przepraszam bardzo,co Wyście sie tak uwzięli aby marzyc tylko o "wokalistach" z kręgu hh?
Pewnie dlatego, że autor tematu (i chyba też organizator koncertu/koncertów) w tych klimatach czuje się najlepiej.
coprosze napisał/a:
wg mnie przy takiej muzyce nie da sie normalnie bawic,malo tego,czesto w tekstach ich utworów zawarte są treści obrażliwe,wulgarne.
Z tym że się nie da dobrze bawić to się nie zgodzę. Ale to już zależy od ludzi którzy są na danym koncercie.
coprosze napisał/a:
jestem ZA zwiekszeniem liczby koncertów rockowo-metalowych.
A co stoi na przeszkodzie żebyś sam coś zorganizował ? D.I.Y. Problem jest w tym, że na "rockowo-metalowe" koncerty mało kto u nas chodzi. I nawet jeśli bardzo dobre kapele grają za zwroty za paliwo (+ nocleg i jakieś jedzenie) to i tak frekwencja jest przeważnie zbyt mała żeby pokryć koszty. Ostatni koncert w Kraszkowicach pokazał, że mało kto potrafi pokonać te głupie 7 km żeby iść na koncert bo chyba więcej było ludzi z Opola niż w Wielunia. A na koncertach hh frekwencja jest już całkiem spora i organizator raczej nie musiał dopłacać ze swojej kieszeni.
_________________ Chcialbym byc pewniakiem jak ty
Ale wole miec zlote serce
yabos, Kraszkowice mają jakby nie było dupne położenie. Ostatni koncert w Syrence cieszył się sporą frekwencją. Ekipy grające w Kraszkowicach grały gatunek muzyki nie przez wszystkich lubiany więc dużo osób nie było z Wielunia. Myślę jednak, że jeżeli zagrałby taki skład jak na Obora Fest u Ozzyego parę lat temu to to by było dobre i przede wszystkim tanie wydarzenie
Dalej jestem za tym żeby tru... poprosić ładnie WDK o zorganizowanie kolejnego/ych koncertów rockowo/metalowo/punkowo/itd
Problemem z organizacją jest miejsce. Kino jest/będzie teraz zamknięte bo remont. Jeśli chodzi o drugą sale to ludzie z kamienicy się nie zgadzają bo hałas bla bla bla. Tylko wydaje mi się, że cisza nocna zaczyna się o 22. Po 22 lecą ostatnie autobusy z Wielunia więc w sumie wszystkim by pasowało. Trzeba jeszcze raz napisać do WDK z prośbą o organizacje
Z koncertami jak zresztą z wszelkiej maści imprezami w małych miastach takich jak Wieluń problem jest taki, że zazwyczaj PRZED imprezą zapowiadają się tłumy, natomiast PO imprezie okazuje się, że była garstka. Bo nagle każdemu wypadło coś super pilnego i ważniejszego. Dlatego radzę z rezerwą podchodzić to zapowiedzi wysokiej frekwencji. Wiem to z własnego doświadczenia.
A organizacja imprez tego typu to raczej kosztowne hobby (lub w najlepszym wypadku działalność pro bono) aniżeli sposób na życie.
red, ja rozumiem, że miałeś swój biznes, że nie wyszło ale my tutaj rozmawiamy o imprezie na której nie było żadnej wielkiej gwiazdy a frekwencja była przyzwoita. Nikt tutaj nie mówi o sprowadzaniu iron Maiden do Wielunia tylko chociaż by o przeglądzie kapel garażowych zapraszanie innych kapel z sąsiednich miast. Takie imprezy mogły by się cieszyć dużym powodzeniem bo wjazd na taką imprezę to koszt rzędu 10 a zespołom płaci się tylko za dojazd a jakiż ten dojazd może być kosztowny z Częstochowy, Łodzi, Zduńskiej czy nawet z Wrocławia ? Ja osobiście jestem nastawiony na poznawanie. W Wieluniu bywa różnie z ludźmi poznałem takich, którzy nie mają zamiaru rozwijać się kulturalnie spojrzeć trochę szerzej trochę niżej niż czubek własnego nosa. Ale są też osoby, które są otwarte i potrafią się bawić przy muzyce rockowej/metalowej nie koniecznie okraszonej światowej sławy zespołami. I takie osoby były na ostatnim koncercie w kinie. Sądzę, że WDK nie jest stworzony by zarabiać lecz po to by ukulturalniać nasze lokalne społeczeństwo. Poza tym jak Janek pokazał można w Wieluniu znaleźć sponsorów zorganizować spory koncert i wyjść na tym na tyle na czysto żeby chcieć zorganizować to jeszcze raz.
Jeżeli ktoś z WDK to czyta to fajnie by było gdyby sypnął statystykami z tamtego koncertu. Ile zostało sprzedanych biletów ?
ahmed, a ja mówię, że na deklaracje wieluńskiej publiczności należy brać sporą poprawkę, bo w przeciwieństwie do ciebie nie jestem teoretykiem w tej kwesti. Oczywiście WDK czy inny dom kultury może a nawet powinien te imprezy organizować bezinteresownie - dysponuje lokalem za który nie płaci czynszu z własnej kieszeni, dostaje pensje niejako z urzędu, więc nie musi zarabiać na takich imprezach - wystarczy, że zamkną się na zero lub nawet na niewielkim minusie.
To czy ktoś wyszedł na czysto to tego nie wiemy. Ja tylko wiem, że nie jest to interes z którego można utrzymać jakikolwiek lokal.
O ile dobrze pamietam to jakiś czas temu proponowałem ci organizację takiego koncertu w TR. Zrezygnowałeś z uwagi na koszty. To o czymś świadczy.
Pomógł: 8 razy Dołączył: 19 Maj 2010 Posty: 806 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2011-01-04, 10:56
Panowie, więcej optymizmu... i działania. Przed ubiegłorocznymi Dniami Wielunia wielokrotnie zapraszałem na Podwale, aby obejrzeć scenę rockową. Było na tyle ciekawie, że wiem o kontynuacji w tym roku. A może Wieluniaków wspomoże ktoś z szerokiej okolicy?
red, sądzę, że Janek i jego ekipa by nie wchodziła drugi raz do niezwracającej się rzeki Poza tym mowa jest też o koncercie w WDK, który może/powinien organizować takie imprezy. Koszta imprezy o której mówimy są prawie 3 krotnie mniejsze niż tej którą mi proponowałeś A raczej ja Tobie zaproponowałem ale się nie zgodziłeś Także Twoje pesymistyczne podejście do ni jak ma się do tematu bo my nie rozmawiamy tutaj o lokalach tylko o koncertach.
red, sądzę, że Janek i jego ekipa by nie wchodziła drugi raz do niezwracającej się rzeki
Sądzisz a nie WIESZ. To istotna różnica. Prawda jest taka, że takie koncerty robi grupa zapaleńców dla frajdy a raczej nie dla zysku.
ahmed napisał/a:
Koszta imprezy o której mówimy są prawie 3 krotnie mniejsze niż tej którą mi proponowałeś A raczej ja Tobie zaproponowałem ale się nie zgodziłeś
Trzymajmy się faktów, chociaż jest to OT w tym wątku. Zaproponowałeś mi organizację, a ja odbiłem piłeczkę proponując ci wynajęcie lokalu ode mnie po kosztach i gwarancję pokrycia ewentualnych strat w lokalu. Nie zgodziłeś się na moje warunki a ja nie chciałem wchodzić w niepewny interes bo nie było mnie stać na takie prezenty.
A tak w temacie - jestem jak najbardziej za tym, aby w mieście organizować wszelkiej maści koncerty czy to HH czy też innych gatunków muzycznych. Chwała tym, którzy robią to prywatnie. A takie instytucja jak domy kultury mają wręcz obowiązek organizacji tego typu imprez - dysponują niezbędnym zapleczem technicznym i organizacyjnym oraz nie mają presji wyniku finansowego. Dlatego organizujcie ile wlezie - ja tylko radzę ostrożnie podchodzić do deklaracji co do obecności ludzi na imprezach. Nic więcej.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum