Wysłany: 2008-06-15, 20:43 Nowa inicjatywa ideologa o. Rydzyka
Cytat:
O powstaniu nowej inicjatywy społecznej - Ruchu Przełomu Narodowego - poinformował w Krakowie prof. historii i publicysta "Naszego Dziennika" Jerzy Robert Nowak.
Ruch Przełomu Narodowego został zarejestrowany 10 czerwca. Prezesem ruchu jest Jerzy Robert Nowak, wiceprezesami historyk Krzysztof Kawęcki i przedsiębiorca Władysław Kucia, a członkiem zarządu Andrzej Klimek, jednocześnie prezes Federacji Organizacji Patriotycznych i Stowarzyszenia Obrony i Rozwoju Polski.
Jak poinformowali podczas konferencji prasowej członkowie kierownictwa, RPN nie jest partią polityczną, a oddolnym ruchem społecznym, w którym uczestniczyć będą miliony Polaków, a którego celem są najbliższe wybory samorządowe. Członkowie władz RPN "nie wykluczyli jednak startowania w wyborach parlamentarnych", podkreślając jednocześnie, że "za wcześnie by o tym mówić".
Organizacja posiada 28-osobowy komitet założycielski, w kilkudziesięciu ośrodkach pełnomocnicy tworzą struktury terenowe. Jesienią jest planowany zjazd programowy RPN dla kilku tysięcy osób w Warszawie.
- Jest to ruch mający skupić wszystkich myślących i czujących po polsku, zarówno bezpartyjnych, jak i członków różnych partii. To ma być organizacja oddolna, bo zbyt wiele płacimy za partie wodzowskie, w których aparat patrzy na przywódców, a nie najwartościowszych ludzi w terenie. To było zgubą LPR i źle rzutuje na PiS - powiedział Jerzy Robert Nowak.
- Za 2 lata wybory samorządowe, my chcemy zorganizować ludzi na dole, by były odpartyjnione i wybierani byli najlepsi - powiedział Nowak.
Wyjaśnił, że RPN będzie ruchem na ogromną skalę, posiadającym poparcie milionów i współpracującym z politykami. Jako taki RPN będzie mógł uczestniczyć w debacie politycznej i realizować swój program "budowy Polski" nie będąc partią polityczną.
- Z dużych ugrupowań stosunkowo bliski jest nam PiS, ale chcemy, by PiS określił się w sprawach zasadniczych w sposób jednoznaczny. Dlatego przygotowujemy do przywódców PiS list z całym katalogiem spraw, w których chcielibyśmy ich jednoznacznego poparcia. Sprawą pierwszą jest apel, by prezydent nie podpisywał Traktatu Lizbońskiego - powiedział Jerzy Robert Nowak.
Jak dodał, "to nieprawda, że prawicę reprezentuje jedyna partia PiS. Jednym z naszych celów jest pokazanie, że PiS nie ma bezwarunkowego poparcia. Musi być jednoznaczność" - podkreślił.
W programie RPN znalazła się walka przeciwko "narzuceniu eurokonstytucji, biurokracji UE i grabieży polskiej własności". Ponadto - nowa konstytucja RP, dekalog oraz ideały "Solidarności", rozwój rolnictwa i zdrowa żywność, reforma sądownictwa, współpraca z Polonią, pokojowa współpraca z sąsiadami. Program ruchu mówi ponadto o szczególnej roli rodziny, obronie prawdy historycznej, reformie oświaty, bezpieczeństwie energetycznym i "polskich mediach informacyjnych".
Ten ostatni cel w zasadach programowych RPN określono jako "wspieranie i tworzenie mediów służących prawdzie i społeczeństwu, zatrzymanie propagandowej manipulacji narodem polskim".
W zasadach programowych jest także mowa o odrzuceniu Traktatu Lizbońskiego, który "stwarza superpaństwo europejskie pozbawiając suwerenności państwa narodowe"; potrzebie powrotu do ideałów pierwszej Solidarności i korzeni chrześcijańskim; konieczności wychowywania młodego pokolenia w duchu patriotycznym i katolickim i "radykalnego przeciwstawienia się ideologii +luzu+ i +róbta co chceta+" oraz przywrócenia autorytetu nauczyciela.
Zasady programowe dotyczą także m.in. dążenia do zapewnienia samowystarczalności energetycznej Polski i zwiększenie nakładów na nowe technologie energetyczne, oraz zacieśnienia współpracy Polonii z Macierzą, umocnienia współpracy "z patriotycznymi środowiskami w Czechach, Słowacji, na Ukrainie, Białorusi i Węgrzech, w krajach bałtyckich i międzymorza oraz krajach Europy Zachodniej, popierających ideę Europy Ojczyzn".
Pytany o sposób finansowania RPN Jerzy Robert Nowak wyjaśnił, iż będą to składki członkowskie, środki stowarzyszeń i fundacji członkowskich oraz wsparcie organizacji polonijnych, m.in. amerykańskich, które deklarowały już swą pomoc oraz Jana Kobylańskiego. Nowak pochwalił się także poparciem USOPAŁ-u (Unii Stowarzyszeń i Organizacji Polonijnych Ameryki Łacińskiej), którego prezesem jest Jan Kobylański.
Jak poinformowano podczas konferencji prasowej, dziś ruszy strona internetowa RPN.
Źródło: onet.pl
RPN ma niewątpliwie jeden atut, mianowicie dwa zależne media w postaci telewizji Trwam i Radia Maryja, które będą głosić, iż jest to jedyna inicjatywa społeczna dla Polski.
Kłamstwo mediów postkomunistycznych, promujących nowy totalitaryzm, a przeciwnych demokracji, do których w pierwszym rzędzie zalicza się onet.pl,
polega na tym, że media te dezawują demokrację np: wynik referendum w Irlandii, dezawują tworzenie niezależnych inicjatyw społecznych,
a promują wyłącznie "poprawność polityczną", nawet jeżeli nie jest ona poprawna. (Wyobraźmy sobie, jak długo "ujeżdżały" by takie media,
po Kaczyńskim, gdyby to on, a nie Tusk, wypowiedział się, że "chciał zabić angielskiego sędziego piłkarskiego"). oprócz ideologii liczy się więc,
kto jest "swój", a kto "obcy".
Mniej, lub bardziej udana inicjatywa społeczna Jerzego Roberta Nowaka zostaje w tych kłamliwych mediach nazwana "inicjatywą ideologa O.Rydzyka".
"Wkręca się" nazwisko O.Rydzyka, w taki sposób, jakby np:napisać "Lis kadydatem na prezydenta - nowa inicjatywa Soloża (Waltera)"
- kompletny nonsens-
owszem, ale "obcych" można niszczyć w dowolny sposób...
Co to znaczy "ideologa"? Takie kłamliwe pojęcie ukuto w tych mediach. Słucham często JRN i czegoś takiego, jak spójnej ideologii w jego wypowiedziach nie dostrzegam.
Sądy, mające swoje potwierdzenie w faktach najczęściej występują w jego wypowiedziach, czasami są to sądy dyskusyjne, ale z pewnością nie uzasadniające nazwanie jego poglądów - ideologią!
Dlaczego wiadomość o tej inicjatywie społecznej znajduje się na pierwszym miejscu wiadomości onetu?
Nic tego nie uzasadnia. Inicjatywa dopiero się rodzi, może zostać przyjęta społecznie, a może zostać odrzucona.
Nie sądzę również, aby było "pełne poparcie" dla niej ze strony RM, tym bardziej, że nie ma tam polityków, w związku z tym poruszanie się w przestrzeni społecznej,
wygląda jak poruszanie się "słonia w składzie z porcelaną".
Spodziewałem się zresztą "rozszarpania" tej inicjatywy "na wejściu", gdy tymczasem media próbują ją "nadmuchać", aby "namieszać w PiS-ie".
Ale tu się przeliczą. Sądzę, że to właśnie PiS-owi posłuży ta inicjatywa i PiS zasymiluje ją do potrzeb partii rozszerzając ją, ale zachowując jej oddolny charakter.
Trudno się nie zgodzić z całą resztą programu tego stowarzyszenia, te same tezy o eurobiurokracji padały z ust dziennikarzy Wprost, Dziennika i Gazety Wyborczej, którzy w TVP3 po referendum w Irlandii mówili przez chwilę "ludzkim głosem".
Eksponowanie jako "schwartz" charakteru Kobylańskiego powinno być dla ludzi myślących pytaniem "Dlaczego".
Dlaczego, skoro nie toczy się w IPN żadne śledztwo przeciw niemu, jest ten "obcy" przedstawiany w ten sposób w mediach?
Jeżeli ten człowiek ma jakieś uprzedzenia antyżydowskie, to już nie może być dobrym Polakiem i patriotą?
A może nie zauważanie, że w Izraelu pluje się na Polaków i pisze się o "polskich obozach koncentracyjnych" jest tą ideologią Soloża, Waltera, Nowickiego i innych, ideologów medialnego TOTALITARYZMU?
*Solorza
Ostatnio zmieniony przez ourson 2008-06-16, 08:59, w całości zmieniany 1 raz
Jeżeli ten człowiek ma jakieś uprzedzenia antyżydowskie, to już nie może być dobrym Polakiem i patriotą?
Przede wszystkim łamie Konstytucję, a tego jako POLAK i PATRIOTA robić nie powinien:
Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej napisał/a:
Art. 32.
1. Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne.
2. Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny.
Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. Kodeks karny (Dz. U. z 1997 r. Nr 88, poz. 553, z późn. zm.) napisał/a:
Art. 256.
Kto publicznie propaguje faszystowski lub inny totalitarny ustrój państwa lub nawołuje do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Art. 257.
Kto publicznie znieważa grupę ludności albo poszczególną osobę z powodu jej przynależności narodowościowej, etnicznej, rasowej, wyznaniowej albo z powodu jej bezwyznaniowości lub z takich powodów narusza nietykalność cielesną innej osoby, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
Poza tym antysemityzm to przejaw kompleksów jakie targają jednostką głoszącą i wyznającą podobne hasła.
_________________ Bij czerwonych, aż zbieleją, bij białych, póki nie poczerwienieją!
N. I. Machno
Morgoth:
Pisałem o Janie Kobylańskim mieszkającym na kontynencie południowo-amerykańskim. Nie podlega on obecnej polskiej konstytucji.
Z zacytowanych przez Ciebie przepisów prawa polskiego, jedynie art.257 KK mógłby być brany pod uwagę, pod warunkiem, że jesteśmy w stanie roztrzygnąć, co jest "znieważaniem", a co zwykłym mówieniem prawdy.
Jeżeli Żydzi w Izraelu znieważają Polskę, pisząc o "polskich obozach koncentracyjnych", to jak sądzę, nawet ja mam prawo do uogólnienia, mimo, iż w ten sposób krzywdzę autentycznych i uczciwych polskich patriotów, żydowskiego pochodzenia.
Tak rodzą się fobie, ale niestety, to każda wspólnota "pracuje" na opinię o sobie.
Tak też staję się "złodziejem samochodów" w Niemczech itp.
Jednak mimo, iż Jan Kobylański posiada być może jakieś fobie, czyimś zdaniem nie uzasadnione, nie usprawiedliwia to takiej dyskryminacji, jaką stosuje rząd Polski wobec wszystkich kontaktujących się z Janem Kobylańskim.
A przeciwnie rząd Polski zakłada "z góry", że każdy kontaktujący się z Janem Kobylańskim "przejmie" jego fobie. Czy to nie jest chore? Czy posiadanie, lub nie posiadanie fobii świadczy o absolutnej wartości człowieka?
To może należałoby jak Hitler zacząć rozwiązywanie problemów od lkwidacji psychiatryków, bo tam najczęściej lądują ludzie z wybujałymi fobiami?
Niestety, taka refleksja nasuwa mi się, kiedy patrzę na działania Radka Sikorskiego dotyczące Polonii w Ameryce Południowej.
Pomógł: 12 razy Dołączył: 15 Lis 2005 Posty: 883 Piwa: 12/4 Skąd: Planeta Ziemia
Wysłany: 2008-06-17, 21:26
Zygmunt Stary napisał/a:
A przeciwnie rząd Polski zakłada "z góry", że każdy kontaktujący się z Janem Kobylańskim "przejmie" jego fobie. Czy to nie jest chore?
No chyba tak. Powiem więcej. Należy całkowicie zakazać powoływania się na mądrość ludową, jaką są przysłowia.
O, chociażby te: " Z kim obstajesz, takim się stajesz".
Podobny sens miała wypowiedź Jezusa, gdy przestrzegał, by odłączyć się od ludzi nieprawych.
I co teraz powiesz. Że to bez sensu i głupie?
Nie sądzę, aby moje uczestnictwo na tym forum, zasadniczo wpływało na moje poglądy.
To ode mnie zależy, kogo uznam za ludzi nieprawych i niech rząd Polski w te relacje między mną, a innymi ludźmi niech się ne wpycha, a tym bardziej ktokolwiek z tego forum...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum