Jaro trzeba sie jakoś dowartościować Chcesz to poklepię Cię po plecach Ale żeby nam później nikt nie zarzucił wazeliniarstwa to Ty mnie nie klep... staruszku
Wiem co to jest samoocena, droga hasto
Jeśli pochlebne słowa i gesty słysze i widzę to głośno z wielkim zadowoleniem mogę powiedzieć, że cieszę się z takiego stanu rzeczy, co nie wydaje mi się samooceną, a raczej reakcją na ocenę innych
Pomogła: 4 razy Wiek: 36 Dołączyła: 10 Lis 2006 Posty: 1014 Skąd: Z kątowni
Wysłany: 2006-11-25, 14:41
glizda napisał/a:
Dojrzaly 24-latek?! n n n
Przecież takich juz nie ma n chyba ze sie gdzieś pochowali n
ehhh dziewczyny coś widze że słabo szukacie... prawda jest taka że to czy mężczyzna jest wartościowy nie zależy od wieku ale od tego jak ma poukładane w głowie... Tworzymy tutaj własnie jakiś stereotyp że facet idealny to facet po trzydziestce... Owszem facet doświadczony jest bardzo pociągający ale nie zawsze to jest gwarancją udanego związku... Od młodszych chłopców można się również wiele nauczyć
[ Dodano: 2006-11-25, 14:45 ]
Jaro napisał/a:
Wiem co to jest samoocena, droga hasto
ja wcale w to nie wątpie
Jaro napisał/a:
Jeśli pochlebne słowa i gesty słysze i widzę to głośno z wielkim zadowoleniem mogę powiedzieć, że cieszę się z takiego stanu rzeczy, co nie wydaje mi się samooceną, a raczej reakcją na ocenę innych
Może i masz rację hasta, ale wydaje mi sie ze inaczej postrzegamy to.Ty oczyma 18-latki a ja oczyma 29-latki i nasze opinie moga sie różnic na ten temat!
Dla Ciebie 24-latek moze być dojrzałym facetem a dla mnie niestety nie
_________________ Wszystko o czym marze jest albo nielegalne, albo nieetyczne, albo strasznie tuczące...
Pomogła: 4 razy Wiek: 36 Dołączyła: 10 Lis 2006 Posty: 1014 Skąd: Z kątowni
Wysłany: 2006-11-25, 14:59
glizda napisał/a:
Może i masz rację hasta, ale wydaje mi sie ze inaczej postrzegamy to.Ty oczyma 18-latki a ja oczyma 29-latki i nasze opinie moga sie różnic na ten temat!
Dla Ciebie 24-latek moze być dojrzałym facetem a dla mnie niestety nie
myśle że wiek ma tu spore znaczenie
btw większość facetów po trzydziestce, których mialam okazje poznać nie w charakterze "Pan" byli mniej dojrzali niż niejeden 24-latek... I z pewnością bardziej traktowali kobietę jako narzędzie do zaspokojenia własnych jakże prymitywnych potrzeb niż mlodsi chlopcy z którymi mialam do czynienia
O, następna Forumowiczka, która nie przeszła by obok mnie obojętnie
No raczej
glizda napisał/a:
Dojrzaly 24-latek?!
Przecież takich juz nie ma chyba ze sie gdzieś pochowali
Tak jak piszę trudno znależć ale są wyjątki
Jaro napisał/a:
Jeśli pochlebne słowa i gesty słysze i widzę to głośno z wielkim zadowoleniem mogę powiedzieć, że cieszę się z takiego stanu rzeczy, co nie wydaje mi się samooceną, a raczej reakcją na ocenę innych
hasta napisał/a:
prawda jest taka że to czy mężczyzna jest wartościowy nie zależy od wieku ale od tego jak ma poukładane w głowie
Zazwyczaj młodni chłopcy w moim wieku albo troszkę starsi nie mają do końca poukładane w głowie.. czego nie można zbyt często zarzucić facetom ok 30
hasta napisał/a:
Od młodszych chłopców można się również wiele nauczyć
Nie wydaje mi się... (ale każdy ma swoje zdanie..)
_________________ ,,Ludzie nigdy nie wiedzą, że są szczęśliwi, wiedzą tylko, kiedy byli szczęśliwi..."
No właśnie!! Każda z nas ma inny pogląd na ten temat! Jak już wcześniej napisałam, ja patrze z punktu widzenia prawie trzydziestolatki i moje poglądy mogą sie różnić od poglądów nastolatek
no coz... w takim razie wydaje mi sie ze pozjadalaś wszystkie rozumy... bo nauczyć się można bardzo wiele nawet od 5 - latka!
Nie pozjadałam żadnych rozumów... tylko piszę iż wydaje mi sie iż od chłopaka w moim wieku można sie dużo mniej nauczyć niż od trzydziestolatka.. (dlatego tak pisze ponieważ spotykałam sie i z takimi i z takimi i widze kolosalną różnce.. )
hasta napisał/a:
btw przykro mi ze nie potrafisz znaleźć mlodej wartościowej osoby... tlumacze to sobie jedynie tak że musisz miec klapki na oczach
Jest wielu wartościowych chłpców w wieku 18 lat albo 19 ale w związkach nie sprawdzaja sie tak jak starsi faceci.. nie maja po prostu tyle doświadczenia ( jest im zabawa w głowie)
Ale pisze - są wyjątki i nie chce generalizować..
hasta napisał/a:
I wierz mi, ze nie raz jest tak, że chlopak 20-25 letni szanuje swoją dziewczyne bardziej niż ten 30 - letni...
No napewno nieraz tak jest.. ale ja nie mówie tutaj o szacunku tylko o doświdczeniu porównując te dwie grupy wiekowe
glizda napisał/a:
No właśnie!! Każda z nas ma inny pogląd na ten temat! Jak już wcześniej napisałam, ja patrze z punktu widzenia prawie trzydziestolatki i moje poglądy mogą sie różnić od poglądów nastolatek
No własnie.. każdy ma swoje zdanie .. ja mam takie ty masz inne... i nie pisz ze mam klapki na oczach bo ja ciebie nie atakuje żadnymi zaczepkami... Tobie mogą sie podobać chłopcy w twoim wieku mi nie- każdy człowiek jest inny...
Mam nadzieje że nie odebrałaś tego w sposób zaczepny.. Nie był taki mój cel pozdrawiam
_________________ ,,Ludzie nigdy nie wiedzą, że są szczęśliwi, wiedzą tylko, kiedy byli szczęśliwi..."
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum