Pomogła: 32 razy Dołączyła: 03 Maj 2006 Posty: 2461 Piwa: 25/43 Skąd: w-ń
Wysłany: 2010-04-13, 13:32
Mówicie o listonoszu czy osobie rozwożącej paczki ???Bo to ogromna różnica.Listonosz nie ma obowiązku nosic wielkich listów,bo ludzie litości nie macie?Błąd popełniła osoba która zbyt wielki list przyjęła jako list-pewnie powinien iść jako paczka.Mój listonosz tak właśnie robi,ze jeśli jakas sierota wyśle cos do mnie wielkiego nadając jako list,przynosi mi awizo,bo trudno mi sobie wyobrazic ,ze w swojej torbie i tak z rana pełnej listów,bedzie targał moją pakę.Moja matka przez 30 lat była listonoszka i przez wiele lat pomagaliśmy jej nosic reklamówy,bo w torbie więcej sie nie mieściło.Teraz listonosze maja ułatwione,bo część listów maja porozkładane w punktach wiec jak rozniosą część idą po resztę........Podsumowując,opiernicz paniusi która przyjęła paczkę jako list,ewentualnie opiernicz dla nadającego....
Nie wiem czy to był ktoś kto roznosi paczki, czy listy. BYŁAM W DOMU. Oczywiście, że szanuję ciężką pracę listonosza, ale skoro ma dużo paczek/ listów do rozwiezienia i jest to ciężkie, zostawia to na poczcie i mogę to odebrać o którejkolwiek godzinie.
Szanuję czas innych, i tego samego oczekuję w stosunku do siebie.
Dominika ,moje wywody dotyczyły w sumie pytania czy to był list czy paczka.Paczke woża inne osoby,a listy listonosze
Rozumiem.
Będę brutalna: nie interesuje mnie kto to był. Miał do wykonania swoją pracę, za którą dostaje pieniążki.
Gdyby chociaż zadzwonił domofonem, zeszłabym na dół, co żeby nie było mu ciężko później tego targać ze sobą.
Pomógł: 46 razy Wiek: 44 Dołączył: 02 Sie 2006 Posty: 3905 Piwa: 79/18 Skąd: Wieluń
Wysłany: 2010-04-13, 15:32
Dominika napisał/a:
żeby nie było mu ciężko później tego targać ze sobą.
Ale on niczego nie targał. Zapakował paczki na poczcie (czy w innym miejscu - to bez znaczenia) do samochodu. Rozwiózł awiza. Może część przesyłek dostarczył (w końcu nie może mieć ciągle takiego pecha że 100% paczek wraca na urzędy pocztowe). Potem odwiózł paczki do urzędu pocztowego (lub urzędów pocztowych jeśli obsługiwany obszar jest większy). I tyle.
_________________ Ludzie dzielą się na tych, którzy lubią koty i na pokrzywdzonych przez los...
Przepraszam, że tak się rozwodzę na ten temat. Po prostu chciałam poznać zdanie osób mających doświadczenie, wiedzę na ten temat. Według mnie brakowało logiki w opisanym postępowaniu, stąd moje pytania.
Jak się okazuje to TYLKO lenistwo roznoszących paczki/ listy...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum