Tolerancyjność Polaków to temat owiany wieloma legendami, drażliwy dla wszystkich, niezależnie od sposobu życia czy poglądów politycznych.
Jednym przeszkadza to, że nie potrafimy uszanować godności drugiego człowieka i często uprzedzamy się do innych na podstawie jedynie obiegowych opinii. Inni z kolei twierdzą coś zupełnie przeciwnego – że Polacy to ludzie tolerancyjni wobec innych, ale w granicach zdrowego rozsądku i z zachowaniem pewnych zasad, o których inni zdają się zapominać. Czy rzeczywiście jesteśmy tolerancyjni?
Polska to kraj, który w dziedzinie tolerancji może pochwalić się wspaniałą przeszłością – kiedy w XVI wieku cała Europa stanęła w ogniu wojen religijnych, Polska była jedynym "krajem bez stosów", gdzie wyznawcy różnych religii mogli żyć obok siebie bez konfliktów. W czasie II wojny światowej Polska była jedynym krajem, gdzie za ukrywanie Żydów śmiercią karano nie tylko ojca (jak to było we Francji czy Holandii), ale całą rodzinę – a i tak Polacy uratowali najwięcej Żydów spośród wszystkich narodów europejskich. Czy nasza teraźniejszość jest równie wspaniała? Wydawać by się mogło, że w kraju młodej demokracji, w którym jednym z najpoczytniejszych pisarzy jest zmarły niedawno Ryszard Kapuściński, który na tak różne sposoby pisał o spotkaniu z Innym – nie jest wcale najgorzej, choć w wielu kwestiach powinniśmy się zapewne poprawić.
Tamże
Cytat:
... choć w wielu kwestiach powinniśmy się zapewne poprawić...
Zawsze i wszędzie.
Artykuł ten niczego sensownego nie wnosi, jest zwykłym "biciem piany" służącym "rozmiękczaniu umysłów", to właśnie cecha manipulatorów.
Niby piszemy prawdę, ale tak jakbyśmy chcieli ją całkowicie zakwestionować.
Jeżeli dochodzi do rasistowskich zachowań, to piszmy o nich, jednak nie nazywajmy rasizmem sytuacji kiedy mówimy żartobliwie. Mój przyjaciel Amphone Phadprediht z Laosu, nigdy się nie obrażał na "żółtka". Wiedział dobrze, że w Polsce to "taki folklor przy wódce" bez żadnych wewnętrznych konsekwencji. Zasługiwał on niekiedy na miano Polaka bardziej niż my sami. Lepiej czasami rozumiał nas i godność Polaka, niż my sami siebie rozumiemy. Lepiej niekiedy od nas odczytywał przełom 1980r.
Kiedy wyjeżdżał do Laosu, żegnaliśmy go ze łzami w oczach.
Samo slowo tolerancja sprawia ze robi mi sie NIEDOBRZE...
Wszyscy tyle mowia o tolerancji a tak naprawde nikt nic nie robi. Tolerancja wg mnie to pozwalanie ludziom na wszystko. Jesli sie czemus sprzeciwiasz to znaczy od razu ze jestes nietolerancyjny. To chore...
Pomogła: 12 razy Wiek: 44 Dołączyła: 17 Lis 2005 Posty: 1648 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2007-05-12, 21:04
moim skromnym zdaniem nie jesteśmy tolerancyjni za grosz
wszędzie sie słyszy, że ktoś jest wieśniakiem, czarnuchem, pedałem itp.
jak to sie ma do tolerancji?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum