Składka kosztuje tyle co dniówka(od 60euro podstawowy pakiet miesięczny) a jak nie chorujesz to Ci firma ubezpieczeniowa zwraca ok 2/3 składki po określonym czasie. Sam sobie wybierasz firmę, pakiet itd.
System istnieje od ponad 5 lat...
Przełóż to na nasze realia.
Na początku firmy wyrastają jak grzyby po deszczu.
Po 2-3 latach większość pada i co z ich klientami ?
Już to przerabialiśmy na NFI i tzw trzecim filarze do którego i tak się Donald już dobrał.
W PRLu też ludzie nie umierali na ulicach.
Ktoś napisał "szpitale muszą zarabiać " a gdzie przysięga Hipokratesa ?
A ja podam powiedzenie "Pokaż lekarzu co masz garażu"
Czemu tak uważasz? Prywatne ubezpieczenia zdrowotne są oferowane przez takie firmy jak AXA, Allianz, InterRisk.
Koszt 50-200zł/miesięcznie od osoby, są pakiety rodzinne itd.
Jak ktoś pracuje w Polsce na umowę to i tak odprowadza ok 200zł na ubezpieczenie zdrowotne a co w zamian ma? Kolejki? I fakt że i tak musi często iść na prywatną wizytę, a na operację czeka się 2-3 lata?
Będąc w Holandii dostałem kartę ubezpieczenia zdrowotnego i mogłem z niej korzystać także w Polsce.
W Holandii większość szpitali jest państwowych. Różnica jest taka, że ty jako klient wybierasz firmę ubezpieczeniową i pakiet usług jaki Cie interesuje. Firmy ubezpieczeniowe konkurują między sobą o klienta i podpisują umowy z placówkami zdrowotnymi.
Jak idziesz do lekarza, do szpitala mają obowiązek Cię leczyć a na koniec podajesz im kartę i oni wysyłają rachunek do firmy ubezpieczeniowej/bądź mają inne warunki płatności z góry określone w umowie.
Ubezpieczenie jest obowiązkowe po stronie pracownika, aczkolwiek miałem znajomych co żałowali kasy(pomimo że zarabiali 2cyfrowe kwoty na godzinę), nagle coś im się stało.... Przyjazd karetki ok 500euro, dzień pobytu w szpitalu koło 500-700euro. Później Ci rachunek do Polski wysyłają.
W Holandii jak już pisałem składkę Ci zwracają w części jeśli nie chorujesz a u nas?
Cytat:
Problemem jest biurokracja i nic więcej
Oczywiście że biurokracja.
Zauważ tylko że w NFZ masz pełno urzędników i wszelakiej maści polityków, którzy będą bronić za wszelką cenę obecnego systemu w obawie przed utratą ciepłych posadek i "lewych przetargów" na leki, dostęp do Polskiego rynku leków(wystarczy w google wpisać i poczytać o łapówkach jakie firmy farmaceutyczne dają za dopuszczenie leku do rynku albo za jego refundację)
Mateuszu, nie mam ochoty polemizować z argumentami, które były już przeze mnie tłumaczone. Uważam, że nie można się wiele dowiedzieć o państwie zrywając w nim tulipany. Ale jak sam podkreśliłeś ubezpieczenie jest obowiązkowe.
Ja myślę że o życiu można więcej się dowiedzieć kiedy się pracuje na samego siebie i płaci rachunki z własnej kieszeni aniżeli kiedy mama przesyła kasę synkowi na konto, bo ten nie umie zarobić na swoje utrzymanie/albo nie czuje takiej potrzeby.
Zrywając tulipany poznałem wielu Holendrów i Polaków, z którymi czasem rozmawiałem o poważniejszych tematach i myślę, że wiem więcej na temat Holandii niż ty i twój nieomylny prezes, kiedy wypowiada się krytycznie na temat prywatyzacji służby zdrowia.
Cytat:
Myślę, że nawet tak wytrawny biznesmen jak Mateusz, miałby problemy z opłaceniem luksusu przebywania w takim szpitalu. Podkreślam, jest to jedyny w Polsce prywatny szpital. Jeden dzień pobytu, kosztuje niewiele mniej od rocznej składki zdrowotnej liczonej od najniższej krajowej
Jak już napisałem firmy ubezpieczeniowe, także w Polsce oferują "luksus" w postaci ubezpieczeń zdrowotnych.
Nie czytałem holenderskiej ustawy o ubezpieczeniach zdrowotnych, ale rynek wygląda tak:
szpitale są w większości państwowe
kilkanaście prywatnych firm ubezpieczeniowych(której mają podpisane umowy z państwowymi szpitalami)
obowiązkowe ubezpieczenie zdrowotne(za brak ubezpieczenia kara)
o cenach ubezpieczeń pisałem w poprzednim poście...
W mojej ocenie komercjalizacja szpitali nie zmieni na tyle dużo, co dopuszczenie prywatnych firm ubezpieczeniowych i ich współpracy ze szpitalami. (NFZ jest drogi i pełen kosztownej biurokracji)
Podobna sytuacja wygląda z OC - Masz wybór firm a nie państwowego monopolistę.
Zauważ tylko że w NFZ masz pełno urzędników i wszelakiej maści polityków, którzy będą bronić za wszelką cenę obecnego systemu w obawie przed utratą ciepłych posadek i "lewych przetargów" na leki, dostęp do Polskiego rynku leków(wystarczy w google wpisać i poczytać o łapówkach jakie firmy farmaceutyczne dają za dopuszczenie leku do rynku albo za jego refundację)
Myślisz że Ci ludzie łatwo odpuszczą?
Oczywiście że tak jest.
To jest własnie największy problem służby zdrowia.
Każdy lekarz ma pełno różnych gadżetów różnych firm farmaceutycznych na biurku.
Jakie lekarstwa przepisuje ?
Sam napisałeś ,że w Holandii szpitale są panstwowe.
Jakos to nikomu nie przeszkadza tylko u nas wszystko musi być "sprywatyzowane" czyt zlikwidowane aby ktoś to mógł za bezcen przejąć.
_________________ "Dziś przyszedł czas, by powiedzieć Polakom, że muszą się wyrzec swojej polskości" - J.Palikot
Pomógł: 2 razy Wiek: 34 Dołączył: 25 Sie 2007 Posty: 525 Skąd: Wieluń
Wysłany: 2011-06-21, 17:20
Swoje zdanie na temat jednego prywatnego szpitala w Polsce podtrzymuje. Jest nim Medicover na Wilanowie w Warszawie. Chodzi oczywiście o szpital pełnoprofilowy, a nie szpital, który jest zespołem różnych klinik, które mają podpisane umowy z NFZ-em. Medicover ma kontrakt z NFZ podpisany na zasadach podobnych do publicznych ZOZ-ów. Państwo mówią o szpitalach, które są prowadzone przez prywatne podmioty, ale na zasadach publicznych.
Likwidacja NFZ jest lekarstwem. Ten moloch pożera gigantyczne pieniądze. Sensowne byłoby bezpośrednie finansowanie przez ZUS, albo wprowadzenie prywatnych ubezpieczeń.
Administrator, ja doskonale wiem, że doba w szpitalu zwykłym, niespecjalistycznym, kosztuje pomiędzy 200, a 300 złotych. Tyle jest to choćby w Wieluniu.
Cytat:
Ja myślę że o życiu można więcej się dowiedzieć kiedy się pracuje na samego siebie
Mateusz, może nie wiesz, ale wyciągnąłeś tu Marksa. Dla twojej informacji: Pracuję, nie jest to praca tak bardzo przypominająca jej powszechne atrybuty, ale pracuję. Nie chcę już wymieniać z Tobą złośliwości. Myslę, że dużo bardziej wartościowe jest dyskutowanie na argumenty, niż stwierdzanie, że ktoś nie ma pojęcia, nie zna się, broni nie swojego zdania.
Ja system holenderski uważam za jeden z najdoskonalszych pod względem zdrowia. Lepsi są chyba tylko Niemcy. I ja do niemieckiego modelu bym się przychylał.
Środowiska służby zdrowia należą w Polsce do grup, które uważane są za najbardziej skorumpowane. Likwidacja korupcji w służbie zdrowia też jest swego rodzaju lekarstwem na jej stan. Niestety próba jej podjęcia zakończyła się poważnym fiaskiem.
Pomógł: 46 razy Wiek: 44 Dołączył: 02 Sie 2006 Posty: 3905 Piwa: 79/18 Skąd: Wieluń
Wysłany: 2011-06-21, 19:22
nie za bardzo rozumiem...
Medicover jest prywatny bo ma kontrakt z NFZ zawarty na zasadach takich jak publiczne ZOZy. Inne szpitale prywatne nie są bo działają jak publiczne ZOZy(bo jak rozumiem publiczne ZOZy działają na zasadach publicznych). Byłbys tak miły tomow i rozwinął ta myśl?
Oczywiście możesz nadal pomijać to, że o tym czy podmiot jest prywatny czy nie decyduje to kto jest jego właścicielem.
I jeszcze jedno. Jaka jest definicja szpitala pełnoprofilowego?
_________________ Ludzie dzielą się na tych, którzy lubią koty i na pokrzywdzonych przez los...
Ostatnio zmieniony przez ourson 2011-06-21, 19:29, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 2 razy Wiek: 34 Dołączył: 25 Sie 2007 Posty: 525 Skąd: Wieluń
Wysłany: 2011-06-21, 19:27
Podmiot prywatny, a szpital prywatny to różnica. Medicover jest pierwszym i jedynym w Polsce szpitalem prywatnym. A dlaczego jest inny od reszty prywatnych? Bo ma wieloprofilowy charakter, tzn. jest wiele oddziałów. Powstał jako szpital prywatny, a nie został sprywatyzowany, posiada własną kadre, proponuje specjalne swoje ubezpieczenie. Całkowicie pomijając NFZ i system ubezpieczeniowy.
Pomógł: 59 razy Dołączył: 12 Sie 2005 Posty: 3155 Otrzymał 7 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2011-06-21, 19:59
tomow napisał/a:
Państwo mówią o szpitalach, które są prowadzone przez prywatne podmioty, ale na zasadach publicznych.
Naprawdę nie wiesz o czym mówisz. W Polsce istnieje Ogólnopolskie Stowarzyszenie szpitali Niepublicznych skupiające 80 prywatnych szpitali:
http://www.szpitale.org/
tomow napisał/a:
Likwidacja NFZ jest lekarstwem. Ten moloch pożera gigantyczne pieniądze. Sensowne byłoby bezpośrednie finansowanie przez ZUS, albo wprowadzenie prywatnych ubezpieczeń.
Czy jesteście (PIS) za wprowadzeniem równych składek zdrowotnych dla wszystkich i kto będzie płacił za leczenie osób nie płacących składek?
Pomógł: 2 razy Wiek: 34 Dołączył: 25 Sie 2007 Posty: 525 Skąd: Wieluń
Wysłany: 2011-06-21, 20:23
Administrator napisał/a:
tomow napisał/a:
Państwo mówią o szpitalach, które są prowadzone przez prywatne podmioty, ale na zasadach publicznych.
Naprawdę nie wiesz o czym mówisz. W Polsce istnieje Ogólnopolskie Stowarzyszenie szpitali Niepublicznych skupiające 80 prywatnych szpitali:
http://www.szpitale.org/
W tej sytuacji się nie zrozumiemy, bo jest to problem semantyczny, a nie praktyczny.
Administrator napisał/a:
Czy jesteście (PIS) za wprowadzeniem równych składek zdrowotnych dla wszystkich i kto będzie płacił za leczenie osób nie płacących składek?
Składki są równe, proporcjonalnie. Ja osobiście uważam, że państwo powinno stworzyć fundusz na rzecz osób niepłacących składek, jednak bezwarunkowo te składki ściągąć, jak mandaty.
Pomógł: 59 razy Dołączył: 12 Sie 2005 Posty: 3155 Otrzymał 7 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2011-06-21, 20:50
tomow napisał/a:
Składki są równe, proporcjonalnie. Ja osobiście uważam, że państwo powinno stworzyć fundusz na rzecz osób niepłacących składek, jednak bezwarunkowo te składki ściągąć, jak mandaty.
Składki wyglądają mniej więcej tak, że ja muszę zapłacić ponad 200zł miesięcznie niezależnie od tego czy cokolwiek zarobiłem, tymczasem za niektóre pracujące grupy społeczne płaci budżet. Jeśli tak wygląda równość to ktoś z nas nie rozumie znaczenia tego słowa.
Pomógł: 2 razy Wiek: 34 Dołączył: 25 Sie 2007 Posty: 525 Skąd: Wieluń
Wysłany: 2011-06-21, 22:50
Administrator napisał/a:
Składki wyglądają mniej więcej tak, że ja muszę zapłacić ponad 200zł miesięcznie niezależnie od tego czy cokolwiek zarobiłem, tymczasem za niektóre pracujące grupy społeczne płaci budżet. Jeśli tak wygląda równość to ktoś z nas nie rozumie znaczenia tego słowa.
Chodzi Ci głównie o mundurowych. Niestety ich przywileje są trwałe. Gdyby zarabiali więcej, to sami odprowadzaliby składki. Dziś wszyscy boją się podnieść ręke na ten przywilej.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum