Pomógł: 7 razy Dołączył: 12 Mar 2006 Posty: 960 Piwa: 6/3 Skąd: Oklahoma Village
Wysłany: 2008-04-10, 10:51 Zakłady montujące instalacje LPG w Wieluniu i okolicach
Był juz taki temat ale w 2005 roku i został zamknięty więc mam prośbę o radę w tym zakresie: który z wieluńskich lub okolicznych zakładów montujących LPG wybrać.
Samochód to Honda Civic 1.5 V-tec '97 r. i chciał bym zamontować do niego instalacje sekwencyjnego wtrysku gazu - najlepiej LandiRenzo
Jeśli ktoś ma jakies doświadczenia w tym zakresie to proszę o dobre rady i ewentualne ceny takich instalcji w Wieluniu i okolicach.
Z góry dzięki.
[ Dodano: 2008-04-10, 22:19 ]
Nikt nie montował LPG Szkoda, liczyłem na jakieś dobre rady w tym zakresie.
Ostatnio zmieniony przez Administrator 2010-04-07, 12:43, w całości zmieniany 1 raz
Mam podobną prośbę. Może ktoś ma jakieś doświadczenia z firmami zakładającymi gaz w rejonie Wielunia. A może ktoś podrzuci namiar na zakład z innej miejscowości. Mam do przerobienia Ibizę rocznik 97, 1,4 i, więc temat mnie interesuje.
Dwie instalacje zakładałem u Pawła Gabasa w Wiktorowie. 5 lat i żadnych zastrzeżeń. Jedna na gaźnik, jedna sekwencja. Ogólnie jeszcze kilku kolegów u niego zakładało i ... mogę powiedzieć, że polecam
Pomógł: 7 razy Dołączył: 12 Mar 2006 Posty: 960 Piwa: 6/3 Skąd: Oklahoma Village
Wysłany: 2009-06-29, 07:39
Ja zamontowałem u Pana Wojtasika. Ma zakład na ul. Wiśniowej za Szpitalem - jak się jedzie Joanny Żubr na Ożarów to za kościołem w lewo i zakład zaraz po prawej stronie (po lewej też jest ale to ktoś inny). Instalacja to sekwencja, przejechałem przez rok 20.000 km i jak narazie jest ok mimo, że silnik trochę trudny do zagazowania (zmienne fazy rozrządu). Znajomi mają tikacza, też zagazowany przez Pana Wojtasika - ponad 200.000 km na gazie i żadnych problemów. Także mogę polecić.
Pomógł: 59 razy Dołączył: 12 Sie 2005 Posty: 3155 Otrzymał 7 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2009-06-29, 09:05
Jeśli szukasz prawdziwych specjalistów, zakładających instalacje także do bardzo nietypowych silników to polecam
Gomar
ul. Polna 16
98-100 Łask
Telefon: (043) 675-27-34
Zakładają na pewno BRC i chyba STAG'a. BRC to jedna z najlepszych instalacji, oczywiście po PRINS'ie.
BRC to porażka ,może te nowsze modele są OK ,
mieliśmy w aucie , wytrzymała 100 000 km i trzeba było ja wymienić na inną
nie szło tego wyregulować ...
Zależy kto zakłada, jak reguluje... Na forum vectry na przykład wypowiadają się spece od instalacji gazowych i nic innego nie polecają jak BRC i PRINS.
Możesz mieć kompa z najlepszych podzespołów, ale jak poskłada Ci go jakiś amator nie mający o tym pojęcia, to podobnie będziesz narzekał.
Pomógł: 59 razy Dołączył: 12 Sie 2005 Posty: 3155 Otrzymał 7 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2009-06-30, 14:32
LandiRenzo i BRC są to instalacje na tym samym poziomie. Różnica w cenie sekwencji tych firm to jakieś 100-200 złotych. Obie firmy są włoskie:
http://www.brc.it/ http://www.landi.it/
MAR-COM z tego co piszesz, jednoznacznie wynika, że ktoś nie potrafił sobie poradzić z BRC i namówił Cię na zmianę instalacji, zamiast znaleźć przyczynę. CO to znaczy parownik swoją drogą? Wiedzieli że coś z nim nie tak i chcieli wyregulować?
Najważniejsze to dobry fachowiec i w pełni sprawny samochód.
Jeśli ktoś lubi produkty z najwyższej półki to polecam PRINS's + japońskie firmy Keihin (to jest komplet). Z tą instalacją żadna inna nie może się równać.
Firma z Łasku do której podałem namiar zajmuje się także czyszczeniem wtryskiwaczy (polega to na włożeniu wtryskiwaczy do urządzenia i zlania specjalnym płynem, proces czyszczenia trwa z tego co pamiętam dość długo.) Poza tym naprawiają też parowniki itd.
AUTO GAZ SERWIS, Grzegorz Walęcki, ul. Głowackiego 20, Wieluń, tel. (043) 843 19 52 także są wporządku. Jako jedni z niewielu w łódzkim zakładają PRINS'a.
Pomógł: 59 razy Dołączył: 12 Sie 2005 Posty: 3155 Otrzymał 7 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2009-07-01, 08:55
BRC wynalazek.... dobre.... Gratuluję wiedzy wieluńskim "fachofcom"
Ja znam kilka samochodów jeżdżących na BRC i to nie byle jakich (silniki V8). Jeden z tych samochodów zrobił na BRC już 500,000km.
MAR-COM mówię ci zmień fachowca od gazu, bo widzę że masz złe doświadczenia. Ja także nigdy nie myślałem o instalacji LPG w samochodzie. Pojechałem to Niemiec po dużą benzynę i trafił się ładny egzemplarz z gazem.... Z mieszanymi uczuciami kupiłem, pomyślałem że sprzedam w razie problemów. Efekt jest taki, że przekonałem się do gazu. Być może powodem jest to, że mam topową instalację PRINS VSI z którą nie ma absolutnie żadnych problemów od 3 lat.
W Niemczech ludzie już odwracają się od diesli a u nas moda wciąż trwa. Mam drugi samochód tej samej marki właśnie na nowoczesnym dieslu (common rail) z 6 biegową skrzynią i filtrem cząstek stałych (w ogóle nie dymi na czarno). Spalanie na trasie rzeczywiście małe ale w mieście potrafi porządzenie łyknąć. Strasznie uciążliwe jest ciągłe machanie lewarkiem w mieście (krótki zakres użytecznych obrotów jak to w każdym dieslu), dlatego jeśli diesel to automat. Serwisowanie znacznie droższe niż w benzynie. Tu nie ma mowy o oszczędnościach na paliwie czy filtrach. Każda awaria silnika w dieslu kończy się ogromną fakturką. Wtryski po około 800zł sztuka (są 4 lub 6 w zależności od silnika), mogą paść po jednorazowym zatankowaniu trefnego paliwa. Turbina, wydatek od 3000 do 5000. Jej trwałość zależy od traktowania i można ją zajechać już po 50,000km. Koszt wymiany filtra cząstek stałych to koło 6000zł, a zapchać się może po około 150-200 tys. Kultura pracy nowoczesnego diesla, w porównaniu do benzynowych silników V8 czy R6 czy też V6 jest na niskim poziomie.
Moja opinie jest taka. Jeśli diesel to nowy i z automatem. Jeśli auto powyżej 4-5 lat to tylko benzyna i LPG (dobre lpg). W silnikach benzynowych po prostu nie ma się co psuć. Diesle mają ogromne przebiegi, standardowy wynik to 40-50 tys. km rocznie. W Niemczech nie opłaca się kupić diesla i jeździć mniej, bo wtedy absolutnie się to nie kalkuluje (droższy serwis, droższy zakup, wyższe podatki, drogie naprawy).
Pomógł: 7 razy Dołączył: 12 Mar 2006 Posty: 960 Piwa: 6/3 Skąd: Oklahoma Village
Wysłany: 2009-07-01, 10:39
Administrator napisał/a:
Moja opinie jest taka. Jeśli diesel to nowy i z automatem. Jeśli auto powyżej 4-5 lat to tylko benzyna i LPG (dobre lpg). W silnikach benzynowych po prostu nie ma się co psuć. Diesle mają ogromne przebiegi, standardowy wynik to 40-50 tys. km rocznie. W Niemczech nie opłaca się kupić diesla i jeździć mniej, bo wtedy absolutnie się to nie kalkuluje (droższy serwis, droższy zakup, wyższe podatki, drogie naprawy).
Popieram, z tą małą różnicą, że lubię jeździć autami z automatem bez względu na to czy jest to diesel czy benzyna czy LPG Niestety jednak jeśli automat to raczej nowy bo jest to podzespół który można równie łatwo "zajechać" w skutek nieprawidłowej eksploatacji jak turbinę w dieslu.
Cóż, każdy chwali to co ma .... do czasu, aż się nie zepsuje i nie będzie częstym klientem stacji.
Przykład: kolega miał golfa III (nie bity, do czasu jak dostał w tył i pokazała się szpachla). Pomimo to auto chodziło super (benzyna 1.8). W rodzinie jego mieli same czwórki więc i on kupił. Niestety padaka jakich mało. Po pół roku sprzedał ze stratą 5 tyś. zł. Nie wspominając i różnych naprawach (silnik 1.4 przerobiony na gaz -sekwencja). A to coś na bęzynie nie chciał palić, a to wodziki z skrzyni i takie tam różne, co chwilę. Ja jeżdżę autem na F a ponoć takich się nie kupuje. Poza zwykłymi naprawami związanymi z normalnym zużyciem typu gumki w zawieszeniu, klocki hamulcowe, tarcze, filtry, płyny aaaa i silniczek od centralnego od klapy bagażnika nie mogę narzekać. Jest to diesel i pali zima, lato będąc cały czas na dworze. Ale wracając do kolegi też kupił na F iii też nie ma problemów. Nie narzeka. Jest bardzo zadowolony.
Morał: Nie ma reguły, który lepszy, czy na gaz czy diesel. Są natomiast większe szanse, że danej marki kupisz auto lepsze.
Reszta miała być w inny poście.
Do Mateusza
Dodam, że zastanawiasz się nad passatem 2002r. W tej cenie kupisz Forda czy też francuza kilka lat młodszego, często z lepszym wyposażeniem czy też bardziej zbajerowanego. Ktoś kiedyś powiedział, że we francuzach jest dużo elektroniki. A w którym to teraz nie ma elektroniki??
Kolejna rzecz. Jak Administrator słusznie zauważył Saab to Opel.
Silniki PSA z tego co się orientuję są w Citroenach, Peugeotach, Fordach, a nawet w mazdach
Silniki fiatowskie JTD podobno w mercach
Reno w Nissanach ...
Ja jeżdżę francuzem i na obecną chwilę też bym zrobił taki zakup, lecz kupił młodsze auto. Wybór należy do ciebie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum