Ja swojego pieska woże na ul. Wspólną i nie narzekam
To uważaj jak będzie poważniej chory... w moim pprzypadku ta przychodnia mojego psa by zabiła jeśli bym się w porę nie zorientował, że kompletnie nic nie robią tylko naciągają na kasę, a pies z dnia na dzień słabł w oczach. Pan Bruchaciński pomógł, niezbędna była wizyta w Piotrkowie, ale za to pies od razu lepiej się poczuł po konsultacji profesjonalistów i zastosowaniu odpowiedniego leczenia.
Pomimo, że na Wspólnej mają RTG, to koleś w ogóle nie chciał zrobić, a mówił, że trzeba psa prześwietlić, aby zobaczyć jelita, etc. Nic kompletnie tam nie robią! Tylko uśmiercają! Jak się nic nie dzieje i chodzisz na badania okresowe, to ok, ale coś poważniejszego, to już odradzam! W życiu tam swojego psa nie zaprowadzę.
Wspólna to tam gdzieś na Wyszyńskiego?Jeśli tak, to zgadzam się z wypowiedzią przedmówcy- kompletnie sie nie znają na rzeczy i 'dzięki' ich złej diagnozie, moja sunia zmarła,bo kiedy zanieśliśmy ją na Zieloną, już było za późno, żadna reanimacja nie pomogła.
Pomogła: 25 razy Wiek: 40 Dołączyła: 30 Maj 2007 Posty: 559 Skąd: wieluń
Wysłany: 2010-12-19, 19:12
Ja polecam doktora Stradomskiego. Przyjmuje na 18 stycznia. Ma świetne podejście do zwierzaków, jest bardzo kompetentny, cierpliwie odpowiada na wszystkie pytania.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 14 Maj 2010 Posty: 402 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: WIELUŃ
Wysłany: 2010-12-20, 13:06
Panterka napisał/a:
Ja polecam doktora Stradomskiego. Przyjmuje na 18 stycznia. Ma świetne podejście do zwierzaków, jest bardzo kompetentny, cierpliwie odpowiada na wszystkie pytania.
Zgadzam się z Panterką, i dodam że doktor Burchaciński też.
Pomogła: 9 razy Wiek: 34 Dołączyła: 23 Cze 2007 Posty: 846 Skąd: z gabinetu Gendo
Wysłany: 2011-03-04, 13:57
Wiem, że odkopuje temat, ale czy w Wieluniu jest jakiś weterynarz, które zajmuje się gryzoniami?
Chomiki, myszoskoczki, etc.
Mojej QQ ropieje oczko, narazie przemywam jej oko rumiankiem, ale wolałabym by ktoś to obejrzał.
Szukam weterynarza, który zająłby się kotem. Kotek jest przybłędą i dotąd był "dochodzącym", ale teraz dostał kataru, ze ślepi i nozdrzy kapie mu wydzielina, powieki mu się sklejają i w ogóle jest w złym stanie. W tej chwili tylko leży i nawet jeść za bardzo nie chce. Kot jest niezupełnie mój, więc decydującym kryterium jest cena za wizytę. Mógłby ktoś polecić niedrogiego, w miarę dobrego weterynarza?
Dr. Hubert Stradomski - ma gabinet na ul.18 Stycznia obok sklepu zoologicznego.
Wiele razy byłam tam z kotami- widać że kocha zwierzęta , a co do kosztów to zależy od przypadku ale raczej do przyjęcia.
Dzięki za odpowiedź. Nie mogąc się doczekać odpowiedzi poszedłem właśnie tam... No cóż... Fachowo, tanio, miło, ale... Od tamtej pory byłem tam jeszcze dwa razy (razem trzy) i muszę iść czwarty raz. A to zastrzyk, a to kontrola... Cztery razy tanio daje już nie tak tanio! Gdyby nie 11 listopada byłby dodatkowy raz, ale dzięki temu sam nauczyłem się robić zastrzyk. I z powodu weekendu muszę zrobić jeszcze trzy. Ale co tam... Jeśli poprawa była by trwała, to warto.
Wszystko zależy od tego na co kociak jest chory , bo jeśli jest to koci katar to niestety jeden zastrzyk sprawy nie załatwi. A poza tym jesli weterynarz jest "pod nosem "to raczej chyba nie pobiegnie się z kotem na piechotę przez cale miasto .
Koteczkowi życzę szybkiego powrotu do zdrowia🐱.
Ja bardzo sobie chwalę Pana Stradomskiego i Burchacińskiego o której godzinie bym nie zadzwoniła zawsze odbierają i służą pomocą Super się troszczą o zwierzaki. Polecam jrównież Panią ze Złoczewa Krzysztofę Rzepecką zawsze służy fachową pomocą.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum