Nie wiem czy nie powiele tematu, który być moze już zaistniał, ale muszę poruszyć tą kwestię. Coraz głośniej o tarczy antyrakietowej, która ma powstać w Polsce bądź w Czechach. Pytanie po co...??? By chronić USA??? Państwo polskie zastanawia się nad referendum w tej sprawie (jestem za!!!) Pytanie - co sądzicie na ten temat i czy jesteście za referendum.
P.S. Prosiłbym administracje o przesłanie ewentualnych wyników do rządzących obecnie decydentów. Pozdrawiam
Pomogła: 4 razy Wiek: 36 Dołączyła: 10 Lis 2006 Posty: 1014 Skąd: Z kątowni
Wysłany: 2007-02-19, 22:59
Rosja nie byłaby zbytnio zadowolona jeśli takowe powstałyby w Polsce i Czechach. Myślę, że powinniśmy się liczyć z naszym sąsiadem, bo konflikty z nim, na przełomie wieków nie wychodziły nam na dobre. Jeśli chodzi o USA, to nie ma zbytnio co liczyć na ich pomoc, co niejednokrotnie dało się już zauważyć. Nigdy nie byliśmy ich sojusznikiem z którym oni się liczyli tak, jak my tego oczekiwaliśmy... Z pewnością powstanie tarczy rakietowych znacznie ochłodzi stosunki Rosja - USA, a należy pamiętać, że to my bezpośrednio graniczymy Rosją, więc w razie kontfliktu my jesteśmy w strefie największego zagrożenia... Zresztą nasze układy z Rosją też nie są najlepsze, więc po co jeszcze bardziej je pogarszać? Znowu pchamy się tam gdzie nie trzeba...
Pomógł: 46 razy Wiek: 44 Dołączył: 02 Sie 2006 Posty: 3905 Piwa: 79/18 Skąd: Wieluń
Wysłany: 2007-02-19, 23:05
Po pierwsze - temat nie bardzo nadaje się do publicznej dyskusji. Chociażby dlatego że ze względu na charakter sprawy nigdy nie będziemy mogli poznać wszystkich szczegółów. A w zasadzie poznamy tylko te które ktoś uzna za stosowne żebyśmy poznali.
Po drugie - nawet jeśli uznać że dyskusja ma sens - to jest na nią odrobinę za wcześnie - właściwe negocjacje się dopiero zaczynają i nie znamy warunków na jakich elementy tarczy miałyby powstać w Polsce.
Co do referendum - przeciw - ze względu na ograniczoną wiedzę i ze względu na to, że w obecnych warunkach będzie to raczej plebiscyt popularności rządu i opozycji.
_________________ Ludzie dzielą się na tych, którzy lubią koty i na pokrzywdzonych przez los...
W jakiej formie miałby nie być ten element tarczy antyrakietowej ja jestem za. Pod względem wyposażenia technicznego i uzbrojenia armii jesteśmy jeszcze krajem zacofanym i obecność wojsk sojuszniczych czy jakiegokolwiek nowoczesnego sprzętu na terenie Polski byłaby jak najbardziej uzasadniona, gdyż podniosło by to poziom naszego bezpieczeństwa. Jeżeli mowa o stosunkach z Rosją to są one i tak w kiepskiej kondycji, na poprawę się nie zanosi, więc wydaje mi się, że Rosję powinniśmy potraktować tak jak Rosja traktuje nas czyli się nią nie przejmować. Na linii Warszawa-Berlin nasze stosunki też rewelacyjne nie są, zatem trzymanie sojuszu z taką potęgą militarną i gospodarczą jak USA jest jak najbardziej wskazane.
Pomogła: 4 razy Wiek: 36 Dołączyła: 10 Lis 2006 Posty: 1014 Skąd: Z kątowni
Wysłany: 2007-02-19, 23:27
Karzełek napisał/a:
Jeżeli mowa o stosunkach z Rosją to są one i tak w kiepskiej kondycji, na poprawę się nie zanosi, więc wydaje mi się, że Rosję powinniśmy potraktować tak jak Rosja traktuje nas czyli się nią nie przejmować. Na linii Warszawa-Berlin nasze stosunki też rewelacyjne nie są, zatem trzymanie sojuszu z taką potęgą militarną i gospodarczą jak USA jest jak najbardziej wskazane.
No i właśnie dlatego nie powinniśmy ich pogarszać...
Pomógł: 46 razy Wiek: 44 Dołączył: 02 Sie 2006 Posty: 3905 Piwa: 79/18 Skąd: Wieluń
Wysłany: 2007-02-19, 23:36
hasta, kilkanaście la temu tak samo można byłoby powiedzieć o planach przystąpienia do NATO. Jeśli Amerykanie wybudują elementy tarczy w Polsce to z dużą dozą prawdopodobieństwa w przypadku konfliktu otrzymamy wsparcie od Amerykanów. Ogólnie uważam że sojusz z USA jest znacznie bardziej rozsądny niż liczenie na pomoc Berlina czy Paryża.
_________________ Ludzie dzielą się na tych, którzy lubią koty i na pokrzywdzonych przez los...
Dlaczego mamy zrezygnować z czegoś co jest dla nas korzystne (przynajmniej w mojej opinii)? Jesteśmy krajem nie najbiedniejszym, ale nie stać nas na takie wyposażenie w naszej armii, a przynajmniej w naszym kraju są ważniejsze wydatki i taka tarcza była by dla nas szansą. Nawet jeżeli tarczy nie będzie u nas to z Rosją i tak "pokłócimy się" jeszcze nie raz (jak nie o gaz to o mięso itd.).
Niecałe dwadzieścia lat temu z terenów Polski usunięto rakiety balistyczne z głowicami nuklearnymi. W czasach zimnej wojny obaj wielcy gracze (USA i ZSRR) liczyły się z tym iż w razie zbrojnej konfrontacji tereny Polski mogą zostać nuklearnie unicestwione- czego skutkiem było by między innymi wytworzenie swego rodzaju buforu bezpieczeństwa dla skonfliktowanych stron.
Gdy wybudujemy tarcze dwaj wielcy gracze zamienią się rolami a nam ostanie się tylko rola czegoś w rodzaju „chłopca do bicia”.
Polska ma szczęście leżeć w takim strategicznym miejscu, przez które co kilkadziesiąt lat przetaczały się wyniszczające wojny.
Państwa położone na „mniej uczęszczanych” terenach, mają się dziś o wiele lepiej: Szwajcaria, Wielka Brytania.
Inne kraje jak miały na to ochotę, wywoływały sobie wojny a my prawie zawsze byliśmy w nie wciągani.
Pomogła: 4 razy Wiek: 36 Dołączyła: 10 Lis 2006 Posty: 1014 Skąd: Z kątowni
Wysłany: 2007-02-19, 23:44
Na Berlin to raczej nie mamy. Dało się to zauważyć już podczas pertraktacji odnośnie gazociągu... Ale czy nielepiej pozostać państwem neutralnym? Jeśli wynikną jakieś konflikty to my będziemy dokładnie w ich centrum. Rosja i USA to olbrzymie mocarstwa i skutki wojny do której mogłoby dojść byłyby opłakane w skutkach... Mało nam konfliktów z sąsiadami w historii ? Nie podoba mi się perspektywa jakiejkolwiek wojny bo to takie zwierzęce...
---
scalone
---
Nasza dyplomacja gabinetowa i polityka spraw zagranicznych po prostu raczkuje. Powinniśmy wykorzystać fakt, że stanowimy wschodnią granicę UE i jesteśmy krajem oddzielającym Wschód od Zachodu. Jak na moje oko daje to bardzo wiele możliwości i powinniśmy to wykorzystać. Nie rozwijamy komunikacji a to właśnie u nas powinno powstać mnóstwo szlaków transportowych łączących Europę z Azją. Naszym politykom tylko wojny i zbrojenia w głowie.
Skuteczność amerykańskiej tarczy antyrakietowej < 50%.
Na pewno sam G.W. Bush Ci udzielił tych informacji.
Karzełek Jeżeli na 9 prób na Alasce pełnym sukcesem kończą się 4 rachunek jest prosty (dane pewnie już nieaktualne – swego czasu o podobnej testowej instalacji na Alasce było głośno – dwa, trzy lata temu często pojawiał się ten temat w serwisach informacyjnych).
Możesz poszukać informacji na temat skuteczności w pewnych w miarę źródłach.
Oficjalne źródła na pewno będą zawyżały skuteczność – kto chciałby się przyznac do tego iż mnóstwo kasy wydał na bubel.
[ Dodano: 2007-02-26, 20:32 ] "New York Times": Militarna skuteczność tarczy antyrakietowej jest niepewna, natomiast przyczynia się ona do niepotrzebnego zaostrzenia stosunków Stanów Zjednoczonych z Rosją. "Washington Post" sugeruje nawet, by Kongres zastanowił się nad zablokowaniem administracji funduszy na ten cel.
Wysłany: 2008-02-14, 22:21 Prezydent: groźby Putina wobec Polski są wysoce niepokojące
Cytat:
- Takie groźby z ust prezydenta to rzecz niepokojąca, Polska nie po to odzyskała suwerenność, by z powrotem wpaść zależność od Rosji - powiedział w TVP Lech Kaczyński. Prezydent w ten sposób skomentował słowa Władimira Putina, który oświadczył, że Rosja skieruje część swych systemów rakietowych na Polskę i Czechy.
Nie możemy ulegać rosyjskiemu naciskowi w sprawie umieszczenia w Polsce elementów tarczy antyrakietowej - uważa prezydent. Jego zdaniem, stanowisko Rosji nie powinno wpłynąć na polsko-amerykańskie negocjacje w sprawie tarczy.
L. Kaczyński skomentował w ten sposób wypowiedź rosyjskiego prezydenta Władimira Putina, który podczas dorocznej konferencji prasowej ostrzegł, że Rosja będzie zmuszona do przekierowania części swych systemów rakietowych na elementy amerykańskiej tarczy antyrakietowej w Czechach i Polsce. Jak ocenił, rozmieszczenie elementów tarczy w Polsce obniży stopień bezpieczeństwa w Europie. - To, że nasz rząd, także nasza opinia publiczna będzie tutaj pod stałym naciskiem można było przewidzieć i podstawą jest to, jak my na ten nacisk zareagujemy. Nie możemy zareagować w tym sensie, żeby temu naciskowi ulegać - powiedział polski prezydent w czwartek w "Wiadomościach" TVP1 i TVP3. Wypowiedź prezydenta Rosji Lech Kaczyński uznał za "wysoko niepokojącą".
Pytany czy stanowisko Putina wpłynie na negocjacje Polski w sprawie amerykańskiej tarczy antyrakietowej, prezydent wyraził nadzieję, że nie. - Jestem przekonany, że nie powinno wpłynąć i że Polska powinna kontynuować drogę do tego, żeby elementy tarczy antyrakietowej były w Polsce. Wiem, że to nie jest zbyt popularne, ale z punktu widzenia bezpieczeństwa Polski bardzo istotne - dodał Lech Kaczyński.
Prezydent, dopytywany jak powinna wyglądać polska polityka wobec Rosji, odpowiedział, że "powinniśmy być bardzo stanowczy". Zdaniem Lecha Kaczyńskiego, "jest to sprawa niezmiernie istotna".
W ocenie prezydenta Kaczyńskiego, groźby z ust prezydenta tak potężnego państwa jak Rosja "to nie jest rzecz codzienna". Jednak - według niego - "one nie mogą wywołać skutku, bo jeżeli wywołają, to po tych groźbach będziemy mieli następne groźby". - A ambicje jeśli chodzi o nasz kraj są niewątpliwie bardzo znaczne - uważa Lech Kaczyński.
- Jest (...) oczywiste, że Polska nie po to odzyskała suwerenność, a była ona ograniczona przez państwo, które było poprzednikiem Federacji Rosyjskiej, żeby z powrotem w jakąkolwiek zależność tutaj wpadać - mówił prezydent.
- To jest podstawa polityki polskiej. Poza tym lubimy rosyjską kulturę, szeroka jest współpraca gospodarcza. Wszystko - można powiedzieć - w porządku. Jednak pryncypia muszą być zachowane - dodał Lech Kaczyński.
Prezydent pytany był również, czy najpoważniejszy kandydat na następcę Putina, pierwszy wicepremier Dmitrij Miedwiediew będzie kontynuował politykę obecnego rosyjskiego prezydenta wobec Polski.
Zdaniem L. Kaczyńskiego, "ten kto przewiduje co na pewno będzie się działo" w Rosji "ten raczej powinien zajmować się nie polityką, tylko przepowiadaniem przyszłości zawodowo". - Nie podejmuję się odpowiedzieć jednoznacznie na to pytanie, ale wszystko wskazuje na to, że tak - powiedział prezydent
- Mogę się jednak mylić, ponieważ jedną z cech naszego rosyjskiego partnera jest to, że jest mało przewidywalny - dodał Lech Kaczyński.
Odnosząc się do ubiegłotygodniowej wizyty w Moskwie premiera Donalda Tuska, L. Kaczyński ocenił, że "być może z punktu widzenia rządu prezydenta Putina (...) to była istotnie bardzo produktywna wizyta, ale wziąwszy pod uwagę dzisiejsze enuncjacje prezydenta Federacji Rosyjskiej, należałoby się zastanowić nad celowością nowej polityki w stosunku do Federacji Rosyjskiej".
Sam Putin ocenił, że jego dialog z nowym polskim premierem podczas jego wizyty w Moskwie był konstruktywny i taki też powinien być w przyszłości.
Zapowiadane jest spotkanie L. Kaczyńskiego z D. Tuskiem w sprawie jego wizyty w rosyjskiej stolicy.
Pomógł: 42 razy Wiek: 58 Dołączył: 04 Mar 2006 Posty: 4309 Piwa: 76/53 Skąd: wieluń
Wysłany: 2008-02-15, 16:58
Ja boję się tylko jednego, żeby się nie okazało że zostaniemy z problemem „tarczy antyrakietowej” , sami z Czechami i Amerykanami. Bo jakoś nie słyszę głosów poparcia ze strony pozostałej Europy, co do rozmieszczenia takich tarcz w naszym państwie. I wtedy naprawdę może się okazać że jesteśmy, ale...... na „tarczy strzeleckiej Putina” .
Co do tych zdań wypowiedzianych przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego, a odnoszących się do tematu, są wątki gdzie mówi do rzeczy, ale są też takie że ……
_________________ Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
hasta, kilkanaście la temu tak samo można byłoby powiedzieć o planach przystąpienia do NATO. Jeśli Amerykanie wybudują elementy tarczy w Polsce to z dużą dozą prawdopodobieństwa w przypadku konfliktu otrzymamy wsparcie od Amerykanów. Ogólnie uważam że sojusz z USA jest znacznie bardziej rozsądny niż liczenie na pomoc Berlina czy Paryża.
Właśnie...
Tyle jest przykładów że NATO jest słabe i bezbronne
Choćby to że ostatnio wojska rozjemcze wycofały się z jednego z krajów afrykańskich pogrążoncyh w wojnie domowej, ponieważ było niebezpiecznie.
Albo masakra Bośniaków, którzy mieli być teoretycznie chronieni przez Holendrów.
NATO to ochrona na papierze. A rekacją ze strony członków NATO na atak na któryś z nich, może być zerwanie stosunków dyplomatycznych z agresorem, wyrażenie sprzeciwu bądź nota dyplomatyczna...
To jest cała siła NATO.
hasta
Tak jak wspomniał ourson, lepiej liczyć na USA, które konkuruje z Rosją niż na Berlin czy Paryż mający wspólne interesy z Rosjanami.
miko 005
Czy musimy się łaskawie pytać europy zachodniej, czy możemy sobie w Polsce ustawić system antyrakietowy??
Jak przyjmiemy Eurokonstytucję to wtedy już nie będziemy musieli się pytać, bo to Unia zdecyduje za nas(a właściwie Niemcy) jako że utracimy na "rzecz współnego dobra" suwerenność w podejmowaniu decyzji...
Chociaż Kaczyński przesadza z nazywaniem Rosji wrogiem czy coś... Ten de... manipuluje postawą Polaków wobec historii i robi niepotrzebnie konflikt z jedną z największych sil w Europie. Dodam że wiele polskich firm eksportuje dużo produktów do Rosji i przez fobię rosyjską Kaczyńskiego mają problemy i trudności.
A można relalizować swoje cele nie wypowiadając sie w taki sposób o wschodnim sąsiedzie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum