Jak wiadomo stare , ale zadbane technicznie , są o niebo bardziej niezawodne niż te nowe .
Co do brudnych , jeśli komuś to przeszkadza to jak będzie wzywał ją dla siebie , lub dla swoich najbliższych , niech im powie żeby najpierw wjechali na myjnię .
Ale akurat czy prędkość dowozu chorego ma takie znaczenie w Wieluńskich realiach ?
Większość , nie wszyscy , ale większość Wieluńskich "lekarzy" to patałachy i nieudacznicy którzy w ogóle nie powinni mieć kontaktu z pacjentem , i jedynie w czym mogą mu pomóc
to wcześniejsze zejście z "tego świata" , a Hipokrates to przecież w Wieluniu nie pracuje .
Jak ktoś ma kogoś znajomego co tam pracuje , może się takich faktów nasłuchać że skóra cierpnie .
Pajęczno: Falck Medycyna wygrywa konkurs na ratownictwo medyczne
SP ZOZ w Pajęcznie od przyszłego roku nie będzie już ratował mieszkańców powiatu. Konkurs na ratownictwo medyczne wygrała prywatna spółka Falck Medycyna. Przed konkurencją zdołał obronić się wieluński szpital.
Nie pomogły starania dyrekcji pajęczańskiej lecznicy, protesty ratowników i działania władz powiatu. Dziś łódzki oddział Narodowego Funduszu Zdrowia i służby wojewody uznały, że najlepszą ofertę w rejonie operacyjnym Pajęczno złożył NZOZ Falck Medycyna Region Centralny. Spółce nie udało się natomiast wygrać w Wieluniu. Tutaj nadal ratownictwo będzie obsługiwał szpital.
\W Wieluniu i Pajęcznie szpitale musiały zmierzyć się z nie tylko z Falckiem, ale także z Powiatowym Centrum Medycznym w Wieruszowie. Obok Łowicza i Skierniewic były to jedyne rejony w województwie, w których zgłoszono trzy oferty. W 10 rejonach wpłynęły dwie oferty, a w sześciu po jednej, m.in. w Wieruszowie, gdzie bez stresu wygrało PCM. Falck Medycyna wygrał konkurs w ośmiu rejonach.
Umowy na świadczenia ratownictwa medycznego zostaną zawarte na pięć lat - od 1 stycznia 2012 r.
Naszemiasto.pl Zbyszek Rybczyński.
sprawdź sobie statystki bankructw prywatnych placówek i w końcu może się zastanowisz... Państwu taniej wychodzi prowadzenie własnej już zadłużonej placówki niż późniejsze dopłacanie do interesów prywaciarzy...którzy są tacy mądrzy zanim nie przyjdzie co do czego...upadają i tak to się kończy, że szpital państwowy ledwo zipiący ale zipiący od dziesiątek lat...upada po przejęciu interesu przez prywatne towarzystwo. Poza tym ceny świadczonych usług w szpitalach sprywatyzowanych są większe niż w państwowych...a społeczeństwo które w obecnej dobie jest już bardzo ubogie w większości nie stać na coś takiego...dlatego zdecydowanie NIE.
Z nowym rokiem, zgodnie z konkursowymi rozstrzygnięciami NFZ, na mapie województwa łódzkiego będzie o 6 szpitalnych oddziałów ratunkowych mniej. Teraz takich oddziałów jest 17.
Kontraktów nie otrzymały szpitalne oddziały ratunkowe: w Uniwersyteckim Szpitalu im. Barlickiego w Łodzi, w SPZOZ w Pabianicach oraz w szpitalach w Zgierzu, Brzezinach, Skierniewicach i Wieluniu.
- Ustawa o Państwowym Ratownictwie Medycznym jak i rozporządzenia ministra zdrowia zawierają jasne wytyczne co do koniecznego wyposażenia, kwalifikacji personelu oraz stosowanych rozwiązań architektonicznych - wszystko to wpływa na odpowiednie funkcjonowanie oddziału ratunkowego. Te wymagania były wszystkim szpitalom znane od dawna. SOR-y, które ich nie spełniły, musiały zostać, z oczywistych względów, w postępowaniu konkursowym odrzucone przez NFZ - mówi portalowi rynekzdrowia.pl Beata Kosiorek Aszkielaniec, rzecznik prasowy Łódzkiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ.
Zgodnie z dotychczasowymi konkursowymi rozstrzygnięciami w województwie SOR-y będą działać w szpitalach: w Łęczycy, Piotrkowie, Radomsku, Opocznie, Kutnie, Tomaszowie, Sieradzu, Bełchatowie, a w samej Łodzi w Szpitalu im. Jonschera, Szpitalu im. Kopernika oraz w Szpitalu im. Konopnickiej.
Jak mówi portalowi rynekzdrowia.pl Beata Kosiorek Aszkielaniec - na początku roku będą ogłoszone jeszcze dodatkowe konkursy na SOR-y. I zapewne część z dotychczasowych szpitalnych oddziałów ratunkowych, które w pierwszym konkursie nie otrzymały kontraktów je uzyskają.
- Wszyscy oferenci zostali poinformowani o tym, że jeśli w 2012 roku uzupełnią braki, te które uniemożliwiły im funkcjonowanie jako SOR według obowiązujących przepisów, wrócimy do negocjacji w sprawie umów w tych placówkach. Mogę zapewnić, że pacjenci będą przyjmowani jak dotąd i z pewnością nie odczują zmiany w jakości i sposobie organizacji opieki zdrowotnej - dodaje Beata Kosiorek Aszkielaniec.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum