Pomógł: 46 razy Wiek: 44 Dołączył: 02 Sie 2006 Posty: 3905 Piwa: 79/18 Skąd: Wieluń
Wysłany: 2010-12-02, 22:40 Pogodowe zamieszanie
Szczerze powiedziawszy nie za bardzo rozumiem co się wydarzyło w tym temacie...
Uzasadnienie dla usunięcia tego wątku, czyli: "Pan Mateusiak przez miko005 prosi o usunięcie tematu" jakoś do mnie nie trafia.
nie wiem z jakiego powodu Administrator przywrócił temat do ogólnych działów, ale chwała mu za to
Wg mnie coś takiego jak usuwanie tematu bo komuś nagle zaczął przeszkadzać jest... conajmniej dziwne. I na dodatek cała ta sytuacja stawia pod znakiem zapytania uprawnienia do modyfikowania postów... Dyskusja bez wpisów miko005 jest momentami niezrozumiała - co naturalne bo odpowiedzi nawiązywały do wpisów miko005.
Jeśli zmienił zdanie - OK mógł to napisać, ale nie było potrzeby kasowania wszystkich wpisów wstecz.
Może należałoby włączyć ograniczenie czasowe dla edycji swoich postów? np 5 czy 10 min - to dla tych którzy zauważą swój błąd albo chcą dokonać jakichś małych zmian?
poprawka: wyjaśnienia Administratora rzucają nieco światła, choć nadal nie rozumiem co miałoby Panu Mateusiakowi szkodzić? To że miko005 ujawnił jakieś szczątki ich prywatnej korespondencji (jeśli dobrze pamiętam, bo wpisów nie ma )? Jeśli tak, to jakoś nie widzę tutaj winy forum, co najwyżej Pana Mateusiaka - korespondował z niewłaściwą osobą... Innych szczególnie szkodliwych rzeczy z postów miko005 nie pamiętam, raczej argumentował w miarę rozsądnie za przywróceniem Pana Mateusiaka, choć osobiście konstrukcja ankiety na zasadzie pogoda z Wielunia = Pan Mateusiak nie podobała mi się, ale jak to określił - to był jego temat i jego ankieta.
_________________ Ludzie dzielą się na tych, którzy lubią koty i na pokrzywdzonych przez los...
Dlatego czasowo przeniosłem cały wątek do Area, żeby zastanowić się nad tym, co z tym fantem robimy. Szczerze powiedziawszy z zaufanych źródeł wiem, że oprócz Kanickiej każdemu tam przeszkadza ta cała sytuacja, a sama pani prezes była już prawie przed rozmową z Mateusiakiem, po czym wycofała się z niej, bo dowiedziała się, że pan Mateusiak raczył komuś po łebkach wyjaśnić sytuację, która to z kolei została opublikowana przez miko u nas. Ja jestem wku.rwiony na to, że pani prezes zaczyna coraz bardziej odwalać i dziwię się, że nikt z tym nic nie chce zrobić. Przecież prezesa powołuje i odwołuje gremium w postaci wójtów. Może by tak do wójtów uderzyć? Wiem z nieoficjalnych źródeł, że Kiedos jest na nią cięty, a że został wójtem... jakieś pomysły na uzdrowienie RZW? Szkoda mi tam tych ludzi, bo z wieloma dzięki dobrym relacjom się zaprzyjaźniłem i nie chcę, aby takie medium było polityczne (przykład: RZW jako jedyne nie było na jarmarku franciszkańskim - ale szczegółów przytaczał nie będę), nie chcę również, żeby ludzie, którzy tam pracują, musieli być pod presją pani prezes, która ma w (słowo wymoderowano) to, że pracownicy się poświęcają całym sercem, żeby radio żyło i robi wszystko tak, jak jej się podoba.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum