Pomógł: 53 razy Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 3747 Piwa: 39/17 Skąd: z Wielunia
Wysłany: 2010-08-16, 12:41
A ja jestem zadowolony z imprezy. A dmuchańce w Wieluniu były w dobrym miejscu postawione. Nie zakłócały klimatu tylko były odsunięte od nich. Zaskoczył mnie kataryniarz, który był dla mnie nowością.
_________________ "Przed skorzystaniem z forum zapoznaj się z treścią regulaminu dołączonego do niego bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą gdyż każdy post niewłaściwie napisany lub zrozumiany zagraża Twojemu życiu lub zdrowiu."
Pomógł: 17 razy Dołączył: 08 Mar 2006 Posty: 1805 Skąd: okalew/wrocław
Wysłany: 2010-08-16, 13:39
Byłem w Konopnicy w sobotę około godziny 19. Gdy skończyły się występy "rycerzy" na koniach to pozostawało jedynie picie piwa więc zabraliśmy się z powrotem. Nie wiem jak było na wcześniejszych godzinach ale generalnie impreza raczej dla dzieci (dmuchanych zabawek bez liku). Program imprezy nie zawierał harmonogramu więc jechaliśmy w ciemno bo nie wiadomo było co kiedy się rozpocznie i zakończy. Wśród ludzi jeździły samochody, latały konie dlatego miałem wrażenie że ktoś zapomniał o organizacji i bezpieczeństwie (widziałem sytuacje jak chłopczyk prawie wpadł pod powóz z końmi). A i nagłośnienie fatalne. Na plus postawiłbym sam pomysł organizowania tego typu imprez jednak z wykonaniem jest gorzej.
Pomógł: 2 razy Wiek: 32 Dołączył: 21 Mar 2007 Posty: 845 Piwa: 16/5 Skąd: Wieluń/Wrocław
Wysłany: 2010-08-16, 20:41
marcin-gorski napisał/a:
"nakazem dla burmistrza" ?? a ja myślałem, że to organizował powiat z Antczakiem na czele??
Oj tak, woj Antczak biegał a raczej słaniał się od straganu do straganu i przymilał się swoim potencjalnym wyborcom
miko 005 napisał/a:
Rozmawiałem chwilę z panem Antczakiem, też nie ukrywał rozczarowania z faktu, że tak mało mieszkańców grodu przyszło się zabawić.
Cóż też bym był rozczarowany gdyby mój najlepszy bo jedyny projekt odnosił się z nikłym zainteresowaniem społeczeństwa wieluńskiego przy takiej reklamie.
miko 005 napisał/a:
kytyczny, pieniądze to nie wszystko , tandeta ... , cóż każdy ma do tego inne podejście Można nie organizować zupełnie niczego, park niech zarośnie knieją, skasujmy wszystko, bo przecież to kosztuje Zabijmy domowe drzwi gwoździami i cieszmy się z życia
Widze, że wata cukrowa i kiełbasa z grila za jedyne 7 zł to szczyt rozrywki dla tych wymagających bo w Konopnicy niestety tyle było.
Zabawić? Z roku na rok (i to opinia wielu ludzi) coraz większa tandeta z coraz mniejszymi pieniędzmi. Pochód weselników - że co proszę? Zebrano garstkę uczniów z wieluńskich szkół którym w zamian za przybycie dano dzień bez pytania w szkole, nie widziałem tam chyba nikogo z klas o profilu humanistycznym których to wydarzenie powinno zainteresować. Dla mnie pochód weselników jednak powinien wyglądać nieco inaczej... Ktoś w ogóle zauważył to coś?
Poprawiono 1 błąd ort.
Ostatnio zmieniony przez Archdevil 2010-08-17, 15:14, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 53 razy Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 3747 Piwa: 39/17 Skąd: z Wielunia
Wysłany: 2010-08-16, 22:15
jak się nazywała i skąd była grupa fireshow z soboty?
_________________ "Przed skorzystaniem z forum zapoznaj się z treścią regulaminu dołączonego do niego bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą gdyż każdy post niewłaściwie napisany lub zrozumiany zagraża Twojemu życiu lub zdrowiu."
Jak tak sobie czytam posty niektórych w tym temacie to moge stwierdzić że narzekanie to już chyba taka nasza polska mentalność.
Nie ma imprez w Wieluniu - źle, są - też źle bo nie tak zorganizowane jak byśmy chcieli.
Ale trzeba zauważyć że może budżet na to nie pozwolił?
Ja byłam zadowolona, nie siedziałam przynajmniej w domu, coś się działo i to dla mnie jest ważne. Jak komuś się nie podoba to niech zamknie się w czterech ścianach i siedzi cicho a nie tylko narzeka
Szczególnie w niedzielę mi się podobało koncerty były super i jakoś mi nie przeszkadzali "przebierańcy" wręcz przeciwnie, na niektórych warto było oko zawiesić
_________________ Wszystko o czym marze jest albo nielegalne, albo nieetyczne, albo strasznie tuczące...
Do narzekających na święto Bursztynu.
Trudno było się spodziewać, choćby nawet przyjechali "The Dubliners", albo "Peatbog Faeries", żeby na ten rodzaj muzyki przyszło pół powiatu wieluńskiego. Było kameralnie, klimatycznie, nastrojowo i o to chodziło.
Miłośnicy komerchy z pewnością nie raz będą jeszcze mieli możliwość posłuchać sobie w Wieluniu "majteczki w kropeczki" i inne złote przeboje. Na taką imprezę chyba jednak te "pierwszorzędne" grupy muzyczne zupełnie nie pasowały.
P.S. Krytyczny proponuję Ci, żebyś sobie trochę poczytał o Fidelu Castro.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum