A jak fajnie odpowiedział zarząd ciepłowni na nagłośnienie sprawy podwyżek opłat! Pozwali Okrasę do sądu! Niech teraz udowadnia, że nie jest wielbłądem. Panie burmistrzu! Jeśli powiem, że premiuje pan swoich krewnych i że jeden z pańskich naczelników jest pańskim krewnym to też udzieli mi pan odpowiedzi w tej samej formie?
Czy nic się nie da zrobić, aby pomóc ZUGIL-owi? Czy jakieś ulgi w podatkach nie przyczyniłyby się do utrzymania zatrudnienia? Czy władze gminy albo powiatu są władne zrobić cokolwiek w tym kierunku? Czy ktokolwiek z władz samorządowych próbował jakkolwiek rozwiązać ten problem?
Wiek: 43 Dołączyła: 05 Maj 2010 Posty: 2 Skąd: Wieluń
Wysłany: 2010-05-05, 11:55
Drogi Panie Burmistrzu
Wczoraj w PPnr2 (ul POW) wywieszono listy z nazwiskami dzieci przyjętych/nieprzyjętych do przedszkola. Moje dziecię akurat znalazło się na liście dzieci, którym odmówiono przyjęcia. Byłam oczywiście u pani dyrektor z zapytaniem czy jest jakaś możliwość odwołania się - no niestety, zgłoszeń jest dużo więcej niż miejsc, a na liście rezerwowej są dzieci z rodzin gdzie oboje rodzice pracują. Na moje pytanie czy nie można utworzyć dodatkowej grupy dla dzieci, dla których zabrakło miejsc, pani dyrektor odsyła właśnie do organów które przydzielają środki na te dodatkową grupę - czyli Pana. Nie byłoby większego problemu, gdyby w innych placówkach były wolne miejsca, ale ich niema! W każdym przedszkolu panie są bardzo uprzejme, ale odsyłają mnie z kwitkiem, tłumacząc się nawałem podań, których w każdym (!) przedszkolu jest więcej jak miejsc. Dużo więcej. Myślę że sprawa warta poruszenia, bo nie każdego rodzica stać na opiekunkę ( 5 zł/h), czy prywatne przedszkole (os Stare Sady) przy zarobkach 1317zł brutto
Pomógł: 59 razy Dołączył: 12 Sie 2005 Posty: 3155 Otrzymał 7 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2010-05-17, 10:00
Burmistrz Wielunia jeździ po świecie, by promować miasto
Nagłośniony przez lokalne media wyjazd burmistrza Wielunia do Nowego Jorku jest komentowany przez mieszkańców w Wieluniu.
Mieczysław Majcher poleciał do siedziby ONZ, by reprezentować Międzynarodowe Stowarzyszenie Miast Orędowników Pokoju.
- Burmistrz podróżuje prawie jak prezydent Kropiwnicki - mówi nasz Czytelnik. - Można przypuszczać, że nie liczy już na ponowny wybór i chce się jeszcze trochę wylatać, póki może. Tylko co my z tego będziemy mieć?
Rzeczywiście, wyjazdy burmistrza w ramach promocji projektu "Wieczna Miłość" Wojtka Siudmaka do Niemiec i Francji nie spowodowały realizacji pokojowej idei. Nie ma też podpisanego układu partnerskiego z miastem w Irlandii, do którego peregrynowali swego czasu burmistrz z przewodniczącym rady Pawłem Okrasą.
- Wyjazdy pana burmistrza wielkich korzyści dla mieszkańców nie przynoszą - mówi radny Zbigniew Kucharczyk z PO, który często krytykuje poczynania szefa ratusza. - Zamiast tego burmistrz powinien pojawiać się częściej w gabinetach tych osób, które decydują o unijnych pieniądzach. Jeśli jadę w służbową podróż, to moja firma oczekuje konkretnych efektów. Jak się jedzie turystycznie, to w czasie urlopu i za własne pieniądze.
Dodaje też, że dobrze byłoby, gdyby burmistrz przedstawiał radnym swoje pomysły na wyjazdy, a nie dowiadywali się o nich po fakcie z mediów.
Mieczysław Majcher, słysząc podobne komentarze, aż podnosi się z fotela.
- Do tej pory moje podróże służbowe nie wzbudzały większego zainteresowania radnych i społeczeństwa. Dopiero gdy padły słowa Nowy Jork, zaczęła się awantura. Rozumiem, że ta nazwa może robić wrażenie, ale zapewniam, że pobyt na Manhattanie nie kosztuje więcej niż sześciodniowe konferencje w Gdańsku czy Poznaniu, na które tak chętnie jeżdżą burmistrzowie innych miast.
Burmistrz przyznaje, że reprezentował już miasto na konferencjach w Soczi, Sarajewie. Majcher dwukrotnie gościł też w Brukseli, by promować Wieluń w Parlamencie Europejskim. Za wyjątkowo złośliwe uważa jednak uwagi, że w zamian za to powinien raczej lobbować za Wieluniem w stolicy województwa czy kraju.
- Mamy przecież dwóch swoich radnych w sejmiku wojewódzkim. Może oni powinni pomóc? Opozycyjni radni nie pytają na sesjach i komisjach o moje wyjazdy, bo po co mają je nagłaśniać? Gdybym wydawał na to ogromne sumy, na pewno by nie przepuścili okazji do ataku. Zaraz miałbym kontrolę komisji rewizyjnej - dodaje Majcher.
Bilet lotniczy do Nowego Jorku kosztował 1,8 tys. zł, a pobyt tam to wydatek nieco ponad 2 tys. zł. W kraju opłaty konferencyjne sięgają 1,5 do 2 tys. zł.
- Te wyjazdy szalenie mnie męczą. Bieganie od rana w garniturze na kolejne spotkania nie jest wcale przyjemne. Traktuję to jednak jako obowiązek - kończy rozmowę burmistrz.
Ciekawe czy tamte gminy też mają zaszczytny certyfikat "przejrzysta gmina" - jedyna uzasadniona obawa co do wyłożenia planu w internecie, to to iż większa ilość mieszkańców mogłaby się z nimi zapoznać, oraz mogłaby wpłynąć ilość ilość uwag (więcej pracy dla pana Łukasza z Wydziału Gospodarki Przestrzennej i Rolnictwa)
Stefan, nie trzeba szukać daleko, jak by ktoś był zainteresowany Projekt Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Gminy Osjaków wraz z prognozą oddziaływania na środowisko to jest dostępny na stronie http://www.osjakow.bip.net.pl/?c=355
Dlaczego informacje o zbiórce odpadów wielkogabarytowych pojawiły się na stronie UG i BIPu kilka dni po jej rozpoczęciu?
Dlaczego ta akcja nie była inaczej nagłaśniana?
Jaki sens ma organizowanie takiej zbiórki jesli nikt o niej nie wie?
Czy firma która ją przeprowadziła (ECHO, ul. Fabryczna) bierze za to jakieś pieniądze. Jeśli tak, to ile się nalezy za zrobienie czegoś co nie ma żadnego praktyucznego sensu i istnieje chyba tylko na papierze?
Pytanie do Pana, bo zgodnie z regulaminem utrzymania czystości w Gminie to Pan odpowiada za przestrzeganie i realizację tego dokumentu.
Od czasu ostatniego postu mamy nowego burmistrza, jeśli macie jakieś uwagi, pytania, żale, pomysły - piszcie tutaj, osobiście mogę informacje te przekazać na ręce pana burmistrza.
Po rozmowie z P. Burmistrzem w sprawie mieszkania komunalnego-zostałam najzwyczajniej w świecie zbyta do Urzędu na Piłsudzkiego. Tam to samo-biurokracja na pierwszym miejscu. O Komunalnej to już nie będę wspominać-kilkakrotne wizyty w sprawie mieszkania- p. Kaczmarek wywiad przeprowadził i znów biurokracja. Mieszkałam kilka lat w Wieluniu-gdzie tylko raz zostałam zameldowana! Jak mam mieć 5lat zameldowania-skoro wynajmuje od kilku lat i właściciele nie chcą lokatorów meldować? Po ostatnio mieszkaniu w Wieluniu u Pewnej kobiety -nie będę podawać nazwiska-ale może by się zdało,żeby innych ostrzec- Właścicielka przyszła pijana, chciała pożyczyć na papierosy 10zł. Tak się złożyło, że akurat nie miałam nawet złotówki. To zaczęła robić awanturę o co jej tylko na myśl przyszło. Wyrzuciła mnie z lokalu, który mi wynajmowała z małymi dziećmi, był marzec.
Już nie wspomnę o tym. Że miała dodatek z Urzędu Miasta-bo przez urlop wychowawczy miałam małe dochody. Z resztą, nie tylko mi wynajmowała mieszkanie.
Proszę mi powiedzieć, gdzie ma się ktoś podziać w marcu, z dwójką małych dzieci w pilnej-nagłej sytuacji? Skoro biurokracja rządzi! Może niech wreszcie ktoś pomyśli, żeby inni uniknęli tych problemów-żeby prawnie meldować lokatorów,a nie tylko uznawać umowę wynajmu do 200 zł- bo właściciele chcą uniknąć podatku. Czemu w takim dużym mieście nie ma mieszkań
Socjalnych? Ja się pytam: Czy to się kiedykolwiek zmieni? Tyle z mojej strony.
*A jak wygląda przypadek pomocy dla ofiar przemocy? Tak poza tematem...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum