła ją z przymusu. W/g mnie to wyrachowana baba.

mareks napisał/a:
Żadnych faktów tylko wiara w słowa niewinnej kobiety.Burmistrz Helu to współpracownik CBA.Tego posła z Częstochowy też uwiedli a jak kwiatki przeszukiwała prawie jak Bond.Wiedziała że jest na widelcu ale chęc kasy była większa niż rozsądek.


Dokładnie. Chciwe babsko!!!

Administrator napisał/a:
tu chodzi tylko i wyłącznie o metody jakimi posługuje się PIS. Mając takie możliwości techniczne, personalne i finansowe jakie ma CBA


Strasznie mi sie to nie podoba. Jeszcze dzisiejsze "obużenie" i zaskoczenie Kaczyńskiego całą ta akcja i jej ujawnieniem tuż przed wyborami.
To było naprawdę żałosne :evil:

Tomek - 2007-10-18, 06:55

dawid napisał/a:
Tomek napisał/a:
Wygląda na to, że panienka w ogóle nie szukała łapówkodawców, tylko ją sami do tego zachęcili w wyjątkowo ohydny sposób


Jasne. Czy ty widzisz i wiesz co piszesz? Jeżeli sama nie chciała łapówki, to nie wierze, że przyjeła ją z przymusu. W/g mnie to wyrachowana baba.


Czy Ty rozumiesz co komentujesz? Wyjaśnię Ci zatem, bo raczej nie widzisz. W przypadku korupcji w Ministerstwie Rolnictwa, sprawa zaczęła się od tego, że zdobyto informację o tym, iż ktoś proponuje załatwić za kasę odrolnienie - wtedy zaczęło się śledztwo. Ten fragment jest jasny, nie? Natomiast w przypadku Sawickiej nie ma takich informacji. Wygląda na to, że dopiero w trakcie długich działan operacyjnych (kilka miesięcy!), polegających między innymi na wręczaniu kwiatków czy czekoladek babka tę łapówkę w ogóle zaproponowała. Teraz comprende? Nie wybielam tej baby, wzięła łapówę to powinna ponieść karę, ale sposób poprowadzenia tej sprawy budzi moje bardzo poważne wątpliwości. Jesteś pewien, że nie ma żadnych okoliczności, które skłoniły by Cię do wzięcia łapówki? Na drugi raz proszę o czytanie ze zrozumieniem!

[ Dodano: 2007-10-18, 09:26 ]
http://www.pb.pl/Default2...&readcomment=1#
Cytat:
Zybertowicz: jeśli nie było wcześniej podejrzeń wobec Sawickiej, to doszło do nadużycia
PAP
17.10.2007 19:49
Czytaj komentarze(3)
Jeśli nie było żadnych wcześniejszych symptomów w biografii posłanki Beaty Sawickiej, wskazujących na jej skłonności korupcyjne, to wprowadzenie agenta, który ją uwodzi, a potem demoralizuje jest nadużyciem - uważa socjolog, prof. Andrzej Zybertowicz, doradca premiera ds. bezpieczeństwa.

W środowej rozmowie z PAP Zybertowicz zaznaczył jednak, że Centralne Biuro Antykorupcyjne zaprzeczyło, by funkcjonariusz podający się za biznesmena utrzymywał z Sawicką kontakty o charakterze intymnym, a posłanka miała - jak głosi oświadczenie CBA - składać propozycje korupcyjne nie tylko funkcjonariuszom.

Zybertowicz dodał, że inna jest sytuacja, gdy organa ścigania posiadają sprawdzone informacje, iż dana osoba była zaangażowana w przedsięwzięcia korupcyjne, a inna, gdy "osobę uczciwą od zera demoralizujemy". W tym drugim przypadku następuje, według profesora, "wykroczenie poza standardy demokratycznej kultury politycznej".


"Przestępstwa korupcyjne, ze względu na swoją naturę, należą do przestępstw najbardziej trudnych do wykrycia i powstaje pytanie czy bez ofensywnych środków można korupcję zwalczyć" - dodał Zybertowicz. Dlatego, jeśli uznamy, że prowokacja jest dopuszczalna, "na porządku dziennym staje znalezienie reguł określających, w jakim stopniu instytucje państwowe mogą być ofensywne w przeciwdziałaniu zagrożeniom".

Zybertowicz przypomniał, że według kryminologów przestępcy zawsze są o krok przed aparatem ścigania. Z tego względu, jego zdaniem, można się zastanawiać, czy stosowanie przez aparat państwa ofensywnych metod umożliwiających "dotrzymanie kroku przestępcom" nie niesie za sobą zbyt wysokich kosztów.

Zdaniem profesora, do prawników należy odpowiedź na pytanie, czy obecne regulacje są odpowiednie i jasno określają granice dopuszczalnych działań organów ścigania oraz tajnych służb. (PAP)

siwy_ - 2007-10-18, 17:07

Wyraźna gra polityczna ze strony CBA. A babka poniosłaby odpowiedzialność tak czy siak, wiec nie wiem po co ta konferencja, tym bardziej, że, jak już ktoś napisał, nie startowała w wyborach i została wyrzucona z PO. Wiem jedno - to się może obrócić przeciw PiSowi, bo ludzie na łzy i takie scenki lecą.
Tomek - 2007-10-18, 23:10

siwy_ napisał/a:
Wyraźna gra polityczna ze strony CBA. A babka poniosłaby odpowiedzialność tak czy siak, wiec nie wiem po co ta konferencja, tym bardziej, że, jak już ktoś napisał, nie startowała w wyborach i została wyrzucona z PO. Wiem jedno - to się może obrócić przeciw PiSowi, bo ludzie na łzy i takie scenki lecą.


Tych łeż nie pokazują w TVP1. Mimo, że ta telewizja najwięcej czasu poświęca tej "aferze", to nie pokazują wcale wyznań Sawickiej. Ciekawe czemu? Czyżby TVP była upolityczniona gorzej niż za czasów SLD? Nieeemożliwe...

basteks - 2007-10-25, 20:21

Cytat:
- Ujawnienie sprawy posłanki Beaty Sawickiej było błędem. Pokazanym na konferencji prasowej dowodom następnego dnia przeciwstawiono budzący niesmak teatr. W konsekwencji w publicznym odczuciu przegrzał się temat korupcji – powiedział w TVN 24 minister koordynator ds. służb specjalnych Zbigniew Wassermann (PiS). Tłumaczył w ten sposób przyczyny wyborczej porażki swego ugrupowania.


źródło: onet.pl

i komentarz z onetu:

Przepraszam ale nie rozumiem.

Przeciez konferencja w sprawie Sawickiej byla wynikiem autonomicznych i niezaleznych dzialan CBA wynikajacych z obowiazku informowania spoleczenstwa, a nie elementem kampanii wyborczej PiS.
Wiec jak mozna mowic o bledzie?

Tomek - 2007-10-25, 20:49

Można, na forum IVrp.pl formowicze posuwają się nawet do snucia scenariuszy, jak PiS mógł lepiej wykorzystać sprawę Sawickiej przeciwko PO w wyborach. Taka mentalność widać.
red - 2007-10-25, 20:55

basteks napisał/a:
Przepraszam ale nie rozumiem.

Przeciez konferencja w sprawie Sawickiej byla wynikiem autonomicznych i niezaleznych dzialan CBA wynikajacych z obowiazku informowania spoleczenstwa, a nie elementem kampanii wyborczej PiS.
Wiec jak mozna mowic o bledzie?


Przecież to nie była żadna kampania wyborcza :D . zresztą tak na samym poczatku konferencji ujawniającej kulisy przyjęcia łapówki powiedział Mariusz Kamiński - szef CBA. Nie przeszkodziło mu to jednak w tym zeby kilka minut później stwierdzić, że pokazują to po to, żeby ludzie wiedzieli jak ma wyglądać prywartzacja szpitali w wykonaniu PO i zeby zastanowili się na kogo chcą głosować.
Takiej obłudy nie powstydziłby sie nawet premier Miller...

Zreszta kolejnym przykładem może byc aresztowanie ministra Lipca kilka dni po wyborach (chociaż to zapewne zbieg okoliczności) :D
Kuriozum dyskusji o CBA jest wypowiedź minista Wassermanna, że PO chce zniszczyć idee CBA przez to, że CBA ma podlegać parlamentowi a nie bezposrednio premierowi. W ten sposób - wg Wassermanna - PO chce "przejąć" CBA. Czyli mam rozumiec że CBA będzie bardziej zalezne od PO jeśli będzie podlegać parlamentowi niz gdyby posostalo bezposrednio zalezne od premiera Tuska z PO... Chyba logiczne myslenie nie jest mocna strona ministra Wassermanna...

Mateusz - 2007-10-29, 09:53

Pobożny PiS i CBA w ich rękach.
Jakie to piękne, gdy partia uważająca się za chrześcijan, w pełni popiera działania CBA, które poszukując jakichkolwiek łapówkarzy, namawia ludzi do grzechu, co też jest grzechem jakby nie patrzeć.

I później bajeczka w TVP, że konferencja ma termin zupełnie zbieżny, że nikt nic o niczym nie wiedział.
Ciemny lud to kupi...

CBA potrafi tylko znajdować koniaki u lekarzy i przez pół roku namawiać nieżonatą kobietę do łapówki poprzez przystojnego agenta.

Zygmunt Stary - 2007-10-29, 09:59

Mateusz z przykrością stwierdzam, że mylisz pojęcia.
Mieszasz religię z polityką i pracą służb specjalnych.

Tomek - 2007-10-29, 10:08

Newsweek.pl
Cytat:
CBA nie chciało zatrzymać Lipca
Funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego uchylali się od zatrzymania Tomasza Lipca, byłego ministra sportu podejrzanego o korupcję.
Z ustaleń "Newsweeka" wynika, że w ubiegłym tygodniu doszło do ostrego sporu między prokuraturą, a CBA. W końcu śledczy zagrozili funkcjonariuszom Biura wsczęciem przeciwko nim postępowania o utrudnianie śledztwa.

Zaczęło się od tego, że prowadzący śledztwo przeciwko Lipcowi zlecili zatrzymanie go na wtorek 23 października. Tak się nie stało. Czwórka prokuratorów, którzy rozpracowywali korupcję w warszawskim Centralnym Ośrodku Sportu zażądała wyjaśnień od Biura. - Doszło do ostrej wymiany zdań, w trakcie której funkcjonariusze CBA wprost stwierdzili, że nie wykonają polecenia - mówią nam wtajemniczeni w sprawę warszawscy prokuratorzy.

Dopiero groźba wszczęcia śłedztwa i wystawienie przez prokuratora nakazu zatrzymania Lipca w czwartek 25 października złamało opór CBA.

Awantura o zatrzymanie byłego szefa polskiego sportu to zwieńczenie trwających od wielu tygodni nieformalnych zabiegów, które miały opóźnić zatrzymanie Lipca, tak, żeby nie doszło do niego przed wyborami parlamentarnymi. Według naszych rozmówców materiał dowodowy przeciwko byłemu ministrowi został zebrany już w końcu lipca. Już w sierpniu nadzorująca sprawę Prokuratura Apelacyjna domagała się, żeby prowadząca sprawę prokuratura okręgowa przedstawiła zarzuty Lipcowi najdalej we wrześniu.

Ale nic takiego się nie stało, a ze śledztwem zaczęły się dziać dziwne rzeczy. Z naszych ustaleń wynika, że za opóźnianie zatrzymania Lipca odpowiedzialne jest CBA i szefowa warszawskiej Prokuratury Okręgowej Elżbieta Janicka. CBA nie odpowiedziało na nasze pytania, a Janicka zaprzeczyła, że blokowała postępowanie.

Maciej Duda, Bertold Kittel

Mateusz - 2007-10-29, 10:09

Zygmunt Stary

Zasady zoobowiązują :P

A tak na serio. Jeśli uważam się na człowieka uczciwego z zasady, to nigdy nie będę kradł itd.
A jeśli byłbym nieuczciwy z zasady to kradłbym ile wlezie.

Dla mnie nie ma w tym wypadku odcieni szarości, albo postępujesz jak należy, albo nie.

Masz w pacierzu podane: "... i nie wódź nas na pokuszenie", w Dekalogu masz podane także: "Nie mów fałśzywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu"

Dla mnie to jest równoznaczne jak "Nie namawiaj do złego" A tak właśnie postępowało PiS i podległe mu CBA.

Jak mawia pewna reklama: LEPIEJ ZAPOBIEGAĆ NIŻ LECZYĆ.
I tak należy robić z korupcją.

[ Dodano: 2007-10-29, 10:13 ]
Tomek

Czarna owca może się wszędzie przytrafić nawet w PiS. Fajnie popatrzeć jak CBA ściga ludzi za drobne przekręty, a rząd kradnie ile wlezie za pomocą państwowych firm. Urzędnicy, przez których przepływa 50% pieniędzy w Polsce, też robią swoje.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group