jak już off-topic pewnie poleci w krzaki to przypomniał mi się kawał:
Najlepszym przyjacielem mężczyzny jest pies
-A kobieta?
-Walczy z lodówką o dziewiąte miejsce.
_________________ Pesymista widzi ciemny tunel.
Optymista widzi światełko w tunelu.
Realista widzi światło pociągu.
A maszynista widzi trzech debili na torach.
dawid W trakcie przeprowadzki do Wielunia się gra, się ma
Pomógł: 14 razy Wiek: 44 Dołączył: 27 Sie 2006 Posty: 1173 Piwa: 14/19 Skąd: znienacka
Wysłany: 2010-10-15, 15:20
Marta napisał/a:
przy smażeniu nalesników jest siwo
Może rzeczywiście źle to wyraziłem, strasznie "śmierdziało" i powietrze gryzło w oczy od smażenia. Z tego co zauważyłem nad smażącymi sie naleśnikami jest jakieś małe urządzenie przypominające okap, ale głowy nie dam. A jeżeli jest to okap, to widocznie bardzo mało wydajny
_________________ Potrzebujesz DSL-a, Neostradę? Call me 502-408-902
Mianowicie czego?
Przecież to naleśnikarnia a nie restauracja o rozszerzonym menu
Byłam tam z rodzinką i szczerze powiedziawszy to jedynie czego im brakuje to większego lokalu.
Ciasto naleśnikowe niczego sobie nawet mój syn-niejadek bardzo zachwalał naleśnika.
_________________ „Człowiek jest wielki nie przez to, co posiada, lecz przez to, kim jest i nie przez to, co ma, lecz przez to, czym dzieli się z innymi.”
1% ze swojego podatku na rehabilitację dziecka http://dzieciom.pl/podopieczni/4355
Pomógł: 7 razy Wiek: 50 Dołączył: 05 Gru 2006 Posty: 516 Skąd: Z lasu
Wysłany: 2010-10-15, 22:23
Nie chcę być zrzędą ale jadłem naleśniki w różnych miejscach i były, lekko pisząc, bardziej wyszukane. Jadłem tu naleśniki z serem- porażka ser kwaśny a naleśnik zimny. Po meksykańsku już lepiej ale ciągle amatorszczyzna. Naleśnikarnia ma być czymś innym niż zwykłe naleśniki z patelni w domu. Swoją drogą moje są smaczniejsze
Jak dla mnie, bez polotu.
Dodam, że mój kumpel był tam pierwszy i ostatni raz.
To coś znaczy. Sorry.
Czepiacie się. Jak chodzicie do pizzerii to "pachnie" fiołkami czy pizzą?? Tak samo jest w naleśnikarni. Cieszę się z tego że wreszcie powstało coś innego niż kolejna pizzeria. Nie zgadzam się z moimi przedmówcami odnośnie jakości podawanych potraw
Pizza pachnie, olej na którym się smaży śmierdzi. No i wychodząc z pizzerii raczej ubrania tym zapachem nie są przesiąknięte. Same naleśniki złe nie są, ale w innych naleśnikarniach jadłem lepsze (nie mówiąc o domowych;)). Ale złe nie są i zgadzam się z tym, że dobrze że powstało coś innego niż pizzeria.
_________________ Chcialbym byc pewniakiem jak ty
Ale wole miec zlote serce
Z tego co wiem panie otworzyły naleśnikarnie we wrześniu, może na początku nie miały aż takiego dużego doświadczenia stąd wasze negatywne komentarze Ja byłam w zeszłym tygodniu i dla mnie było pysznie i miło Na pewno jeszcze tam zajrzę
Zapytam się Olu - czy problem z dymem i zapachem oleju został już rozwiązany? Jeśli tak, chyba nawet się tam wybiorę
Byłam wczoraj, ubrania nie śmierdzą w ogóle i nie ma ani dymu ani nie czuć oleju Ja osobiście wolę naleśniki na słodko, no ale to rzecz gustu Bardzo smakują mi te z bitą śmietaną i owocami, ale niestety są za słodkie a co przy tym idzie tuczące Te z serem równie dobre Polecam
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum