|
Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia
|
|
Humor - Co śmiesznego powiedziało Twoje dziecko?
Ferbik - 2009-01-09, 19:45 Temat postu: Co śmiesznego powiedziało Twoje dziecko? Postanowiłem założyć temat, w którym myślę że wiele wypowiedzi naszych pociech padnie
Może na początek kilka przeze mnie zasłyszanych od Hubiego:
Zadawałem mu pytania odnośnie zawodów i takich tam i wybrane jego odpowiedzi:
- kto to jest przedszkolanka?
- koleżanka z przedszkola.
- kto to jest stolarz?
- taki pan co robi sto... lat sto lat!
- kto to jest prezydent?
- taki pan co powiedział "spieprzaj dziadu"
Było mnóstwo ciekawych i śmiesznych tekstów, ale jakoś mi uleciało
Zachęcam mamy i tatusiów do wrzucania tekstów swoich pociech
hajen - 2009-01-12, 00:30
Mój mały kuzyn. Był z mamą u księdza zamawiać mszę.
Ciocia: Ile wynosi ofiara za msze?
Ksiadz: Okolo 50zl.
Kuzyn: Od osoby?!
jenusia - 2009-01-12, 07:12
Nie wiem czy można uznać za śieszne, w każdym bądź razie mądre
Jak byłam z Kuzynką (5lat) we Wszystkich Świętych na cmentarzu, przechodzimy obok księdza, który zbiera kase na seminarium
Julka: a czemu ksiądz zbiera pieniądze?
Ja: na szkołe dla księży
Julka: A to czemu oni sobie sami nie pojde zarobić na ta szkole ?
zwyczajna - 2009-01-12, 10:54
Kiedys w naszym radio dzieci dostały pytanie ,co to sa zwiazki zawodowe.I jedno z dzieci powiedziało "zwiazki zawodowe są wtedy kiedy pani i pan którzy razem pracuja sie pobiora "
akirus - 2009-01-12, 18:44
Fajny topic, to dodam tekst mojej Zuzki, którą dziadek podpytywał:
D: Kto ty jesteś?
Z: Polak mały.
D: jaki znak twój?
Z: Orzeł biały.
D: Gdzie ty mieszkasz?
Z: Na Sadach.
miko 005 - 2009-01-12, 19:41
Kilka lat temu, jak mój sąsiad był jeszcze małym szkrabem (teraz to już 4 klasa).
Siedzimy sobie z Jego rodzicami za stołem, kawa, lampka wina, itd., a mały pcha nam się do stołu, i to po trupach jak to się mówi. Wtedy pytam się, czy zna takie magiczne słowo (chodziło mi o ….. przepraszam), stosowne do Jego zachowania, a On z pytaniem w głosiku; abra – kadabra
wln4life - 2009-03-10, 11:25
Niedawno będąc w dużej pizzerii wypełnionej po brzegi ludźmi dosłyszałem się jak i inni konsumenci monologu dziecka około 5-letniego siedzącego razem ze swoimi rodzicami zniecierpliwionego faktem czekania na upragniony posiłek. Monolog brzmiał następująco - "Mamo kiedy przyjdzie ta piźda" - oczywiście kelnerką była osoba płci pięknej i nie muszę tłumaczyć reakcji reszty lokalu
glizda - 2009-03-16, 11:31
Rok temu leżałam w szpitalu. Miałam w rękę wkłuty wenflon. Mój siostrzeniec jak zobaczył moją rękę to krzyknął:
- Ale super!! Ciociu ty jesteś teraz jak Spiderman!!!
Hmm... to się dowiedziałam że jestem podobna do komiksowego bohatera
yenn - 2009-08-13, 13:03
To i ja dorzucę
Mój synek mówi do babci, która próbuje nim dyrygować
" nie możesz rządzić bo nie jesteś królową, a tylko król i królowa mogą rządzić wszystkimi"
kitor - 2009-08-14, 19:42
Studio lotto, mój 6letni brat ogląda i pada tekst:
"Ale ta pani ma dużą klatę!"
mały wie co dobre ^^
glizda - 2009-11-30, 10:54
Moja malutka siostrzenica (3 latka) w rozmowie z dziadkiem stwierdziła, że Korek (mój pies) nie "ścieka " jak to jej mama powiedziała ale "hauczy"
Ferbik - 2009-11-30, 11:05
A ja się wczoraj dowiedziałem od syna, co to jest plakat z liczbami - chodziło o kalendarz
Ferbik - 2009-12-04, 21:08
Ha! Mój pięciolatek potrafi mnożyć proste liczby typu: 2x3, 3x3, 5x2...
pytam się: gdzie nauczył się mnożyć - przedszkolanka po zapytaniu, czy uczą się już mnożenia spojrzała na Panterkę, jak na idiotkę- na co odpowiedział: no jakto skąd. Z mózgu. W końcu jestem inteligentny.
Szczena do ziemi...
Ferbik - 2009-12-21, 19:47
Dzisiaj przyszła do nas pani od ubezpieczeń. Przeszkodziła nam w nakłuwaniu i wieszaniu ciasteczek na choinkę, a najbardziej przerwała Hubikowi
Ten zniecierpliwiony przyklęknął przy niej i szepcze do mnie: tata... kiedy ona pójdzie? A za chwilę zaczął sapać, tupać... po czym zaczął warczeć na panią Mówię mu: nie warcz na panią. A do pani: wie pani... nie mamy psa, to dziecko nadrabia A ona: wie pan... wiem coś o tym. Większość psów warczy na agentów
Ferbik - 2010-05-19, 19:23
Mój syn mnie właśnie rozłożył na łopatki. Oglądamy wiadomości. Pokazują powódź w Polsce, w pewnej chwili pokazują dom, gdzie tylko dach znad wody wystaje... mówię Hubertowi: zobacz... cały dom zalany... a dziecko do mnie z pytaniem: ciekawe, czy im kablówka działa?
cola - 2010-05-30, 23:43
5 letnia Wnusia siedzi u dziadka i rysuje,za jakiś czas dziadek zainteresował się wnusią i pyta,co namalowałaś,a wnusia odpowiada-dziadzię,więc dziadek zagląda i jest postać człowieka z włosami pomalowanymi na niebiesko i pyta wnusię Juleczka,a czemu pomalowałaś dziadzi włosy na niebiesko przecież nie mam włosów,a wnusia odpowiada:Bo łysej kredki nie ma.
Shymool - 2010-05-31, 05:44
Dawno temu z malutkim synem wybraliśmy się do Łodzi. Wsiadając po raz pierwszy do taksówki z dużym, świecącym emblematem na dachu, syn grzecznie przywitał kierowcą: -Dzień dobry Panie policjancie!
[ Dodano: 2010-05-31, 07:03 ]
Ten sam "młody" lubił chodzić ze mną do wieluńskiego INVARU aby pograć na konsoli PlayStation, która była tam wystawiona. Najbardziej podobały mu się samochodówki. A że był bardzo mały nie potrafił sobie poradzić z padem i jego udział w graniu polegał na ciągłym trzymaniu przycisku gazu. Pozostałymi musiał sterować ktoś inny. Kiedyś podczas grania "wspólnik" dla podtrzymania rozmowy zapytał go: -Ty to w przyszłości będziesz chyba kierowcą? Na to syn odpowiedział bez zastanowienia: - Nie, gazownikiem!
BaD_GiRl - 2010-10-07, 10:47
Moja 3letnia córka zamiast hulajnoga mówi hujanoga a na grejfruta- gejfrut ;P
dawid - 2010-10-07, 10:57
Moja Zośka nie mówi Kubuś Puchatek, tylko Kubuś Kupatek
Bethi - 2011-02-07, 01:41
Nie ma to jak wynosić informacje z domu...
Sąsiadki córka Diana, 4-letnia była w przychodni, żeby zrobić badania na alergię. Sąsiadka weszła w rozmowę z kobietą siedząca obok. Nieznajoma pyta Diany: -Dziewczynko, na co masz alergie? Mój Maciek na pyłki.
-Na kota, psa i babkę-mówi Diana.
-A skąd to wiesz?-pyta siedząca obok kobieta
-Tatuś mi powiedział w domu
BaD_GiRl - 2011-02-07, 17:38
dobre ;P ha ha ;D
Gagatek - 2012-07-14, 17:37
Pytam się mojego chrześniaka
* Dawid, ile masz lat?
* Trzy.
* A ile lat ma Twoja siostrzyczka?
* Ona ma wszy.
glizda - 2013-05-17, 07:00
Moja niespełna 7-letnia siostrzenica w przedszkolu miała już swojego tak zwanego "zakochanego" Jasia. W środę oznajmiła swojej mamie, że zerwała z Jaśkiem, powiedziała mu, żeby zostali przyjaciółmi, a jej powiedziała, że rzuciła go, bo ją ograniczał, wciąż tylko chciał by się tylko z nim bawila, a ona przecież ma też koleżanki. Powiedziała mojej siostrze, że może jej się jeszcze w życiu jakiś zakochany trafi, a jak nie, to będzie po prostu sama.
Ja po prostu padłam jak to usłyszałam
Bethi - 2013-07-12, 09:20
Kuzynka rozmawia ze swoim teściem przez telefon. Podchodzi jej córka i się pyta:
-Mamo, z kim rozmawiasz?
-Z dziadkiem Waldkiem.
-Daj mi telefon.
Kuzynka dała telefon, a mała:
-Cześć dziadku. A czy Ty wiesz, że babcia Zosia to Twoja żona?
|
|