Wysłany: 2007-11-01, 13:15 Ile warte są obietnice PO?
Cytat:
Etatowy kandydat Platformy Obywatelskiej do ministerialnych stanowisk w resortach gospodarczych Zbigniew Chlebowski od lat wzbudza w swojej partii żywe emocje.
- Poseł Zbigniew Chlebowski to wizytówka mojej partii - zachwalał partyjnego kolegę lider PO Donald Tusk.
- Ponieważ miał wrażenie, że wszystko wie, to powiedział coś, czego nie wiedział - dla odmiany skarbnik PO Mirosław Drzewiecki ostro krytykował Chlebowskiego, gdy ten mylił bank PKO BP z Pekao SA i nie potrafił wskazać, w którym z nich partia miałaby założone konto.
Partyjni koledzy na pewno wybaczyliby Chlebowskiemu wszelkie mniejsze i większe potknięcia, gdyby nie sensacja z ostatnich dni. Kandydat PO do objęcia ministerialnych stołków nie zna programu swojej partii albo zupełnie się nim nie przejmuje!
Tak przynajmniej wynika z jego wywiadów udzielanych polskim gazetom. PO od dawna opowiadała się za zdecydowaną obniżką kosztów pracy (w tym za większym od proponowanego przez rząd PiS obniżeniem obowiązkowych składek rentowych). W czasie kampanii wyborczej politycy Platformy obiecywali też, że po objęciu rządów zmniejszą Polakom obciążenia podatkowe.
Po serii ostatnich wypowiedzi Chlebowskiego okazało się, że zaproponowane przez PiS obniżki składek rentowych były... zbyt duże! W związku z tym PO prawdopodobnie zaproponuje zmianę przegłosowanych już ustaw!
"Mamy nadzieję, że tego typu propozycje są tylko rodzajem wypowiedzi publicystycznej, a nie realnymi poglądami polityków partii, która otrzymała wśród przedsiębiorców tak szerokie poparcie" - nawet w oświadczeniu przedsiębiorców z Krajowej Izby Gospodarczej można wyczuć pewien niepokój...
Czy PO składała swoje obietnice przedwyborcze na poważnie? Czy poważna partia mogłaby żartować z wyborców w tak poważnych sprawach? Niepokój wydaje się uzasadniony, tym bardziej że Zbigniewowi Chlebowskiemu nie podoba się też plan obniżki podatków dochodowych.
"Rok 2008 będzie jednak tym rokiem, w którym rozstrzygniemy, co trzeba w tej materii zmienić (...) Tym bardziej że od stycznia ma wejść zmiana skali podatkowej z trzech stawek na poziomie 19, 30 i 40 proc. do dwóch na poziomie 18 i 32 procent. Jesteśmy zgodni z naszym koalicjantem, że to jest nie do przyjęcia, zwłaszcza z tak wysokim progiem podatkowym, jaki zapisano w ustawie" - stwierdził finansowy ekspert PO w rozmowie z dziennikiem "Rzeczpospolita".
Znów nie znalazł w programie przedwyborczym obietnic swojej partii w tej sprawie? Przecież to podatki miały być po wyborach obniżane, a nie progi podatkowe! Gdzie jest obiecywana przez PO "druga Irlandia"? Czy ekspert może nie wiedzieć, co obiecywał wyborcom? Czy może nie wiedzieć, że mieszkańcy Irlandii płacą niższe podatki dochodowe od Polaków właśnie dlatego, że kwota wolna od opodatkowania, podobnie jak progi podatkowe, są tam wielokrotnie wyższe niż w naszym kraju?
Panowie z Platformy Obywatelskiej, wasi wyborcy potraktowali wasze obietnice poważnie. Teraz czekają na odpowiedź...
Będzie ta "druga Irlandia"?
Piotr Tomczyk
Pomógł: 42 razy Wiek: 58 Dołączył: 04 Mar 2006 Posty: 4309 Piwa: 76/53 Skąd: wieluń
Wysłany: 2007-11-01, 16:39
Odkąd nasz biedny kraj, pozbył się socjalizmu i komunizmu, razem wziętych, jakoś dziwnym trafem, niektóre ekipy rządzące chcą z Polski zrobić coś, co zakrawa na „geograficzny cud”; a to, mieliśmy mieć „drugą Japonię”, w wydaniu prezydenta Wałęsy, a teraz kolej przyszła na „drugą Irlandię”, według wizji Donalda Tuska. I jeden i drugi pan, lubują się jak widać w państwach wyspiarskich, może to jakiś omen, którego nie potrafimy odczytać
Ale ja, nie chcę żyć, ani w podrobionej Japonii, ani w wyimaginowanej Irlandii, ja chciałbym żyć w normalnej, stabilnej, spokojnej i bezpiecznej Polsce.
Panowie politycy, da się tak? To ja bym poprosił.
_________________ Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
Ostatnio zmieniony przez miko 005 2007-11-02, 10:12, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 10 razy Wiek: 44 Dołączył: 21 Lip 2005 Posty: 1397 Otrzymał 5 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2007-11-01, 16:57
Zygmunt: jakkolwiek by się to nie skończyło, chyba nie umknął Twojej uwadze fakt, że parę dni temu Gilowska publicznie powiedziała, że z powodu tej obniżki składek w budżecie nie będzie zbyt dużo nadmiarowych pieniążków.
_________________ Art. 146, ust. 1: "Rada Ministrów prowadzi politykę wewnętrzną i zagraniczną
Rzeczypospolitej Polskiej."
Art. 133, ust. 3: "Prezydent Rzeczypospolitej w zakresie polityki
zagranicznej współdziała z Prezesem Rady Ministrów i właściwym ministrem."
Pomógł: 46 razy Wiek: 44 Dołączył: 02 Sie 2006 Posty: 3905 Piwa: 79/18 Skąd: Wieluń
Wysłany: 2007-11-01, 17:53
Tomek, w budżecie nie ma ani grosza nadmiarowych pieniążków. Polski budżet ma deficyt. Każdego roku. W tym roku, mimo iż szacunkowe wykonanie budżetu za 9 miesięcy wykazuje minimalną nadwyżkę, to wg prognoz MF deficyt za cały 2007 rok wyniesie ok. 20mld złotych. Widzisz tutaj jakąś nadwyżkę? Bo ja tylko długi. Długi zaciągane w moim imieniu przez bandę urzędników, którzy oprócz tego że zabierają mi pieniądze w podatkach to jeszcze każą sobie pożyczać pieniądze (chociażby poprzez OFE).
_________________ Ludzie dzielą się na tych, którzy lubią koty i na pokrzywdzonych przez los...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum