maniekl, moje pisanie wyprzedza czasem myślenie Oczywiście chodzi mi o przypadki, gdzie ruch się odbywa i droga nie jest pusta na tyle, żeby zastosować na pewniaka wariant B
marcinreq, no ok - zakładamy, że przepisy tego nie określają. To co powiesz na poniższe? Rozumiem, że granatowy wariant jest poprawny tak samo jak czerwony?
Jeżeli sytuacja na drodze na to pozwala to wydaje mi się że tak, oba są poprawne. Aczkolwiek podobnie jak w przykładzie miko 005 bezpieczniej byłoby wybrać wersję A, zresztą chyba od tego jest ten pas prawda?
maniekl, moje pisanie wyprzedza czasem myślenie Oczywiście chodzi mi o przypadki, gdzie ruch się odbywa i droga nie jest pusta na tyle, żeby zastosować na pewniaka wariant B
No to powinien kierowca zastosować wariant A. Ale nie musi, jeśli nie m nikogo za plecami to może sobie poczekać aż się droga zrobi cała pusta. Ja nigdy nie czekam w tym miejscu bo po co?
No to powinien kierowca zastosować wariant A. Ale nie musi, jeśli nie m nikogo za plecami to może sobie poczekać aż się droga zrobi cała pusta. Ja nigdy nie czekam w tym miejscu bo po co?
Dokładnie, jeżeli kierowca stwierdzi, że droga jest pusta no to może zastosować bez obaw wariant B. No ale w sytuacji gdy ruch jest umiarkowany lub nawet spory to stosując wariant B jest spora szansa, że komuś "wyjedzie". A to już podchodzi pod Art. 22 Us. 4, czyli:
Cytat:
Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać, oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony.
A to już jest nie fajne
Edit. Komentarz do rysunku zamieszczonego przez Ferbika
_________________
Ostatnio zmieniony przez marcinreq 2010-05-22, 10:07, w całości zmieniany 1 raz
Jako świeży upieczony kierowca, mający jeszcze dokładnie w głowie testy teoretyczne na prawo jazdy powiem, że wariant B jest poprawny. Kierowca powinien wykorzystać odcinek prawego pasa przeznaczony na zmianę pasa ruchu
Pomógł: 42 razy Wiek: 58 Dołączył: 04 Mar 2006 Posty: 4309 Piwa: 76/53 Skąd: wieluń
Wysłany: 2010-05-22, 17:12
Wracając do tematu skrzyżowania ulic; Fabrycznej z Warszawską, bo to o nich właśnie mowa .
Ostatnio mam okazje obserwować, a przede wszystkim sam być tym nieszczęśnikiem, który musi czekać na swoją kolejkę pozwalającą opuścić to skrzyżowanie .
Nie wiem czy ci, którzy wyjeżdżają z ulicy Fabrycznej wiedzą, a może nie mają niestety takiego doświadczenia , że ... łatwiej jest zmienić pas ruchu, a niżeli włączyć się do ruchu wyjeżdżając z drogi podporządkowanej. Ale jakoś nie dociera to do poniektórych i „pchają” się bezpośrednio na drugi pas, co wydłuża czas oczekiwania na wyjazd z ul. Fabrycznej .
Wiadomo jaki jest stan rzeczy, jeśli chodzi o zakorkowaną ulicę Warszawską, i to na całej długości odcinka wieluńskiego. Jest tragicznie, a na dodatek kierowcy (ci wieluńscy i z okolic), sami sobie jeszcze utrudniają i tak już ciężkie życie za kółkiem.
Poruszanie się po drogach wieluńskich, gdzie rzadko występuje kilka pasów ruchu w jednym kierunku, skutkuje niestety tym, że nie zawsze wszyscy wiedzą jak się zachować na takich drogach .
Przepisy jasno określają zasadę włączania się do ruchu, w przypadku dróg wielopasmowych, i nie ma czegoś takiego jak, „jeśli warunki drogowe pozwalają”.
Teraz podam przykład, który pokaże że „pchając” się na ul. Warszawską, a potem będąc już na niej, można się zdziwić jak ktoś czekając kilka aut z tyłu wyprzedza gościa zjeżdżając z innego pasa ruchu .
Tak zrobił właśnie jakiś kierowca X, ale na samej ul. Warszawskiej korek, więc musiał trochę przyhamować. Ja natomiast stojąc jak już pisałem kilka aut z tyłu, skręciłem na odpowiedni, pusty niestety skrajny pas , i sygnalizując zamiar zmiany pasa ruchu, wjechałem przed tego właśnie gościa X . Taka zmiana pasa, to też trochę naciągane prawo o ruchu drogowym, i trzeba robić to niezwykle ostrożnie, ale w dużych metropoliach to prawie norma, dlatego mimo wszystko ruch odbywa się raczej płynnie .
Pewnie problem sam się rozwiąże, jak powstanie obwodnica, ale póki co przyjdzie jeszcze nie raz się zdenerwować na kilku kierowców .
_________________ Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Statystyki
Rejestracja
Zaloguj
Album
Download
Oczywiście chodzi mi o przypadki, gdzie ruch się odbywa i droga nie jest pusta na tyle, żeby zastosować na pewniaka wariant B 
.
, że ...
.
.
, i sygnalizując zamiar zmiany pasa ruchu, wjechałem przed tego właśnie gościa X 
. Taka zmiana pasa, to też trochę naciągane prawo o ruchu drogowym, i trzeba robić to niezwykle ostrożnie, ale w dużych metropoliach to prawie norma, dlatego mimo wszystko ruch odbywa się raczej płynnie 
.
