Jeszcze jedna mała sprawa.. 20 letni i do szkoły chodził?
To on naprawdę musiał w niej mieć problemy.
Acree, to nie nowina, że w szkole ma się problemy. Połowa ludzi ma zagrożenia, a część z nich ma egzaminy komisyjne lub nie zdaje, więc się nie czepiaj, tego że nie zdał
[Martw się o siebie]
Pomogła: 9 razy Wiek: 34 Dołączyła: 23 Cze 2007 Posty: 846 Skąd: z gabinetu Gendo
Wysłany: 2008-06-07, 19:32
Majka nie truj.
To, że Ty miałaś problemy z matmą nie znaczy, że ma każdy
Poza tym miałam wrażenie, że wczoraj sobie wyjaśniłyśmy tę sytuacje dostatecznie.
powtarza klasę i szykowało mu się to samo ... ot co
proszę mnie nie prowokować. Nie znałem go dobrze tylko znałem. Co go mogło popchnąć do tego to proszę się pytać osoby które to sprawdzają czyli Prokurator
A forum faktycznie jest od dyskutowania tylko często się zmienia w portal plotkarski
Trzeba być bardzo odważnym tchórzem, żeby popełnić samobójstwo... odważnym, bo to dość radykalne posunięcie, a tchórzem, ponieważ jednak jest to "najprostszy" sposób na uwolnienie się od kłopotów.
Straszne co się teraz dzieje - sposobem na problemy nastolatków śmierć... Szkoda, że tak wiele osób ucieka od życia, a nie potrafi stawić mu czoła.
Co teraz czują bliscy tego chłopaka, co czuje maszynista z pociągu, który może do końca swoich dni będzie miał przed oczami ten akt samobójstwa?
Ludzie odbierający sobie życie są zwykle strasznymi egoistami, których usprawiedliwia fakt posiadania wielkich zmartwień. Może powinniśmy zacząć bardziej potępiać takie zachowanie, skoro rozgłos wokół samobójstw powoduje ich mnożenie się...
A ten chłopak niech spoczywa w pokoju. (*)
karcia, to była raczej kwestia wstydu, a nie zmartwień..
karcia napisał/a:
Ludzie odbierający sobie życie są zwykle strasznymi egoistami, których usprawiedliwia fakt posiadania wielkich zmartwień.
A z tym się po prostu nie zgodzę..! Każdy czasem ma chwilę słabości - to rzecz ludzka. Uczucie paniki wywołuję nieracjonalne myślenie w umyśle człowieka i w takich momentach robi się rzeczy, których nigdy by się nie zrobiło. PANIKA jest jednym z najstraszniejszych uczuć, jakie mogą nam towarzyszyć. Jest gorsza niż złość. I jakoś nie wydaje mi się, że w momencie spanikowania myśli się czy jest się egoistą czy nie, czy robi się dobrze czy nie, po prostu to jest taki impuls, którego się nie kontroluje.
monajka, ale ja przecież nie napisałam, że samobójca jest świadomy swojego egoizmu. Jednak zachowuje się tak, a nie inaczej wobec innych ludzi. Może nawet nie zdawać sobie sprawy z tego jak krzywdzące dla różnych osób jest jego postępowanie. Jak już wcześniej napisałam, to swego rodzaju "usprawiedliwiony egoista".
I jeszcze jedno, dla mnie wstyd jest zmartwieniem albo przynajmniej jego przyczyną.
Ale wstydzić można się też krótką chwilę, więc wtedy to raczej nie jest zmartwieniem, bo pojęcie "zmartwienie" kojarzy się z czymś długotrwałym.. niestety..
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum