Wysłany: 2006-01-01, 12:35 Jak wrażenia po Sylwestrze?? / Czym leczyć kaca??
Widzę, że wszyscy się wczoraj "dobrze" bawili i smacznie jeszcze śpią. Naturalnie to, że ja już nie śpię nie oznacza, że bawiłem sie źle. Wręcz przeciwnie . Najpierw mała impreza u znajomych, później przenieśliśmy się na plac gdzi było nawet miło, Pan Burmistrz sie postarał. Reasumując Sylwestra zaliczam do udanych
No i czym tego kaca leczyć bo pić mi się ciągle chce okrutnie. Narazie raczę się mineralką niegazowaną.
Pozdrawiam
Syla W trakcie przeprowadzki do Wielunia SuperStar
Ja również bawiłam sie super, jest popołudnie, a ja nadal widze podwójnie, w dodatku pic mi się chce okrutnie, ciekawe dlaczego......??? Mam nadzieje,
że wszyscy bawiliście się dobrze. Życzę wszystkim najlepszego w Nowym Roku [jeśli ktoś jest nadal mocno pijany przypominam, że rok mamy już 2006]. Pozdrawiam
eeeeeee ja tylko tyle moge powiedziec nowy rok sie dobrze zaczał nawet nie mam takiego kaca sylwester w TR byl przefantastyczny, dawno sie tak nie ubawialam...
SPRAWDZONE METODY LECZENIA NAJZWYKLEJSZEGO KACA alkoholowego
1.
Odpowiedzi typu "najlepiej do niego nie dopuszczać" nie wchodzą w grę.
Ja Ci odpowiem tak... (choć to trochę na przyszłość będzie W trakcie tzw. spożycia łyknij 2 tabletki zwykłego węgla, które możesz sobie kupić w aptece. Rano śladu kaca, a po dużym spożyciu będzie on zdecydowanie mniejszy...
Przetestowane zarówno na mojej skromnej osobie jak i na parunastu znajomych.
Działa
2.
Przed położeniem się spać wypić dużo wody mineralnej bez gazu, ewentualnie zjeść wit. C jak masz pod ręką.
Rano: sok pomidorowy w dużej ilości, chłodny, z solą (ważne) i ewentualnie pieprzem. Plus woda w dużej ilości. Kawy zdecydowanie nie radzę, pogarsza tylko sytuacje... Można wersje hard-core: surowe żółtko, trochę pieprzu plus sos worcestershire, ok. łyżeczki. To się wstrząsa i wypija jednym haustem, i chyba to się nazywa ostryga po polsku... dość obrzydliwe w konsystencji. Jak boli główka - Alka-Seltzer rozpuszczony. Polopiryny i aspiryny w ostateczności, bo w połączeniu z resztkami alkoholu w żołądku znacznie zwiększają prawdopodobieństwo wrzodów (a jak już je masz, to tym bardziej) I przez cały dzień dużo pić (nie alkoholu).
3.
Wg przepisu z książki "Ułani, ułani.." Cydzika przyrządza się to wlewając do wysokiej szklanicy szklankę tłustej kwaśnej śmietany, dwa surowe żółtka, duży kieliszek oliwy nicejskiej i sok z dwu cytryn. Wypija się to jednym haustem zagryzając ziarenkami kawy dla zabicia zapachu wódki.
4.
Część objawów kaca to spowodowana zatruciem awitaminoza, w związku z czym przed snem należy zapodać sobie końską dawkę witaminek (pełen zestaw C, B, P i co tam wpadnie w rękę). Rano dobrze jest powtórzyć witaminki, a ponieważ dochodzą nieprzyjemne objawy związane z nadwrażliwością (zmysły zostały poprzedniego dnia przytłumione przez alkohol, wiec organizm zwiększył czułość receptorów, a teraz odzyskał sprawność, a regulacja odwrotna jeszcze nie zaszła) należy przyjmując "delikatnego klinika" (dzięki temu osiągniemy ponowne łagodne przytłumienie receptorów i damy organizmowi nieco czasu na przywykniecie do nowej sytuacji). W tej roli najlepsze jest piwko (nie za wiele alkoholu, dużo witamin - w tym wit. C używana jako przeciwutleniacz, łatwo wchłaniany płyn) lub słaby drink na soku pomarańczowym albo porzeczkowym. Przy okazji zniwelujemy w ten sposób trzecie źródło kaca, czyli odwodnienie organizmu.
A ja bawilem sie w amfi... powiem jedno: zarcie super, ale nie do przejedzenia... a glodny bylem na poczatku, nie ma co! Czasami przy muzyce nie wiadomo bylo jak tanczyc (moze dlatego, ze nie umiem tanczyc , ale generalnie DJ sie spisal Naprawde bylo OK, jesli chodzi o klimat, zarcie i poidlo... obsluga za szybka, a to oczywiscie na plus wielki. Duze uklony w strone J_a_r_o_, bo naprawde sie staral jak nikt. Chleb ze smalcem, ogorek, jajko z kawiorem, bimberek to tylko nieliczne z wielu smakolykow jakie mialem okazje skosztowac Powiem krotko: kelnerka doniosla nastepne danie i nie miala gdzie go postawic, a my nie nadazalismy jesc Nie mialem aparatu, bo bym wam pokazal, jak suto byly stoly zastawione - a szkoda. Bardzo polecam sylwka w Amfiteatrze!
Duze uklony w strone J_a_r_o_, bo naprawde sie staral jak nikt.
Dzięki Ferbik, cieszę się że Wam się podobało, bo to było warunkiem pierwszorzędnym, aby ludzie byli zadowoleni ze wszystkiego, no może z większej części
Skoro piszesz, że było OK, to cel wydaje mi się, że został osiągnięty
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum