R E K L A M A
P O R E K L A M I E

Wieluń - forum,adresy, informacje, reklama, kluby, restauracje, komunikacja, pkp, pks, ogłoszenia, praca,mapa, firmy, radio




Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia Strona Główna Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat :: Następny temat
Zamknięty przez: ourson
2009-05-11, 12:13
Połowa Polaków boi się ataku Rosji
Autor Wiadomość
Zygmunt Stary 
Wieluniaczek


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 21 Lip 2006
Posty: 1500
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2008-08-16, 16:38   Połowa Polaków boi się ataku Rosji

Cytat:
Aż 50 procent Polaków obawia się, że w ciągu najbliższych kilku lat nasz kraj może zaatakować Rosja - wynika z badania Pentora opublikowanych na internetowych stronach tygodnika "Wprost". Przeprowadzono je już po agresji na Gruzję.
Ataku ze strony Rosji nie obawia się 38 procent Polaków. Zdania na ten temat nie ma 12 procent ankietowanych.

Prawie 40 procent Polaków uważa także, że największym wrogiem Polski jest Rosja. 57 procent jest zdania, że przywódcy Rosji powinni odpowiedzieć przed Międzynarodowym Trybunałem za zbrodnie wojenne i zbrodnie przeciw ludzkości dokonane w Czeczenii i w Gruzji.

http://wiadomosci.onet.pl/1808420,11,item.html
Czyżby to była "tylko" rusofobia, czy może doświadczenie, które pokazuje ciągły dylemat Polaków wynikających z położenia geograficznego?
Jakże nonsensowna była propozycja pana Kwaśniewskiego, by "na gwałt" podpisywać traktat, kiedy
Cytat:
Europa zaś kapituluje w obliczu siły - i przed sama sobą

http://wiadomosci.onet.pl...ci_ue,item.html
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
zwyczajna 
WIELUNIAK



Pomogła: 32 razy
Dołączyła: 03 Maj 2006
Posty: 2461
Piwa: 25/43
Skąd: w-ń
Wysłany: 2008-08-16, 16:43   

"Polska stoi przed ryzykiem ataku"
A A A PAP | dodane 2008-08-16 (09:25)


Rosja jest nieprzyjacielem, z którym trzeba się liczyć - pisze w internetowym wydaniu londyński "Daily Telegraph". "Polska nie stoi już wobec groźby wymierzenia w nią rosyjskich rakiet lecz - w stu procentach - ryzyka wojskowego ataku" - pisze londyński dziennik. "Oznaczałoby to początek III wojny światowej" - pisze komentator "Daily Telegraph" Adrian Bloomfeld.


Komentując porozumienie między Waszyngtonem i Warszawą o rozmieszczeniu w Polsce elementów amerykańskiej tarczy antyrakietowej, dziennik obszernie relacjonuje wypowiedź zastępcy szefa sztabu generalnego sił zbrojnych Rosji, generała Anatolija Nogowicyna, iż tarcza antyrakietowa USA, która ma powstać w Polsce, "na sto procent" znajdzie się wśród celów niszczonych przez drugą stronę w pierwszej kolejności. Takie słowa - pisze gazeta - otwierają nowy etap w wojnie słów, dotyczącej do tej pory Gruzji.


"Konflikt kaukaski w ciągu tygodnia gwałtownie przerodził się w konfrontację w stylu zimnowojennym pomiędzy Moskwą a Waszyngtonem" - zaznacza dziennik.

W zamieszczonej odrębnie analizie, "Daily Telegraph" pisze, iż obok aspiracji Gruzji i Ukrainy dotyczących ich wejścia do NATO, plany amerykańskiej tarczy stały się główną przyczyną napięć pomiędzy Moskwą a Zachodem.

"Rosjanie poszli obecnie o wiele dalej w swych groźbach. Polska nie stoi już bowiem wobec groźby wymierzenia w nią rosyjskich rakiet lecz - w stu procentach - ryzyka wojskowego ataku. I to nie zwykłego ataku, lecz, jeśli można wierzyć Nogowicynowi, ataku nuklearnego" - pisze londyński dziennik.
"Polska w przeciwieństwie do Gruzji jest członkiem NATO. W razie rosyjskiego uderzenia wojskowego na ten kraj, Warszawa mogłaby powołać się na artykuł piąty traktatu NATO, co zobowiązałoby Wielką Brytanię i inne kraje sojuszu do wystąpienia w polskiej obronie. Innymi słowy - oznaczałoby to początek III wojny światowej" - pisze komentator "Daily Telegraph" Adrian Bloomfeld.

"Po inwazji na Gruzję przed tygodniem (...) w Waszyngtonie coraz rzadziej używa się słowa "partnerstwo" - w zamian częściej padają groźby ws. dyplomatycznych kroków odwetowych czy międzynarodowej izolacji. USA ostatecznie zajęły twardsze stanowisko - nawet Unia Europejska, do tej pory wzdragająca się przed urażeniem Kremla, została zmuszona do rewaluacji swych stosunków z Rosją. Z samej Moskwy płyną natomiast coraz bardziej wojownicze słowa. Coraz głośniej mówi się o zimnej wojnie" - pisze gazeta.

Odnotowując imperialne ambicje rosyjskich przywódców, "Daily Telegraph" wskazuje też na a powrót do stylu XIX-wiecznej polityki, kiedy gwarantem stabilizacji była groźba wzajemnej destrukcji.
(kab) www.wp.pl
--------------------------------------------------------------------------
to przeczytałam to zrobiło mi się niedobrze :roll:
_________________
https://www.youtube.com/w...AvjaHtlMA#t=111
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
waldex 
W trakcie przeprowadzki do Wielunia



Pomógł: 13 razy
Wiek: 37
Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 1003
Postawił 6 piw(a)
Skąd: EWI
Wysłany: 2008-08-16, 17:53   

Szczerze to mamy taką sytuację na własne życzenie. Po co wpierniczamy się w sprawy wewnętrzne innych państw? Po co jechaliśmy na Ukrainę? Żeby się pokazać jak to walczyliśmy o wolność? Przepraszam bardzo ale afiszowanie się i sztuczne gesty to nie zadna pomoc, ale kreowanie się medialne na arenie międzynarodowej. Prawdziwa pomoc to pomoc humanitarna najbiednijeszym. Równie dobrze mogę powiedzieć, ze też pomogłem Ukrainie czy Tybetowi bo wspierałem ich duchowo, byłem (ostatnio modne słowo) solidarny. Mogę tak mówić choć mam to głęboko gdzieś.
Co do tarczy to jeden wielki niewypał. Kaczory wchodzą w tyłek USA od początku kadencji (btw żałuję że na nich głosowałem). To jest dla mnie nielogiczne, tyle ściemy, że ZSRR to ble i w ogóle na minus, a Amerykanie to medal za filantropię i bezintersowność powinni dostać? Czy oni naszym kosztem swoich tłustych (70 % Amerykanów ma nadwagę) tyłków nie chcą chronić? Powoli się stajemy zapleczem USA, zakup F-16 -> amerykańskie inwestycje i modernizacja fabryk zbrojeniowych, Afganistan i Irak -> paręnaście Hummerów kosztem życia parunastu naszych żołnierzy, teraz tarcza kosztem czego, ataku(?). Idźmy dalej to za jakieś 100 lat może będziemy kolejnym stanem, bo mając tarczę na podwórku nie da się prowadzić polityki bardziej obojętnej wobec USA. Jestem Polakiem, nie nacjonalistą, ale na "przyjaźniach" militarnych jako naród dobrze nie wychodzliśmy w ostatnim wieku.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
Gregg Sparrow
[Usunięty]

Wysłany: 2008-08-16, 18:40   

Niestety "Polak" ma to do siebie że jest "głupi" przed szkodą i po szkodzie. :evil:
Szukamy "przyjaciół" daleko a "wrogów" za miedzą. Tak było przed II wojną tak jest i teraz.
Nasi możnowładcy pchają łapy między drzwi, wszędzie tam gdzie nie potrzeba. Irak Afganistan, Ukraina a teraz jeszcze Gruzja. Dojdzie kiedyś do tego że nacisną na odcisk Ruskim o jeden raz za dużo i rozpęta się piekło. :evil:
Mam dość takich polityków którzy zamiast dbać o nasze sprawy wewnętrzne wolą się pokazać jako wielcy "pacyfiści". Niech zajmą się biednymi w Polsce!!! Oni też potrzebuja pomocy!!!
 
   
Zygmunt Stary 
Wieluniaczek


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 21 Lip 2006
Posty: 1500
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2008-08-17, 03:28   

Gdy wieje wiatr historii,
Ludziom jak pięknym ptakom
Rosną skrzydła, natomiast
Trzęsą się portki pętakom.
Autor: Konstanty Ildefons Gałczyński

Niestety...

Cytat:
Dla części polskich elit już stwierdzenie, że jest się dużym europejskim narodem, jest nie do zaakceptowania. I to nie dlatego, że jest nacjonalizmem, ale dlatego, że niesie z sobą wymagania, zobowiązania, trudy, bez których lepiej byłoby się obejść - mówi w rozmowie z "Wprost" Ludwik Dorn, były marszałek Sejmu.
Dorn dodaje, że ma wrażenie, iż Donald Tusk właśnie dlatego, by nie podejmować wysiłków, uznaje – po raz pierwszy w historii niepodległej Polski – bycie podmiotem polityki międzynarodowej za kłopot, którego należy się wyzbyć.
http://wiadomosci.onet.pl/1808549,11,item.html


Trzeba prowadzić politykę międzynarodową ze świadomością, że jest się znaczącym podmiotem na scenie politycznej, a nie "robić w pory" przed Rosją (d. CCCP) lub UE!

Nie ma zmiłuj się, można ugrać, ale i przegrać, lecz trzeba grać. Nikt się nad nami litować nie będzie i jeżeli będziemy bierni, to przestaniemy istnieć.
Przy imperialistycznej polityce Kremla, trzeba wchodzić w sojusze z USA i wciągać do tego UE. Nie ma zmiłuj się.
"Nie można do bandytów mówić językiem salonu"
Niektórzy już przyzwyczaili się "lizać tyłek" jak nie Moskwie to UE.
Polityka współpracy z Ukrainą, Litwą, Łotwą i Estonią (a w przyszłości i z Białorusią), to odnajdowanie wspólnego interesu tych państw w środkowej Europie. Kiedy współpracowaliśmy, to zawsze byliśmy silni!
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
miko 005 
WIELUNIAK



Pomógł: 42 razy
Wiek: 58
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 4309
Piwa: 76/53
Skąd: wieluń
Wysłany: 2008-08-17, 11:55   

Zygmunt Stary napisał/a:
Trzeba prowadzić politykę międzynarodową ze świadomością, że jest się znaczącym podmiotem na scenie politycznej, a nie "robić w pory" przed Rosją (d. CCCP) lub UE!


Zygmuncie Stary, na pewno masz sporo racji w tym co napisałeś, tak powinno być, powinniśmy z wypiętą piersią poruszać się po wspólnej Europie. Ale powinniśmy też pamiętać, że to nie my jesteśmy głównymi rozdawcami kart w biegu historii dzisiejszej Europy i świata. Czasami, przede wszystkim dla naszego polskiego dobra, powinniśmy powściągnąć trochę języki i nie paplać co nam ślina na niego przyniesie. Bo taka buńczuczność w wypowiedziach, jak obecna naszego prezydenta, w temacie Gruzji, może nam przynieść więcej złego jak dobrego. Nie twierdzę że powinniśmy siedzieć jak przysłowiowa mysz pod miotłą, ale też nie powinniśmy wychylać się poza szereg, jak w tym przypadku, gdzie mocarstwa europejskie stosują dalece idącą drogę dyplomacji, a pan Kaczyński wali z grubej rury o jakiś totalitarnych zapędach Rosji.
Szczerze mówiąc, trzeba być sporym optymistą żeby tak ślepo zaufać takiemu egoistycznemu państwu jakim bez wątpienia w moich oczach są Stany Zjednoczone Ameryki Północnej. A takie właśnie ślepe podejście ma PiS i niestety ostatnio również Platforma Obywatelska.
Bardzo trafnie określił to gregg;
Cytat:
Szukamy "przyjaciół" daleko a "wrogów" za miedzą.

Nie pierwszy raz zresztą........ tak szukamy :neutral:
_________________
Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
Morgoth 
Przyjeżdża na zakupy
Nadworny Hejter



Pomógł: 1 raz
Wiek: 36
Dołączył: 21 Cze 2006
Posty: 483
Piwa: 3/1
Skąd: Parcice / Wrocław
Wysłany: 2008-08-17, 17:56   

gregg napisał/a:
Niestety "Polak" ma to do siebie że jest "głupi" przed szkodą i po szkodzie. :evil:
Szukamy "przyjaciół" daleko a "wrogów" za miedzą. Tak było przed II wojną tak jest i teraz.
Nasi możnowładcy pchają łapy między drzwi, wszędzie tam gdzie nie potrzeba. Irak Afganistan, Ukraina a teraz jeszcze Gruzja. Dojdzie kiedyś do tego że nacisną na odcisk Ruskim o jeden raz za dużo i rozpęta się piekło. :evil:
Mam dość takich polityków którzy zamiast dbać o nasze sprawy wewnętrzne wolą się pokazać jako wielcy "pacyfiści". Niech zajmą się biednymi w Polsce!!! Oni też potrzebuja pomocy!!!

Cóż, Gruzja leży może i daleko od Polski i nie łączą nas poważne interesy, ale należy bronić suwerenności demokratycznego, zaprzyjaźnionego państwa. Ciekawe czy wszyscy byliby tak pewni siebie gdyby Rosja wjechała do państw bałtyckich lub na Ukrainę...

I zaznaczam, że Gruzja absolutnie nie może być postrzegana jako agresor w tym konflikcie - to tak jakby Śląsk chciał oderwać się od Polski i przyłączyć do Niemiec, Bundeswehra wjechała sobie do Wrocławia, a Wojsko Polskie starałoby się ją wyprzeć.

Rosja powinna dostać baty takie jak ZSSR dostał w Afganistanie. Raz na 20-30 lat przyda im się.
_________________
Bij czerwonych, aż zbieleją, bij białych, póki nie poczerwienieją!
N. I. Machno
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
   
Gregg Sparrow
[Usunięty]

Wysłany: 2008-08-17, 18:27   

Morgoth raczej nie skumałeś o co mi chodziło.
"Przyjaciele" =>USA, "Wróg"=> Rosja
Już raz historia pokazała ile jest wart "przyjaciel" z Zachodniej Europy (Anglia) w obliczu ataku wroga (Niemcy)
Czy nasi możnowładcy nie pojmują że więcej stracimy wchodząc w konflikt z Rosją niż zyskamy ze strony USA??? Rosja jest tak wielkim rynkiem zbytu że kupiłaby od nas wszystko... Mogłoby to wydźwignąć naszą gospodarkę. Niestety jako naród mamy wszczepianą, przez różne prawicowe media oraz polityków, rusofobię od małego.
Wolimy kupować od USA badziewie (nie boję się tego powiedzieć, np F16) za grube miliony i żreć się z Rosją, zamiast pogodzić się z Ruskimi i sprzedawać im swoje towary.
Dlatego twierdzę że "Polak" ma to do siebie że jest "głupi" przed szkodą i po szkodzie. Nie potrafi wyciagac wniosków.
USA jest "przyjacielem" jak ma w tym swój interes. Tak powinnismy postępować i my. Natomiast my podkładamy tyłek aż ktoś w nas go kiedyś kopnie.
 
   
Zygmunt Stary 
Wieluniaczek


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 21 Lip 2006
Posty: 1500
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2008-08-17, 23:51   

miko 005:
A moze nie miał racji? :?
gregg:
Naszym przyjacielem nie jest ani Eurosojuz, ani USrael, ani imperialna Rosja.
Są to dla nas jedynie podmioty polityki, z którymi musimy grać, licząc na to, że uda nam się coś ugrać i zbyt wiele nie przegrać.
Naszymi przyjaciółmi jednak mogą stać się kraje, które są w podobnej biedzie jak my.
Jednak trzeba stawać w prawdzie i nie chować głowy w piasek na słowo "ludobójstwo banderowców na Wołyniu", czy litewskiej SS.
Bolesne fragmenty historii przyjaciół nie mogą być zarzewiem przyszłych konfliktów, dlatego należy o nich mówić. Należy też mówić o zbrodniach oddziałów AK, czy NSZ, jeżeli faktycznie miały miejsce, nadając im wszakże adekwatny do rzeczywistości wymiar.
Morgoth:
Nie sposób się z Tobą nie zgodzić. Jednak trzeba mieć świadomość tego co jest rzeczywistością, a co jest tylko grą podmiotów politycznych z USraelem na czele.
My nikomu "batów" wymierzać nie będziemy, bo nie mamy wystarczających sił, ani środków, wykorzystywać się przez innych też nie powinniśmy się dawać, ale interes europy środkowo wschodniej artykułować wyraźnie i zdecydowanie mamy prawo i powinniśmy to robić.
Polska nie powinna była nigdy podjąć tej decyzji – oświadczył Olejniczak.
Czy tchórze, zdrajcy i zboczeńcy mają stanowić wg. Olejniczaka wyłączny elektorat SLD?
A ludzie odważni liczący sie z narodowym interesem Polski, a nie imperialnej Rosji, jak mają zareagować na to słowo "nigdy" ?
Tarcza stawia nas jednoznacznie w militarnej strefie NATO, ale czy nie o to nam chodziło, kiedy doń wstępowaliśmy?
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
Morgoth 
Przyjeżdża na zakupy
Nadworny Hejter



Pomógł: 1 raz
Wiek: 36
Dołączył: 21 Cze 2006
Posty: 483
Piwa: 3/1
Skąd: Parcice / Wrocław
Wysłany: 2008-08-18, 15:05   

Zygmunt Stary, z Twojej wypowiedzi wynika że jesteśmy sami dla siebie przyjaciółmi.

NATO jest stabilnym i silnym sojuszem. Na tyle silnym by ochronić nas przed zapędami Rosji samym tylko faktem, że do niego należymy. Podejrzewam, że gdyby Gruzja została wcześniej do NATO przyjęta, Rosja nie zdecydowałaby się na wkroczenie na terytorium tego państwa. Pomijam fakt że głównym celem operacji nie była ochrona mieszkańców Osetii, a próba destabilizacji Gruzji i ustanowienia monopolu energetycznego. Powtarzam raz jeszcze: jestem pewny, że Rosja nie zaatakuje członka NATO na jego własnym terytorium. Przynajmniej do chwili gdy utraci wewnętrzną stabilność.

Aha, Litwinów w Waffen-SS było niewielu. Pomyliłeś narody - zapewne chodziło Ci o Łotyszy.
_________________
Bij czerwonych, aż zbieleją, bij białych, póki nie poczerwienieją!
N. I. Machno
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
   
Zygmunt Stary 
Wieluniaczek


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 21 Lip 2006
Posty: 1500
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2008-08-18, 16:51   

Na starość to i skleroza bierze. Morgoth masz rację chodziło o Łotyszy. Ale znane są również zbrodnie Estończyków z tego okresu.
Żeby jednak z Litwą nie było "zbyt słodko", to trzeba przypomnieć stosunek centralnych władz litewskich do polskiej mniejszości i nie przestrzegania przez Litwę Konwencji Rady Europy.

Tym niemniej to właśnie z Ukrainą, Litwą, Łotwą i Estonią powinniśmy budować przyjacielskie relacje państwowe.

Mając doświadczenia z Ligi Narodów, Polska musi liczyć się z realiami, a więc zabezpieczać się w ten sposób, aby interesy dużych w NATO, były tożsame w pewnym zakresie z interesem Polski. Same dekleracje i dokumenty nie są wystarczające.
Gdyby Gruzja była w NATO, to sądzę, ze byłoby więcej "szumu" i Kaczyński nie musiałby jeździć do Tibilisi, ale reakcje militarne, sądzę, że wcale nie byłyby jednoznaczne.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
hiszpan 
Wieluniaczek
KiKo



Pomógł: 3 razy
Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 1504
Piwa: 17/150
Skąd: z północy
Wysłany: 2008-08-19, 14:51   

Nie mam zbyt duzo czasu na czytanie tego tematu od poczatku, wiec jesli napisze cos co juz zostalo napisane to przepraszam. Gdy tylko znajde chwilke to obiecuje przeczytac powyzsze wypowiedzi od deski do deski :wink: gdyz temat jest bardzo ciekawy.
Moim zdaniem "szanse" ataku ladowego Rosji na Polske wachaja sie w granicach od 0,01% do 0,02% :grin: Mozliwosc ataku z powietrza juz sie jednak znacznie zwieksza :wink: i wynosi wedlug mnie okolo 0,1 do 0,2% :P
Rosja jest aktualnie zbyt slaba gospodarczo azeby rozpoczynac wojne ladowa z Polska/zachodem, zreszta szanse na wojne w powietrzu (zaliczam do niej takze wojne nuklearna) rowniez sa bardzo male, gdyz wiazaloby sie to rowniez z rozpoczeciem III wojny swiatowej, czego rosyjska gospodarka takze by nie wytrzymala na dluzszy okres czasu. Poza tym, wydawac by sie moglo, ze konflikty Rosji w jej bylych republikach absorbuja jej uwage wojskowa w znacznym stopniu i mozna zaobserwowac, iz Rosjanie nie moga sobie zbyt szybko poradzic nawet z mala Osetia.
Odnosnie zagrozenia wojna takich miescinek jak Wielun, to mysle, ze szanse na takie zagrozenie wacha sie w granicach 0,000001-0,000002% :wink: Jesli nawet Rosja wpadnie na pomysl, aby uzyc jakiejs broni nuklearnej to obszarem, ktory zostanie jako pierwszy zrujnowany, bedzie zapewne nasza stolica, gdyz ma ona duzy wymiar strategiczny. Wiec, my, mieszkancy "dziór", nie zaprzatajmy sobie glowy takimi tematami :) mysle, ze nasze zycie jest na razie nie zagrozone :!: My nie znaczymy nic dla Putina :?
Podsumowujac, ja jestem w tej polowie polakow, ktora sie ataku Rosji nie boi. Jakkolwiek mysle, ze nic mi sie nie stanie nawet, gdyby do takiej ewentualnosci doszlo. Urodzony optymista ze mnie :D
_________________

Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
natash 
Dojeżdża PKSem



Wiek: 37
Dołączył: 11 Sty 2008
Posty: 153
Skąd: kadłub
Wysłany: 2008-08-19, 21:00   

Co do pomocy NATO to każdy należący do niego kraj pomaga w sposób JAKI UZNA ZA STOSOWNY, więc równie dobrze może to być pomoc militarna jak i dostarczenie lekarstw, żywności albo duchowe solidaryzowanie się z jakimś krajem i wezwanie agresora do zaprzestania działań :)

Zygmunt Stary napisał/a:
My nikomu "batów" wymierzać nie będziemy, bo nie mamy wystarczających sił, ani środków, wykorzystywać się przez innych też nie powinniśmy się dawać, ale interes europy środkowo wschodniej artykułować wyraźnie i zdecydowanie mamy prawo i powinniśmy to robić.


Ale sztuką dyplomacji chyba nie jest ciągłe oskarżanie innych krajów, jak tak dalej pójdzie to nikt nie będzie chciał z nami rozmawiać. Nie chciałbym aby nasz kraj był ostatnim sprawiedliwym który wszyscy kopią w dupę i mają gdzieś, skoro dla jednego kraju który napada mały kraj na innym kontynencie pod błahym i całkowicie fałszywym pretekstem wysyłamy pomoc militarną, a dla drugiego który działania wojenne odpowiada tym samym chcemy atakować?

Nie chodzi o tchórzostwo, tutaj wg mnie SLD to jedyny głos rozsądku. Politykom pozostałych partii brakuje przede wszystkim szacunku dla Rosji. Można wiele zyskać przy współpracy z takim wielkim krajem ale atmosfera tworzona zwłaszcza przez PIS niszczy takie szanse na najbliższe 20 lat. A USA nawet nie chce znieść wiz dla Polaków.
_________________
"All this chaos in heads of quarter intelligentsia comes from that science
is really not for everybody."
[Hugo Steinhaus "Memories and Notes"]
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
Gregg Sparrow
[Usunięty]

Wysłany: 2008-08-20, 14:27   

onet napisał/a:
Rosja grozi Polsce atakiem jądrowym

Rosyjscy politycy od kilku dni komentują polsko-amerykańskie porozumienie w sprawie tarczy antyrakietowej. Rosjanie krytykują pomysł jej budowy w Polsce, a niektórzy politycy grożą nawet możliwością ataku jądrowego.
Prezydent Dmitrij Miedwiediew uważa, że "celem rozmieszczenia tarczy antyrakietowej w Europie jest Federacja Rosyjska". Wczoraj, podczas rozmów prezydentów Dmitrija Miedwiediewa i Aleksandra Łukaszenki w Soczi nad Morzem Czarnym ustalono, że Rosja i Białoruś jesienią podpiszą porozumienie o stworzeniu wspólnego systemu obrony powietrznej. Rzecznik Związku Białorusi i Rosji powiedział, że system będzie odpowiedzią na rozmieszczenie elementów tarczy w Polsce.


Natomiast Władimir Żyrinowski - wiceszef Dumy znany z ostrych i populistycznych wypowiedzi - twierdzi, że Polska może obecnie znaleźć się na celowniku rosyjskich rakiet. Żyrinowski oświadczył, że Moskwa "zgodnie z koncepcją bezpieczeństwa narodowego, ma prawo przeprowadzić prewencyjny atak jądrowy na to państwo, z którego terytorium powstaną zagrożenia dla Rosji i jej obywateli".

Tymczasem wiceszef sztabu generalnego rosyjskiej armii, generał Anatolij Nogowicyn powiedział, że Rosja nie planuje dozbrajać w broń atomową swojej Floty Bałtyckiej w odpowiedzi na instalację tarczy. - Po co się dozbrajać? Wszystko, co trzeba, już mamy - powiedział generał.


Żeby tylko nie znalazł się jakiś oszołom co pierwszy naciśnie guzik... a my będziemy pierwszym celem. Ciekawe czy w wypadku nuklearnego ataku na Polskę USA zdecydowałoby się na odwet.
 
   
Zygmunt Stary 
Wieluniaczek


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 21 Lip 2006
Posty: 1500
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2008-08-20, 16:12   

natash napisał/a:
Nie chodzi o tchórzostwo, tutaj wg mnie SLD to jedyny głos rozsądku. Politykom pozostałych partii brakuje przede wszystkim szacunku dla Rosji. Można wiele zyskać przy współpracy z takim wielkim krajem

Najpierw musimy się zatroszczyć, aby Polska uzyskała szacunek Rosji, aby była traktowana przez nią, jak każdy inny kraj w Europie a nie jak dotąd: "Kurica nie ptica, Polsza, nie zagranica".
SLD ma tu naprawdę najmniej do powiedzenia, jako spadkobierca zdrajców, którzy całkowicie podporządkowali Polskę sowieckiej Rosji, za sowieckie pieniądze powstali i wcale nie jest wykluczone, że nadal formacja ta realizuje na terenie Polski interesy Kremla, tak to przynajmniej odbieram w tej chwili.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template Acid v 0.4 modified by Nasedo.


Wieluń Forum dyskusyjne
Kontakt z Administracją Forum | Kontakt z właścicielem domeny
Stomatolog Wieluń Sprawdzenie przebiegu BMW | Iris Trade Łódź Montaż instalacji gazowych | Skracanie linków | Klinika BMW | Notariusz Włochy BMW SPRAWDZENIE PRZEBIEGU,HISTORIA SERWISOWA BMW