Jak się nazywa stolica Polski i gdzie zapadają decyzje dotyczące naszego kraju? Odpowiedź na te pytania jest coraz mniej oczywista. Co prawda według Konstytucji nadal stolicą Polski jest Warszawa, ale czy w Warszawie zapadają decyzje dotyczące naszego kraju? Musimy się coraz bardziej przyzwyczajać, że stolicą Polski jest jednak Bruksela, gdzie już dziś zapada zdecydowana większość decyzji nas dotyczących.
I tak do 24 sierpnia tego roku mają zostać w Polsce wymienione wszystkie skrzynki pocztowe. Zgodnie z unijnymi wytycznymi wymiana jest obowiązkowa i dotyczy - pod groźbą wysokich kar pieniężnych i administracyjnych - wszystkich właścicieli nieruchomości. Celem tej odgórnej i przymusowej akcji, obciążającej dodatkowymi kosztami wszystkich mieszkańców, jest umożliwienie dostępu do skrzynek komercyjnym operatorom pocztowym. Obecnie do naszych skrzynek klucz ma Poczta Polska i my, a po wymianie prawie miliona starych skrzynek dostęp będą mieli wszyscy działający na rynku. Koszt jednej nowej skrzynki to dodatkowy niemały wydatek, tymczasem bolączką polskich nieruchomości jest ich zły stan techniczny i wieloletnie zaniedbania. No cóż, zamiast napraw dachu czy wymiany rynien zostaną ustawione nowe skrzynki i będziemy dawali zyski ich producentom. Ponadto naszym kosztem zostanie uszczęśliwiona przede wszystkim zagraniczna konkurencja Poczty Polskiej, by w ten sposób biedne kraje Unii Europejskiej mogły dotować te najbogatsze.
Od 1 stycznia 2009 roku nieruchomości w Polsce zostaną obłożone kolejnym dotkliwym, kosztownym i obowiązkowym nakazem. Każdy budynek lub lokal mieszkalny będzie musiał posiadać specjalny certyfikat charakterystyki energetycznej, który będzie niezbędnym i obowiązkowym dokumentem przy każdej zawieranej umowie sprzedaży nieruchomości oraz najmu lokalu. Ten obowiązek wynika z konieczności implementacji do polskiego porządku prawnego dyrektywy UE 2002/91/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z 16.12.2002 r. w sprawie charakterystyki energetycznej budynków skutkujący obowiązkiem wystawiania certyfikatów energetycznych. Specjaliści alarmują, że brak audytów energetycznych po 1 stycznia 2009 r. może utrudnić, a nawet całkowicie wstrzymać sprzedaż oraz najem lokali. Już są organizowane specjalne szkolenia dla audytorów, którzy muszą odbyć wielotygodniowy kurs, zdać egzamin państwowy i uzyskać odpowiednie uprawnienia. Oczywiście za certyfikat trzeba będzie słono zapłacić, co - podobnie jak przy skrzynkach pocztowych - obciąży dodatkowymi kosztami użytkownika końcowego, czyli każdego właściciela bądź najemcę lokalu mieszkalnego. Wyśrubowane normy, standardy i procedury narzucane Polsce przez Brukselę - do których kraje starej Unii dochodziły przez dziesiątki lat - utrudniają naszemu krajowi nadrobienie opóźnień cywilizacyjnych i osłabiają nas ekonomicznie. Na początku maja ministrowie spraw zagranicznych Polski i Ukrainy parafowali umowę o małym ruchu granicznym, aby mieszkańcy pasa przygranicznego mogli przekraczać granicę na podstawie bezpłatnego zaświadczenia, co ożywiłoby wzajemnie kontakty społeczne i gospodarcze. Okazało się jednak, że do umowy "zastrzeżenia", czyli blokadę jej wykonania pod pretekstem procedury ubezpieczeniowej, zgłosiła Komisja
Europejska. Dla Polski oznacza to stratę kilkuset milionów dolarów w skali roku.
[...]
http://www.naszdziennik.p...0080517&id=main
Zygmuncie Stary, rozumiem wszelkie dyskusje na temat Brukseli i Unii Europejskiej, jednak Twoje spekulacje dotyczące zatytułowania tego topicu "Polska w niewoli!!!" przekracza już pewne walory normalności i etyki społecznej.
Powiedz w jakiej to my, czyli naród Polski niewoli jesteśmy
Ja nie uważam, abym znajdował się w niewoli, choć też tak jak Ty jestem Polakiem, mieszkającym w Polsce i uważam, że podobnie jak ja sądzi reszta forumowiczów.
Proszę o konkrety a nie jak w tym wypadku tylko puste frazesy, dodatkowo pozbawione rzeczywistości, niczym większość programów radiowych Radia Maryja.
Pomógł: 42 razy Wiek: 58 Dołączył: 04 Mar 2006 Posty: 4309 Piwa: 76/53 Skąd: wieluń
Wysłany: 2008-05-21, 11:18
Jaro napisał/a:
Powiedz w jakiej to my, czyli naród Polski niewoli jesteśmy
Jaro, myślę że Zygmunta Starego od początku gnębi jakaś bliżej nieokreślona fobia wspólnotowa . Zjednoczona Europa działa na Niego jak czerwona płachta na byka, i potrzeba będzie czasu żeby zrozumiał, że to już stało się faktem i działa na dodatek całkiem znośnie.
A co pokaże przyszłość, to nawet na własnym podwórku, nikt z nas nie jest w stanie tego przewidzieć. Dlatego spokojnie czekajmy i żyjmy wszyscy razem, a Zygmuntowi dajmy po prostu więcej czasu na przekonanie się do Europy, choć w Jego przypadku może to potrwać „małą wieczność” .
_________________ Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
Pomógł: 59 razy Dołączył: 12 Sie 2005 Posty: 3155 Otrzymał 7 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2008-05-22, 00:25
Zygmunt Stary napisał/a:
Musimy się coraz bardziej przyzwyczajać, że stolicą Polski jest jednak Bruksela, gdzie już dziś zapada zdecydowana większość decyzji nas dotyczących.
...
I tak do 24 sierpnia tego roku mają zostać w Polsce wymienione wszystkie skrzynki pocztowe.
Rzeczywiście ważna decyzja, niewątpliwie wpłynie znacząco na moje życie.
Zygmunt Stary napisał/a:
Zgodnie z unijnymi wytycznymi wymiana jest obowiązkowa i dotyczy - pod groźbą wysokich kar pieniężnych i administracyjnych - wszystkich właścicieli nieruchomości.
Ciekawe - jak zwykle mocne słowa bez poparcia ustawą. A w ustawie pisze tak: "W okresie 5 lat od dnia wejścia w życie ustawy właściciel lub współwłaściciele nieruchomości, o których mowa w art. 37 ust. 1, są obowiązani wymienić oddawcze skrzynki pocztowe zainstalowane przed dniem jej wejścia w życie, jeżeli nie spełniają one wymagań wynikających z ustawy."
A teraz sprawdzamy jakie to straszne wymagania muszą spełniać te skrzynki:
Muszą one być umiejscowione przed drzwiami wejściowymi do budynku lub w ogólnie dostępnej części nieruchomości. Natomiast w budynkach wielorodzinnych, (w których wyodrębnione są, co najmniej 3 lokale) przez umieszczenie w ogólnie dostępnej części w liczbie odpowiadającej liczbie samodzielnych lokali mieszkalnych oraz lokali o innym przeznaczeniu, jeżeli posiadają osobny adres.
Skrzynki lub ich zestawy powinny być umieszczane w miejscu dostępnym dla adresatów i operatorów. Także w tym rozporządzeniu nadmieniono, iz - miejscem dostępu do skrzynki dla operatorów jest tzw. otwór wrzutowy.
Dziwne moja skrzynka spełnia te wymagania już od wielu lat....
Jak myślicie czy autor tekstu chociaż 1 raz czytał tą ustawę? A może z góry założył że artykuł musi być krytyczny wobec UE ?
Zygmunt Stary napisał/a:
Od 1 stycznia 2009 roku nieruchomości w Polsce zostaną obłożone kolejnym dotkliwym, kosztownym i obowiązkowym nakazem. Każdy budynek lub lokal mieszkalny będzie musiał posiadać specjalny certyfikat charakterystyki energetycznej,
Ten obowiązek ma dotyczyć oddawanych do użytku nowych budynków , starych (już istniejących) tylko w przypadku jeśli chcesz go sprzedać...
Po raz kolejny ci przypominam, że Kaczyński podpisał traktat ratyfikujący a PiS jest partią proUE... Więc z całym szacunkiem, ale nie wiem po co te "biadolenie" zwolennika PiS.
Zacznę (wybacz Jaro) od Administratora:
Jeszcze nie tak dawno, już po 89 roku, przez chwilę, mógł Obywatel RP sobie zażyczyć, aby do jego skrzynki pocztowej nie wrzucano żadnych "śmieci", na które on się nie godził.
Dzisiaj, nie tylko obywatel nie ma nic do powiedzenia. Nic do powiedzenia nie ma Państwo, które może zostać "ukarane", za brak umożliwienia wrzucania "śmieci" obywatelom swoim do skrzynek. Tylko zniewolone umysły mogą uważać, że nic się nie stało, że jest OK i poddawać kark do bicia (skrzynki na śmieci).
Jeszcze nie tak dawno nikogo nie obchodziła krzywizna banana, czy rozstaw szczebli drabiny. Ważniejsze było to, czy banany te są smaczne, lub, czy drabina jest odpowiednia dla danego człowieka.
Certyfikatów "na wszystko" nie udzielano, nie dyktowały normy, ile ludzi trzeba do wykonania jakiegoś zadania, a od ludzi, zależało, czy dane zadania były realizowane, czy nie...
Tu już odpowiadam Jaro:
Niewolnicza podległość wobec prawa UE, nie jest niczym nowym. Również w PRL-walczono przez cały czas z brakiem poprawności politycznej. Tam również "jakiś czas" czekano na "nie przekonanych" (jak sugeruje miko 005). Jednak mówienie na głos, że Polska jest w niewoli świerzbiło rękę zomowca, który chciał pokazać takiemu "delikwentowi", jak może wyglądać niewola!.
Jednak to swobodne wyrażanie własnych poglądów jest podstawą demokracji, a nie dyskusyjna "normalność" o czym zdaje się Jaro zapominać, i nosi się z zamiarem, aby zlikwidować, lub co najmniej zamknąć temat.
Mateusz:
To nie PiS zdecydował o wejściu do UE, zdecydowali o tym Polacy uczestniczący i głosujący za wejściem do UE w referendum. W PiS-ie byli zwolennicy i przeciwnicy UE.
Dzisiaj nie ma sensu do tego wracać. Struktura UE i zasady w niej obowiązujące(konsumpcjonizm i poprawność poltyczna-usankcjonowana obłuda), w szczególności rozpasana biurokracja, i bezideowość nie dają jej żadnych szans na jej przetrwanie.
Problem, czy Polacy poddadzą się unijnej indoktrynacji i niewolniczej podległości unijnego prawa, czy podobnie jak wobec sowieckiego sojuza, zachowają zdrowy rozsądek, umiar i dystans, wychodząc z sił, jakie daje im świadomość dumy narodowej i zamiast gnębić "obcych", jak to czynią "kibole" lub kajać się przed nimi (jak to czynią niektórzy politycy), okażą im kulturową wielkoduszność i uzasadnione poczucie własnej wartości.
Na "niewolniczej podległości" rodaków robią "biznesy" np: ludzie od "zielonych strzałek" na drogach.
Im więcej w nas wolności, zdrowych, bo opartych na prawdzie, więzów społecznych i zdrowego rozsądku, tym życie w niewoli jaką niewątpliwie zgotuje nam podmiot prawa międzynarodowego, jakim stanie się UE po przyjęciu traktatu reformującego, będzie łatwiejsze do zniesienia.
Niesprawiedliwe wyroki wydawane przez Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu, godzące w elementarne normy etyczne: sprawa Alicji Tysiąc, sprawa dziennikarza pomawiającego marszałka Kerna, rezolucja Parlamentu Europejskiego domagającego się od Polski swobodnej aborcji, kary nakładane na polskich rybaków łowiących dorsza, kary nakładane na Polskę za nie wypełnianie norm ochrony środowiska, płacone z podwyżek prądu gazu itp. przez wszystkich obywateli, inne traktowanie krajów małych, a inne wielkich w UE w kwestii przestrzegania dyscypliny budżetowej, to nie są puste frazesy.
Polska zrezygnowała z prawa do decydowania o sobie, poddając się prawu stanowionemu dla nas przez obcych, aktualnie na początek przy niewielkim naszym udziale! Czyż to nie jest niewola? Czyż inaczej było w okresie zaborów, czy zniewolenia komunistycznego?
Znaczy to, że nie byliśmy zdolni stanowić sami o sobie.
Kwestia zaś, kto się czuje, a kto się nie czuje, że żyje "w niewoli", to kwestia wtórna.
Nie wiem, jak możesz Jaro wypowiadać się za "resztę forumowiczów".
Jeżeli tak uważasz, to zrób głosowanie. Niech więcej niż połowa zarejestrowanych użytkowników wypowie się w tej kwestii. Jeżeli w większości nie będą chcieli, abym pisał na tym forum - zamilknę.
Albo po prostu, wykorzystaj $4 pkt.7 regulaminu forum i zlikwiduj moje konto i już!
PS:
Nie wiem, jakie zasady, jakiej etyki społecznej naruszam?
Nie wiem co dla Jaro oznacza normalność? Według jakiej normy ją mierzy?
Dla mnie powszechność wcale nie oznacza normalności.
Większość programów Radia Maryja jest bliska rzeczywistości.
Nie wiem miko 005, co to jest "fobia wspólnotowa", jeżeli jest to sprzeciw wobec Sowietskowo Sojuza, czy w niedługim czasie "Ewropejskowo Sojuza' systemów bazujących
na równych i "równiejszych", to jest to pragnienie wolności i demokracji.
To równość głosu moja Twoja i Jaro. Jeżeli jesteś przeciw takiej równości, to powiedz to wprost.
Pomógł: 59 razy Dołączył: 12 Sie 2005 Posty: 3155 Otrzymał 7 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2008-05-22, 17:03
Zygmunt Stary napisał/a:
Niech więcej niż połowa zarejestrowanych użytkowników wypowie się w tej kwestii. Jeżeli w większości nie będą chcieli, abym pisał na tym forum - zamilknę.
Albo po prostu, wykorzystaj $4 pkt.7 regulaminu forum i zlikwiduj moje konto i już!
Zygmuncie - tu nie chodzi o to by zamknąć Ci usta. Chodzi o to że mamy różne poglądy. Ja wiem że nie przekonam Ciebie do swojego światopoglądu, podobnie jak Ty mnie do swojego.
Jednak wiem, że zawsze dobrze jest poznać punkt widzenia innych, dzięki temu można zauważyć rzeczy które umknęły naszej uwadze. Tak naprawdę każdy z nas ma klapki na oczach tylko w innym miejscu
Zygmunt szczerze mówiąc to podziwiam Cię za tak głęboką wiarę, chyba nie jestem zdolny do czegoś takiego. na koniec taka prośba - zostań z nami bo zawsze warto jest dyskutować.
Gregg Sparrow [Usunięty]
Wysłany: 2008-05-22, 17:15
Zygmunt Stary napisał/a:
Jeszcze nie tak dawno nikogo nie obchodziła krzywizna banana, czy rozstaw szczebli drabiny. Ważniejsze było to, czy banany te są smaczne, lub, czy drabina jest odpowiednia dla danego człowieka.
Certyfikatów "na wszystko" nie udzielano, nie dyktowały normy, ile ludzi trzeba do wykonania jakiegoś zadania, a od ludzi, zależało, czy dane zadania były realizowane, czy nie
Widzę Zygmuncie że kompletnie nic nie wiesz na temat norm itp.
Drabiny były normalizowane już za komunizmu o ile nie wcześniej. Pozostałe normy np. budowlane równiez istniały. Właściwie to na wszystko były "Polskie Normy". Gdybyś znał normy, to wiedziałbyś że niektóre "Polskie Normy" były bardziej rygorystyczne od norm Europejskich.
Jeżeli chodzi o systemy pracy (pogrubienie) to większość systemów pracy i zarządzania są z pochodzenia japońskie... a nie europejskie (nawet jeżeli są europejskie to wykorzystują elementy japońskie. Programy HOPP, TPM, 5S itd wzięły się z Japonii. Były wprowadzane w takich firmach jak Toyota czy Matsushita (Panasonic, Technics) itd... Dużo by tu wymieniać. Japonia była niesamowicie zniszczona po wojnie i to że podniosła się z kolan gospodarczo zależało nie tylko od pomocy finansowej jaką otrzymała ale także od pracowitości ludzi i kaizen.
Nasz kraj ma szansę na wyciągnięcie z gospodarczego dołka dzięki pomocy Unii... I mam nadzieję że czrnowidztwo radiomaryjnych marionetek nie wpłynie negatywnie na nasze stosunki z Unią.
Jeżeli nasze uczestnictwo w Unii nazywasz niewolą to mnie osobiście taka niewola pasuje. Jakoś nie czuję się jako niewolnik. Mam pracę, zarobek, mam co jeść i mogę jeździć gdzie chcę... i nie mam zamiaru słuchać bredni Rydzyka który sam zbija kokosy na naiwności "wierzących".
Chcesz być antyeuropejczykiem proszę bardzo... jednak większość jest za, co pokazało referendum.
Administrator i Jaro, to jak rozumiem dwie różne osoby. Słowa, które zacytowałeś odnoszą się do Jaro, który jak przypuszczam ma decydujący głos w utrzymaniu $4 pkt 7 w regulaminie forum.
Dziwię się Tobie Administrator, że godzisz się pełnić swoją funkcję na forum z takim punktem regulaminu. Dla mnie jest to furtka do wszelkiego rodzaju naduzyc, która powinna zostać kategorycznie zniesiona.
W związku z tym punktem regulaminu czuję się jak w PRL-u.
Jak w niewoli, w której tylko zachowywanie pozorów onieśmiela potencjalnych oprawców od ostatecznej rozprawy z niepokornym.
Na wielu innych forach ten punkt został zastąpiony głosowaniem forumowiczów za lub przeciw w przypadkach wątpliwych. Wówczas to nie od dobrej woli Administratora, ani od jego dobrych intencji, lecz od opinii uczestników forum zależy poziom i kultura i sens uczestnictwa.
[ Dodano: 2008-05-22, 19:49 ]
gregg:
Mam pojęcie o normach. O organizacji pracy też coś wiem, chociaż, ani zasad, ani nazw wymienionych przez Ciebie systemów nie znam. Nie rozumiem też, dlaczego warunkiem przyznania "pomocy" z UE jest zwiększanie liczby zatrudnionych, nie pojmuję też w jaki sposób zwiększanie ilości zatrudnionych, produkujących "papiery", może przyczynić się do szybszego rozwoju UE i realizacji strategii nicejskiej.
Jestem dziwnie zgodny z PO w kwestii nie mnożenia przepisów prawa, jednak nie rozumiem, że nie robienie nic w kwestiach przygotowań do asymilacji środków unijnych, w tym działań ustawowych może służyć komukolwiek poza na krótką metę rządowi(który się wyżywi).
Mam zasadę:umiesz liczyć? licz na siebie!
Uczestnictwo w UE nie przynosi korzyści państwom uczestniczącym w tym projekcie.
W Szwecji korzyści odniosła biurokracja i wielkie koncerny. Obywatele szwedzcy odczuwają dyskomfort z uczestnictwa w UE.
W Polsce wielkich koncernów nie ma.
Gdyby UE, była tym, czym była Wspólnota Europejska, to byłbym jej zwolennikiem, jednak UE, to projekt polityczny, podporządkowujący tym samym siłowo i ideologicznie, państwa członkowskie, odrzucający faktycznie demokrację, na rzecz technokracji i socjotechniki czyli tzw. "hodowla ludzka".
Jeżeli potrzeby człowieka sprowadzić do "pełnej lodówki", kolejnego samochodu, "skóry, fury i komóry", a pozbawić człowieka wszelkich oporów moralnych, to "ewropejski sojuz" można popierać, w innym wypadku trzeba go odrzucić.
Ten "Nowy Wspaniały Świat", niedługo pokaże swoje inne oblicze.
Bestialstwo (a mamy jego przejawów w Polsce co niemiara vide znęcanie się nad niemowlętami), jest przejawem bezradności, ignorancji i nieodpowiedzialności człowieka.
Z kolei na ignoranctwie i nieodpowiedzialności bazuje konsumpcjonizm.
Odpowiedzialny człowiek nie zadłuży się ponad miarę i nie będzie pragnął rzeczy, na które go nie stać.
Poczucie wartości budowane na "mieć", dla wielu skończy się bezradnością.
Do wielu Francuzów, Niemców, Brytyjczyków dociera powoli prawda, że "lepiej", to już było.
Polacy, tak jak gregg, zachłystujący się "dobrem", płynącym z UE, jeszcze jakiś czas nie będą widzieć problemu...
Ale procesy społeczne w ostatnich latach bardzo przyspieszyły i prawda o UE, zwana przez gregg'a "bredniami Rydzyka" dotykać będzie coraz to większej ilości mieszkańców UE.
Są ludzie, którzy sporo wiedzą o "hodowli ludzkiej", ale są też i tacy, którzy wiedzą więcej o człowieku, który zdolny jest przekraczać doczesność i w wieczności odnajdywać sens swego istnienia i dlatego są "niewygodni".
Pomógł: 12 razy Dołączył: 15 Lis 2005 Posty: 883 Piwa: 12/4 Skąd: Planeta Ziemia
Wysłany: 2008-05-22, 20:47
Całkowicie rozumię Zygmunta Starego. W trosce o nasz kraj przedstawił nam katastroficzną wizję przyszłości w UE.
Faktycznie, zmiana skrzynek pocztowych na zgodne z normą UE może doprowadzić do znacznego powiększenia się obszarów biedy.
Natomiast wymóg posiadania świadectwa energetycznego spowoduje, że całkowice zaniknie sprzedaż mieszkań.
Tylko nie rozumię, co miałeś na myśli pisząc:
Cytat:
Ten "Nowy Wspaniały Świat", niedługo pokaże swoje inne oblicze.
Bestialstwo (a mamy jego przejawów w Polsce co niemiara vide znęcanie się nad niemowlętami), jest przejawem bezradności, ignorancji i nieodpowiedzialności człowieka.
Z kolei na ignoranctwie i nieodpowiedzialności bazuje konsumpcjonizm.
Odpowiedzialny człowiek nie zadłuży się ponad miarę i nie będzie pragnął rzeczy, na które go nie stać.
Czy chodziło Tobie o to, że parafianka- nazwijmy ją- XY, do spółki z parafianinem XZ zakatowała swoje dziecko ? To faktycznie wielka nieodpowiedzialność duchowych przywódców, skoro nie potrafili "wyhodować" tych ludzi. I co najgorsze, takich przypadków jest więcej.
I ten konsumpcjonizm w czystej postaci. Szczególnie widoczny w okresie komunijnym.
Zgadzam się z Tobą. To zadłużanie się ponad możliwości, te drogie podarki i wszechobecny przepych. Przy naszych niskich zarobkach to opropne, do czego ci "wyhodowani" ludzie doszli. Całkowity brak duchowości.
Aż boję się myśleć, jakie jeszcze oblicze może pokazać ten "Nowy Wspaniały Świat".
cogito:
Nie znałeś wolności, więc jej nie pragniesz. Nie przeszkadza więc Ci, że dawniej Moskwa, a teraz Bruksela. Taki Twój komfort.
Bagatelizujesz skrzynki i certyfikaty "na wszystko", cóż nie takie rzeczy z CCCP "szły", nic Cię nie zaskoczy...
Straszliwe ograniczenie "swojej" wolności widzisz w maleńkim Watykanie, więc go zwalczasz.
Co do konsumpcjonizmu w okresie "komunijnym" to gotów jestem w części z Tobą się zgodzić, że proporcje zostały zachwiane - ale czy to znowu "wina" kleru?
Jednak to swobodne wyrażanie własnych poglądów jest podstawą demokracji, a nie dyskusyjna "normalność" o czym zdaje się Jaro zapominać, i nosi się z zamiarem, aby zlikwidować, lub co najmniej zamknąć temat.
Swobodne wyrażanie poglądów nazywasz publicznym wykrzykiwaniem, że Polska jest w niewoli...?
Zygmunt Stary napisał/a:
Kwestia zaś, kto się czuje, a kto się nie czuje, że żyje "w niewoli", to kwestia wtórna.
Nie wiem, jak możesz Jaro wypowiadać się za "resztę forumowiczów".
Jeśli uważasz, że Polska jest w niewoli, to zgłoś sprawę do prokuratury lub do Trybunału Praw Człowieka i powiadom nas o efektach.
Jak na razie z wypowiedzi innych forumowiczów, można wyciągnąć takie wnioski, jakie i ja wyciągnąłem.
Zygmunt Stary napisał/a:
Nie wiem, jakie zasady, jakiej etyki społecznej naruszam?
Nie wiem co dla Jaro oznacza normalność? Według jakiej normy ją mierzy?
Nie wiesz, czy tylko udajesz, że nie wiesz?
Normalnością na pewno nie jest wykrzykiwanie, że Polska jest w niewoli, skoro żyjemy w demokratycznym państwie.
Negatywne reagowanie na zachowanie człowieka, który uważa, że jest niewolnikiem w Państwie prawa, uważam za najbardziej normalne, tym bardziej, że piszesz takie rzeczy na publicznym forum.
Zygmunt Stary napisał/a:
To równość głosu moja Twoja i Jaro. Jeżeli jesteś przeciw takiej równości, to powiedz to wprost.
Nie nazywaj równością głosu wypowiedzianych przez Ciebie publicznie słów, że Polska jest w niewoli, bo jak na razie nie znalazł się na tym forum nikt, kto by poparł Twoje zdanie, lub ustosunkował się pozytywnie w całości do reszty Twoich słów.
Zygmunt Stary napisał/a:
Administrator i Jaro, to jak rozumiem dwie różne osoby. Słowa, które zacytowałeś odnoszą się do Jaro, który jak przypuszczam ma decydujący głos w utrzymaniu $4 pkt 7 w regulaminie forum. Dziwię się Tobie Administrator, że godzisz się pełnić swoją funkcję na forum z takim punktem regulaminu. Dla mnie jest to furtka do wszelkiego rodzaju naduzyc, która powinna zostać kategorycznie zniesiona.
Dobrze rozumiesz, że Administrator i ja vel Jaro to dwie inne osoby i jeśli do tej pory nie zrozumiałeś sensu tego punktu regulaminu, to myślę, że jakiekolwiek tłumaczenie już nie pomoże Ci go zrozumieć.
Nie mniej jednak spróbuję Ci wyjaśnić, że w $4 pkt 7 regulaminu słowo 'zawsze' napisane jest w cudzysłowiu, co oznacza, że trzeba do tego podchodzić z przymrużeniem oka, co jak widać Tobie ciężko przychodzi, zresztą nie tylko to...
Natomiast co do owej furtki służącej wg. Ciebie do wszelkich nadużyć to powiem tylko jedno - Zygmunt otwórz swe oczy, czasy PRL-u dawno minęły i już nie wrócą.
Jednak Ty dalej żyjesz w przeświadczeniu, że państwowa inwigilacja ogarnęła już swym zasięgiem wszystkie dziedziny życia społecznego i kulturalnego w tym i naszego forum, a Ty ostałeś się ostatnim sprawiedliwym.
I jeszcze jedno Zygmunt - Barba non facit philosóphum.
Mam pojęcie o normach. O organizacji pracy też coś wiem, chociaż, ani zasad, ani nazw wymienionych przez Ciebie systemów nie znam. Nie rozumiem też, dlaczego warunkiem przyznania "pomocy" z UE jest zwiększanie liczby zatrudnionych, nie pojmuję też w jaki sposób zwiększanie ilości zatrudnionych, produkujących "papiery", może przyczynić się do szybszego rozwoju UE i realizacji strategii nicejskiej.
Liczba urzędników ma wzrosnąć z obecnych 500tys do 2mln wg jakiejś dyrektywy UE.
gregg
Cytat:
Chcesz być antyeuropejczykiem proszę bardzo... jednak większość jest za, co pokazało referendum.
Głos ludu możesz sobie wcisnąć w historię demokracji ateńskiej, szlacheckiej. Padły bo na państwo mieli wpływ masy społeczne - ciemne, zmanipulowane, przekupione czasem, bez żadnego majątku.
To tak jakby porównać głos profesora Uniwersytetu z pijakiem spod budki z piwem, albo człowieka żyjącego z zasiłków i kradzieży do pracownika Korony.
Propaganda w 2004 zrobiła swoje, pamiętam jak miałem 15 lat i nauczycielka od geografii zachwycała się UE, opowiadała o sytemie Galileo(jeszcze nie powstał), Sokrates(nic o nim nie wiem). Z koleji nauczycielka matematyki(członkini SLD) zadała nam pracę, abyśmy zrobili ankiete wśród znajomych w sprawie wejścia polski do UE.
Mając 15 lat myślałem że UE jest dobra i że bedzie super...
Z czasem jednak sobie uświadomiłem, że to tylko zbiurukratyzowana instytucja zabierająca obywatelom pieniądze, żeby im je wypłacić spowrotem na określony cel pobierając przy tym słoną prowizję.
O dziwo są jeszcze ludzie z mentalnością 15 latka, którzy widzą strumień korzyśc z UE.
Swobodny przepływ kapitału i siły roboczej TAK, zbiurokratyzowana, skorumpowana instytucja NIE
Pomógł: 12 razy Dołączył: 15 Lis 2005 Posty: 883 Piwa: 12/4 Skąd: Planeta Ziemia
Wysłany: 2008-05-23, 23:05
Mateusz napisał/a:
Głos ludu możesz sobie wcisnąć w historię demokracji ateńskiej, szlacheckiej. Padły bo na państwo mieli wpływ masy społeczne - ciemne, zmanipulowane, przekupione czasem, bez żadnego majątku.
I właśnie chodzi o to, aby to nie były ciemne masy, przekupione, zmanipulowane i jeszcze do tego niewykształcone.
Zwróć uwagę, że nie krytykujesz w tej chwili Polaków, ale wszystkie narody, które są w tej Unii od lat. Oni też mają mentalność 15 latka?
Czy zastanowiłeś się dlaczego jesteśmy pośmiewiskiem Europy ?
I kto ma zmienić mentalność naszego społeczeństwa - pan Rydzyk ?
Zastanawiające jest, że do niedawna UE była be dla kleru, a teraz kler wyciąga łąpki po pieniążki.
Cytat:
O dziwo są jeszcze ludzie z mentalnością 15 latka, którzy widzą strumień korzyśc z UE.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum