no właśnie to słowo mówi wszystko..
Ja na pewno nie zamierzam się tłumaczyć bo i nie mam z czego, po prostu termin został przesunięty i to nie przez to co jest przedmiotem waszych domysłów i dywagacji ..
O właściwym terminie poinformuje forumowiczów jak tylko będzie wszystko dopięte na ostatni guzik.
To tyle w tym temacie, nie zamierzam brać udziału w tych przepychankach.
Pozdrawiam
ojoj, nie wiem skąd ta nagła zmiana podejścia. Chyba Matrix nie postraszył Cię, strażą miejską, policją albo kolegami z osiedla, że się tak wystraszyłeś.
Ja dalej jestem w przekonaniu, że z lokalu szybko nic nie będzie, bo najprawdopodobniej właściciel postawił sobie za wysokie progi życiowe.
Chyba tak:(
Szkoda z opisów miała być taka faaaajna knajpa:(
Chyba tak:(
Szkoda z opisów miała być taka faaaajna knajpa:(
smutne prawda ? ręce opadają jak Was czytam ..
W związku brakiem sensownych wypowiedzi w w/w temacie proszę administracje o jego zamknięcie .
Dziękuje również za wszystkie wartościowe wypowiedzi i obiecuje że jak już będzie wszystko wiadomo to na pewno napisze.
Zgodnie z życzeniem.
red
_________________
Ostatnio zmieniony przez red 2009-08-19, 19:03, w całości zmieniany 1 raz
Lepsza lokalizacja bylaby przy Sienkiewicza - bardziej w centrum.
Masz racje że Sienkiewicza było by lepszą lokalizacją ale nie ponad wszystko..
Pan kontekstowy napisał/a:
ktos wspomina o by-the-way, czy ten lokal byl w ogole otwarty czy tylko na checiach sie skonczylo? bo skoro do wynajecia, to ktos zrezygnowal?
Zgadza się zrezygnowałem z tego miejsca zaczym doszło do otwarcia co nie znaczy że zrezygnowałem z projektu, szkoda mi tego lokalu i pieniędzy które zostały włożone. Prawda jest taka że lokal otwierałem sam a po krótkim czasie miałem odczucie jak bym miał wspólnika w postaci właścicieli lokalu którzy męczą ciągłymi telefonami i spowiedziami, praktycznie każdy szczegół musiał być konsultowany..
Ciągłe zakazy nakazy i nie domówienia, doszedłem do wniosku że nie ma sensu nabijać dalej kieszeni właścicielom którym i tak źle że to wynajmują.
W tego typu działalności ciężko pogodzić się z ograniczaniem sprzedaży alkoholi, narzucaniem godzin zamknięcia, zakazem organizwoania imprez oraz możliwości zrobienia ogródka..
To nie wszystko co mi przeszkadzało w tym miejscu ale nie wypada mi o tym pisać na forum, nieliczni z Was wiedzą o co chodzi..
Nowinki odnośnie BTW będą pojawiać się na stronie www.by-the-way.pl
Myślę że na chwilę obecną nie ma sensu kontynuowania tematu zwłaszcza w temacieTesta Rossy.
Przed nami weekendzik w klubie TR z pewnością wyjątkowy gdyż zagramy naprawdę gorące hity podsumowujące 4 lata działalności klubu..
Pomógł: 11 razy Dołączył: 18 Maj 2007 Posty: 449 Piwa: 12/1 Skąd: z samiutkiego piekła
Wysłany: 2009-09-24, 08:34 By The Way - będzie czy nie ??
Przechodząc ul. Sienkiewicza w oknach planowanego od dawna By The Way wiszą ogłoszenia
o możliwości wynajęciu lokalu.
To w końcu doczekamy otwarcia czy jednak nie ??
Dołączył: 20 Wrz 2009 Posty: 104 Skąd: blisko Wielunia
Wysłany: 2009-09-24, 10:47
wlasciciel wypowiedzial sie w jakims innym temacie (chyba o TS) ze mial problemy z wlascicielami obiektu i zrezygnowal z tego lokalu przynajmniej w tym miejscu.
Lepsza lokalizacja bylaby przy Sienkiewicza - bardziej w centrum.
Masz racje że Sienkiewicza było by lepszą lokalizacją ale nie ponad wszystko..
Pan kontekstowy napisał/a:
ktos wspomina o by-the-way, czy ten lokal byl w ogole otwarty czy tylko na checiach sie skonczylo? bo skoro do wynajecia, to ktos zrezygnowal?
Zgadza się zrezygnowałem z tego miejsca zaczym doszło do otwarcia co nie znaczy że zrezygnowałem z projektu, szkoda mi tego lokalu i pieniędzy które zostały włożone. Prawda jest taka że lokal otwierałem sam a po krótkim czasie miałem odczucie jak bym miał wspólnika w postaci właścicieli lokalu którzy męczą ciągłymi telefonami i spowiedziami, praktycznie każdy szczegół musiał być konsultowany..
Ciągłe zakazy nakazy i nie domówienia, doszedłem do wniosku że nie ma sensu nabijać dalej kieszeni właścicielom którym i tak źle że to wynajmują.
W tego typu działalności ciężko pogodzić się z ograniczaniem sprzedaży alkoholi, narzucaniem godzin zamknięcia, zakazem organizwoania imprez oraz możliwości zrobienia ogródka..
To nie wszystko co mi przeszkadzało w tym miejscu ale nie wypada mi o tym pisać na forum, nieliczni z Was wiedzą o co chodzi..
Nowinki odnośnie BTW będą pojawiać się na stronie www.by-the-way.pl
Myślę że na chwilę obecną nie ma sensu kontynuowania tematu zwłaszcza w temacieTesta Rossy.
Przed nami weekendzik w klubie TR z pewnością wyjątkowy gdyż zagramy naprawdę gorące hity podsumowujące 4 lata działalności klubu..
Widzę że Pan Mario's chce uchodzic za osobę uczciwą, godną zaufania, doskonale zorganizowaną, skrzywdzoną przez zarówno właścicieli lokalu przy ul.Sienkiewicza jak i wszystkie osoby, które wykonywały tam prace remontowe.
Prawda wygląda jednak troszkę inaczej.
Po pierwsze to nie Pan zrezygnował z tego lokalu tylko dostał Pan wypowiedzenie umowy najmu, m.in za niepłacenie czynszu w terminie, brak dokonywania opłat bieżących wynikających z umowy.
Zakazy, nakazy jak Pan pisze były jasno i czytelnie sformułowane w umowie, do której nie zgłaszał Pan na tamten czas zastrzeżeń i którą Pan sam dobrowolnie podpisał.
Ponadto Panie Mario's jeśli chce się robic taką inwestycją należałoby zacząc od sporządzenia biznes planu, czego u Pana chyba zabrakło.
Powiedzmy sobie jasno. Przedłużający się remont w lokalu wynikał jedynie z braku pieniędzy na jego wykończenie. Rzucił się Pan na głęboką wodę nie umiejąc pływac i zaczyna Pan się topic.
Wymyślanie przez Pana powodów dlaczego lokal nie działa, obwinianie i oczernianie innych jest daleko nie na miejscu.
Panie Mario's więcej pokory i samokrytyki w stosunku do swojej osoby.
To Pan zawalił z inwestycją na całej linii a teraz próbuje się Pan wybielic
Ostatnio zmieniony przez red 2009-09-24, 11:04, w całości zmieniany 2 razy
Widzę że Pan Mario's chce uchodzic za osobę uczciwą, godną zaufania, doskonale zorganizowaną, skrzywdzoną przez zarówno właścicieli lokalu przy ul.Sienkiewicza jak i wszystkie osoby, które wykonywały tam prace remontowe.
Tak się składa że jesteście w wielkim błędzie, współpracowałem z kilkunastoma firmami i tylko z trzema miałem problem które znacznie zawaliły termin robót lub dostarczenia materiałów a co za tym szło to przeciągający się remont lokalu.
Prawda jest taka że od samego początku nie było taryfy ulgowej i dobrze o tym wiecie mowa tu o czynszu którego zapłaciłem prawie 21 tyś. ( żadnego odliczenia poniesionych nakładów )a jak tylko wyszło spóźnienie to zachowywaliście się jak bym Wam coś ukradł..
Myślę że jednemu nie mieści się w głowie jeżdżenie do właściciela i spowiadanie się dla czego nie jestem wielbłądem..
ogrodniczka 78 napisał/a:
Po pierwsze to nie Pan zrezygnował z tego lokalu tylko dostał Pan wypowiedzenie umowy najmu, m.in za niepłacenie czynszu w terminie, brak dokonywania opłat bieżących wynikających z umowy.
Fakt dostałem rozwiązanie umowy za niezapłacenie czynszu w terminie, co nie znaczy że niezapłacenie nie było moją rezygnacją . Dobrze że teraz dajecie się poznać nowemu najemcy z tej strony i wykładacie kawę na ławę..
Ja za późno poznałem historię wcześniejszego najemcy który również miał dość..
ogrodniczka 78 napisał/a:
Zakazy, nakazy jak Pan pisze były jasno i czytelnie sformułowane w umowie, do której nie zgłaszał Pan na tamten czas zastrzeżeń i którą Pan sam dobrowolnie podpisał.
Nie ma mowy w umowie o alkoholu , godzinach otwarcia i zamknięcia, organizowaniu imprez, ogródku ( będzie trzeba to zrobię skan umowy ).. to wszystko wyszło w trakcie, a umowa był tak napisana tak że gdybym zrobił coś bez Waszej zgody to i tak by została rozwiązana..
Fakt moja wina że nie poszedłem na samym początku z umową do adwokata ale myślałem że współpraca będzie inna i na to liczyłem..
Dziś ponoszę tego konsekwencje ale nie ma tego złego co na dobre by nie wyszło
Cytat:
Panie Mario's więcej pokory i samokrytyki w stosunku do swojej osoby.
To Pan zawalił z inwestycją na całej linii a teraz próbuje się Pan wybielic
Tak się składa że samokrytykę mam dużą i zdaje sobie sprawę że zawaliłem w kilku kwestiach, dziś wiem co musze zrobić inaczej ..
Nie próbuje się wybielić bo wiem że złoty nie jestem ale nie dam się komuś kopać w d...
Nic dziwnego że w Wieluniu się nic nie dzieje skoro młodzi ludzie będący właścicielami lokalu sami wprowadzają zakazy które ograniczają rozwój..
Powodzenia !
Tak się składa że jesteście w wielkim błędzie, współpracowałem z kilkunastoma firmami i tylko z trzema miałem problem które znacznie zawaliły termin robót lub dostarczenia materiałów a co za tym szło to przeciągający się remont lokalu.
Prawda jest taka że od samego początku nie było taryfy ulgowej i dobrze o tym wiecie mowa tu o czynszu którego zapłaciłem prawie 21 tyś. ( żadnego odliczenia poniesionych nakładów )a jak tylko wyszło spóźnienie to zachowywaliście się jak bym Wam coś ukradł..
Myślę że jednemu nie mieści się w głowie jeżdżenie do właściciela i spowiadanie się dla czego nie jestem wielbłądem..
Widzę że pamięc ma Pan wybiórczą. Przyponimam iż to z naszej inicjatywy przez pierwsze 2 miesiące trwania umowy płacił Pan połowę czynszu.
mario's napisał/a:
Fakt dostałem rozwiązanie umowy za niezapłacenie czynszu w terminie, co nie znaczy że niezapłacenie nie było moją rezygnacją . Dobrze że teraz dajecie się poznać nowemu najemcy z tej strony i wykładacie kawę na ławę..
Ja za późno poznałem historię wcześniejszego najemcy który również miał dość..
Jeśli chodzi o poprzedniego najemcę to rozstaliśmy się w pokojowych stosunkach.Interes był nierentowny i to był jedyny powód rezygnacji najemcy z lokalu
Jeżeli nie masz pojęcia o całej sprawie to nie wypisuj bzdur.
mario's napisał/a:
Nie ma mowy w umowie o alkoholu , godzinach otwarcia i zamknięcia, organizowaniu imprez, ogródku ( będzie trzeba to zrobię skan umowy ).. to wszystko wyszło w trakcie, a umowa był tak napisana tak że gdybym zrobił coś bez Waszej zgody to i tak by została rozwiązana..
Fakt moja wina że nie poszedłem na samym początku z umową do adwokata ale myślałem że współpraca będzie inna i na to liczyłem..
Dziś ponoszę tego konsekwencje ale nie ma tego złego co na dobre by nie wyszło
Przyponinam iż przy pierwszych rozmowach co do rodzaju i sposobu prowadzonej działalności sam Pan stwierdził iż w lokalu nie będzie alkoholi wysokoprocentowych(oprócz piwa),godziny otwarcia lokalu też Pan sam określił.Dlatego za bardzo nie rozumiem o jakich ograniczeniach z naszej strony Pan pisze.Umowę podpisuje się w tym celu aby każda ze stron znała swoje prawa i obowiązki.Lokal nie jest Pana własnością i zrozumiałym jest iż o wszelkich zmianach tam poczynionych chcieliśmy byc informowani. Jeżeli miał Pan problem ze zrozumieniem umowy mógł Pan
skonsultowac ją z adwokatem. W tym celu dostał Pan umowę do przeczytania do domu.
mario's napisał/a:
Tak się składa że samokrytykę mam dużą i zdaje sobie sprawę że zawaliłem w kilku kwestiach, dziś wiem co musze zrobić inaczej ..
Nie próbuje się wybielić bo wiem że złoty nie jestem ale nie dam się komuś kopać w d...
Nic dziwnego że w Wieluniu się nic nie dzieje skoro młodzi ludzie będący właścicielami lokalu sami wprowadzają zakazy które ograniczają rozwój..
Powodzenia !
Nikt pana nie kopie w d.....
Wynajem to nie instytucja charytatywna. Trudno żebyśmy my ponosili koszty pana nieprofesjonalnego podejścia do sprawy.Jeżeli nie odpowiadały Panu warunki umowy nie trzeba było jej podpisywac.
Byc może w Wieluniu dlatego się nic nie dzieje, gdyż za interesy biorą się osoby Pana pokroju, które nie znają się na biznesie.
Jak dla mnie to nie ma sensu tego tematu zamykac bo jestem cholernie ciekawy kto tu nie do konca mowi prawde. Na pewno jest wiele osob zainteresowanych czemu dany klub nie powstanie w danym miejscu.
Widzę że pamięc ma Pan wybiórczą. Przyponimam iż to z naszej inicjatywy przez pierwsze 2 miesiące trwania umowy płacił Pan połowę czynszu.
Pamięć mam dobrą i pamiętam o jednym miesiącu, drugi wyszedł zupełnie przypadkiem w związku z przedłużeniem umowy przedwstępnej z mojej strony..
Czy to dużo hmm..każdy może odpowiedzieć sobie sam, nie wiem czy jest się czym chwalić.
ogrodniczka 78 napisał/a:
Jeśli chodzi o poprzedniego najemcę to rozstaliśmy się w pokojowych stosunkach.Interes był nierentowny i to był jedyny powód rezygnacji najemcy z lokalu
Jeżeli nie masz pojęcia o całej sprawie to nie wypisuj bzdur.
Przykro mi, słyszałem co innego..
ogrodniczka 78 napisał/a:
Przyponinam iż przy pierwszych rozmowach co do rodzaju i sposobu prowadzonej działalności sam Pan stwierdził iż w lokalu nie będzie alkoholi wysokoprocentowych(oprócz piwa),
nie będzie wódki tak stwierdziłem ale mowa była o wprowadzeniu wina koniaków oraz whiskey w innym przypadku otworzył bym osiedlową pijalnie
ogrodniczka 78 napisał/a:
godziny otwarcia lokalu też Pan sam określił
Zgadza się pod Waszym naciskiem ustaliliśmy godz. zamkniecia lokalu jednak w drugiej umowie którą miałem podpisać była już podana inna godzina zamknięcia ( wcześniejsza) i mowa o zakazie organizowania imprez..
ogrodniczka 78 napisał/a:
Lokal nie jest Pana własnością i zrozumiałym jest iż o wszelkich zmianach tam poczynionych chcieliśmy byc informowani.
To dla mnie jest naturalnie i zrozumiałem, jednak nie zrozumiały był fakt zapisany w umowie o kontrolach w lokalu..
ogrodniczka 78 napisał/a:
Wynajem to nie instytucja charytatywna. Trudno żebyśmy my ponosili koszty pana nieprofesjonalnego podejścia do sprawy
Zrozumiały jest fakt że ktoś wynajmuje po to żeby mieć z tego określoną korzyść, jednak nigdy nie mogłem zrozumieć i chyba nie zrozumie faktu jakie Wy ponosiliście koszty mojej "nieprofesjonalności" skoro czynsz mieliście płacony..
Nie mówię że jestem złoty i że czynsz mieliście zawsze na czas, były spóźnienia i zdaje sobie z tego sprawę. Znam sporo firm które płacą czynsze i nie tylko czynsze po terminie co nie wynika z ich złej woli, po prostu stale rosnące koszty ..
Życzę Wam takiego najemcy który będzie wam płacił miesiąc w miesiąc w terminie, jednak z życia wiem że będzie to niezmiernie trudne zwłaszcza dziś !
ogrodniczka 78 napisał/a:
Byc może w Wieluniu dlatego się nic nie dzieje, gdyż za interesy biorą się osoby Pana pokroju, które nie znają się na biznesie.
Ja jednak myślę że chodzi tu zupełnie o coś innego..
Dopóki dopóty właściciele kamienic i lokali będą rzeźbić takie pieniądze za czynsze nic w tym mieście nie będzie miało racji bytu..
Kończę bezsensowne odbijanie piłeczki, zwłaszcza w tym miejscu..
Proszę administrację o ponowne zamknięcie tematu .
Informacje na temat BTW będą dostępne na stronie www. dla tego proszę o nie śmiecenie w poszczególnych tematach.
Pozdrawiam
Mario's
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum