Gmina Czarnożyły: walczą z wiatrakami; stoją zbyt blisko i są za głośne
Blisko trzydzieścioro mieszkańców miejscowości Staw w gminie Czarnożyły narzeka na farmę wiatrową. Wiatraki robią duży hałas, są niebezpieczne dla zdrowia i stoją zbyt blisko zabudowań – wytykają mieszkańcy. Zaznaczają, że nikt ich wcześniej nie powiadomił o inwestycji. Za skrajny przypadek można uznać historię mieszkanki, która rozpoczęła budowę domu. Niespełna 270 metrów dalej stanął wiatrak, a za nim kolejne. Kobieta dostała pozwolenie na budowę dużo wcześniej niż inwestor na postawienie wiatraków.
Zdaniem mieszkanki - Renaty Barańskiej– wkradł się urzędniczy błąd:
- Starostwo w Wieluniu wydało decyzję zarówno nam, jak i na budowę wiatraków, także nie wiem, dlaczego nas pominęli, w tak brzydki sposób potraktowali. Widzą, że jest ewidentny błąd i wiedzą, że trzeba się opierać na polskim prawie, ale pominęli nas. Mam nadzieję, że przedstawiciel będzie z nami rozmawiał i dojdziemy do porozumienia, bo będziemy walczyć, nie zostawimy tego tak. Gdybyśmy wiedzieli, w dokumentach byłoby, że wiatrak stawiają 270 metrów od naszego budynku, na pewno bylibyśmy powiadamiani, bo tak uczynili z innymi. Dlaczego zapomnieli o nas? Usłyszałam, że nie mieli aktualnych mapek. Nie jest to dla mnie wiarygodne, bo mapki co jakiś czas muszą być odnawiane. Skoro Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa ma takie mapki, a starostwo nie ma, to gdzieś zaistniał błąd.
Tego, że sytuacja jest patowa, nie ukrywa Paweł Król, przedstawiciel inwestora, czyli firmy Eolos Novo z Warszawy:
- Sytuacja na pewno jest w toku, z tą panią będą prowadzone konsultacje, żeby sprawę załatwić polubownie. Jeśli chodzi o odległości od turbin, jest to umownie 500 metrów. Polskie prawo nie stanowi, jaka to powinna być odległość.
Pozostali mieszkańcy uskarżali się na zbyt głośną pracę wiatraków i to, że zakłócają im odbiór naziemnej telewizji cyfrowej. Ich zdaniem inwestor powinien usunąć usterki:
- Codziennie sprawdzałem „cyfrówkę” i bez przerwy przerywa. Nowy telewizor był zainstalowany przed uruchomieniem wiatraków w październiku ubiegłego roku i "cyfrówka" odbierała bardzo dobrze. Po włączeniu wiatraków obraz jest nie do oglądania. Za rok mają być cyfrowe sygnały, a nie analogowe. Zgodnie z prawem macie obowiązek usunąć te szkody, które spowodowaliście waszą działalnością. Powinniście to naprawić jak najszybciej. Wy się postaracie - to nie jest konkretna odpowiedź.
- Dlaczego nikt nas nie uprzedził, że mogą być takie następstwa? (…) To jest taki hałas na podwórku, taki szmer, co my mamy zrobić? Ten szmer jest okropny! Wiem, bo była osoba, która dokonała pomiaru hałasu i przekracza powyżej 10-15 decybeli powyżej tego, co zaznaczyliście.
- Trzeba wyłączyć wiatraki, żeby ludzie mogli oglądać telewizję, a uruchomić je po rozwiązaniu problemu. Powinno to być przewidziane wcześniej.
- Musimy mieć 100% pewność, że ta telewizja nie działa. Na pewno zwrócimy koszt urządzeń służących do odbioru telewizji. Będziemy starali się zakupić urządzenia satelitarne. Rozwiążemy problem. Państwo chcieliby, żeby to było jak najszybciej, my to rozumiemy. Jak każde urządzenie, które produkuję energię, wytwarza pole elektromagnetyczne. Zarówno turbina, jak i pana telefon komórkowy. Pomiary są wykonywane przy pełnej mocy turbiny, to jest 2 tysiące kW, przy prędkości obrotowej samego wirnika w granicach 17 obrotów na minutę i tutaj decyzja środowiskowa była wydana zarówno dla trybu dziennego, jak i nocnego
– wyjaśniał przedstawiciel inwestora, Paweł Król. Zapewnił, że od 11-go kwietnia zajmie się tą sprawą. Jeśli będzie trzeba, mieszkańcy dostaną urządzenia do odbioru telewizji.
Radnego gminy Czarnożyły Włodzimierza Niemczyńskiego, jedynego przedstawiciela władz gminy obecnego na spotkaniu w sprawie wiatraków dopytywaliśmy, czy faktycznie mieszkańcy nie wiedzieli nic o planowanej inwestycji:
- To prawda. Jako rada zostaliśmy poinformowani i na tym się skończyło. Chyba nikt się nie poczuł zagrożony wtedy, dziś jest inaczej. Media i telewizja informują. Dzisiaj jakby przyszło do tego, to by były zebrania. Musimy wynegocjować jakieś warunki, żeby ludzie nie mieli nieudogodnień.
Firma Eolos Novo wybudowała farmy wiatrowe także w Szadku koło Zduńskiej Woli, Krzyżanowie koło Kutna oraz Gorzkowicach pod Bełchatowem. Jak zapewniał jej reprezentant, nigdy wcześniej nie spotkał się z podobnymi problemami, na które narzekali mieszkańcy.
Na poświęcony tej sprawie reportaż pt. „17 obrotów na minutę” zapraszamy 10-go kwietnia po 13.15.
Info: Radio ZW
_________________ Witaj Gość cieszę się że jesteś i pozdrawiam Cię
Ostatnio zmieniony przez Mrówek 2012-04-05, 22:33, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 22 razy Wiek: 37 Dołączył: 03 Maj 2006 Posty: 2051 Piwa: 9/14 Skąd: Chotów
Wysłany: 2012-04-06, 12:17
MAR-COM, w takiej odległości chyba by jednak przeszkadzał... W tym wypadku za całą sytuację odpowiada Starostwo, ponieważ wydało pozwolenie na budowę na teren, na którym niemożliwe było wybudowanie turbin, ze względu na wcześniejsze pozwolenie na budowę dla tego domu. A tłumaczenie się, że nie mieliśmy aktualnych map jest dla mnie co najmniej nie na miejscu...
Ps. gdyby ten gościu miał te 8 turbin u siebie, to by sobie dom nad morzem postawił, nie musiał pracować i zbijałby bąki
Pomógł: 2 razy Wiek: 44 Dołączył: 25 Mar 2012 Posty: 329 Piwa: 19/2 Skąd: hamburg
Wysłany: 2012-04-07, 12:56
Wczoraj zatrzymałem się obok tego domu w Stawie - z tej odległości słychać nawet szum generatora (a wiało słabiutko). Jak pisałem wczesniej szum łopat słyszałem w Masłowicach (1.5km).
Urzędników, którzy dopuścili do tego pieprznika pewnie żadna kara nie spotka?
Pomógł: 3 razy Wiek: 43 Dołączył: 15 Sie 2008 Posty: 293 Postawił 5 piw(a) Skąd: Okolice
Wysłany: 2012-04-07, 17:31
W Skomlinie ostatnio próbowali uruchamiać wiatrak który stoi już z 1,5 roku. To podobnoś tak się zaczął kręcić że mu trochę skrzydeł odleciało i jeszcze na dodatek około 2 godzin prądu nie było w całej wiosce. Skrzydła ma trochę poobrywane. Wpadnijcie zobaczyć.
Ostatnio zmieniony przez tom25 2012-04-07, 19:22, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 13 razy Dołączył: 11 Lis 2006 Posty: 3119 Otrzymał 6 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2012-04-23, 19:59
Rośnie zapotrzebowanie na energie i nie ma się co oszukiwać wiatraki nam jej nie zapewiną w przyszłości. Trzeba budować w elektrownie jądrowe. Nie ma się czym podniecać.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum