Wysłany: 2006-03-13, 18:37 Jak wspominacie swoją studniówkę...
Chciałabym sie zapytać jak wspominacie swoją studniówke .. ?? czy dobrze sie bawiliście czy wręcz odwrotnie?? Jakie mieliście wrażenia odnośnie muzyki, jedzenia (catering czy normalna kuchnia w szkole??) Jak podobało wam sie przedstawianie studniówkowe??braliście w nim udział?czy przyszliście z osoba towarzysząca ? czy solo?? Jakie ogólnie macie wrażenia z jednego w swoim życiu Balu studniówkowego???
Ja moją studniówkę wspominam bardzo miło... tańczyłam poloneza niestety nie występowałam w przedstawieniu ponieważ bałam sie że cała moja kreacja zepsuję sie przy przebieraniu za jakiegoś nauczyciela natomiast przedstawinie było nawet śmieszne... Odnośnie orkiestry była beznadziejna grali disco polo ale czego sie spodziewać ??przeważnie na studniówce gra sie tego rodzaju muzykę... moja orkiestra skaładała sie ze starszych panów którzy grali nudne i nieznane kawałki nieraz udało im sie zagrać coś co mniej wiecej wpadło w ucho... a wtedy wszyscy zaczynali normalnie tańczyć...ogólnie non stop ktoś tańczył ale było widać ze ludzie meczyli sie przy ich akompaniamencie ( gdzieś pod koniec balu panowie z orkiestry troche za dużo wypili i nie mogli już spiewać - zmogło ich - a potem leciały tylko wersje instrumentalne a wokalu ani widu ani słychu ) ...Jeśli chodzi o jedzieni miałam catering ..nawet znośny można było sie najeść i napić i dawali dokładki jeśli ktoś chciał były lody i nad ranem barszcz czerwony... Ja oczywiscie przyszłam z osobą towarzyszącą i nie narzekam bo sie wytańczyłam nawet przy tej chwilami beznadziejnej muzyce... najbardziej wkurzyło mnie to iż nie można było wychodzić przed godziną 6 rano ze szkoły ale i tak bocznymi drogami i wykrętami wyszłam ok 5.30..
Ogólnie wspominam bardzo miło i sympatycznie ... tyle szykowania i zakupów a tak szybko minęo...ahhh
_________________ ,,Ludzie nigdy nie wiedzą, że są szczęśliwi, wiedzą tylko, kiedy byli szczęśliwi..."
Studniówki jeszcze nie miałam, ale miałam komers czyli bal gimnazjalny
Komers wspominam świetnie, było inaczej niż zwykle:D Każdy odświętnie ubrany - chłopcy w garnitury, dziewczęta w piękne sukienki.
Co do jedzenia to był katering, ale było okropne. Schabowe były bez smaku - jak guma Lody miały bryłki lodów w środku, nie mówiąc już o owocach które były zamarznięte. ALe mniejsza, jeść i tak prawie nie jadłam także luz
Przedstawienia żadnego nie było, bo to nie studniówka Ale był polonez, którego tańczyłam
Na komers przychodziło się samemu Osobę towarzyszącą do poloneza znajdowało się wewnątrz szkoły z rownorzędnej klasy, czyli III
Muzyka była świetna, grał DJ który chodził do naszej szkoły - gra od 4 lat. Muzyka równa, dla każdego coś innego.
Ogólne wrażenia są pozytywne. Szkoda, że już po. Ale na szczęście studniówka przede mną!
(jak dam radę to wkleję tutaj zdjęcie grupowe całej klasy z komersu )
Przedstawienia żadnego nie było, bo to nie studniówka
A u mnie na balu gimnazjalnym było przedstawienie??dziwne ??ja brałam z nim udział byłam panią od matematyki poloneza też tańczyłam Z tego co kojarze to na każdym balu gimnazjalnym powinno być przedstawienie?? ale może niektóre szkoły przestrzegają innych zasad i mają inne tradycje...
_________________ ,,Ludzie nigdy nie wiedzą, że są szczęśliwi, wiedzą tylko, kiedy byli szczęśliwi..."
Ja byłem na tym samym balu co Martusica i wrażenia są podobne było świetnie A co do przedstawień to u nas w szkole ani chyba w żadnej innej się tego nie praktykuje... Szczerze to pierwsze słysze o przedstawieniach na studniówce...
MiLeNa [Usunięty]
Wysłany: 2006-03-13, 22:29
Ja również pierwsze słysze o takich przedstawieniach..<zdziwko>
Ale każda szkoła jest inna i ma inne tradycje..
Studniówki też jeszcze nie miałam..jeszcze około 2lata..:>
Prędzej będę miała półmetek..a tak jak 2osoby, komers też miałam..
impreza wypasiona..kazdy tego typu bal..po gimie,liceum jest cool:>
Ja byłem na tym samym balu co Martusica i wrażenia są podobne było świetnie A co do przedstawień to u nas w szkole ani chyba w żadnej innej się tego nie praktykuje... Szczerze to pierwsze słysze o przedstawieniach na studniówce
Nie rozumiem tego co napisałeś?? wiec wg ciebie na studniówce nie ma przedstawienia?? no mylisz sie ... U nas w Łodzi jest właśnie tak ze sa przedstawinia i na koniec 3 klasy gimnazjum na balu i na studniówce .. jeśli chodzi o gimnazjum rozumiem ze w innych szkołach może nie ma ale jeśli chodzi o studniówke to to jest tradycja i zawsze jest przedstawienie...
_________________ ,,Ludzie nigdy nie wiedzą, że są szczęśliwi, wiedzą tylko, kiedy byli szczęśliwi..."
jakieś dziwne zwyczaje macie w tej Łodzi, ja byłam na 3 srudniówkach i na zadnej przdstawień nie było
Strasznie sie dziwię ze nie macie przedstawień studniówkowych przeciez to cała frajda jak po 3 latach nauki na przedsawiniu zobaczysz swoich nauczycieli parodiowanych przez uczniów.. można sie usmiać z ich tekstów i zachowania a parodjują idealnie... no ale może w innych miastach jest inaczej szkoda..
_________________ ,,Ludzie nigdy nie wiedzą, że są szczęśliwi, wiedzą tylko, kiedy byli szczęśliwi..."
Powiem szybko, moja studniówka to zacny rok 1996, był polonez a później właśnie takowe przedstawienie, które było już wtedy swoistą tradycją w naszej szkole - było extra
Dodam, że byłem abiturientem ZSZ nr 2 w Wieluniu - pozdrawiam wszystkich licealistów z mojego rocznika
Ja powiem jeszcze szybciej moja studniówka 2003 było super extra chips , ale juz bez przedstawień , najmilej wspominam sam okres przygotowań, te dekoracje, balony i słynną dekoratorkę Panią W. :]
a później właśnie takowe przedstawienie, które było już wtedy swoistą tradycją w naszej szkole
No wkońcu ktoś też miał przedtawienie na studniówce a już myślałam ze tylko ja miałam
Dominika napisał/a:
najmilej wspominam sam okres przygotowań, te dekoracje, balony
A jeśli chodzi o przygotowania było u mnie super to przystrajanie pełno papieru bitwa o farby i pigmenty tematem przewonim mojej studniówki była dzungla ... nauczyciele nas zwalniali z lekcji żebyśmy mogli sobie spokojnie malować rano próby poloneza potem malowanie a lekcji praktycznie nie było...a potem i tak tzeba było wszystko zedrzeć ze scian i sali gimnastycznej i posprzątać... wkońcu była to tylko jedna jedyna noc
_________________ ,,Ludzie nigdy nie wiedzą, że są szczęśliwi, wiedzą tylko, kiedy byli szczęśliwi..."
Moja studniówka była fenomenalna!! Strasznie miło ją wspominam !! Bawiliśmy się wszyscy razem genialnie!! Poloneza tańczyłam przebrana za faceta, mieliśmy przedstawienie ... hehehe naraziłam się trochę pani od matematyki bo przypadła mi taka rola!! Przebierałam się heheh chyba z 5 razy, ale niezapomniana impreza ......... pełna integracja z ludzmi i nauczycielami !!
_________________ Last night I asked my Angel to watch over you, but he came back soon .... I asked :"Why?" He smiled and said : "An Angel doesn't watch over another Angel...".
Pomógł: 22 razy Wiek: 38 Dołączył: 03 Maj 2006 Posty: 2051 Piwa: 9/14 Skąd: Chotów
Wysłany: 2006-05-04, 16:13
A to ja się też z wami podziele. Ja miałem studniówkę w Rudzie Śląskiej bo tam jeszcze mieszkałem rok temu. Impreza była świetna. My również mieliśmy przedstawienia ale coś w rodzaju Mamy Cię. Łapaliśmy swoich wychowawców... pamiętam my złapaliśmy naszą na wygraną samochodu- pamiętam bo sam to wymyśliłem:) Na imprezie mieliśmy i Dj i zespół, grali na zmianę. Jedzenie było jakie było nawet niezłe, za to zabawa hmmm zabawa była szampańska za co mogą poświadczyć moje pęknięte spodnie ehh szkoda że swoją studniówkę ma się tylko raz...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum