Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia

[Jaro]

Statystyczny Polak zjada rocznie niecałe 4 kg masła rocznie, podczas gdy wielu naukowców uważa, że produkt ten zawiera wiele składników niezbędnych w "zdrowej" diecie i jest cenniejszy niż powszechnie konsumowane margaryny czy oleje roślinne.

Mleczarze zapowiedzieli na zakończonych w piątek Targach Mleczarskich, że będą promować spożycie masła. Zamierzają w przyszłym roku uruchomić kampanię informującą o zaletach zdrowotnych spożywania tego produktu. Przeznaczą na ten cel 1,6 mln zł.

"Nie ma cenniejszego tłuszczu w naszej diecie niż tłuszcz mlekowy, potwierdza ten fakt ok. 600 opracowań medycznych" - twierdzi prof. Grażyna Cichosz z Katedry Mleczarstwa i Zarządzania Jakością Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie. Jej zdaniem, przeciętny konsument kojarzy tłuszcze zwierzęce (np. masło) z otyłością, a jest to "bez wątpienia konsekwencja agresywnej reklamy tłuszczów roślinnych". Profesor zaznaczyła, że od 40 lat budowana jest teoria, jakoby tłuszcze roślinne wspomagały nasze zdrowie. Tłuszcz mlekowy jest niedoceniany, gdyż jest on utożsamiany z cholesterolem, a ten z kolei kojarzony jest z miażdżycą, na co nie ma dostatecznych dowodów.

Z badań klinicznych wynika, że tłuszcz mlekowy nie tylko nie zagraża, ale wręcz zapobiega chorobom na kilka różnych sposobów, m.in. intensyfikując przemianę cholesterolu i zapobiegając jego utlenieniu. Ponadto wszystkie komponenty mleka o działaniu antynowotworowym zawarte są w tłuszczu mlekowym - uważa Cichosz.

Według niej, gdyby faktycznie oleje roślinne i margaryny wykazywały reklamowane antymiażdżycowe działanie, to problemu chorób serca by już dawno nie było. Tymczasem pomimo ograniczenia spożycia tłuszczów zwierzęcych i 6-10 krotnego zwiększenia konsumpcji tłuszczów roślinnych w ciągu ostatnich 40 lat, problem miażdżycy jest wciąż aktualny.

Cichosz zwraca uwagę, że bardzo ważne dla zdrowia jest utrzymanie właściwych proporcji między kwasami omega-6 - zawartymi w tłuszczach roślinnych - oraz kwasami omega-3. Proporcja ta powinna wynosić 5:1, podczas, gdy z powodu ograniczenia spożycia tłuszczów zwierzęcych, proporcje te wynoszą 20-30:1.

Z tego też powodu najczęściej jednak przemiany kwasów omega-3 (który występuje głównie w tłustych rybach) blokowane są przez nadmiar w diecie kwasów omega-6 pochodzących z olejów roślinnych. "Dlatego też zastępowanie tłuszczu mlekowego olejami roślinnymi ze względów zdrowotnych jest niedopuszczalne" - uważa badaczka.

Źródło: onet.pl



A jak u Was jest z tym masłem i margaryną, czego więcej spożywacie

[Ferbik]

Już dawno temu było wiadomo, że masło jest zdrowsze od margaryny, chociaż w reklamach wciskali co innego. Ja jem tylko masełko i to wieluńskie w dodatku

[Jaro]

Wieluńskie Najlepsze

Swoją drogą ja jadam na zmianę masło z margaryną, lecz teraz to będę sukcesywnie wdrażał masełko

[Dominika]

Oczywiscie ze maslo, margaryna nawet w smaku jest ble

[Marta]

Ja wcinam wieluńskie masełko.
Nie ma co - jest najlepsze.

[hasta]

Oczywiscie ze maslo... margaryna to sa oleje roslinne utwardzane wodorem w obecnosci katalizatora ktorym jest nikiel... toksyczny metal, ktory w sladowych ilosciach do tej margaryny sie przedostaje ja wole maslo...

[daff]

[hasta]

[daff]

ano, ale biologii tez uczyła. pewnie powiesz, że nie jest technologiem żywności

w kazdym bądź razie i tak jest z ciebie dumna

olka, by the way, powodzenia na maturze

[hasta]

hmmmmm MB

[dj arq]

Przeciw ciąży jest skuteczna
polska margaryna mleczna
więc ja zeby zrobić na złość KuKaczorKlan i LePr'om
co dzień mocno mej dziewczynie
moczę nosek w margarynie
(nie tej mojej pierwszej, z biedronki)

[Malinka]

Stanowczo masełko najlepiej Delmę albo normalne śmietankowe ale nie za dużo bo moża mieć sklerozę (tak mi +babcia + opowiadała)

[Paulina]

A jem i masełko i margaryne i jakos żyje bo we wszystkim trzeba miec umiar i niczego sobie nie żałować

[Dominika]

[miko 005]

Pamiętajcie o jednej podstawowej zasadzie, która króluje w biznesie handlowym.
Różnego rodzaju eksperci będą zachwalać to za co dostaną kasę. Parę lat temu miał już miejsce wyścig pomiędzy masłem a margaryną, raz to masło przodowało innym razem margaryna. I nic w tym dziwnego, poza jednym, cały czas wypowiadał się w tym temacie jeden i ten sam specjalista.

Dlatego ja osobiście jem po prostu to co w danej chwili mi smakuje.

W końcu na coś trzeba umrzeć, nieprawdasz