Eksperci są zgodni, że dobrym sposobem zwalczania bezrobocia jest zakładanie spółdzielni socjalnych.
Znajdują w nich zatrudnienie osoby, które na otwartym rynku pracy nie miałyby żadnych szans - mówi profesor Ewa Leś z Uniwersytetu Warszawskiego. Takimi osobami są na przykład byli więźniowie, a także osoby leczące się z uzależnień od alkoholu czy narkotyków.
W świetle polskiego ustawodawstwa spółdzielnię może założyć minimum 5 a maksimum 50 osób. Mogą one prowadzić działalność handlową, usługową lub produkcyjną. Część zarobionych pieniędzy musi być przeznaczana na specjalny fundusz wspierający członków spółdzielni w zakresie innym niż finansowy - na działalność oświatową, kulturalną czy reedukacyjną.
Do tej pory w Polsce zarejestrowało się 60 takich spółdzielni. Dobrym przykładem może być spółdzielnia z lubuskiego, która zajmuje się przygotowywaniem drewna na opał do kominków. Przedsiębiorstwo zaopatruje rynek rajowy i eksportuje drewno do krajów skandynawskich.
Zdaniem profesor Leś, która jest kierownikiem europejskiego programu wspierającego osoby, mające kłopoty z ponownym zatrudnieniem, w Polsce brakuje dobrego systemu pożyczkowego dla takich ludzi.
Minister pracy i polityki społecznej Anna Kalata zapowiedziała przed kilkoma dniami, że osoby, zakładające spółdzielnie socjalne, będą mogły się ubiegać o specjalne, niskooprocentowane kredyty, pożyczki i dotacje
Dobrym lekiem na bezrobotnych, którzy pobierają zasiłek(ok.550zł) są prace społeczne na rzecz gminy(np. sprzątanie ulic), w której są zarejestrowani. W ten sposób nikt nie dostaje pieniędzy za darmo, a gmina ma mniejsze wydatki...
Wg mnie dob re rozwiązanie, ale kto będzie na tyle mądry żeby je wykorzystać...
Wiek: 47 Dołączył: 28 Sie 2006 Posty: 68 Skąd: Wieluń
Wysłany: 2006-11-08, 23:25
Mateusz napisał/a:
Dobrym lekiem na bezrobotnych, którzy pobierają zasiłek(ok.550zł) są prace społeczne na rzecz gminy(np. sprzątanie ulic), w której są zarejestrowani. W ten sposób nikt nie dostaje pieniędzy za darmo, a gmina ma mniejsze wydatki...
Wg mnie dob re rozwiązanie, ale kto będzie na tyle mądry żeby je wykorzystać...
A co z tymi co nie mają zasiłku?? Mają siedzieć w domu ?
A swoją drogą ciekawie przedstawiaja sie te spółdzielnie, może by tak bliżej się temu przyjrzeć? Ktoś chętny (oczywiście bezrobotny)
Pozdrawiam
_________________ Absit dicto invidia. - Niechaj słowo wolne będzie od nienawiści
Jesli bierzesz zasiłek to bierzesz sie za roboty społąeczne i tyle...
A jak nie bierzesz zasiłku to zakładam że pracujesz i masz z czego życ....
Nie znam osoby, która będąc bezrobotną nie brałaby zasiłku(chyba że minął termin max pobierania zasiłku - chyba pół roku)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum