Wiek: 57 Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 9 Skąd: Wieluń
Wysłany: 2010-03-06, 15:02 Pomoc samorządów dla przedsiębiorców
Wydzieliłem z tematu blogu Pawła Okrasy, bo treść nijak ma się do blogu.
red
A ja mam pytanko! Nie mam za bardzo czasu teraz wertować ustaw, więc chciałbym wiedzieć czy burmistrz, starosta lub jakikolwiek organ samorządu ma jakieś instrumenty aby skłonić "inwestorów" do zainwestowania w mieście, powiecie? Może kwestia mniejszych podatków? Przyznam, że jestem zupełnie zielony w tej sprawie. A czy istnieją jakiekolwiek instrumenty, które mogłyby ulżyć "przedsiębiorstwu" zagrożonemu bankructwem? Coś słyszałem o "specjalnych strefach ekonomicznych", ale to pewnie ma związek z "bezrobociem strukturalnym". Jednym słowem, czy jest coś czego zrobienia obecny samorząd zaniedbał lub nie dopilnował, a co przyczyniłoby się do poprawy na "rynku pracy"?
Ostatnio zmieniony przez red 2010-03-06, 15:16, w całości zmieniany 1 raz
Jest coś takiego jak specjalne strefy ekonomiczne, ale nie wiem czy zależy to tylko od zaangażowania lokalnych samorządów, czy też trzeba pukać gdzieś wyżej.
Ponadto można pomagać w inne sposoby - ulgi w podatkach lokalnych, budowa infrastruktury i pozyskiwanie środków na nie (drogi dojazdowe, obwodnice miasta, węzły komunikacyjne). Podobno bardzo ważna jest też atmosfera dla inwestorów w urzędach - swego czasu czytałem, że w niektórych gminach gdy pojawi się poważny inwestor, to urząd oddelegowuje pracownika do pomocy inwestorowi w załatwianiu wszelkich formalności i przejściu przez bariery biurokratyczne.
Wiek: 57 Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 9 Skąd: Wieluń
Wysłany: 2010-03-06, 15:36
Bez obrazy, ale to same ogólniki. Chciałem się dowiedzieć czego nie dopilnował pan burmistrz, i jeśli nie dopilnował to jak na to "niedopilnowanie" zapatruje się pan Okrasa i co proponowałby zrobić, żeby poprawić sytuację na rynku pracy?
Chciałem się dowiedzieć czego nie dopilnował pan burmistrz, i jeśli nie dopilnował to jak na to "niedopilnowanie" zapatruje się pan Okrasa i co proponowałby zrobić, żeby poprawić sytuację na rynku pracy?
Nie chodzi tu raczej o niedopilnowanie a o nicnierobienie żeby coś zmienić.
Podobnie jest np z funduszami unijnymi - gdy gmina kiepsko je pozyskuje lub nie pozyskuje ich wcale, to nie zarzuci nikt urzędowi, że robi coś źle, bo nie ma przymusu pozyskiwanie funduszy. Raczje pojawi się zarzut, że można dostać kasę unijną, ale nic się nie robi w tym kierunku.
Wszystko zalezy od tego, czy chce się rozwijać miasto w czasie swojej kadencji, czy tylko przesiedzieć na stołku 4 lata.
Wiek: 57 Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 9 Skąd: Wieluń
Wysłany: 2010-03-08, 11:08
Pozyskiwanie funduszy unijnych wałkowane już było w kilku wątkach. Chciałbym się dowiedzieć czy samorząd dysponuje jakimiś instrumentami, które pozwoliłyby pozyskać inwestora i tym samym stworzyć dodatkowe stanowiska pracy. Nie chodzi mi o "oddelegowanego asystenta", który zawiezie panów do Sieńca i zorganizuje alkoholową kolacyjkę z naczelnikami wydziałów. W sytuacji gdzie "urzędy wieluńskie" partycypują do miana największego pracodawcy w mieście zasadne byłoby spytać pana Okrasę jakie widzi rozwiązanie. Uff, ale nowomowa! Ale inaczej się nie dało. Chciałbym powtórzyć to pytanie na "blogu Okrasy" i prosiłbym o nie przenoszenie mojego postu, bo tylko w ten sposób mogę spodziewać się odpowiedzi.
Pomógł: 4 razy Wiek: 52 Dołączył: 12 Lip 2006 Posty: 264 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2010-03-08, 12:50
oportunista napisał/a:
Bez obrazy, ale to same ogólniki. Chciałem się dowiedzieć czego nie dopilnował pan burmistrz, i jeśli nie dopilnował to jak na to "niedopilnowanie" zapatruje się pan Okrasa i co proponowałby zrobić, żeby poprawić sytuację na rynku pracy?
Szanowny Panie !
Gmina bezpośrednio nie ma możliwości by tworzyć miejsca pracy (nie jestem zwolennikiem nadmiernego zwiększania zatrudnienia w urzędzie). Miejsca pracy tworzą wieluńscy przedsiębiorcy, którym trzeba stworzyć odpowiednie warunki do inwestowania. Gmina powinna pomóc poprzez:
1) Przyspieszenie procesu decyzyjnego w zakresie wydawania decyzji ustalającej warunki zabudowy lub tworzenie planów zagospodarowania przestrzennego gminy, co proces ten ewidentnie skróci. Pan Burmistrz Majcher ten obszar całkowicie zaniedbał i proces decyzyjny w WIeluniu jest bardzo długi, a w jednym przypadku Pan Burmistrz został odsunięty od procesu decyzjyjnego przez Samorządowe Kolegium Odwoławcze za "stronniczość w postępowaniu" i sprawa została przekazana burmistrzowi Wieruszowa.
2) Zwiększenie nakładów gminy na inwestycje infrastrukturalne w gminie (drogi, kanalizacja, chodniki etc.). Te nakładay można zwiększyć poprzez pozyskiwanie środków unijnych na te cele. W tym zakresie w Gminie panuje "pustynia". Gmina Wieluń żadnych pieniędzy unijnych na infrastrukturę nie pozyskała A jak to się przekłada na miejsca pracy ? bardzo prosto. Jeżeli gmina wyda na inwestycje np. 3mln zł rocznie więcej to pieniądze te zasilą budżety firm wykonujących w/w inwestycje gminne. A skoro firmy zmuszone zostaną wykonać więcej robót to niezbędni będą nowi pracownicy.
Ponadto wyliczono, że z każdego miliona zainwestowanego porzez gminę w infrastrukturę, do budżetu gminy wraca około 20% z tej sumy (w formie podatków: bezpośrednich i pośrednich).
Dam przykład: gmina Bełchatów otrzymała dofinansowanie na budowę kanalizacji w nieskanalizowanej dotychczas części gminy, nawet w obszarze, który jest przewidywany do zabudowy w najbliższych 20latach. Wartość inwestycji wynosi ponad 100mln zł. Z czego ponad 70mln gmina dostała z tzw. środków unijnych. Proszę sobie wyobrazić jaki zakres robót jest objęty powyższym projektem... Ilu ludzi znajdzie pracę przy takiej inwestycji ?...
Inny przykład: Pan Burmistrz nie zrobił nic lub prawie nic w skutecznym lobbingu na rzecz budowy obwodnicy północnej. Wartość inwestycji - ponad 100 milionów złotych. Te pieniądze też nie "zasiliły" naszego regionu...
3) Politykę podatkową. Mam na myśli niskie podatki od nieruchomości i środków transportu. W tym zakresie akurat obecna Rada nie dopuściła do podwyżki podatków lokalnych, które Pan Burmistrz miał zamiar podwyższyć.
Pozyskiwanie inwestora jest możliwe wówczas, gdy gmina posiada tereny pod inwestycje lub przynajmniej plany zagospodarowania przestrzennego dla strefy przemysłowej. Nasza gmina nie posiada terenów inwestycyjnych i nie posiada planów w strefie przemysłowej. Inwestor nie przyjdzie do gminy nawet jeżeli kupi grunty od osób prywatnych, ale zmuszony będzie czekać na decyzje ustalającą warunki zabudowy 2 lub 3 lata (vide Pan Olak czekał na decyzję ponad 2 lata i dopiero SKO odsunęło burmistrza Wielunia od postępowania, dlatego decyzję wydał burmistrz Wieruszowa). Czy Pan myśli, że potencjalni inwestorzy nie śledzą takich informacji ?... Mogę podać przynajmniej kilka przykładów w których inwestor nie mógł w rozsądnym terminie uzyskać takiej decyzji lub otrzymał ją po wezwaniu gminy przez SKO...
TO jest - moim zdaniem - bardzo ważny aspekt procesu inwestycyjnego, do którego Pan Burmistrz Majcher nie przywiązuje odpowiedniej uwagi, a przekłada się on na bezrobocie...
Paweł Okrasa
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum