Wieś. Facet jedzie do swojego gospodarstwa. Nagle psuje mu się samochód, więc musi go zostawić w warsztacie.
Musi iść do domu na piechotę. Zabiera ze sobą uprzednio kupiony kubełek i puszkę farby. Po drodze spotyka znajomka, który oddaje mu gęś i dwie kury. Facet nie bardzo wie, jak się z tym wszystkim zabrać. Kiedy się organizuje, podchodzi babka i pyta go, czy nie wie, gdzie jest gospodarstwo Iksińskiego. Facet odpowiada, że wie i chętnie by ją odprowadził, bo właśnie w tamtą stronę idzie, ale nie wie, jak sobie poradzić z całym tym majdanem. Babka mówi: - Bardzo łatwo. Włóż puszkę farby do kubełka, w drugą rękę gęś, a kury pod pachy.
Facet podziękował za radę i, tak zrobił. Idą. On: - wiesz, zamiast iść drogą, możemy pójść skrótem przez las. Jak myślisz?
Ona, patrząc podejrzliwie: - No, nie wiem, bo cię nie znam. Nie wiem, czy gdzieś nie będziesz chciał oprzeć mnie o drzewo i zgwałcić? On: - Ależ gdzież! Nawet gdybym chciał, to jak miałbym cię przycisnąć pod drzewem, kiedy mam kubeł, puszkę farby, gęś i dwie kury. Ona: - Bardzo łatwo. Postawisz gęś na ziemi, przykryjesz ją kubełkiem, na wierzchu postawisz puszkę farby, a kury to ja ci potrzymam.
Pomógł: 42 razy Wiek: 58 Dołączył: 04 Mar 2006 Posty: 4309 Piwa: 76/53 Skąd: wieluń
Wysłany: 2013-06-10, 09:51
Wszyscy wiemy jak gra Robert Lewandowski w Borussii Dortmund, czyli na ogół bardzo dobrze. I jest już pomysł ja go "zatrzymać". Wystarczy założyć mu koszulkę reprezentacji Polski.
_________________ Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
Pomógł: 46 razy Wiek: 44 Dołączył: 02 Sie 2006 Posty: 3905 Piwa: 79/18 Skąd: Wieluń
Wysłany: 2013-06-12, 18:16
Małżeństwo zaplanowało sobie wieczorne wyjście. Włączyli nocne oświetlenie, ustawili automatyczną sekretarkę, przykryli klatkę z papugą i zamknęli kotkę w piwnicy. Następnie zadzwonili po taksówkę. Para postanowiła poczekać na taksówkę przed domem. Otworzyli drzwi by wyjść z domu. Tymczasem kotka wylazła z piwnicy przez uchylone okno i tylko czekała na otwarcie drzwi, by wśliznąć się do mieszkania. Nie chcąc, by kotka buszowała po domu, gdyż zawsze wtedy próbowała zjeść ptaka, mąż rad nierad wrócił do środka. Zwierzak wbiegł po schodach na górę, mężczyzna pobiegł za nim. Kobieta wsiadła do taksówki, która właśnie nadjechała. Nie chcąc, by kierowca domyślił się, że dom będzie pusty, wyjaśniła, że mąż właśnie mówi "dobranoc" jej matce i za chwilę zejdzie. Kilka minut później mąż wsiadł i kierowca przekręcił kluczyk w stacyjce. Tymczasem mąż zaczął się usprawiedliwiać:
- Przepraszam, że zajęło mi to tyle czasu, ale ta wredna (słowo wymoderowano) najpierw schowała się pod łóżkiem. Szturchałem ją parę minut wieszakiem i wreszcie wylazła! Potem zawinąłem ją w koc, żeby mnie nie podrapała. Zwlokłem jej tłusty tyłek po schodach i wrzuciłem z powrotem do piwnicy!
_________________ Ludzie dzielą się na tych, którzy lubią koty i na pokrzywdzonych przez los...
Pomogła: 2 razy Wiek: 35 Dołączyła: 04 Cze 2013 Posty: 183 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2013-06-12, 18:28
Dlaczego zwolniłem swoja sekretarkę..?
Dwa tygodnie temu były moje czterdzieste urodziny, ale jakby nikt tego nie zauważył
Miałem nadzieję, że rano przy śniadaniu żona złoży mi życzenia, może nawet będzie miała jakiś prezent ..
Nie powiedziała nawet "cześć kochanie", nie mówiąc już o życzeniach.
Myślałem, że chociaż dzieci będą pamiętały - ale zjadły śniadanie, nie odzywając się ani słowem.
... Kiedy jechałem do pracy, czułem się samotny i niedowartościowany.
Jak tylko wszedłem do biura, sekretarka złożyła mi życzenia urodzinowe i od razu poczułem się dużo lepiej - ktoś pamiętał.
Pracowałem do drugiej. Około drugiej sekretarka weszła i powiedziała:
-Dzisiaj jest taki piękny dzień, w dodatku są pana urodziny, może zjemy gdzieś razem obiad?
Zgodziłem się - to była najmilsza rzecz, jaka od rana usłyszałem.
Poszliśmy do cudownej restauracji, zjedliśmy obiad w przyjemnej atmosferze i wypiliśmy po lampce wina.
W drodze powrotnej do biura sekretarka powiedziała:
- Dzisiaj jest taki piękny dzień. Czy musimy wracać do biura?
Właśnie. Ona..
No to chodźmy do mnie - zaproponowała .
U niej wypiliśmy jeszcze po lampce koniaku, porozmawialiśmy chwilę, a ona zaproponowała:
- Czy nie masz nic przeciwko temu, jeśli pójdę do sypialni przebrać się w coś wygodniejszego?
- Jasne - zgodziłem się bez wahania.
Poszła do sypialni, a po kilku minutach wyszła.....
...niosąc tort urodzinowy razem z moja żona, dziećmi i teściową.
Wszyscy śpiewali "Sto lat". a ja kur.., siedziałem na kanapie...
... w samych skarpetkach...
_________________ "W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca".
Pomógł: 46 razy Wiek: 44 Dołączył: 02 Sie 2006 Posty: 3905 Piwa: 79/18 Skąd: Wieluń
Wysłany: 2013-06-12, 18:30
- Policja, słucham?
- Panie władzo, od dłuższego czasu mam problem z grupą bandziorów. Co tylko zarobię jakieś pieniądze część mi zabierają. Zostawiają marne grosze na życie, a ostatnio grożą, że będą zabierać jeszcze więcej. Nie mam już siły, proszę coś z tym zrobić.
- Ma pan jakieś ich dane, nazwiska?
- Nie znam wszystkich, ale do swojego przywódcy mówią Panie Premierze.
_________________ Ludzie dzielą się na tych, którzy lubią koty i na pokrzywdzonych przez los...
Pomogła: 2 razy Wiek: 35 Dołączyła: 04 Cze 2013 Posty: 183 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2013-06-12, 18:48
Najskrytsze marzenia polskiego mężczyzny:
Córka - zdjęcie na okładce 'Cosmopolitan';
Syn - zdjęcie na okładce 'Przeglądu Sportowego';
Kochanka - zdjęcie na okładce 'Playboya';
Żona - zdjęcie w programie 'Ktokolwiek widział, ktokolwiek
wie...'.
_________________ "W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca".
Pomógł: 46 razy Wiek: 44 Dołączył: 02 Sie 2006 Posty: 3905 Piwa: 79/18 Skąd: Wieluń
Wysłany: 2013-06-12, 19:02
Mała Madzia coś czyta. W pewnym momencie pyta:
- Tatusiu, co to jest ambona?
- Wiesz dziecko, to jest takie podwyższenie z którego poluje się na jelenie.
Na to matka.
- Przecież ona odrabia religie !
- A czy ja odpowiedziałem coś bez sensu ?
_________________ Ludzie dzielą się na tych, którzy lubią koty i na pokrzywdzonych przez los...
Pomógł: 18 razy Wiek: 33 Dołączył: 25 Maj 2007 Posty: 1578 Otrzymał 8 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2013-06-26, 12:21
Pewnego dnia Polak wybrał się w podróż po Antarktydzie. Szedł przez parę dni, wokół żadnej żywej duszy. Nagle widzi przed sobą ogromny stadion. Zdziwiony, wchodzi, a tam rozstawione 3 korty. Na jednym gra Roger Federer z Rafaelem Nadalem, na drugim korcie Radwańska walczy z Sharapovą, na trzecim siostry Williams. Polak rozgląda się po trybunach a tam pusto, cicho jak makiem zasiał. Zauważył jednak eskimosa siedzącego naprzeciwko. Szybko do niego podszedł i mówi:
-panie co tu się dzieje?
-no grają w tenisa
-to widzę, ale dlaczego akurat tutaj?
-a widzisz, bo ja tutaj mam magicznego Dżina, spełnia on 1 życzenie, moje już spełnił, jeśli chcesz to mogę Ci oddać lampę.
Polak uradowany zgadza się na propozycję. Eskimos dodaje:
-musisz jednak mówić głośno i wyraźnie, bo ten Dżin jest już bardzo stary i jest trochę przygłuchy.
-dobra, nie ma sprawy.
Polak wziął lampę, pociera ją, wychodzi Dżin.
-witaj, jestem Dżinem mogę spełnić jedno Twoje życzenie.
Polak po chwili namysłu wpadł na pomysł aby poprosić Dżina o milion dolarów, wtedy będzie mógł zapłacić za powrót do Polski i będzie wiódł królewskie życie.
-to ja Dżinie chciałbym od Ciebie dostać milion baksów.
-nie ma sprawy!
Wtem nagle dookoła Polaka zaczęły latać faksy, jeden za drugim, rachunki, listy, oświadczenia, wszystko tylko nie dolary. Zrozpaczony Polak idzie z zażaleniem do Eskimosa.
-panie, ja tu Dżina proszę o milion baksów a ten mi jakieś faksy zsyła, tragedia!
-panie, a Ty myślisz że co ja chciałem? Wielkiego tenisa?!
_________________ I'd agree with you, but then we'd both be wrong
Pomógł: 46 razy Wiek: 44 Dołączył: 02 Sie 2006 Posty: 3905 Piwa: 79/18 Skąd: Wieluń
Wysłany: 2013-09-16, 19:37
Przepraszam że tutaj, ale do innego działu to się chyba nie nadaje
Cytat:
To my dalej rozdajemy karty w tej grupie i będziemy decydować o tym, kto awansuje - tak sytuację w grupie H eliminacji do przyszłorocznych mistrzostw świata w piłce nożnej ocenił b. bramkarz reprezentacji Polski Jerzy Dudek
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum