Witam!
Potrzebuję zdjęć z Dni Wielunia;)
Interesują mnie fotografie z koncertu STEREO. Chcielibyśmy umieścić je na stronie. Jesli ktoś dysponuje takimi fotografiami, albo może wie, czy ktoś robił - proszę o kontakt.
Z góry dziękuję i pozdrawiam!
_________________ Trzeba czasem troszkę zwariować;))))
Mnie się też bardzo podobało w porównaniu z latami ubiegłymi
Świetna organizacja, pomyślano o każdym: dużym, małym, grubym i chydym
Nie barkło niczego, nawet pogody. Trochę żal może tej dyskoteki, bo w końcu ludzie chcieli się pobawić, a zostali zmuszeni do położenia sie grzecznie spać o 22.00. Ale co tam, zawsze można jechać na Białą
Pokaz fajerwerków - fantastyczny.
_________________ Co za czasy! Lot w kosmos trwa coraz krócej, jazda do pracy coraz dłużej.
Wiek: 38 Dołączył: 15 Maj 2008 Posty: 120 Skąd: Wieluń
Wysłany: 2008-06-16, 15:44
A właśnie, nie wiecie może kto pstrykał fotki na "Co z tego" i "Nowej Atlantydzie"? Chętnie bym je oglądnął... jak cuś to piszcie tutaj albo na priva, pozdro
Dni Wielunia uchwycone przez mój fotopstryk. PS. Ze swojej strony bardzo przepraszam Panią którą posmyrałem swoją kurtką po plecach podczas fotografowania Krzysia Krawczyka. Małżonek pokrzywdzonej poczuł się owym faktem bardzo oburzony. Jeszcze raz przepraszam.
Ja mogę wypowiadać się tylko na temat niedzielnego Dnia Wielunia. W sobotę wpadłam do miasta dosłownie na chwilę zobaczyć jak to wszystko wygląda... Ale za to w niedzielę bawiłam się świetnie przez kilka ładnych godzin. Organizacja naprawdę znakomita. Atrakcji co niemiara. Wieluń zaprezentował się od całkiem innej strony. Jak dla mnie było bardzo pozytywnie. Mam nadzieję, że za rok historia powtórzy się.
Pomógł: 53 razy Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 3747 Piwa: 39/17 Skąd: z Wielunia
Wysłany: 2008-06-16, 19:19
Dni Wielunia wyjątkowo bez większego deszczu i w dodatku z ciekawym programem. Można spokojnie ją dopisać do udanych imprez.
Obraz 1320.JPG "Uliczne widowisko „Serce Don Juana” w wykonaniu artystów teatru „Scena Kalejdoskop” z Krakowa."
Plik ściągnięto 69 raz(y) 149,91 KB
Obraz 1307.JPG kolejka do Rożka o 20.00 w niedziele
Plik ściągnięto 73 raz(y) 122,77 KB
Obraz 1270.JPG
Plik ściągnięto 65 raz(y) 157,21 KB
Obraz 1260.JPG KMN
Plik ściągnięto 68 raz(y) 134,22 KB
Obraz 1237.JPG
Plik ściągnięto 68 raz(y) 161,58 KB
Obraz 1227.JPG
Plik ściągnięto 59 raz(y) 145,55 KB
Obraz 1209.JPG Obraz na ulicy
Plik ściągnięto 65 raz(y) 177,65 KB
Obraz 1198.JPG
Plik ściągnięto 68 raz(y) 207,16 KB
Obraz 1187.JPG
Plik ściągnięto 68 raz(y) 187,54 KB
kwietnik.JPG Kwietnik po koncercie September
Plik ściągnięto 75 raz(y) 235,73 KB
_________________ "Przed skorzystaniem z forum zapoznaj się z treścią regulaminu dołączonego do niego bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą gdyż każdy post niewłaściwie napisany lub zrozumiany zagraża Twojemu życiu lub zdrowiu."
Pomógł: 15 razy Dołączył: 19 Lip 2005 Posty: 1562 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: zewsząd
Wysłany: 2008-06-16, 19:43
Faktycznie w sobote sobie odpuściłem Dni Wielunia, ale za to w niedziele podobało mi się
[ Dodano: 2008-06-16, 20:47 ]
Koncert "września" moim zdniem był strasznym błedem, przyleciała coś tam zaśpiewała kase zgarnęła i poleciała , jezeli chodzi o D-bomb to byli o wiele lepsi bo potrafili zabawić publike tak czy siak 3 sceny to strzał w 10 bo udało się rozładować tłumy ludzi.
Hmm.. nie było tak źle, ale na Stadionie było ciężko się zgubić, a tu..? Ciągle trzeba było znajomych szukać, wielu osób po prostu się nie widziało, a to wina ciągłego przemieszczania się pomiędzy scenami. Było niezłe zamieszanie Ponadto niebieski namiot na środku placu, zasłaniał sporą część sceny co nie było komfortowe dla widowni Ogólnie podobało mi się to że było dużo więcej Toi-Toi (niż na Stadionie) mimo iż były kolejki;] Kolejną rzeczą jest ogrom miejsca na ogródkach (były dość rozbudowane) oraz, że każdy mógł znaleźć coś dla siebie (chodzi o muzykę i zaproszonych wykonawców). A podobno kiełbaski z grilla były w jednym miejscu tańsze, a w innym droższe, to prawda? Koło muzeum były po 7 zł, a na Placu po 5zł czy jakoś tak.
monajka
Z tego co wiem to kiełbaski były na podwalu po 2.80. A jestem raczej pewien bo stałem w kolejce po frytki. Przy grillu. Z pół godziny. Do tej pory czuję ten dym, jakby grilla było trudno ustawić trochę bardziej z tyłu...
_________________ Chcialbym byc pewniakiem jak ty
Ale wole miec zlote serce
Ale wy narzekacie masakra ciekawe co wy byście wymyślili
Ale Długi, kto narzeka?? Przecież większość opinii jest bardzo pozytywnych Jak chcesz poczytać narzekanie to przejrzyj wątek z ubiegłorocznych Dni Wielunia
_________________ Wszystko o czym marze jest albo nielegalne, albo nieetyczne, albo strasznie tuczące...
Pomógł: 42 razy Wiek: 58 Dołączył: 04 Mar 2006 Posty: 4309 Piwa: 76/53 Skąd: wieluń
Wysłany: 2008-06-17, 10:12
No jeśli można na coś narzekać, to tradycyjnie……… no zgadniecie na co? Oczywiście na zabezpieczenie medyczne imprezy, już tłumaczę przypadek gdzie osobiście interweniowałem, i co usłyszałem od człowieka ubranego w bluzę z napisem „służba medyczna”.
Przed samymi pokazami ogni sztucznych, gromadką chcieliśmy zająć dogodne miejsca, zakotwiczyliśmy na skrzyżowaniu ulic; Królewskiej i Sienkiewicza, a na tej ulicy stała właśnie karetka i wóz strażacki, miałem nadzieję że nie dla ozdoby, niestety myliłem się. W pewnym momencie w odległości od nas jakieś 10m, a od owej karetki może 20, co prawda chwiejący się młody człowiek i wyraźnie widać że pijany, ale przewraca się na ziemię. Ludzie jakoś dziwnie zrobili krok w tył i każdy dalej zajmuje się sobą, więc podchodzę do tego człowieka, sprawdzam czy to tylko kwestia alkoholu, czy może coś poważniejszego. Na pierwszy rzut oka wygląda mi to tylko na dużą ilość „procentów”, ale myślę sobie stoi obok karetka pójdę i powiem fachowcom niech zareagują. I teraz spróbuję odtworzyć dialog między mną a tym panem.
- Czy pan widział że ten człowiek się przewrócił?
- Tak, no i co z tego, przecież widać że pijany.
- A skąd pan to wie, skoro nawet pan nie podszedł do niego?
- No przecież było widać że się chwieje
- Uważa pan że chwiejne ruchy muszą mieć tylko osoby pijane, a jeśli to np. zawał, lub jeszcze coś innego.
I tu był brak jakiejkolwiek reakcji czy odpowiedzi, więc pytam już na koniec.
- No to co, nie pofatyguje się pan do niego żeby sprawdzić chociaż co i jak?
- A co pan myśli że pogotowie jest od zbierania pijaków z ulicy.
Ręce mi opadły, jeszcze raz chciałem podejść do leżącego, ale w międzyczasie ochraniarze sprawdzili co z chłopakiem, upewniwszy się że to tylko alkohol, ustawili Go do pozycji siedzącej i odeszli. Ot i cała historia i jeszcze raz .
_________________ Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum