Wiek: 32 Dołączył: 22 Mar 2009 Posty: 139 Skąd: Wieluń
Wysłany: 2011-01-19, 17:47
spoko wszysto fajnie, mam pasa tyle ze on nie chodzi po placu zabaw tylko po polach, nie sądze zeby komus to tam przeszkadzało ;p ale do obsługi psa jest cos takiego jak smycz prawda ? jezeli pupilek jest w nia nie wyposazony prosze napisac na pewno znajdzie sie jakis sznurek do wiazania snopków czy cos ;p btw chodzi o to ze ta smycz ma za zadanie kontrolowac psa do takiego stopnia zeby nie kupkał na chodniku ;p bardzo współczuje uposledzenia osoba które widzac ze ich zwierz upuszcza cos na chodnik nie reagują ;p Ferbik jesli chodzi o parkowanie... nie wiem jak stawiasz auto ale jak w ten sam sposób co geniusze z mojego osiedla to pozdrawiam nie dalej jak 3 dni temu jakis dziadzius w białej limuzynie zastawil mi wyjazd ;/ i co ? fajnie nie ? izero kazdy mysli tylko o sobie, a szkoda patrzcie jak fajnnie jest na wiejskich podwrkach xD tam prócz min i pieknego nawozonego trawnika jest jeszcze aromat xD nas tez to czeka ;p
Poprawiono 4 błędy ort.
_________________ Nieustanna walka i dążenie po swoje
Wyznaczone cele przepędzają paranoje. Twardo tu stoję bo pewien jestem swego. Z podniesioną gardą nikt mi nie odbierze tego. Co nauczyło życie tysiącem dni. Nie raz konkretnie pozmazywały ślady krwi wiesz.
Ostatnio zmieniony przez Archdevil 2011-01-19, 20:04, w całości zmieniany 1 raz
smycz ma za zadanie kontrolowac psa do takiego stopnia zeby nie kupkał na chodniku ;p bardzo współczuje uposledzenia osoba które widzac ze ich zwierz upuszcza cos na chodnik nie reagują
Ja już nie mówię o chodnikach, tylko że trawniki są tak zaminowane, że ja wyprowadzając psa i za każdym razem po nim sprzątając mam problem, żeby nie wdepnąć w g.no. Przecież na trawnikach też nie wolno zostawiać psich odchodów. We Wrocławiu sypią się mandaty od straży miejskiej dochodzące nawet do 500zł, a u nas co?
SysiO napisał/a:
Ferbik jesli chodzi o parkowanie... nie wiem jak stawiasz auto ale jak w ten sam sposób co geniusze z mojego osiedla to pozdrawiam niedalej jak 3 dni temu jakis dziadzius w białej limuzynie zastawil mi wyjazd ;/ i co ? fajnie nie ?
Zdarzało mi się zastawić przejazd ale dosłownie tylko na chwilę, żeby podwieźć osobę z pierwszą grupą inwalidzką i przeważnie siedziałem w aucie. Zawsze parkuję tak, aby nikomu to nie przeszkadzało, niestety nie mogę wymagać tego od innych...
Wiek: 32 Dołączył: 22 Mar 2009 Posty: 139 Skąd: Wieluń
Wysłany: 2011-01-19, 19:01
Tylko zostaje załozyc rezerwat dla piesków w lesie ;p niech sie przystosuja a ludzie bede szczescliwi bo od tej pory nie beda mieli juz za****ych chodników, teraz beda tylko zaszczane przez okolicznych pijaczków ;p
_________________ Nieustanna walka i dążenie po swoje
Wyznaczone cele przepędzają paranoje. Twardo tu stoję bo pewien jestem swego. Z podniesioną gardą nikt mi nie odbierze tego. Co nauczyło życie tysiącem dni. Nie raz konkretnie pozmazywały ślady krwi wiesz.
Tylko zostaje załozyc rezerwat dla piesków w lesie ;p niech sie przystosuja a ludzie bede szczescliwi bo od tej pory nie beda mieli juz za****ych chodników, teraz beda tylko zaszczane przez okolicznych pijaczków ;p
Nie bardzo rozumiem, co masz na myśli, pisząc tego posta.
Wiek: 32 Dołączył: 22 Mar 2009 Posty: 139 Skąd: Wieluń
Wysłany: 2011-03-30, 10:43
Ferbik napisał/a:
Cytat:
Tylko zostaje załozyc rezerwat dla piesków w lesie ;p niech sie przystosuja a ludzie bede szczescliwi bo od tej pory nie beda mieli juz za****ych chodników, teraz beda tylko zaszczane przez okolicznych pijaczków ;p
Nie bardzo rozumiem, co masz na myśli, pisząc tego posta.
To proste izolując zwierzęta, pozbędziemy się problemu, a tak szczerze mówiąc pozdrawiam gospodarstwa gdzie sa różne zwierzątka i np prowadząć je do zagrody któremuś zdarzy się co nieco upuścić. Z obserwacji wynika ze trawa na wsi jest o wiele zieleńsza od tej miejskiej ;p magiczny nawóz ?
_________________ Nieustanna walka i dążenie po swoje
Wyznaczone cele przepędzają paranoje. Twardo tu stoję bo pewien jestem swego. Z podniesioną gardą nikt mi nie odbierze tego. Co nauczyło życie tysiącem dni. Nie raz konkretnie pozmazywały ślady krwi wiesz.
Pomógł: 42 razy Wiek: 58 Dołączył: 04 Mar 2006 Posty: 4309 Piwa: 76/53 Skąd: wieluń
Wysłany: 2011-04-01, 11:13
Drążyliśmy temat, drążyliśmy i .. jest sukces
Osobiście widziałem dzisiaj na os. Wyszyńskiego, jak dwie spacerujące osoby z pieskami (każda w innym czasie i miejscu), sprzątała kupki po swoich pupilkach. Da się? Wygląda na to, że jak się chce, to się da
Sprostowanie 2.04.2011
Oczywiście ta wiadomość była typowym żartem na Prima Aprilis Chociaż w tym przypadku to wielka szkoda
_________________ Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum