Wysłany: 2009-11-04, 08:52 Zima znów zaskoczyła drogowców?
Witam i zapraszam do podzielenia się swoimi uwagami z dzisiejszego porannego dojazdu do pracy... Wieluńskie ulice na odcinku Wyszyńskiego - Częstochowska, poza samą Częstochowską, pługa ani piaskarki niestety nie miały okazji zobaczyć. Biało i strasznie ślisko, ruch odbywał się z prędkością max 30 km/h. Czy w dzisiejszych czasach naprawdę tak trudno zareagować na opady śniegu, tym bardziej, że nie nadchodzą one znienacka?
odśnieżona była tylko ulica/ulice przylegle do ratusza inne ulice lodowisko. Droga ze starych sadów tragiczna, droga przez skrzyżowanie na kaliska - wojska polskiego jeszcze gorsza
Pomógł: 42 razy Wiek: 58 Dołączył: 04 Mar 2006 Posty: 4309 Piwa: 76/53 Skąd: wieluń
Wysłany: 2009-11-04, 09:45
maxo napisał/a:
Biało i strasznie ślisko, ruch odbywał się z prędkością max 30 km/h.
I tak powinno się poruszać w trudnych warunkach atmosferycznych, wolno i bezpiecznie. A do drogowców można by było mieć pretensje, w momencie gdyby śnieg zalęgał na ulicach po dwóch dniach od jego opadu, no, nawet po jednym dniu .
Trzeba się przyzwyczaić do faktu, że pierwszeństwo w odśnieżaniu mają niestety drogi „najważniejsze”, te „boczne” ……. no cóż, noga z gazu i maksymalna koncentracja za kierownicą. Można też pieszo , ale to też marny pomysł, bo chodniki zimą przyczepnością też nie grzeszą .
_________________ Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
Z POW przez Widoradz do centrum jechałem 40 minut
Ósemka odśnieżona, jednak ruch odbywał się nieco szybciej niż na POW. Nie trafiłem w skrzyżowanie, taka szklanka...
MA-SA-KRA!
A solarki żadnej...
I tak powinno się poruszać w trudnych warunkach atmosferycznych, wolno i bezpiecznie.
Zawsze trzeba bezpiecznie się poruszać A niewątpliwie wysypanie soli czy też piasku poprawiłoby choć trochę w dniu dzisiejszym bezpieczeństwo poruszania się zmotoryzowanym i pieszym uczestnikom drogi. Pozostaje tylko mieć nadzieje, że wszyscy szczęśliwie dotrą do swojego celu.
osemka jeszcze po 7 odśnieżona nie była..jechałam się strasznie, tak jak pisałam 3 km jechałam 25 minut.., a później iść do szkoły po nie odśnieżonych chodnikach
Pomógł: 59 razy Dołączył: 12 Sie 2005 Posty: 3155 Otrzymał 7 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2009-12-02, 09:12
Cytat:
Drogowcom dostało się od ludzi po tym, jak na początku listopada spadł pierwszy śnieg i Wieluń został sparaliżowany, bo zima znów ich zaskoczyła.
Ci nie odnoszą się do ostrych słów krytyki. Zapewniają, że do zimy są dobrze przygotowani. Skąd ta pewność?
W Wieluniu Powiatowy Zarząd Dróg zgromadził 134 tony mieszanki piasku z solą. Pieniądze do końca roku też są: 75 tys. zł. Do dyspozycji PZD ma też sprzęt ciężki: piaskarki, pługi, ładowarki i równiarki. Wiadomo też, że zmieni się system pracy. Zdaniem drogowców, to powinno wystarczyć, by stawić czoła opadom śniegu.
- Zimowym utrzymaniem dróg kierować będą pracownicy PZD. Odbywać się to będzie w formie dyżurów, w razie potrzeby nawet całodobowych, nie wyłączając niedziel i świąt - zapewnia Antoni Burzyński, dyrektor PZD w Wieluniu. - Pracownicy będą na telefoniczne wezwanie zgodnie z harmonogramem. W razie potrzeby akcję zimową mogę nawet uruchomić z domu przez telefon.
W Wieruszowie odśnieżaniem będzie się zajmowało Przedsiębiorstwo Komunalne. Zimowe utrzymanie dróg spędza sen z powiek radnym tego powiatu.
- Jeśli pług będzie odśnieżał tylko ulicę, a za i przed rowami rosną chwasty, to jak dojdzie do przymrozku, powstaną zaspy wysokie na 2,5 metra. Wtedy powiatowymi drogami nie przejadą autobusy dowożące dzieci do szkół - radny Daniel Grzesiak snuje czarne scenariusze.
Co na to kierownik Powiatowego Zarządu Dróg? Chwastów nikt nie skosi. Odkąd nie zatrudnia pracowników interwencyjnych, nie ma ludzi do pracy. - Nie mamy znikąd pomocy. Z mojego doświadczenia wynika, że zaspy na poboczach aż tak ruchu nie utrudniają - podkreśla Roman Słowiński, dyrektor PZD.
Powiat pajęczański w tym sezonie nie odczuł jeszcze zimy. Jej atak miesiąc temu zatrzymał się na Warcie. Nie naruszono więc zapasów piasku i soli. W tym roku PZD wzbogaciło się też o trzy nowe piaskarki i dwa pługi śnieżne. - W razie dużych opadów uruchomimy jeszcze pług wirnikowy - zapewnia Lech Sobczak, dyrektor PZD w Pajęcznie.
Drogowcy nie ukrywają, że nie na wszystkich drogach powiatowych możemy liczyć na sól i piasek. Są takie, które będą odśnieżane tylko na jednym pasie ruchu z wykonaniem mijanek, a posypywane tylko w miejscach niebezpiecznych, na przykład na skrzyżowaniach.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum